Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

srebrny motylek

z jakich powodów nie karmicie piersią?

Polecane posty

Gość ja nie karmiłam
Bo nie chciałam. Obrzydliwe były i są dla mnie mamy z powywalanymi cycami, uzależnieone od dzieci, z ciagle wylewającym się z piersi mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie samo określenie
"cyce" jest obrzydliwe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo matko
pierwsze dziecko chcialam karmic piersia ale nie mialam pokarmu wiec trzeba bylo dac butelke; drugie dziecko bedzie karmione bytelka od poczatku (nawet jesli bede miala pokarm) - jest to dla mnie wygodne poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo matko
nie corka rozwija sie doskonale, nie choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo matko
2,5 roku zachorowala do tej pory tylko raz - infekcja wirusowa (cala rodzina byla wtedy chora) mam kolezanke, ktora zmuszala sie do karmienia piersia - i co? - dziecko chorujea ona sama ma gleboka depresje poporodowa trwajaca juz ponad dwa lata; nie ma reguly - kazdy powinien robic tak jak uwaza dla siebie za stosowne; zreszta - mieszkam za granica i nie ma tu takich chorych pogladow na temat karmienia jak w Polsce - tu juz na poczatku ciazy zadano mi pytanie czy bede karmic piersia czy butelka i nikt ne robi afery z tego, ze zdecydowalam sie na butelke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakim
ale to nie chodzi o to ze bedzie czesciej chorowala po mleku modyfikowanym ale o to ze taki pokarm bardziej obciaza uklad pokarmowy dziecka takie dzieci czesciej miewaja zaparcia i problemy z brzuszkiem a to wszystko wychodzi po wielu wielu latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakim
looo matko===> to twoja corka jest jeszcze bardzo mala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo matko
moze i racja ale... corka nigdy nie miala zaparc i nie wiem co to sa kolki; a uklad pokarmowy dziecka mozna obciazyc na wiele innych sposobow - wiec na mnie taki argument nie dziala;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to oznacza że po wielu latach układ pokarmowy jest obciążony po modyfikowanym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo matko
ja nie wiem samam bylam dzieckiem butelkowym teraz mam 29 lat i nie mam zadnych objawow obciazenia ukladu pokarmowego mlekiem modyfikowanym wiec tez do konca nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakim
poprostu nie chcialas karmic i podejrzewam ze zaden argument by cie nie przekonal tak postanowilas... to twoje dziecko ja uwazam ze kazda kobieta powinna zadecydowac o tym sama i do niczego nie powinna byc zmuszana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba to jakaś bzdura .. bo duża część ludzi z lat 70 tych była karmiona butlą, i co żyją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo matko
a czy karmiac piersia jestesmy pewne co je nasze dziecko? przeciez nie badamy kazdej marchewki ani ziemniaczka, ktore jemy na zawartosc olowiu itd, nie wiemy ile szkodliwych substncji kumuluje sie w naszym organizmie; kiedy jemy i pozniej karmimy dziecko piersia ono je to samo co my :O o zgrozo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdg
ja tez bylam karmiona mlekiem z butli... i mam 25 lat..jakos zyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakim
sluchajcie przeciez wiadomo ze nie wszystkie dzieci bedo mialy problemy ale jest wieksze prawdopodobienstwo tak jak nie wszyscy ludzie mieszkajacy na skazonyn terenie bedo chorowali tylko zachoruja organizmy mniej odporne i poprostu slabsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo matko
lakim - corke bardzo chcialam karmic piersia, w szpitalu wpadlam w histerie jak sie okazalo, ze nic z tego nie bedzie 😭; natomiast drugie dziecko, ktore urodzi sie niebawem od razu zdecydowalam sie karmic butelka - i nie mam wyrzutow sumienia; tak jak mowisz - kazdy powinien miec mozliwosc wyboru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakim
ok nie bede z wami dyskutowala bo popadacie w skrajnosci przeciez nikt tu nie mowi o umieraniu ani o jakis strasznych chorobach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo matko
o przepraszam - ja tez o tym nie mowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakim
looo matko ja doskonale rozumiem cie jezeli chodzi o karmienie piersia tez mialam problemy i dlatego uwazam ze matka nie powinna sie jeszcze dodatkowo stresowac karmieniem dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury
ale bzdury :( to nie prawda że ma większe zaparcia niż po mleku matki, wystarczy dobrać odpowiedni pokarm żeby dziecko dobrze przyswajało mleko sztuczne. Oczywiście są wyjątki, zdarzają sie dzieci z tak wrażliwym układem trawienia że każde mleko jest dla nich zbyt ciężkostrawne, ale tak samo by zareagowały na mleko matki, a ukł. trawienny rozwija się przecież, więc za jakiś czas nie będzie miało tego problemu. Lepsza szczęśliwa mama z butelką w dłoni, niż załamana i sfrustrowana z cycem wiecznie na wierzchu. ja mieszkam w Polsce, i trafiłam na fajnych lekarzy, żaden z nich mi nie powiedział złego słowa że chcę karmić butelką. U nas też idą z duchem czasu. To jest prywatna sprawa kobiety jak chce karmić i dlaczego. A straszenie w niczym nie pomoże: " bardziej obciaza uklad pokarmowy dziecka takie dzieci czesciej miewaja zaparcia i problemy z brzuszkiem a to wszystko wychodzi po wielu wielu latach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo matko
no wlasnie :D a poza tym nie wyobrazam sobie teraz siebie karmiacej dziecko piersia - bo ono wtedy zazwyczaj co chwile siedzi przy cycu a moja 2,5 latka jest tak energicznym dzieckiem, ze karmienie drugiego piersia i tak wydaje mi sie niemozliwe;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakim
co za bzdury ===. jaka ty nerwowa jestes przeciez nikt tu nikogo nie straszy nie bede sie juz powtazala bo chyba mnie nie czytacie zbyt uwaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo matko
a poza tym to chyba nie jest dyskusja o wyzszosci jednego karmienia nad drugim tylko dlaczego nie karmimy piersia :) ja napisalam dlaczego i nie chce sie klocic co jest lepsze dla dziecka a co nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakim
powterzala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja miałam bliznieta i niestety sie nie dało karmic piersiami ;),bo nie dosc,że były w b.cieżkim stanie po porodzie przedwczesnym, to miałam tak mało mleka,że pół dziecka bym nie wykarmiła. Chciałam,ale se dałam spokój, bo miałyby tylko więcej stresów w moim pokarmie a nie subst odżywczych.:)i nie mam wyrzutów sumienia-po modyfikowanym szybciej rosły i nabierały sił. Ale troszke żal, bo to wspaniałe uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×