Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koralik z perełką

wyszłam za maż i.... żałuje!

Polecane posty

Gość koralik z perełką
wczesniej przed slubem lubilam sie zabawic z facetami :) zawsze szlysmy na ''bzykanko'' z kumpelami a teraz nic z tego:(.lubilam bzykac sie w kiblu mm ci dobijajacy sie ludzie walacy w drzwi hehe super czasy raz tez po dysce z dwoma kolesiami w aucie ale byla jazda .a moj obecny maz jest do dupy ma malego fiutka i nic nim nie umie a ja lubie doglebna penerwacje wszystkich mych dziurek wowowowww

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
kochane rozwod odpada bo mi rodzice bede truc dupe najwyzej znajde sobie kcohanow bo ja kocham sex a z mezem mamy raz na miesiac:( wiec musze sama sie robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do komiczne
rozumiem teraz, skąd w tobie tyle jadu, goryczy i generalizowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapamięć
moje drogie nieszczęsliwe mężatki. Bylam mężatko zaledwie rok. ( +pół na rozwód) jestem 2 miesiące od trudnego rozwodu. ciągneło sie ponad pół roku ale i tak miałam szczęście bo mamy córeczkę i mogło byc dłużej. Męża miałam utrapieńca i psychola... niestety miłość jest ślepa. nie męczcie się w związkach bez przyszłości Nikt za was sie nie rodzi i nikt nie umiera... żyć tez macie PRAWO tak jak chcecie a nie dla innych. Jakkolwiek to brzmi : same jesteście sterem i okrętem a zależność finansowa od męża i małe dzieko to kwestia przyjaciół i placówek pomocy samotnym matką. polecam NIebieską LINIĘ. Ruszyc sie jaknajszybciej i zacząc zycie od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada ciekawskiej
witaj komiczne , już zatęskniłam za tobą ,ale nie zawiodłam sie jakże mogłoby cie nie być .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"rozumiem teraz, skąd w tobie tyle jadu, goryczy i generalizowania.\" gorycz i jad to tu dostrzegam u polowy forumowiczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
moi rodzice sa zagorzalymi katolikami i nie ma mowy o rozwodzie jak wezme to mnie wydziedzicza kurde, ja chce tylko wolnosc moc sie bzykac z kim i gdzie chce a nie zeby mi facet marudzil ze jest zmeczony chce kanapki do pracy i sexu w jednej pozycji beee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagaprawda
Popracujcie nad swoimi zwiazkami, zamiast biadolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
wiesz co ja nie ejstem przeciwko slubowi ale niech cie nikt doniego nie zmusza ,nie naciska itd wybierz faceta ktory umie spelniac twoje zachcianki a nie jakiegos przydupasa moj maz wlasnie taki jest do dupy a ja lubie imprezy fajny sexik on mnie nigdy porzadnie nie zerznal i w tym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
spadaj mi z tym spamem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do komiczne
A czego się spodziewasz? Każdy naiwnie marzy o "wielkiej miłości" a w konfrontacji z rzeczywistością marzenia blakną po jakimś czasie i człowiek ląduje pupą (jak dobrze pójdzie) na czymś zimnym i twardym. Mi także nie jest różowo w małżeństwie (3 lata po ślubie) i również myślę o zrobieniu tego kroku. Po prostu nie dopasowaliśmy się z mężem do siebie, jesteśmy tak diametralnie różni od siebie, że bardziej chyba już nie można. I różnice te daje się coraz bardziej odczuć. Nie myślę o wskoczeniu do łóżka innego faceta - nie tędy droga i na razie mi do tego nie spieszno. Po prostu chcę zacząć żyć, jak na razie wegetuję. Jednak muszę zastanowić się, czy moja decyzja nie zrujnuje komuś życia, czy może to małżeństwo da się jakoś uratować i oprzeć na tym, co mamy, co nas łączy(przyjaźń). Wziąć rozwód jest łatwo, wrócić po stwierdzeniu pomyłki - nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
byl jakis film o swingach i sie mojego zapytalam czy moze by chcial zeby jakas laska lub koles sie z nami kochal to on o malo zawalu nie dostal debil jeden a mi sie marzy zeby mnie ktos pieprzyl z calej sily :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagaprawda
Widze, ze sa tu babki, ktore naleza do tych co cale zycie beda ganiac za nowymi facetami, jak tylko skonczy sie faza zauroczenia obecnym kochankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
mi sie marzy zeby on kiedys przyszedl z roboty pochylil mnie na slol zerwal majtki i wsadzil mi swojego tak gleboko ze az zaboli potem ruchal z calej sily czy to tak duzo a on jak wsadza to do polowy zadnej fantazji jedna pozycja i sie pyta czy nie za mocno zero sexu analnego czy orala a za czasow panienstwa niezla bylam z orala ale mojemu probowalam zrobic to powiedzial ze nie chce zebym miala w buzi jego fiutka ze mu sie to kojarzy z porno wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koralik, przed slubem byl z niego ogier? znasz przeciez siebie, wiesz, czego chcesz od zycia. czemu wczesniej Ci to nie przeszkadzalo a teraz zaczelo, ze nie masz z nim takiego seksu, o jakim marzysz? nie potrafisz sie dopasowac do ram narzuconych przez rodzine, ale juz raz sie ugielas, decydujac sie na slub... co bedzie tym razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko ty zwyczajna
kur*wa jesteś:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do komiczne ale czym innym są babskie fanaberie, ktore chcą zawsze cos innego niz maja a co innego skrajny brak szczęscia... w drugim przypadku, a jak wnioskuje tutaj same takie, nalezy odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do komiczne
Dlatego tyle pytań i wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat komiczne to jest persona na kafe, to latwo sie go nie wypedzi z watku ;) poza tym, madrze o rozwodach prawi, wiec go nie przedzaj, bo jeszcze podpowie jak majatek dzielic. koralik, kochasz swojego meza? wloz troche wysilku w to malzenstwo. przeciez to nie jest perpetum mobile, ze raz przylozysz sile i dalej bedzie samo chodzic nakrecone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety - musicie też wziąć pod uwage, że kobiety to niewolnice hormonów.... oraz emocji... pojawia sie cudowny wspaniały ciepły kolega z pracy (czytaj: firmowy yebaka, który wydymał wszystko płci żeńskiej co rusza sie w okolicy) i mąż nagle zaczyna wydawać sie kiepski i bezbarwny... ale czar kolegi mija wraz z jego zainteresowaniem sie kolejną zdobyczą i zostajecie na lodzie... Ale jesli facet jest faktycznie tylko klocem ktoremu musicie prać i gotowac - to odejdźcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
Boże!!!!!nie było mnie przez moment i jakiś prostak badź prostaczka podszywa się pode mnie,żenada i absolutnie chamstwo.Dla Twojej wiadomosći pustaku,nie bzykam się na lewo i prawo,nie marzę by mój mąż zrywał mi zębami majtki!I jak można być tak wulgarnym,wypowiadaj się w swoim imieniu beznadziejo życiowa!!!i potem słyszę jakieś epitety pod swoim adresem przez takie zero jak Ty podszywaczu! Dziewczyny dzieki za wypowiedzi,mój maż jest dobry,ale czuję,żę nie jest to moja nawiększa miłość a ja poprostu nie umiem ot tak się z tego wyplątać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
jestem znów już z zabezpieczonym nickiem co by mi żadna perfidja nie podszywała się,zreszta można zauważyć gdzie zaczynaja się wypowiedzi tej osoby- mam taka nadzieję ja chyba mam syndrom łowcy,lubię flirtować,bawić się,czuć wiatr we włosach a mąż...cóż blokuje mi to jak lubię żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję. Moi rodzice naciskają bym wyszła za mąz, a ja nie chcę, ponadto nie mam nikogo, ale nie warto ulegać presji społeczeństwa, bo potem Ty płacisz wysoką cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
kurcze nie zabezpieczyło mi nicka:( moi też naciskali,że zostanę starą panną i takie tam,dałam się wciagnąć,odrazam wszystkim ceniących luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nawet nie chodzi o luz, choć ja lubię niezależność, mnie też mówią, że będę starą panną, że mówią to tylko dla mojego dobra, wiesz cała rodzina mi tak gada, przykre to. Na pewno przykro być samemu, ale wychodzić za mąż by kogoś zadowolić jest całkiem bez sensu. Czy tak, czy tak będzie się nieszczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
może ja nie dokońca jestem nieszczęśliwa ale szcześliwa też nie jestem.Właściwie jak się kończy 25 lat to nadal w naszym społeczeństwie jest się uznawanym za towar przetermionowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×