Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koralik z perełką

wyszłam za maż i.... żałuje!

Polecane posty

Gość upsssssss
Dlatego ja NIGDY nie wyjdę za mąż! Po co sobie życie utrudniać? Przecież to tylko same kłopoty. Obecnie jestem w związku partnerskim i nie myśle nawet o ślubie. Jak będzie nam źle ze sobą to po prostu powiemy sobie papa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 28 i żadnych perpektyw na zamąż pójście, he he, ale teraz to olewam, był czas, że się tym bardzo martwiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
no pewnie gdym mogła cofnąć czas też bym pewnych decyzji nie podejmowała...a ostatnio kiedy zaczęliśmy sobie rozmawiać oznajmił mi,że on rozwodu by mi nigdy nie dał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
linger zabezpieczyłam sobie nick a dalej jestem pomarańczowa,co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież nie może Cię siłą przy sobie zatrzymać. Może w jego rodzinie nie było nigdy rozwodów, może on to traktuje jako porażkę, albo to sprężyna jego rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam pojęcia, wejdź w preferencje i postępuj zgodnie ze wskazówkami, możliwe, że nick pisałaś bez znaków polskich, uważaj na to, choć nie wiem czy tutaj ma to znaczenie, ale może tym tropem pójdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsssssss
Ja myślę że ślub daje na tyle pewności co do drugiej osoby że automatycznie to już nie jest TO! Już nie kręci tak bardzo i że to wszystko jest takie jałowe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
pewnie że jakbym się uparła to nie mógł by zrobić nic, ale dla mnie to też jakaś rysa w życiorysie,nawet nie jesteśmy małżeństwem rok,dlatego wszystko jest takie zagmatfane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsssssss
Zresztą nie wyobrażam sobie siebie w tej kiczowatej sukni ślubnej :o Jezu jak można :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie ma znaczenia ile jesteście małżeństwem. Ja nie jestem za rozwodami, nikogo nie namawiam, ale uważam, że albo powinnaś dojsć do porozumienia z mężem, może jakoś to będzie, albo dać sobie spokój, choć mężatką nie jestem, więc nie mogę tu nic doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
imprezę miałam fajną ale poźniej upssss masz rację nie ma ani motylków w brzuszku ani szaleństw jak przed małżeństwem,chociaż w moim związku tak szczerze to spontanu nigdy wieliego nie było,dlatego chyba miałam jakieś romanse na boku w celu urozmaicenia,ale nie zdradziłam męża sypiając z innymi,ale zdradzałam emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
wiesz linger ja się chyba najbardziej boję tego gdybym zaczęła z nim rozmawiać a potem kolejnych następstw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesck
dziewczyny bo wy chyba wychodzicie za maz z wizja ze cale zycie baedzie takie jak slub wielu dziewczynom to szykowanie sukni i uczty miesza w glowach bo wydaje im sie ze szykuja to na zawsze a nie na jeden dzien ale czy gdybys teraz miala cofnac czas to odeszlabys od faceta w ogole czy spotykala sie dalej tylko decyzje o slubie podjela pozniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsssssss
Don't worr be happy :) Nie ma co się załamywać kobitki! Życie jest za krótkie żeby go marnować na płacze i żale. Jak już się stało tak jak jest to bierzcie rozwody i więcej nie popełniajcie tego wielkiego błędu jakim jest ta przestarzała i nijak pasująca do obecnych czasów instytycja małżeństwa!!!! Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
dobre pytanie...nie wiem,nie lubię być sama,pewnie była bym z nim ale bez ślubu i pewnie do momentu gdybym zakochała się w kimś innym,a potem tego innego pewnie wymieniłabym jeszcze na innego aż do znudzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsssssss
Więc skoro tak mówisz to z całą pewnością stwierdzam że to nie TEN facet dla Ciebie! Jak trafisz na tego jedynego na pewno będziesz to czuła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jesteś za bardzo zmienna, myślałaś, że będzie Ci z nim dobrze, a teraz wolałabyś pewnie kogoś innego. jak obseruję niektóre małżeństwa to myślę sobie, ze to normalne, że są takie odczucia, zwłaszcza jesli wychodzi się za mąż tak wcześnie. Z drugiej jednak strony, cięzko byc pewnym, że po ślubie się coś nie zmieni w sprawie uczuć, bo ogolnie życie zmienia sie i wiele kobiet jest rozczarowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesck
przedw wszyskim uwaazaj zeby nie zajsc w ciaze bo nigdy sie nie przekonasz czy to chilowy kryzys czy rzeczywiscie trzeba sie rozstac musisz wiedziec ze taki kryzys jest normalny, nie ma idealnych zwiazkow, w zyciu nie o to chodzi zeby motele miec w brzuchu non stop bo nawet cjanek podawany regularnie przestaje byc trujacy, wiec nic nie robi juz takiego wrazenia. te motyle to reakcja chemiczna i zwyczejnie niemozliwe jest je utrzymac odpowiedz sobie na pytanie czy bylobby ci obojetne gdyby twoj maz okazal sie coezko chory? czy byloby ci na reke gdyby sobie teraz kogos znalazl i sie zakochal? czy mozesz na niego liczyc gdyby ci sie cos stalo? czy chcialabys zeby to on siedzial przy lozku kiedy bedziesz umierala? moze te pytania ci cos rozjasnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
chyba się przyzwyczaiłam do życia z nim,dlatego uległam pokusie bycia na całe życie.Przestałam się zadręczać jednak bo całe życie to dla mnie wieczność a ja jestem młoda i chcę z tej młodości korzystać.Jak żyć kiedy nie umie się odejść i nie umię sie zrezygnować z innych facetów?Żyć podwójnym życiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralik z perełką
czesck jesli nie ma teraz obok nikogo innego to zapewno on będzie pierwszą osobą o której pomyślę ale nie wiem czy to impuls czy potrzeba,a wiadomo też, że żadna kobieta nie lubi gdy jej facet obecny czy były ma kogoś innego,przynajmniej ja tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesck
ale czego ci brakuje seksu z innyi czy tego, ze jestes dla nich niezwyczajna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesck
ale czego ci brakuje seksu z innyi czy tego, ze jestes dla nich niezwyczajna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralikzperełką
koralik_26@tlen.pl-dzieki za hasło,bo ja próbowałam kilkakrotnie i bez rezultatu nie chodzi mi o sex z innymi ale o adoracje,o staranie się o moje względy a mój mąż widocznie wychodzi z założenia,że jak już zdobyłem to mam i co ona chce więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×