CZY CHODZENIE W DRESIE NP. NA ZAKUPY UWAZACIE ZA OBCIACH???

skoro dyskusja zeszła na temat strojenia, to jeszcze coś dodam;) otóż pojechałam nad morze z moją mamą-w tym roku... idąc na plaze (klapki, szorty,góra z bikini,czapeczka i plazowa torba) mijałam setki dziewczyn w butach na obcasie i pełym rysztunku- ułozone włosy, biżuteria, spodnie z paskiem, bluzeczka,torebka... czułam takze zapachy perfum... dziewczyny...nie szkoda Wam cery?żeby na plaze robić makijaż? włosów? po co je układać skoro i tak wiatr i woda zburzą tą fryzure... nie szkoda Wam czasu?

zauważyłam to samo :o

Ja kiedyś na plaży spotkałam laskę w małej czarnej do kolan, mega obcisłej (upał +35 stopni), i w czarnych zakrywających palce i pięty szpilkach w szpic. Szła z facetem, może chciała się podobać:D

ale wy jesteście pojebane! ne rozumiecie, że niektóre dupy nie są śmierdzacymi leniami i dbają o siebie cały czas? czy to źle, że dupa jest zadbana na plarzy, na zakupach i wogóle? wam to nie pasuje, a wiecie czemu? bo wam żal dupe ściska jak idziecie do centrum handlowego w starych łachach bez tapety a tam mijacie jakąś zajebistą suczke...i pewno wasz facet sie za nią obraca! bo nikt nie zwróci uwagi na jakiegoś kaszalota w dresie! a na plarzy makijaz to cos zlego? zazdrosc?

ja zawsze na plarze robie makijaz! są kosmetyki woodoodporne, wiecie wieśniary? i nie musze później wyglądać jak jakiś pasztet, zawsze jestem zadbana i kobieca! czy na plazy, czy na zakupah, czy w dyskotece!

Aleś pojechała, ramona. Uciekaj, dobrze ci radzę:-P

oj, ramona...skąd w tobie tyle złości?! dziewczyno! zatykanie porów pudrem w upał z dbaniem o siebie ma mało wspólnego... na pewno na tej PLARZY miałas powodzenie wśród HLOPCUW... i bardzo dobrze

ramona---> kulturka, kulturka...a maluj sie ile wlezie, nic nas to nie obchodzi :D

ramona---> kulturka, kulturka...a maluj sie ile wlezie, nic nas to nie obchodzi :D

odblokował się wreszcie temat.. cóż, niektórzy na plaży i zakupach wyglądają świetnie bez tapaty i szpilek :) i co lepsze - w dresikach też wyglądają na tyle dobrze, że faceci się oglądają, niekoniecznie na siłowni

bym nie wyszła

http://www.kozaczek.pl/plotka2.php?idp=3907

No ja zawsze jak wychodzę z domu, to się trochę maluję, czeszę itd. Ale akurat wyjście do supermarketu do takich okazji nie należy;) Dresy może nie, ale się ubieram typowo weekendowo, nie maluje itd. Wsiadam w samochód, robię zakupy jak najszybciej i tyle. I też mnie śmieszy rewia mody przy stoisku z wędlinami:O Ale co mnie interesują takie osoby? Każdy chodzi, w czym mu wygodnie. Może dla kogoś wyjście do supermarketu to jedyna okazja, żeby pobyć wśród ludzi, to chce wyglądać lepiej?

ale ubieram jakieś wygodne dżinsy, do tego koszulka, jak jest chłodniej jakas marynarka sportowa i przede wszystkim wygodne buty. Ale śmiać mi się chce, jak te laski wystrojone, wyfryzurowane, w butach z czybami na 5 cm i 10 cm obcasie siedzą w kawiarenkach i pod stolikiem ściagają z nóg te buty chociaż na chwilę. Wtedy widać , jak bardzo wygodne są te ich buciki.

ja nie chodzę w dresie (chyba że w domu) i daleko mi do eleganckiego ubioru ale... miałam okazję być w Irlandii i to na mnie, w tych nie eleganckich i nie dresowych ubraniach patrzyli jak na... kogoś nie z Irlandii ;) tam to normalne, tam kobiety/dziewczyny noszą spodnie z dresu do szpilek. ogółem, ubrać to się one nie potrafią. no i noszą też na sobie za dużo kolorów...

cześc dziewczyny widzę, że wczoraj ramona nieźle dała czadu powiem Ci jedno dziecko - przykro mi, ze musisz się malowac i stroić aby się podobać

Cześć dresiary-wieśniary:D (żartowałam) Ja się tylko zastanawiam czy Ramona się opala w tej swojej tapecie, bo jak jeszcze na to nakłada krem z filtrem, to efekt może być ciekawy:-P Ciekawe czy ramona w ogóle wchodzi do wody i pływa w tej swojej masce... a może jak się mruga wytuszowanymi rzęsami to szybciej się pływa...? Wczoraj na zakupach widziałam sporo gustownych dresików, chyba sobie jakiś kupię. W końcu nigdzie nie ma zakazu chodzenia w dresach:-P

ja własnie niedawno zakupiłam dres

Jak to mówią: człowiek w dresie wszystko zniesie:D

:D

luźne skojarzenie: Do czego służy żołnierzowi chlebak? Chlebak, jak sama nazwa wskazuje ,służy żołnierzowi do noszenia granatów. :)

Dres - polskie brzmienie kojarzy się z angielskim dress = sukienka, sugeruję zatem zeby nosić dress-y w sytuacjach kiedy inni zakładają banalne sukienki:-P

Chyba kupię sobie dres. I stane sie dresiarą:D:D

http://pozytywny.wrzuta.pl/film/nXNF67Adsl/big_cyc_-_dres :D

tak, ramona, a po tych plaRZach i zakupaH może byłoby dobrze poczytać słownik ortograficzny jesli jesteś tak paskudna, że tylko tapeta cię ratuje, to rzeczywiscie - strasznie ci zazdroszczę

hej, dresiary;) ja własnie widziałam śliczny dresik z weluru w h&m... mieciutki, w ślicznym czekoladowym kolorze;)... 79,90 spodnie i bluza... chyba sie skusze;) mam brązowe adidaski...

Ramona brawo;)--- nie dorastamy Ci do pięt super imie;)

tak ramona bardzo Ci zazdrościmy ale pewnie większość z nas zamiast robić makijaż idąc na plaŻę woli poczytać słownik ortograficzny:P

Laura Diaz - super z tym zestawieniem \"dress\" z ang :) a tak swoją drogą - ja lubię spodenki welurowe - dresiki - ale całego dresu (z bluzą) nie i raczej bym nie założyła. miękkie spodenki super, ale z bluzą już nie - strój dla przedszkolaka hehe :) zdecydowanie zestawienie z gładkim dopasowanym t-shirtem jest wg mnie ok :)