Ślub w czerwcu 2008

a jaka masz dokładnie date ślubu ??

ooo fajny pomysł orginalny może my się zastanowimy nad czymś innym niż kwiaty:). A ile tak kasy przeznaczacie na jednego rodzica?

07.06.2008 a Ty?:)

ja 21 czerwca a co do kasy to nie wiem jeszcze ile tak kło 200 zł chyba

Wczoraj miałam przymiarkę właściwie żadnych poprawek drobne tylko. Ale jest śliczna :)

ja dzis ide do ksiedza o 19 na złozenie dokumentów i cała ta reszte :) troche sie denerwuje tym ba nawet bardzo

Cześć dziewczyny, ja mam 21 czerwca:) pozdawiam

My też 07.06. :) Jejku, czas ucieka strasznie... już mi się różne rzeczy śnią po nocach :/ Jestem po pierwszej przymiarce sukni, ale niestety nie do końca zrobili górę sukni tak, jak być powinno, ale mają to poprawić. W czwartek kupujemy część alkoholu. Zaczynam się stresować... Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie. pa :)

no czas zasuwa strasznie szybko ja tez zaczynam strasznie sie stresowac juz czy wszytko pojdzie tak jak chce i czy bedzie tak jak sobie wysniłam :)

Ja tez 21 czerwca Czas szybko leci, niedawno było pół roku, a tu juz 2 miesiące:-)))

Witam dziewczyny które do nas dołączyły:). Eh rzeczywiście czas leci jak oszalały. My też powoli zaczynamy się stresować zwłaszcza mój narzeczony. On najbardziej stresuje się tym że wszyscy tego dnia będą na nas patrzeć. He w przeciwieństwie do mnie bo ja od dziecka lubiłam być w centrum uwagi więc pewnie będę się czuła jak rybka w wodzie:)

hej! ja tez do was dołączam bo nasz slub jest 14 czerwca :) bedzie sie działo!!!

Mój bedzie 7.06.2008.

U nas wielki dzien 14.06.... jej... to jeszcze tylko 2 miesiace!! Nie mieszkamy w Polsce, wiec wiekszych nerwow nie przechodzimy :) prawdziwy stres nas dopadnie 2 tygodnie przed slubem- jak przylecimy do kraju :D:D

Dziewczyny macie już wszystko pozałatwiane? Bo nam się zaczyna kompliokować kilka rzeczy a do ślubu i wesela coraz bliżej... Do tego pogoda brzydka, chęci brak :( też macie chwile zwątpienia? Nie takiego, że to nie ten mezczyzna, ale czy wsztko się uda.. nie mamy jeszcze pierwszego utworu. Musimy wziąć się do roboty i dokończyć pewne sprawy. Pozdrawiam :)

dobrze , że jest nas wiecej razem przeżyjemy ten stres:). Pewnie że cały czas się stresujemy czy wszystko się uda, czy o czym nie zapomnimy. Teraz jesteśmy na etapie zapraszania gości już zostało nam niewiele osób i boję się że może o kimś zapomnialam :(. My ustaliliśmy już dawno piosenkę Natali Kukulskiej \"Zakochani\". Uwielbiamy tą piosenkę i też rzadko ją słyszałam na weselach dlatego ją wybralismy. Wy też znajdziecie jakąś swoją. CZas wybrać się do spowiedzi yyy boję się strasznie:(. Bo chciałabym się wyspowiadać tak szczerze a troszkę mam na sumieniu.Oczywiście nic związane z moim narzeczonym to bardziej dotyczy przeszłości.A i w piątek idziemy do poradni . Pani dała na tym ogólnym spotkaniu kalendarzyk do wypełnienia. Ja nie mam czasu by codziennie mierzyć sobie temperaturkę i takie tam. Miałam ściągnąć z neta coś ale stwierdzilam że czym ja się przejmuje poprostu powiem jak jest i koniec. Przecież nie odwołają mi ślubu z braku kalendarzyka;D

hej! mnie tez czeka wizyta w poradni...ale narazie nie mam na to czasu. pozatym piszcie wiecej o tym co wlasnie przygotowujecie bo ja czuje ze ominelam kilka rzeczy, bo w sumie pierwszy raz przygotowuje wesele :) buziaki

Witajcie dziewczyny! swój wpis zrobilam już na pierwszej stronie. My juz mamy wszystko z głowy - został tylko zakup wódki. Bylismy nadgorliwi i poradnie, nauczki zalatwilismy w tamtym roku a slub 7 czerwca. Pewnie juz porobiłyscie zaproszenia ale jesli nie to polecam zrobic je samemu. Kupiłam kolorowy grubszy papier - kolory ciemniejsze. Jeden dzień zajelo mi drukowanie, nastepnego dnia powycinałam specjalnymi nozyczkami wzorek, obrobiłam częsc literek zlotym lakierem do paznokci i jeszcze wstążkę wstawilam. Wyszło bardzo ładnie, tanio i szybko - bo zamawiajac zaproszenia z personifikacja potrwalo by to pewnie ze 3 tygodnie a ja zrobilam w 3 dni ( z pomoca przyjaciółek) 90 zaproszen. Powodzenia wam życze.

Wielki dzień już coraz bliżej :) W przyszłym tygodniu ostatnia wizyta w poradni. Na początku maja jesteśmy umówieni na spisanie protokołów. Wszyscy już zostali zaproszeni. Zaproszenia zamawiałam na allegro razem z personifikacją gości, według własnego projektu i otrzymałam je 5 dni po zamówieniu, bardzo ładne, bez stresu i nerwów :) Mamy też już obrączki. Został jeszcze zakup alkoholu, welonu i butów oraz dogadanie ostatnich spraw z zespołem i firmą dekorującą salę.

Grunt to nie stresowac sie, nie patrzec na przeszkody i zalatwiac sprawa po sprawie. jak czytam wasze wypowiedzi to niby juz cos zalatwilam ale jakos tam nie pokolei.hmm ale mysle pozytywnie napewno zdąże :) buziaki

Witam ponownie, dziewczyny kiedy wysyłacie zaproszenia i zawiadomienia do pracy itp. Ja tak planuję w długi weekend rozwieść ale kiedy zawiadomienie do pracy? Ja juz też mam wszystko suknia wisi, wódka jest w srodę jadę obrączki kupić i dla mojego mężczyzny garnitur kupić. Jak byłam w Kruku za obrączkami to pani mnie zdołowała ze trzeba czekać do 6 tygodni, szaleństwo!

ja tez czekalam na obraczki ponad 6 tyg, w dodatku przyszly nie wygrawerowane, czego sobie zyczylismy! tak wiec odeslalam i tak czekamy znow... nasz slub 14 czerwca. pozdrawiam!

W kruku w Poznaniu? Aż tyle się czeka?? My własnie planujemy iśc w tym tygodniu, dobrze, ze słysze ze tak długo, bo nie ma chyba co przekładać.

Hej. Hehe ale nam się fartnęło z tą poradnią. Byliśmy tylko na jednym spotkaniu bo pani powiedziała na mało czasu zostało do czerwca i nas nie da rady wcisnąć więc wpisała nam odrazu wszystkie:).

ja byłam w Kruku w Bydgoszczy,ale środę jadę do Gdańska, do slubu dokładnie od dziś jeszcze 2 miesiące. Na nauki idę w piątek u nas sie idzie raz na 1,5 h i po krzyku. A wracająć do kruka to ma najfajniejsze obrączki w ddobrej cenie. Apart i yes ma o wiele droższe. Pozdrawiam

my swoje kupowaliśmy w świecie złota

Jejku ja tez mam jeszcze poradnie przed soba...moze tez mi sie uda byc tam tylko raz. Zaręczona ty fuksiaro!

My do poradni poslzismy tylko raz - razem potem poszlam sama i Pani powiedziala zebysmy nie przychodzili bo Boga widac we mnie :) Moje zrozumienie, moj usmiech mowi sam za siebie ;) I tak mielismy jedno spotkanie:) Ma sie to cos w sobie :)

No to jak ja pojde...to potem napisze jak mi poszlo, moze tez ktoś doceni to co drzemie we mnie hehe.

Dziś byliśmy ostatni raz w poradni, skończyło się na dwóch spotkaniach. Kolejna załatwiona sprawa jaką mogę odhaczyć :) Oby tak dalej :)