Czy to prawda ze na zlamane serce najlepsza nowa milosc??

nie pakuj sie narazie w zaden nowy zwiazek. ja sie wpakowalam i teraz zle mi z tym, bo tylko niepotrzebnie komus glowe zawrocilam. ale juz sie wyjasnilo wszystko, powiedzialam mu prawde, czyli ze wciaz mysle o bylym i bardzo tesknie... zrozumial to i narazie dalismy sobie spokoj (ja z tym nowym).

elle24 - dokladnie tak jak napisalas to nieprawda - tzn ze po prostu zaczelas nowy zwiazek bez zadnej nawet fascynacji nowym partnerem. w takim przypadku to nie dziala. to zmuszanie samego siebie. i wcale nie pomaga zapomniec. jak pojawi sie ktos kto cie oczaruje, kiedy poczujesz motylki, kiedy bedzie ci na tej osobie zalezec... wtedy daj szanse

poznalam go przez neta, potem sie spotkalismy... raczej zadnej fascynacji nim z mojej strony nie bylo. ja sie jemu chyba spodobalam, ale co z tego jak bez wzajemnosci :o

Ehhh.. Skomplikowane to wszystko... niewiadomo co robic... Z jednej strony chcialoby sie jak najszybciej zapomniec o starej milosci, a z drugiej strony szukanie nowej moze okazac sie pulapka lub niewypalem...

zajmij sie soba narazie, naucz sie zyc sama, rozwijaj swoje pasje itp itd. badz dobrej mysli, milosc sama przyjdzie :)

Mam szanse na nowa znajomosc, ktora moze przerodzic sie w cos powazniejszego... I nie wiem czy ryzykowac? Teraz, kiedy dopiero ucze sie zyc bez tego frajera?

sprobuj z nim ale nie rob mu wielkich nadziei ;)

to nieprawda, pewnie tak zrobie;) ps. Skad wy bierzecie te serduszka i kwiatuszki????

Ale boje sie ze on moze sobie sam je zrobic :/

I boje sie ze ja moge sie zaangazowac, a potem nagle uswiadomic sobie ze jednak to nie to... Chyba narazie dam sobie spokoj z nowymi znajomosciami;)

http://www.forum.o2.pl/emotikony.php :)