STRASZNE SKURCZE

Hej dziewczyny miałam termin na wczoraj skurcze mam juz od 2 tygodni, odchodzi mi czop, ale wczorajsze skurcze które dostałam o 14 były straszne, najpierw zaczęły się nieregularne i bolał krzyż, brzuch w dole strasznie i boki, i uda aż, potem coraz mocniej stały ból w dole i skurcze dodatkowo, i tak było cały dzień i noc do 2 tylko że nie regularnie. Myśałam, że to już bo bóle były coraz silniejsze, a tu przeszło :(:(:( Czy któras z Was tak miała takie straszne bóle które potem jednak przeszły, dodam że myślę iż były to bóle przedporodowe bo mimo, że mam skurcze od 2 tygodni, takich bóli nigdy nie miałam. Jaki jest prawdopodobieństwo, że urodzę dziś, czy może to wcale nie świadczy, ze cos się zaczyna dziac. Jestem wykończona, dzięki za opinie.

Bylas w szpitalu na ktg? jedz koniecznie!

Nie miałam tak, ponieważ obydwa porody były wywoływane, ale to co opisujesz, to z pewnością są skurcze przepowiadające. Nie znaczy to jednak, ze urodzisz dziś czy jutro. Możesz równie dobrze urodzić za tydzień. Na twoim miejscu zrobiłabym ktg, aby sprawdzić czynność skurczową macicy, a przy okazji sprawdzić jak się miewa malenstwo :-) Życzę Ci łatwego i szczęśliwego porodu oraz oczywiście zdrowego Maleństwa

Zgłoś się jak najszybciej do szpitala na co czekasz

to radzę jechać do szpitala -maluch ma po prostu już za mało miejsca ! musza zrobić KTG i obserwowac ,nie masz na co czekać...

tylko ze ja mieszkam w uk i juz 2 razy jezdzilam i odzyslali mnie do domu po 1 ktg:( twierdzac ze to normalne:(

mam taki aparacik słucham codziennie kilka razy serce synka i jak sie rusza, wczoraj pomiedzy skurczami ruszał sie okropnie ale serducho jest ok

rozpoznac skurcze? chociazby te przepowiadajace? ja mam jeszcze jakies 3 tyg do terminu ale wczoraj czulam jakis dziwne klucia i sciskania czy to byly skurcze? totalnie nie wiem jak je rozpoznac od zwyklego bolu brzuszka kiedy np malec sie przekręca..

ja tak mialam a dwa dni pozniej nastapil porod zycze szczesliwego rozwiazania:)

Skurcze porodowe są podobne do bólu w czasie miesiączki. Są coraz mocniejsze i regularne.

Ja miałam takie fałszywe alarmy przez jakieś 3 dni.Łapały mnie okropne skurcze z tym że nieregularne ale strasznie bolesne.A po paru godzinach puszczały.W końcu poszłam na prowokację bo sama chyba nigdy bym nie urodziła

tabasco - to właśnie tak jak mnie, chodziłam wczoraj na długgggggi spacer, seks tez nie pomógł, boli mnie wszystko i nie wiem co robic:(:(:( czuje, że z dzidziusiem wszystko ok ale sama juz przede wszystkim psychicznie nie dam rady, wsłuchuje się w moje ciało, w każdy skurcz to zastanawiam się, że to może już... ale nic, dalej nic:(:(:(

mialam podobne skurcze do opisywanych przez ciebie i na drugi dzien urodzilam.glowa do gory trzymam kciuki:)

to skurcze zwiastujace porod ktory lada dzin sie rozpocznie

spróbowała sie zrelaksowac i nie myslec o skurczach, dziecko samo bedzie wiedzialo kiedy wyjsc,powodzenia

to znaczy ze to jeszcze nie te bole, tak mowila polozna , jezeli pojdziesz pod prysznic i one przejda to znaczy ze to jeszcze nie to mialam b podobne bole kiedy szlam rodzic, bolalo od krzyza, tez nie byly super regularne, ale juz chodzic prawie nie moglam, do tego brzuch mialam ciagle jak skala i nie czulam wogole dziecka pojechalam do szpitala i tam mimo ze dostalam zastrzyk rozkurczowy (poczatek 37 tyg) i tak nie pomogl , zaczelam krwawic, odszedl czop i wody zaraz mysle ze to juz niedlugo, nst razem jedz na ktg, moze zostawia juz w szpitalu i wkoncu urodzisz :) bo to czekanie jest chyba najgorsze...

tak evi_21 czekanie jest najgorsze:( tylko że ja jak wczoraj byłam pod prysznicem to te skurcze mi nie przechodziły... gratuluję ślicznego synka i zajebistej figury::):):)

No czekanie to koszmar.Ja w koncu nie wytrzymałam poszłam do mojego lekarza ten dał mi skierowanie na nastepny dzień do szpitala.No i tego dnia co poszłam urodziłam ale tylko dlatego że sie za mnie wzięli.Lekarz mówił że wszystko mam już idealnie przygotowane do porodu zastanawiał się jak to możliwe że jeszcze nie rodzę,podłączyli mnie pod kroplówkę i jakoś poszło:)

I doskonale wiem co czujesz ja myslałam że juz wiecznie bedę w ciąży,te ostatnie dni są jak wieczność,ale głowa do góry,urodzić trzeba:)i zaniedługo będziesz już miała bobasa przy sobie.

dokładnie te ostatnie dni są dłuższe niż cała ciąża, dodatkowo ja nie potrafie myślec o niczym innym, jak tylko o skurczach i bejbiaczku, skupiam się, wsłuchuje i gdy wczoraj przyszły, takie silne, mocne, to bylam szczesliwa, że to juz, tyle trzymały, i dupa, ale mam doła:( pozdr tabasco

anik dziekujemy ja mimo ze urodzilam troche szybciej to tez bylam zdenerwowana ,ciagle te pytania znajomych : jeszcze nie urodzilas :-o i wogole czulam ze dluzej nie dam rady :( moze dzis w nocy sie powtorza? mi prze te bolki zaraz rozwarcie sie zwiekszylo, jak bylam badana to mialam o pol cm wiecej juz niz wczesniej zycze szybkiego i lekkiego porodu! bo moze to ostatni dzien z brzuszkiem :)

mam nadzieje,że ostatni dzien:) no te pytania znajomych to tak denerwują, że zrobilam opis na gg jak urodze to zadzwonie-narazie sie nie odzywac:) te hormony....

Anik miałam tak samo,to już była jakaś obsesja czekałam czekałam i nic.Tzn skurcze byly ale nie takie porodowe.Codziennie zasypiałam z myślą że może jutro...Seks nie pomagał,ani wchodzenie po schodach,ani sprzątanie,ani przysiady hehe jak sobie przypomne co ja nie robiłam żeby w końcu coś się zaczęło.Teraz moja córeczka ma prawie 7 miesięcy i nawet nie wiem kiedy to zleciało.A swoją droga chciałabym żeby tak czasem na chwilę wrociła do brzuszka:)

anik ciesz sie, to moze ostatni dzien z dzidzia w brzuszku, pamietam ze jak urodzilam toi tak jakos smutno mi bylo, ze to juz i dziecka nie ma i pare razy zlapalam sie na tym ze lezac lapalam sie za brzuch chcac poczuc ruchy :-D os czuje ze dzisiejszy wieczor bedzie owocny :)

Pamietam też że położna mi mówiła,że kobiety często mają takie skurcze które po paru godzinach ustają,ze są oznaką zbliżającego się porodu,ale mojej dzidzi się jakos na ten świat nie spieszyło i w końcu lekarz zmusił ją do wyjścia :)

tabasco-no ja chyba mam obsesje, nie umiem o niczym innym myslec, kazdy skurcz to nadziej, ze to moze juz......oj zazdroszcze ci ze Ty juz po:) zdrówka życze:)

Evi ja tak strasznie miałam już dość tego wielkiego brzucha,nie miałam już sił,a teraz czasem tak mi go brakuje:)może dlatego że zapomniałam już o tych wszystkich bólach,męczarniach,chodzeniu do łazienki co 5 minut.Ale po mimo tego ciążę wspominam jako cudowny okres w moim życiu:)

Pamiętam że chciałam też spróbować olejku rycynowego,czytałam że wielu kobietom przyspieszył poród ale bałam się.

no wlasnie ja tez o tym czytalam ale rowniez sie boje, ze tylko zaszkodze, chociaz nawet tutaj na forum czytalam ze wiele kobiet go brało....wiec nie wiem