Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

babka jagodzińska

niedługo będę Mamą...

Polecane posty

Wasze obawy są normalne, zwłaszcza jeśli to Wasze pierwsze dziecko. Człowiek zawsze boi się tego, co nieznane. Ja na ciążę czekałam z mężem przez kilka lat, radośc z niej była więc przeogromna. W całym swoim życiu nie byłam tak szczęśliwa jak w ciąży. Potem był poród, całkiem znośny, a potem ... koszmar. Depresja trwająca 2 miesiące. Okazało się, że nie jestem przygotowana psychicznie na dziecko, przygniótł mnie ciężar obowiązku i przerosło macierzyństwo. Nie chcę myślec, co by było, gdyby nie mój mąż. To on nauczył mnie jak byc matką i jak zajmowac się dzieckiem, pomagał mi i mnie wspierał. Ja chyba nie zdawałam sobie sprawy z tego, co to znaczy miec DZIECKO :(, może dlatego że moje dziecko nie przypominało słodko śpiącego niemowlaczka w poradnikach dla młodych matek. Dziś moja córka ma prawie 9 miesięcy, a ja powoli zapominam o tym, jak źle przywitałam ją na tym świecie i każdego dnia staram się jej to wynagrodzic. Dziecko daje wielką radosc, ale i też jest to ogromna odpowiedzialnosc i praca 24 h/dobę. Pozdrawiam serdecznie i życzę lekkich porodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
ja tez swoją ciążę przechodzę dziwnie normalnie i racjonalnie... Mija 35 tydzień a mnie nadal trudno sobie wyobrazic ze tam naprawdę jest dziecko... Kopie, rusza się, wypina to i owo, ale cieżko mi wyobrazic sobie, ze tam jest mój mały człowieczek... Chociaż im wiekszy brzuszek tym bardziej dochodzi do mnie ze poród niedługo i conieco sie zmieni... Ostatnio wpadłam w panikę (małą) :O że nie mam jeszcze kosuzli do szpitala i cyckonosza do karmienia :P No i torbe chyba zaczne pakować... Czasami potrafię nawet coś do małej powiedzieć - ale to bardziej chyba mówie, żeby siebie przekonać że tam naprawdę rosnie nasza córeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
kupować cokolwiek z ubranek zaczęłam w 7 mc. Teraz, w 8 mc przywieźlismy łóżeczko, wózek posciel, dokupilismy resztę ciuszków. Oglądać wózki tak na poważnie zaczęliśmy chyba w 6 mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulululu
kluska moi rodzice jak byli na u nas na wakacjach przywiezli mi pare podarkow jak spioszki,body no i skarpetusie.jedne kupilam sam ajak dowiedzialam sie o ciazy.a teraz wszystko to wylądowało ...w torbie glęboko w szafie bo nie chce tego na razie ogladac... tak mi zle jakos i smutno... wogole brzuch mnie od 3 dni boli,jak jaks kolka promienujaca do podbrzusza no i plecy bol tak jak podczas moich miesiaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZIELONA STRZALKA
Nie bójcie się biedaczyny. Ja Was rozumiem . Sama niejestem w ciąży ale wiem, że jako pomyśle o sobie jako o matce to czynię to z niesmakiem. To poważna zmiana tożsamości i mózg musi się przygotować, że teraz myśli już w innych kategoriach. Oprócz tego zachodzą zmiany hormonalne i nie poznajecie same siebie. Buziaki - jeśli boicie się własnych myśli to je zagłuszajcie, oglądajcie sobie tv, czytajcie -one same przejdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulululu
juz mi sie nic nie chce tylko usiasc i ryczec... ostatnie dwa tyg taka bylam wesola a tu znowu ta chlerna dolina... nie bede wam truc bo ile mozna.jeszcze nie daj Boze udzieli sie komus ten moj podly nastroj.mam nadziej eze topik sie utrzyma bo fajne kobietki pisuja,pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
grudniowa mama - gratuluje corci. ucaluj Zuzie od cioci Kluski :D bziczek - to u ciebie tez juz niedlugo. no ja wlasnie tez nie mowie do dziecka (brzucha znaczy. moze dlatego ze dopiero mi sie troszke zaokraglil :D ). nie wiem ciesze sie ale nie gadam wszyskim na okolo o ciazy. no wlasnie tez myslalam zeby kupic jakies spioszki czy cos takiego. ot tak by miec jakis drobiazg. bo lozeczko i reszte to dopiero pod sam koniec (nie wczesniej niz w 7 miesiacu) ulululu - powaznie obawiam sie ze to w jaki sposob reaguje twoj maz nastawia cie tak a nie innaczej do tego dziecka. bo skoro sama sobie kupilas body i skarpetusie jak sie dowiedzialas to znaczy ze sie cieszylas. staraj sie poszukac wsparcia u kogos innego.moze jakas przyjaciolka zielona strzalka - :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
ulululu - juz wiem co ci dolega : JESTES W CIAZY I HORMONY SZALEJA :) ja mialam placzliwe 2 tygodnie z miesiac temu. plakalam i wszystko mnie dobijalo. na meza sie wydzieralam i min pozniej plakalam ze on mnie nie rozumie. a teraz mam radosny nastroj. np. robie glupie miny do meza tak bez powodu :O i gadam glupoty i smieje sie i chce wychodzic codziennie gdzies. kto wie co sie bedzie dzialo jutro. moze znowu wpadne w dolek i bede biadolic i plakac? musisz przeczekac. to wszystko. z hormonami nie wygrasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie piszę trzeci raz : nie znam płci:) i dlatego nie kupowałam az tak duzo ciuszków, troszkę się uzbierało, ale same białe prawie ja się cieszyłam ciążą, pamiętam jak gładziłam brzuch i myślałam jak bardzo kocham ta mała istotke i jak bardzo jestem szczęśliwa, ale ta ciążą tak długo trwa , że zaczynam sie zastanawiać czy dziecko rzeczywiście da mi szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo i właśnie, niby jestem istota rozumną jednak trudno mi sobie wyobrazić, że tak w środku jest dziecko, mam wrażenie , że gram w archiwum X (zreszta fanka jestem :P ) i nosze w sobie jakiegoś stworka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję dziewczyny za zrozumienie i równiez cieszy mnie fakt, że nie jestem odosobniona w moich rozterkach, czyli chyba jestem normalna, pomimo tych głupich myśli chcę kochać ta dzidzię nie chcę jej skrzywdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
jagoda - a moze ty juz po prostu zmeczona ta ciaza jestes i stad te wzsystkie mysli? 9 miesiecy to dlugi czas w dodatku koncowka najgorsza bo najwiecej sie "dzwiga" i tylko czeka sie do konca a u ciebie sie jeszcze przedluza to moze jeszcze zwiekszac twoje przygnebienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulululu
dzieki dziewczyny jakos mi lzej troche dzieki Wam.moja dzidzia teraz juz sie tak ohoczo nie rusza jak przed tym napadem placzu,chyba czuje ze nie jestem w dobrym nastroju. Tyle czasu jeszcze do rozwiazania wlecze mi sie ta ciaza jak nie wiem. Babka ja wiem ze beziesz dobra mamusia zgadzam sie z kluska ze koncowka ciazy chyb anajbardziej daje w kosci fizycznie i psychicznie.nie martw sie bedzie dobrze bo inaczej byc nie moze. Kluska o to jeszcze troche i poczujesz malenstwo w brzuszku jak harcuje.smieszne to uczucie musze przyznac ale wywoluje pozytywne emocje przynajmniej mi te pierwsze ruchy usmiech na twarzy sprawily.teraz to juz normalka,z reszta przy takim nastroju jakos to juz tak nie cieszy. Ciuszki dali mi rodzice,sami kupili no i ukochana babcia tez dolozyla kilka slicznych drobiazgow ja sama kupilam te skarpetusie i sama do siebie powiedzialam wtedy ze moze to i za wczesnie ale kupilam zeby to malenstwo wiedzialo ze ktos czeka na nie...tak sie cieszylam wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo tak kochane teraz to dopiero czas sie wlecze mąż musi mnie z łóżka wypychać , żebym mogła wstać, albo wpierw muszę sie rozbujać hehehe piesek jest bombowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulululu
babka ehhh dobrze ze po rozbujaniu sie udaje.wogole duzo w ciazy przytylas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
babka przepraszam ale rozbawilas mnie bardzo tym rozbujaniem. wyobrazilam sobie jak to robisz :D teraz mnie to rozbawia a pewnie za niecale pol roku sama bede sie bujac :D ulululu - ty tez bedziesz dobra mama. masz po prostu wstretny humor teraz, ale to przejdzie (na mnie pewnie i wtedy wy mnie bedziecie pocieszac) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
babka tez bym chciala z tyle co ty przytyc. ja przytylam w ciagu ostatnich 3 tyg 1 kg ale mnie to nie dziwi bo maz mnie po restauracjach codziennie ciaga by miec pewnosc ze cos jjem (mam duuuuze problemy z tym, apetyt dopiero teraz mi sie poprawia, wczoraj zauwazylam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
ululu - tak, jeszcze troche i bede czuc ruchy (sama nie wiem kiedy powinnam :) ) . przerazaja mnie troche ciuchy ciazowe. kiedy bede musiala je kupic itd. w dodatku przedwczoraj mamie opowiadalam jak bede wygladala przed samym porodem (termin na marzec). jakas wielgasna kurtka albo plaszcz. od brzucha w dol wieksze. taki normalny namiot. a mama do mnie to kup sobie jakies futro to bedziesz wygladala jak kupa siana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe nie mam aż tak wielkiego brzucha, ale za to łóżko niskie :) zobaczycie hehe ostatnie dwa miesiące to tragedia :) jeśli chodzi o kondycje i sprawność myslę, że jeśli laski nie macie problemów z okazywaniem uczuć to będzie wam łatwo w kontaktach z dzidziusiami, nie umiem pocieszyć, bo sama nie mogę ze sobą sobie poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poczułam ruchy pod koniec 16 tyg, no właśnie ja nie miałam apetytu, zresztą całe życie byłam niejadek z ubraniami radze sie nie śpieszyć, wiem że korci, ale tak naprawdę przydają się na ostatnie 3 miesiące, no ale u ciebie może byc inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulululu
babka super waga chyba pozazdroscic nawet pozniej bede musiala bo ja juz przytylam 4,5 kg. a tu dopiero za tydzien 5 mies zaczne. Kluska moze akurat w 9 mies bedziesz mogla maratony uprawiac hehe nikt cie nie bedzie musial wypychac z lozka albo cos w tym stylu ale nawet rozbujanie to jakies rozwiazanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
babka - kontakty kontaktami. ja narazie mam wizje tego bujania na lozku i chyba sobie zamontuje jakies drabinki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no mówię wam potem to tylko laska i heja :) człowiek w 9 miesiącu ma 80 lat :) eee waga jak waga, każdy tyje ile musi, ja po prostu nie lubie sie objadac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja poporodowa
to nie Twoja wina grudniowa Mamo....to wina zaburzeń hormonalnych i czasem tak właśnei się dzieje...nie wiń siebie za to bo nie miałaś wpływu na swoje samopoczucie po porodzie. Okres ciąży i porodu to bardzo dużo zmian dl aorganizmu, psychiki....czasem po prostu za dużo, za szybko jak na jedną wymeczona osóbkę....Do dziecka potrzebna jest rodzina, kochający Tata i mąż i wtedy jest łatwiej. Gdyby wszyscy mężowie się tak chętnie angazowali w opiekę nad dziecmi było by o wiele wiecej szczęśliwych Mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja poporodowa
to nie Twoja wina grudniowa Mamo....to wina zaburzeń hormonalnych i czasem tak właśnei się dzieje...nie wiń siebie za to bo nie miałaś wpływu na swoje samopoczucie po porodzie. Okres ciąży i porodu to bardzo dużo zmian dl aorganizmu, psychiki....czasem po prostu za dużo, za szybko jak na jedną wymeczona osóbkę....Do dziecka potrzebna jest rodzina, kochający Tata i mąż i wtedy jest łatwiej. Gdyby wszyscy mężowie się tak chętnie angazowali w opiekę nad dziecmi było by o wiele wiecej szczęśliwych Mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
80 lat :D wyobrazilam sobie siebie chodzaca z balkonikiem ktory ma taka specjalna podstawke na brzuchol (ciekawe czy takie produkuja) i mojego meza z tylu asekurujacego mnie przed ew. upadkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
80 lat :D wyobrazilam sobie siebie chodzaca z balkonikiem ktory ma taka specjalna podstawke na brzuchol (ciekawe czy takie produkuja) i mojego meza z tylu asekurujacego mnie przed ew. upadkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowa zycia i krol
Witam was , ja tez sie spodziewam dziecka ( jestem w 16 tygodniu ) i tez mam obawy .Przed chwila szukalam jakiegos filmu z porodu i natknelam sie na stronke z wieloma zdjeciami , przez przypadek zobaczylam zdjecia z porodu w 23 tygodniu , to malenstwo i pozniej zdjecia z przygotowania do pogrzebu itd.Teraz jestem zalamana, oczywiscie sie poryczalam i nie moge wymazac tych zdjec z pamieci !!:( Ululu przesiadujesz na marcowkach czy nie ? Napewno bedziecie dobrymi mamusiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×