niedługo będę Mamą...

dzisiaj bylam u lekarza, ale jutro napisze co i jak, bo teraz glowa mnie boli........kurcze, cos ostatnio mi ona czesto dokucza. Ide sie polozyc, ale poogladam jeszcze taniec z gwiazdami. Do jutra...

ulululu - ooooo jak sie ladnie kolezanka zaczernila :) mam nadzieje ze masz racje ze nie jestem zaniedbywana. ale faktycznie, czytam tyle topikow i zastanawiam sie czemu mi nie robia tych wszystkich badan. nie mialam bety (no dobra, nie musieli sie upewniac czy jestem w ciazy bo widzieli na usg), zadnych badan genetycznych, zadnych dodatkowych. nawet bicia serca jeszcze nie sluchalismy ale to juz pewnie za miesiac bo wtedy mamy isc na szczegolowe badania. ale po prostu niepokoi mnie to i zastanawiam sie czy czegos nie zaniedbuja. co do ruchow... juz sie nastawilam ze powinnam czuc bo czytam ze kobiety juz nawet przed 16 tyg potrafia cos wyczuc a ja nic :O ale dziekuje, uspokoilas mnie troche skoro ty czulas dopiero pozniej. to jeszcze mam troche czasu. a czuje sie w miare dobrze. spac mi sie chce czesto i rano mdlosci czasami ale nie najgorzej. a jak znowu bede miala tak jak w zeszlym tygodniu z wymiotami to mam recepte i bede brala leki, wiec powinno byc ok. i jak malutka, baraszkuje bardzo? jaka masz grupe krwi? nie macie konfliktu z mezem? ja mam rh - i moj maz bedzie musial miec sprawdzona grupe krwi (uwierzysz ze on nie zna swojej grupy krwi?) i zobaczymy mama - mam nadzieje ze juz odpoczelas troche. babka - juz powinnas do domu wracac. 3 doby w szpitalu trzymaja z tego co wiem :)

No jestem. Zjadlam sniadanie: platki na mleku z rodzynkami i orzechami (ble, za slodko), bulka z pieczona poledwica i cebulki marynowane i zagryzlam to wszystko kiwi..........Kurcze, moje menu jest dziwne, ale co ja zrobie, ze sie chce ;) Kluska, mnie kieruja na takie badania ze wzgledu na moj wiek, ale tak jak pisalam wczesniej, krew, pomiary przez usg tak, ale na amniopunkcje chyba sie nie zgodze. Czytalam, ze jest ostetek poronien po tym badaniu i okazywalo sie, ze dzieciaczek byl zdrowy. Co ma byc to bedzie. Przeciez jakby sie okazalo, ze cos jest nie tak, to i tak nie usune. Wczoraj bylam na badaniach kontrolnych i slyszalam serduszko mojej kruszynki. Jejku, alez to cudowny dzwiek :). Nawet sie smialam, bo jak sie polozylam na tej lezance, to moja dzidzia wypchnela sie z lewej strony (bylo widac na brzuchu lekka gorke i pielegniarka nie miala problemow z trafieniem na serduszko. Tak jak mowilam, ruchy czuje, ale sa to delikatne ruchy. Ja poczulam wczesniej, bo to moja trzecia ciaza i kluska, nie denerwuj sie, na Ciebie tez przyjdzie czas ;) Ja ubranek jeszcze nie kupuje i nikomu z rodziny nie pozwolilam kupowac, ale moja corka nie wytrzymala i kupila juz czapeczke ze skarpetkami, a mama moja kupuje po cichu rzeczy, ale mi nic nie mowi (moja corka mi w tajemnicy powiedziala :D). Dzisiaj pogoda piekna, ma byc okolo 30 stopni, wiec pewnie duzo czasu spedze w ogrodzie :). Za dwa tygodnie bede miala robione genetyczne badanie krwi i lekko sie denerwuje, ale wiem podswiadomie, ze bedzie wszystko dobrze :) Pozdrawiam Was dziewczyny i zycze milego dnia :)

mama - wiesz, ja chyba bym tez nie zdecydowala na to badanie jezeli istnieje chociaz cien szansy ze to moze zaszkodzic dziecku. owszem, chce wiedziec jak najwiecej ale nie za wszelka cene. w dodatku zgadzam sie z tym ze i tak nic nie moglabym z ta wiedza zrobic bo tez nie planuje usunac. ale zastanawiajace dla mnie jest czemu ja nie mialam np. sluchania bicia serca jeszcze. Wiem ze bije, widzialam wyraznie na usg (na kazdej wizycie) ale i tak bym chetnie posluchala. co do twoich badan i twojego wieku to oni tak musza sie "rozczulac" nad toba, a prawda jest taka ze w dzisiejszych czasach nawet starsze od ciebie (i to sporo) kobiety rodza i maja zdrowe dzieci jak sama widzisz masz silne dziecko . i mysle ze tak samo panikuje sie co do tego czy dziecko bedzie zdrowe w kazdym wieku. ja panikuje tez tym bardziej ze moj wujek ma dziewczynke z Downem. fakt ze oni mieli jakis konflikt a nikt tego nie zbadal ale dziala to i tak na moja wyobraznie. mama - mowisz ze jak sie polozylas na lezance to dziecko sie "wypielo" glowka po lewej stronie? myslalam ze to jeszcze za malutkie by moc sie "wypiac" jezeli to mozliwe to prawdopodobne ze moje sie juz 2 razy tak wypielo bo rano (nie dzisiaj) zanim wstalam polozylam reke jak zwykle na brzuchu i mi sie napial tak smiesznie. i czulam parcie, ale wyszlam z zalozenia ze to cos innego bo przeciez dziecko nie ma jeszcze takiej sily :) he... to moze nie jest jeszcze tak najgorzej, moze to dziecko sie kreci :D czemu zakazalas kupowac? niech kupuja jak maja ochote. masz fajna mame jak po kryjomu kupuje ubranka. moja nic nie kupuje i mi tez mowi ze moze jeszcze nie powinnam. ja juz bym moze i kupowala ale najpierw chce wiedziec plec. juz mialam tyle razy ochote cos kupic. bylismy w sklepach, ogladalam skarpetki, spioszki, a potem ta mysl ze moze niech lepiej jeszcze poczekam. czekam, ale za niecale 4 tyg powinnam znac plec. wtedy sie zacznie. chociaz znowu nie wiem do konca jak to bedzie bo oczywiscie moja tesciowa juz zapowiedziala (jak sie tylko dowiedziala) ze ona robi mi baby shower i teraz ciagle slysze ze nie musze nic kupowac bo dostane wszystko. hm... tak, ale to nie to samo :O co prawda wczoraj moj kolega mi powiedzial ze powinnam to traktowac jako zakupy tyle ze o wiele przyjemniejsze bo to nie ja bede musiala za to placic. chodzilo mu o to ze ja przeciez i tak bede robila "zakupy" jak bede robila liste by sie zarejestrowac w sklepie ale ja juz chce miec cos dla maluszka w DOMU nawet lozeczko mam juz zapewnione od tesciowej a i jeszcze prosze o pomoc: czemu ja tak sie rozpisuje za kazdym razem i jak to powstrzymac? :O a i jeszcze co do twojego sniadania, podziwiam. ja dopiero teraz powolutku sie rozkrecam. wczesniej nie moglam jesc slodkiego. narobilas mi smaka na kanapeczki na polskich buleczkach z polska poledwica i polskim serem. i do tego herbatka. a do polskiego sklepu troche za daleko i nie chce mi sie jechac :( ja zjadlam crossainta (nie mam pojecia jak to sie pisze :D i wypilam herbatke z Dunkin donuts. rano nie bardzo jeszcze moge jesc

i chyba tez posiedze na dworzu. wczoraj nawet wybralam sie do parku by sie dotlenic, ale zebranie sie by wyjsc z domu zajelo mi kilka godzin (a park jest minutke ode mnie). ale przynajmniej posprzatalam :) a nie ma przypadkiem padac dzisiaj?

kluska......to Twoje pierwsze dziecko i wcale sie nie dziwie, ze chcesz juz kupowac i sie cieszyc. Ja juz sie nacieszylam i teraz jestem deczko madrzejsza i nie zamierzam wcale wariowac z kupowaniem, bo z doswiadczenia wiem, ze wiele rzeczy kupi sie zupelnie niepotrzebnych. Ale Ty kupuj dziewczyno, bo to prawo mlodosci, a to co teraz sie nie przyda, moze sie przyda innym razem ;). Co do badan, to nie mam pojecia czemu nie slyszalas jeszcze serduszka, ale moze wychodza z zalozenia, ze na usg bylo widac i wszystko jest ok, pewnie na nastepnej wizycie kontrolnej posluchasz :) Ja na slodko raczej nie pzrepadam, wole kwasniejsze i pikantniejsze rzeczy. Platki sniadaniowe wlasciwie jem z przyzwyczajenia, a takze mysle, ze jak dospypie rodzynek i orzechow, to bardziej zdrowe :) Padac ma u mnie jutro, a dzisiaj mamy sie cieszyc sloneczkiem i indianskim latem :D. Zajadam sie teraz kiszona kapusta :D

az nie wierze ze tyle napisalyscie dziewczyny... tak wogole to witam o sama nie wiem od czego zaczac. mama41 miksy sniadaniowe i wogole tez mnie nie omijaja ale co tam czasami tylko smiac mi sie chce jak widze ze maz na mnie patrzy a ja mieszam te wszystkie rzeczy i jem ma wtedy taka mine jakby myslal ze to jest chyba niemozliwoscia mieszac akurat to z tym :D:D:D:D a pozniej odpowiada ze w sumie to ja przeciez w ciazy jestem hehehe kluska musze cie zdziwic bo...ja tez nie znam swojej grupy krwi...powaznie myslalam ze przy badaniach krwi mi zrobia tez grupe ale nie zrobili wiec musze sie dowiedziec z reszta moj maz tez nie zna swojej.wczoraj bylam u kolezanki i mala caly czas tak cicho siedziala ze sie zdziwilam nawet w nocy gdzie normalnie sie rozpycha i wogole cisza.ale rano wrocilo do normy wszystko i pokopala powiercila sie i poszla dalej spac.zazwyczaj aktywna jest bardzo niewazne jaka to akurat ora :) kopie i juz. a co z imionami dziewczyny??ja ostatnio zastanawialam sie nad zdrobnieniem dla imienia Vanessa no i nie powiem zebym cos konkretnego znalazla. az wam kwiatki dam za to ze tak duzo napisalyscie kluska masz racje co do babki juz powinna sie tu meldowac,jejku chcialabym wiedziec co sie urodzilo czy chlopak czy dziewczynka...babka, moze jakos ja myslami przywolamy hihih pozdro aha zapomnialam co do ubranek ja sama nie kupuje jeszcze ale rodzice przywiezli mi pare body,spioszkow .moja ukochana babcia tez dolozyla taki sliczny komplecik...wiec cos tam mam ale to kropla w morzu heheh

mama - pewnie masz racje ze to dla mnie atrakcja bo pierwszy raz. powstrzymuje sie sila bo wlasnie zdaje sobie sprawy ze wiekszosc tych wszystkich rzeczy moze mi sie nawet nie przydac. chce sie dowiedziec od osob ktore maja male dzieci (tez mozesz mi podpowiedziec bo masz dzieci to wiecej wiesz) co jest tak naprawde potrzebne i przydatne. i dopiero wtedy bede robic liste lub zaczne kupowac. co do slodkosci to mam tak jak ty (chociaz od kilku dni przeprosilam sie z czekolada i nawet teraz wcinam cukierki czekoladowe). do tej pory na sama mysl o czyms slodkim bylo mi niedobrze. caly czas przez ciebie mam smaka na te kanapeczki z poledwica mniam :D i na to bym sobie polozyla ogorka kiszonego (a nigdy nie lubilam :D ) co do badan to pewnie masz racje. lekarz i tak juz pewnie mysli ze jestesmy jacys panikarze bo moj maz jak tak bardzo wymiotowalam dzwonil do niego i potem on oddzwanial by sprawdzic jak sie czuje :D ten deszcz to widzialam w prognozie z 2-3 dni temu wiec moze faktycznie dopiero jutro bedzie padac. chociaz moja tesciowa (nasz telefon pobudka i informacja pogodowa) powiedziala mi ze moze dzisiaj padac. mam nadzieje ze sie pomylila :D a gdzie rodzilas swoje corki? w polsce czy tutaj?

mama - pewnie masz racje ze to dla mnie atrakcja bo pierwszy raz. powstrzymuje sie sila bo wlasnie zdaje sobie sprawy ze wiekszosc tych wszystkich rzeczy moze mi sie nawet nie przydac. chce sie dowiedziec od osob ktore maja male dzieci (tez mozesz mi podpowiedziec bo masz dzieci to wiecej wiesz) co jest tak naprawde potrzebne i przydatne. i dopiero wtedy bede robic liste lub zaczne kupowac. co do slodkosci to mam tak jak ty (chociaz od kilku dni przeprosilam sie z czekolada i nawet teraz wcinam cukierki czekoladowe). do tej pory na sama mysl o czyms slodkim bylo mi niedobrze. caly czas przez ciebie mam smaka na te kanapeczki z poledwica mniam :D i na to bym sobie polozyla ogorka kiszonego (a nigdy nie lubilam :D ) co do badan to pewnie masz racje. lekarz i tak juz pewnie mysli ze jestesmy jacys panikarze bo moj maz jak tak bardzo wymiotowalam dzwonil do niego i potem on oddzwanial by sprawdzic jak sie czuje :D ten deszcz to widzialam w prognozie z 2-3 dni temu wiec moze faktycznie dopiero jutro bedzie padac. chociaz moja tesciowa (nasz telefon pobudka i informacja pogodowa) powiedziala mi ze moze dzisiaj padac. mam nadzieje ze sie pomylila :D a gdzie rodzilas swoje corki? w polsce czy tutaj?

nie jestem u siebie w domu teraz i internet mi tak kiepsko dziala ze zaraz chyba ze zlosci rozwale laptopa na scianie wczesniejsza wiadomosc z godzine byla wysylana wrrrr. ulululu - moze twoja mala zrobila sobie wczoraj wolne. odpoczywala sobie :D Venessa - probuje znalezc jakies zdrobnienie i tez nie bardzo. ale przeciez nie musicie zdrabniac ciekawe jakie kombinacje jedzeniowe wymyslasz. ja raczej nie mieszam dziwnych rzeczy ze soba. to moj maz sise mnie co jakis czas pyta czy przyniesc mi ogorki kiszone z lodami :O

Gratuluje Ci autorko, ja mimo, ze jestem od Ciebie dwa lata starsza to jakos nie widze sie jeszcze w roli matki...

kluska te lody i ogorki to sie chyba w filmach faceci naogladali hihi ja tez jestem zupelnie nieogarnieta z tym wszystkim co jest potrzebne do dziecka ale coz daje sobie luz poki co no a pozniej bieganie sie zacznie hihi mnie jeszcze przeprowadzka czeka z ktorej sie ciesze i mam nadzieje ze wszystko sie uda jak chcemy. juz wiem dlaczego mala nie kopala wczoraj mianowice cale popoludnie zajmowalam sie synkiem mojej kolezanki ma 7 mies no i pewnie sie obrazila ze innego dzidzia ziuzialam tak tak to pewnie dlatego nie chciala wczoraj kopac hihi

ulululu - telewizja robi facetom wode z mozgu ;) moj pierwsza noc jak sie dowiedzial ze jestem w ciazy to po 1 w nocy szykowal sie jechac do sklepu kupic mi lody (powaznie). kilka razy musialam mu powiedziec ze NIE CHCE lodow. :D wcale sie nie dziwie twojej malej ze sie obrazila za zajmowanie sie innym dzieckiem, tez bym sie na jej miejscu obrazila. ciekawe jak bys zareagowala jakby twoj maz zajmowal sie inna kobieta... tez foch murowany :D

kluska chyba masz racje za to teraz mąż gotuje i tanczy przy garnkach a mala tez tanczy tyle ze w brzuchu chyba jej przypadla muzyka ktorej tatko slucha hehe ale mowie wam az sie sama do siebie smieje jak patrze na meza od tylu widzac jak kreci biodrami i miesza w garnkach :D:D:D a co do tego dzidzia wczoraj to 7 mies ale jak go usypialam to myslalam ze rece mi odpadna kawal klocka juz jest :D az sobie myslalam jak ja dam rade nosic moja dzidzie...dobrze ze Vanessa juz sie odbrazila i juz jest ok :D kluska to faktycznie twoj sobie wzial do serca sceny cieazrnych z lodami a co tam wesolo mialas pewnie jak sie dowiedzial o ciazy i po lody mykal az sie usmialam z tego co napisalas :D mama41 a ty gdzie sie podziewasz? pewnie spacerek..

ulululu - tak, teraz tez to mnie smieszy. wtedy jednak ja wystraszona i wciaz w szoku i on co 5 min pytajacy sie jakie lody mi kupic :O mialam ochote obic mu buziunie :O wyobrazilam sobie twojego meza krecacego bioderkami, mmmm.... fajne masz widoki w kuchni. moj z 2 tyg temu robil brazylijskie kulki z serem (pierwszy raz w zyciu bo nie chcialo mu sie jechac i szukac brazylijskiego sklepu z tymi kulkami). najpierw w sklepie caly czas sie mnie pytal ile to bedzie ten kilogram tej maki brazylijskiej. potem w domu ja siedzialam sobie w pokoju i nagle slysze ze mnie wola. wchodze do kuchni a szlachetna maka brazylijska przystraja moja kuchnie od kuchenki po podloge i mojego meza koszulke. przynioslam aparat i zrobilam zdjecia mojemu kucharzowi :D faceci w kuchni, uwielbiam. moj taki wielki ekspert a czasami jak cos namaci :D mama - wylaz juz z tego ogrodu i wracaj do nas :)

ulululu - tak, teraz tez to mnie smieszy. wtedy jednak ja wystraszona i wciaz w szoku i on co 5 min pytajacy sie jakie lody mi kupic :O mialam ochote obic mu buziunie :O wyobrazilam sobie twojego meza krecacego bioderkami, mmmm.... fajne masz widoki w kuchni. moj z 2 tyg temu robil brazylijskie kulki z serem (pierwszy raz w zyciu bo nie chcialo mu sie jechac i szukac brazylijskiego sklepu z tymi kulkami). najpierw w sklepie caly czas sie mnie pytal ile to bedzie ten kilogram tej maki brazylijskiej. potem w domu ja siedzialam sobie w pokoju i nagle slysze ze mnie wola. wchodze do kuchni a szlachetna maka brazylijska przystraja moja kuchnie od kuchenki po podloge i mojego meza koszulke. przynioslam aparat i zrobilam zdjecia mojemu kucharzowi :D faceci w kuchni, uwielbiam. moj taki wielki ekspert a czasami jak cos namaci :D mama - wylaz juz z tego ogrodu i wracaj do nas :)

no jestem............kurcze, ale gorac........... moj nie biega do sklepu, bo moja mama wszystko kupuje, a jej lodowka wyglada tak: otwierasz i musisz lapac, bo zawsze cos wypadnie. Ona mowi, ze lubi byc przygotowana na wszystkie zachcianki i ewentualnosci. Corki swoje rodzilam w Polsce i mojej mamy nie bylo przy tym, wiec teraz chyba chce wszystko nadrobic. MOj maz to tylko robi wielkie oczy jak widzi co ja jem i ile jem...........Ja sie smieje, ze pierwsza corka utylam 7 kilo, duga 17, a ta dzidzia utyje 70 :D...tfu tfu tfu.........mam nadzieje, ze szybko zgubie zbedne kilogramy :D

zazdroszcze wam ja chcę zajść w ciąże ale boje sie bo biore lak na depresje i nie wiem czy nie bedzie powiklan mam dwoje dzieci 16 i 14 lat pragne miec dzidziusia odezwalo sie u mnie jeszcze macieżyństwo

kluska to widze ze kucharzy mamy znakomitych.moj dzisiaj ryz gotowal z wolowym mieskiem.moj mi zawsze mowi ja sie nie dziwie bo slyszalem ze te cieazrne to dziwnie jedza czasami hehe mama41 a to wygrzewasz sie prosze prosze... swieze powietrze dobrze wam zrobi.ty to naprawde bedziesz miala pomoc do maluszka,mama maz corki ufff fajnie a ile lat maja twoje corki??

agaWP ja bralam leki na moja fobie ponad miesiac w ciazy jeszcze bo wcale o tej ciazy nie wiedzialam i narazie lekarz twierdzi ze rosnie,rozwija sie prawidlowo,kopniakami mnie czestuje...wydaje mi sie ze mozesz urodzic zdrowe malenstwo.ja tez sie zmartwilam jak sie dowiedzialam o ciazy a wiedzialam ze caly ten czas leki bralam ale wszystko jest ok wiec i tobie sie uda.wogole witaj tu u nas :)

ciesze sie ze znalazlam tą strone szukam pomocy tak ogólnie to biore tylko jedną tabletkę na dobe a nie jak lekarz mi kazal dzieciaki są duże i jeszcze instynkt macieżyński mi sie odezwal Witam was goroco dziekuje za odpowiedz budującą

agaWP jak widzisz mnie ciaza zaskoczyla i bylam w trakcie brania tabletek a pozniej tylko myslalam co ja zrobie w tej ciazy bez tych tabletek...ale jakos idzie mam lepisze i gorsze dni ale wierze ze bedzie dobrze ty tez uwierz i nabierz sil a bedzie oki.

8 pazdziernika ade do ginekologa bo musze odstawic antykoncepcje także proces dlugi prze demno

ulululu, z ta pomoca to nie prawda do konca. Starsza corka (21 lat) uklada sobie zycie w Szkocji, mlodsza (18) jest w ostatniej klasie sredniej szkoly i potem chce pojechac wlasnie do Szkocji na studia. Jak urodze, to starsza przyjedzie, ale pewnie nie na dluzej jak na miesiac, mlodsza do ukonczenia szkoly bedzie z nami, a potem fruuuuuuu :D. Mama i owszem, ale jak znam zycie, to nie bedzie tak, ze bedzie mnie caly czas wyreczala, ale ja sie nie przejmuje, ja musze, ja chce i ja bede sie opiekowala, oczywiscie maz tez pomoze, zawsze w nim mialam oparcie... agaWP, mysle, ze powinnas zasiegnac opini lekarza, bo przeciez z medykamentami to roznie bywa.......pozdrawiam :)

jeszcze raz dziekuje ci bardzo milo bylo cie poznac listownie

mama41 no wiadomo ze nikt cie nie wyreczy mialam na mysli wiele rak do lulania maluszka hihi agaWP powodzenia

nie mama nie przesadzaj. 70 to bys sie w wiadomosciach znalazla "slonica roku, czy powije malego slonika" ;) moze tym razem przytyjesz 27 ;) :) to lodowka twojej mamy wyglada jak lodowka mojej tesciowej. tylko ze moja tesciowa tak zawsze miala. mrozonych rzeczy tyle ze jak otwierasz zamrazalnik to uciekaj ze stopami bo moze cos wypasc i zlamac. nie lubie tego. mojego meza musialam tego oduczyc bo sie od mamusi nauczyl i w lodowce sie juz nam nawet nie miescilo. od rana wyszlam tylko raz na dwor i faktycznie cieplutko jest. twoja mama chce ci teraz dogodzic. ciesz sie tym. moja tez specjalne moje zamowienia na polskie jedzonko realizuje :D za to na tesciowa sie wkurzam ze ciagle probuje cos we mnie wepchnac. moj maz ma obsesje z moim jedzeniem. twierdzi ze za malo jjem i dlatego nie tyje i na sile mnie probuje zmusic. pisalam juz chyba ze prawie przez 2 tygodnie ciagal mnie codziennie po restauracjach by miec pewnosc ze jjem. wkurza mnie to jego gadanie. na sile nie bede jadla :O jezeli wolno zapytac jak daleko od ny mieszkasz? ulululu - co ci maz upichcil?

ze mna jest cos nie tak. nie odswiezylam stronki i odpisalam.. . na wypowiedz mamy z 21.44 a pozniejszych nawet nie widzialam. agaWP - skoro idziesz do ginekologa to przy okazji wypytaj o wszystko. .czy te twoje leki nie szkodza itd. bedzie ci w stanie wiecej powiedziec, doradzic. kobiety z problemami serca itd. maja dzieci i to zdrowe a watpie by nie musialy brac zadnych lekow przez cala ciaze. glowa do gory i wypytaj. jak chcesz tego dziecka to dowiedz sie co i jak i ... do dziela. POWODZENIA ulululu - juz wiem co twoj maz ugotowal :D prosze nie zwracac dzisiaj uwagi na moje posty bez sensu. :O mam ochote na takie dobre jedzonko w jednej restauracji ale dzisiaj nie damy rady :( musimy jechac do mechanika zaraz jak moj skonczy prace a potem nie oplaca nam sie przyjezdzac taki kawal tutaj tylko po tojedzenie :(

zaraz sie wsciekne, tak duzo napisalam i mi wcielo, buuuuuuuuuuuuu

z ta waga zartowalam, ale mysle, ze utyje okolo 20 kilo..........matko z ojcem, tragedia :D Mieszkam w Rutherford, to jest 20-30 minut autobusem do NY, pracuje w Palisade Park, to tez mniej wiecej taka sama odleglosc.