Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedna 35

Dlaczego rodzice kochaja bardziej moja siostre?

Polecane posty

Gość biedna 35

Zastanawiam sie czasami czy ja jastem temu winna...mam siostre Ela jest uwielbiana przez moich rodzico. Od dziecka wszystko jej bylo wolno...wszystko bylo dla niej, a ja sie nie liczylam. Dzis on ma 50 lat , ja 52 i nic sie nie zmienilo. Moje dzieci nie sa tyle wrte co jej, dziadkowie im zle zycza ( bo jakby to bylo gdyby mialy lepiej w zyciu od dzieci Eluni - mojej siostry). To co mnie tak najbardziej zastanawia to skad ta nienawisc? Czy kros ma podobne problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dropsiczek
byc moze sami zostali wychowani w tym stylu...zastanow sie jaka cene moze placic siostra za to ze jest tak akceptowana? moze cale zycie spelniala ich oczekiwania i tak naprawde zrezygnowala z sznasy bycia soba a do piecdziesiatki jesty "dobra corka". Nie ma nic za darmo. Wiem ze jest Ci ciezko, ale pamietaj ze z boku wszystko pieknie wyglada. Ty jestes przywiazana do rodzicow ich brakiem akceptacji i checia jej uzyskania/zrozumiena sytuacji, a Twoja siostra ich uwielbieniem i spelnianiem oczekiwan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na twoim miejscu
porozmawialabym o tym z rodziacmi, w koncu czasu coraz mniej. powiedzialabym, ze cale zycie chcialam byc jak ona i bylo mi z tym ciezko. ogolnie powiedzialabym co i jak, pewnie po to aby uslyszec, ze rownie mocno mnie kochaja tylko, ze mieli wobec mnie inne oczekiwania itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze współczuję
Miałam w życiu podobnie, ale z bratem. Łatwiej mi to było sobie wytłumaczyć (bo: staroświeccy rodzice... wolą syna niż córkę - mężczyzna dziedziczy nazwisko..., takie tam) Ale w sumie to niesprawiedliwe. Pogódź się z tym. Im więcej o tym myślisz tym większy to jest dla Ciebie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna 35
Dwa dni temy rozmawialam z matka na ten temat, ale ona wszystkiemu zaprzecza...np powiedziala ze to mi wyprawili wesele(co jest klamstwem, bo sponsorowali Ele) i ze to mi dali na mieszkanie ( klamstwo) itd...i jak z nimi rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna 35
Najgorsze jest to ze oni opowiadaja takie klamstwa do reszty rodziny i znajomych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze współczuję
może mają Ci za złe jakieś Twoje "akcje" z młodości, coś od czego twoją siostrę uchronili, a Tobie nie moga zapomnieć? może Twoja siostra jest po prostu większym podlizuchem? (nie wiem naprawde)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmi sie nie chce wierzyc
a ajki masz kontakt z siostra -dobry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dropsiczek
wiem jak wyglada kontakt z taka osoba, mur nie do przebicia jak dla mnie. Ale swiadczy to o czms waznym...musza miec poczucie winy przed ktorym chronia sie poprzez zaprzeczanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna 35
Akcje....?????? nie kochani..ale Elunia to miala akcje, Mieszkamy w malym miasteczku i Elunia byla nazywana "nieplodna", zgadnijcie dlaczego..a ja ...bylam tylko z mezem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu na twoim ...
miejscu ograniczylabym stosunki z rodzicami do minimum. zobaczysz, że zorientują się, że coś jest nie tak. Nie raz rodzice niestety robia takie różnice pomiedzy dziecmi wyrządzając im dużą krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego tak uwazasz
podaj jakies konkrety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna 35
Nie kontaktu prawie nie utrzymujemy....ale ostatnio Elunia dzwonila do mnie ( chciala porzyczyc pieniedzy, jak zawsze!!!!...). Tak jest nauczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze współczuję
a może zadziałał tu mechanizm że "Biedna" zawsze była dobrym dzieckiem, a Elunia to ten syn marnotrawny co powrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmi sie nie chce wierzyc
kobieto ty jestes juz stara klapa- o co ci wlasciwie chodzi? ulozylas sobie relacje z ludzmi tak a nie inaczej czy masz klimakterium zeby teraz piszczec ze rodzice mniej cie kochaja? przeciez masz 50 lat a nie 5 i dostalas brzydszego misia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna 35
Tak to prawda, moi rodzice wyrzadzili nam duzo krzywdy, mi - bo czuje sie niedowartosciowana, jej.bo nie radzi sobie w zyciu, popelnaía staszne bledy z nadzieja ze to "ujdzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze współczuję
do Po prostu na twoim: - żartujesz? Ci rodzice to starzy ludzie (pewnie koło 80 (?)) - w tym wieku już nic nowego nie zrozumieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna 35
Nie chodzi o mnie! chodzi o mije dzieci ktore potrzebuja dziadkow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna 35
I chodzi o moja siostre z ktora zaczynam miec problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmi sie nie chce wierzyc
bez urazy dla ciebie ale nie chce mi sie wierzyc znam jedna jebnieta 50latke co ma do rodzicow pretensje prawda jest taka ze nikt jej nie lubi bo jest agresywna i wiecznie gra pokrzywdzona a rodzice -strzy ludzie wola moze corke mniej ulozona ale za to serdeczniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze współczuję
cosmi: umiesz pocieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna 35
Ostatnio np Elunia wziela kredyt pod mieszkanie rodzicow...ciekawe jak to sie skonczy(?), a ja nie chce sie zajmowac rodzicami na starosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmi sie nie chce wierzyc
a twoje dzieci nie maja dziadkow? moze powiedz czy twoi rodzice mieszkaja sami? jak czesto jest u nich twoja siostra i jej dzieci a jak czesto ty i twoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie tam gdzie biora
jesli to zudy problem to skorzystaj z pomocy psychologa, a rodzicom idz i powiedz, ze wybaczasz, bo juz maja swoje lata. pozniej odetnij sie od tego, zyj wlasnym zycuem i korzystaj z niego, a siostrze odetnij pepowine niech raz spadnie na tylek. pomysl o sobie. to pewnie trudne, ale warto. poza tym musisz zrozumiec, ze tacy sa i to nawet nie ich wina..taka mentalnosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna 35
cos mi sie....nie kazdy jest taki "serdeczny" jak Ty! Chyba do Ciebie na nauki pojde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaaaaaaaaaa
"Nie chodzi o mnie! chodzi o mije dzieci ktore potrzebuja dziadkow!" taaaa wiadomo o co chodzi. Kasy sie zachcialo od rodzicow co? A skoro nie chca dac to jacy oni zli i podli ojejku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie tam gdzie biora
to nie ma znaczenia jak czesto. ja bylam u babci w kazdej wolnej chwili, a i tak bardziej lubiala wnuki, ktore mieszkaly w tym domu co ona..tylko ich juz dzis nie ma...zostalam ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmi sie nie chce wierzyc
ja jestem serdeczna i odwazna nie obgadywalabym swojej sieostry w internecie tylko zalatwila to lata temu w 4 oczy bo moim priorytetem by bylo, miec z nia serdeczne relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dziwnego ze cie nie lubila
bo kto by lubil laske ktora pisze "lubiala":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie tam gdzie biora
jasne....milosc rodzicow od razu na kase przeliczacie...zalosne a poza tym gdyby jej nawet o kase chodzilo to czemu siostra mialaby miec do niej wieksze prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×