Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

nie spoznilam sie na czekoladke z wisnia? Mniam! Dzieki 35latka i Iwa - nie, ja ciagle po drugiej stronie kanalu od Rebeki ale jak mi ktos zaproponuje Paryz to z checia, chociaz na roczek ;) Rebeka no mam nadzieje ze do trzech razy sztuka, bo to juz dwa razy tak sie stalo :o

Dea - oczywiście czekoladka dla Ciebie jest :D Jak Wam się w tej Francji żyje dziewczynki? Ja jak na 3 lata opóściłam swoje miasto rodzinne, to usychałam z tęsknoty :(

Dzieki Zmorka - porywam kostke czekolady i ide na papieroska... Malo roboty jakos dzisiaj... tylko sie \"snuje\" po korytarzach :-D Dea - a to przyjezdzaj !! Moze nie na rok ale na kawe i ciacho (bez komentarzy, prosze ;-) ! ) zapraszam !! Reszte tez !!!

Dea - dopiero doczytałam, że Ty nie z Francji :D przepraszam, ale to ten pośpiech :D

35- no, ja w końcu też blondynka ;)

Dea - a może jednak jesteś z Francji, tylko po drugiej stronie Paryża ? :D

Ta nasza Polska to jeden wielki kanał. Od tygodnia już proszę moich niedosłych pracodawców o zwrot pieniędzy za badania

rybko - o, to Ci współczuję. Upominać się o własne, to takie upokarzające :o

no to tak jest jak trzy blondynki se gadaja :D :D:D:D:D nie, ja po drugiej stronie La Manche ;) a dokladniej w Londynie :)

Dea - aaaaa no i wszystko jasne ;) tak to już jest, jak czyta się w pośpiechu, bo z pracy ;) A u Ciebie jak z tęsknotą? Długo już mieszkasz w Londynie?

Rebeka dzieki i na ciacho chetnie wpadne ;) wizyta paryska od dawna w planie ale jakos ostatnio czasu brakowalo. Rybko, oj jacy nieuczciwi!

Zmorko, do czegos zawsze sie teskni, nieprawdaz? jestem juz tu od 11 lat, wczesniej spedzilam tez 11 lat we Wloszech - czyli zyje poza granicami przez wiekszosc zycia ;) Moja rodzina tez sie rozjechala i gdyby nie to ze mama i babcia L mieszkaja w Gdansku to bym juz nie miala do kogo w PL jezdzic. A tesknie do mojego beztroskego dziecinstwa - corocznych wakacji w Koszalinie, wypraw na jagody i plywania w Baltyku .... i mojej pierwszej milosci, Grzesia ;)

L to moj chlop ;)

Dea - to Ty światowa dziewczyna jesteś ;) Uciekam dziewczynki do domu miłego popołudnia, jutro zajrzę do Was - nie pijcie za dużo wieczorkiem :p bo jutro dopiero piątek i do pracy trzeba rano wstać ;)

35tka - w tym roku nawet tak bo po macierzynskim zmienilam prace i mialam miesiac przerwy plus 19 dni urlopu do wykorzystania. Niestey zawsze trafialismy na wstretna pogode :( wlasnie dzisiaj kupilam bilety i bedziemy w Gdansku 10 Listopada :)

Zmorka- jak sie zyje ? A no niezle... Problemy tez sa, moze nie takie jak w Polsce ale niestety tez ich nie brakuje. Buirokracja jeszcze gorsza niz w Polsce (ponad 2 lata bilam sie o zezwolenie na prace choc mialam kilku potencjalnych pracodawcow) no i przede wszystkim ta tesknota... za rodzina, znajomymi sprzed lat... Nawet po 13 latach, nic sie nie zapomina i zawsze z niecierpliwoscia czekam na kazdy wyjazd do Polski. I zawsze tu wracam z mysla za chyba kiedys do Polski wroce...pytanie tylko kiedy ?

a ja bym cchiała wyjechać i nigdy nie wrócić. Ze mnie to taki Rzyd wieczy tułacz. Nie przyzwyczajam sie do miejsc. nawet dzi mogłabym się przeprowadzić bez żalu.

pozdrawiam i do jutra

qrcze znów mi się nick pomylił. To byłam ja

35tka, no tak, na poczatku tez mi ciezko bylo bo w wieku 15 lat zaczyna sie zycie, nie? Brakowalo mi moich przyjaciol i szkoly, no i bariera jezykowa. Na szczescie my Polacy mamy zdolnosci do jezykow i szybko sie nauczylam wloskiego nawet z regionalnym akcentem ;) Po czasie wyrobilam sobie tez dobre przyjaznie a te polskie, niektore przetrwaly niektore nie .... kto wie jak moje zycie wygladalo by teraz gdybym nie wyjechala z Polski?

rybko - to masz dusze podroznika! Ja tez sie nie przyzwyczajam i najchetniej objechalabym calusienki swiat!

35 - a gdzie bylas ?

Rebeka, rzuc no paperoskiem bo mnie skreca a paczka mi sie skonczyla :o

Kaszubka cos nam zamilkla... :-O Annap, Wesola Anka, Iwa i Bez_torebki tez jakies zabiegane... She na zakupach ... A gdzie reszta ? SZept, Ellisa, Malenka, Hrapina, Osobka, Bajka, Basia, Szafirowe... (sorkii ale wszystkich nie wymienie bo duzo nas :-D . I tak trzymac !) Dea - Marlboro light - moga byc ? To lap ==> | | | | ;-)

35 - ja mam to samo !! Moze nie myje 3 razy dziennie podlogi ale jak przychadzi sobota to od rana mi zeby same zgrzytaja, a moj slubny to sie nawet nie odzywa tylko lapie za \"swiferka\". Dopiero po obiedzie zaczynamy normalnie ze soba rozmawiac :-D. I juz pare razy uslyszalam ze mieszkania wiekszego nie chce za zadne skarby swiata :-D

mmmmm, doskonale, tez te pale, dzieki! za niedlugo bede spadac z pracy i do drugiej roboty bo dom trzeba wypucowac, jutro moja mama przylatuje :) 35tka, u mnie jest na odwrot, ciezko mi sie za sprzatanie zabrac. I nawet moja cora nie lubi jak wyciagam odkurzacz :) Ale na serio, lubisz miec wszystko pod kontrola? wszystko na swoim miejscu i jak ktos przestawi to jest zle i zaraz trzeba poprawic?

Rebeka :) jak przyjdzie dzidzia to inaczej bedzie - my zyjemy w ciaglym balaganie i trzeba sie z tym pogodzic, narazie :)

Ja tez chce do domku !!! A dzis siedze do 18 bo pozno przyszlam :-(. Jeszcze godzina... Dobrze ze choc ten internet mam...

Ja jestem i czytam,ale z pisaniem kiepsko bo dzis zadyma w robocie. Szafki nam sprawdzaja,przy wyjsciu I zmiany kazdy plecak i torbe tez...teraz 2 serwisantow na rozmowie...jakas awantura o bałagan i niedbalstwo...siedzę cicho w kąciku i udaje,ze pracuje;)

Dea - mam wielka nadzieje ze mi to przejdzie, bo to chyba chore jest. Ja po prostu nie umiem spokojnie usiasc i odpoczac jak wiem ze cos jest nie zrobione. 35 - a to z firanka to tez znam az za dobrze !