Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annapo

Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Polecane posty

Witam dziewczyny Wybaczcie ze mnie nie bylo ale zamieszania przy Komunii co niemiara,zwlaszcza jak wiekszosc soboty spedzilam w kosciele,w sobote przyjechaly kuzynki z rodzinami.W domu zamet,mama nerwowa bo tyle jeszcze bylo do zrobienia co ona zaplanowala. No i niedziela ja choc sie tylko kimnelam to bylam pelna energi(adrenalina robi swoje;) ).Przy blogoslawienstwie myslalam ze sie porycze ale nie wypuscilam z powiek łez choc bylo strasznie trudno oczywiscie szkoda bylo mi Konradka bo ojciec nie przyjechal w czwartek przyslal kartke z grypsem,\" ze nie przyjedzie na komunie i ze ma nadzieje ze Konrad mu pozwoli sie kiedys wytlumaczyc z tej podjetej przez niego decyzji:O ŻENADA i tyle. Cała uroczystoś wygladala przepieknie dzieci Bosko wygladaly w jednakowch strojach i wszystkie nawet najwieksze ancymonki byly grzeczne(szkoda ze teraz juz tej grzecznosci u nich nie widac w bialym tygodniu)Na dar ołtarza ufundowaliśmy przykrycie z prawdziwego zdarzenia do chrzcielnicy i ja wraz z jednym tatą szlismy on wlewal uroczyście wodę a ja wstawialam kwiaty do wazonu pod chrzcielnica.Doszlismy nie wywróciło sie zadne z nas ja nie zlamalam obcasu wiec bylo git.Na mszy jeszcze dwa razy podcieralam oczy najpierw jak kolezanka prosila ksiezy o komunie dla naszych dzieci poczatek byl spoko ale potem jak doszla do momentu \"....Nasez dzieci od niemowlęctwa wzrastały w wierze....i tu tak jej sie zebralo ze nie potrafila sie opanowac a ze ja z przodu na bocznej lawce siedzialam i wszystko widzialam to jej towarzyszylam w szlochaniu;) w towarzystwie raźniej tak zawsez twierdze:), no a podczas gdy moj pierworodny przyjmowal Pana Jezusa po raz pierwszy do swojego serducha to juz najnormalniej wycieralam lzy,na koniec mszy dzieci dziekowaly wszystkim po kolei a na koniec podziekowan dziewczynka spiewala podziekowania rodzicom,najpierw śpiewała \" Matuchno kochana, ty mnie urodziłaś,.... potem o tacie. Wiec ten jej cudny śpiew i jeszcz plus slowa oj walczylam by nie ryczec niczym lwica:D I potem zyczenia i fruuuu do domku tam byla reszta zyczen i zarełko.Do domu zaprosilam tez fotografa-kamerzyste.Wiec zdjecia beda dopiero po bialym tygodniu jak wszystko razem zgra.Musicie uzbroic sie w cierpliwosc.Ja mialam aparat ale nie mialam czasu na pstrykanie.Rodzinka pstrykala ale nie wzieli kabelka by zrzucic foty na kompa wiec tylko cierpliwosc moze was tylko uratowac;) Kondzio dostal 2 x MP4(jedna juz sprzedalam dzisiaj ide wyslac;) ) laptop,5kg wielkie i piekne Pismo Święte,slicznie wychawtowany obrazek okolicznosciowy z data i jego imieniem ,caly zestaw ksiazek o Harrym Poterze i 1150 zl.( 50 zl oddal dla dzieci misji - jestem dumna z niego) Niunia przez 4 dni nie spala nic w dzien w nocy spala coprawda ale wczesnie rano sie budzila.Od soboty az do poniedzialku szlala z moja chrzesnica i teraz ciagle mowi o Maji;) Moja chrzesnica to Marta ale Viki dala rade powiedziec tylko Maja:D Kondzia wraz z innymi dziecmi Pierwszokomunijnymi jedzie w przyszly czwartek jeszcze na pielgrzymke do Sanktuarium Matki Bożej Ślężańskiej Dobrej Rady:) Powiem wam ze choc dziadkowie ,ojciec i chrzestna nie przyjechali i bylam na nich okrutniascie zla to teraz mi ich strasznie szkoda ,bo zadne opowiesci ,czy zdjecia czy film nie oddadza tej radosci jaka bylo widac na twarzy Konradka w tym waznym dla niego dniu ja postanowilam ze juz nigdy o niczym ich nie bede informowac wole pieniadze na list i znaczek dac Konradowi bedzie mial na batona.Skoro wiedzac miesiac wczesniej o Komuni kiedy bedzie i gdzie nie znalezli czasu by przyjechac do Konradka (dziadkowie na rentach,ojciec od roku nie pracuje) wiec juz nigdy nie znajda dla niego czasu.Kartek od ojca i dziadków nie pokazalm moze po bialym tygodniu lub jeszcze pozniej by nie macic mu jego radosci. Dziadkowie napisali tylko zyczy babcia i dziadek i wsadzili zdjecie kuzyna Konradka jak ten przystepowal w tamtym roku do komunii z kuzynkami i z tylu napisali kto jest kim i tekst \" Moze kiedys sie spotkacie\" I tu mnie trafilo nie dosc ze tym samym pokazali ze tamten wnuk dla nich jest kims lepszym bo u niego byli na komunii a u Konradka nie to co jeszcze mial znaczyc ten ostatni tekst?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ A cóż tu tak pusto? Pewnie u wszystkich piękna pogoda i dlatego tak każdego wymiotło :-) Ruda 🌻 fajnie, że się odezwałaś, bo zaczynałam się martwić, że w tym przed komunijnym szaleństwie coś Ci się znowu przytrafiło :-) Jak czytałam to co napisałaś to też mi się łezka w oku kręciła. To jest faktycznie wielkie przeżycie. Ja już jedną komunię mam za sobą, za dwa lata moja córka pójdzie do komunii. Czekam na zdjęcia Konradka. Mnie od rana boli głowa. Wzięłam tabletkę ale nie pomogła za bardzo. Zaraz jadę z córką na tenisa, posiedzę trochę na powietrzu, to może zapomnę o bólu. 👄 dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i dziekuje... Goja👄ja tez sie ciesze ze zaczyna sie układać,ale jak Kaszubka👄mowi zdarzy sie napewno nie raz ze smutki powrocą.Mam nadzieje ze w tedy nie bede sie zamykac s sobie i przyjde tutaj poplakac ,Tobie rowniez zeycze powodzenia:D Kaszubko👄to nie jest takie proste jak myslam,lecz czas robi swije,jeszcze tylko na cmentarzu mnie bierze tak porządnie ,ale MM to rozumie i juz sie nie denerwuje na mnie ,zostawia mnie na chwile samą i jest OK.:) Ruda👄podoba mi sie Twój opis:Dprzypomina mi czas mojego synka w czasie komuni św.i cały biały tydzień:Dciesze sie ze sie udała komunia...🌼 Dzisiaj w pracy myje okna i mam chwile wytchnienia,szef zaproponowal za dodatkowa oplatą aby kilka pań umyło okna ,co mi tam kazdy grosz sie przyda ,ja nie mam manii wyrzszości jak niektóre panie w mojej firmie i to nie ujmuje mojej osobie:Dno troszke tego jest jakieś 300 sztuk ,ale nie na jeden dzień w poniedziałek i wtorek cdn. Pozdrawiam cały zespol i zycze udanego wikendu...ma byc piekna pogoda...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 witam 🌻 Kaszubko 🌻 dzieki bardzo za deszczyk ,skromny byl co prawda ,ale i tak widac poprawe na polach... Rudamaxi 🌻 komunie ,sluby itp.to u mnie murowane ,ze bede lac łzy strumieniami :)jedno o czym pamietam to zeby uzywac przed wyjsciem wodoodpornego tuszu do rzes ;)... a tak na powaznie ,to wydaje mi sie ,ze wlasnie w takich chwilach poznac ,kto jest \"dorosły\",a kto tylko ma sporo lat...nawet jesli rodzice nie potrafia sie dogadac ,to nie powinno sie to odbijac na dziecku...przeciez wystarczylo by przyjsc do kosciola ,zlozyc Konradowi zyczenia... Rzeno🌻 no,nareszcie!...fajnie ,ze sie odezwalas ....widze ,ze na nude nie narzekasz,ale czasami tak lepiej ,bo to pomaga nie skupiac sie na przykrych sprawach...trzymam kciuki za syna i mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej ... Rebeko🌻 przeszłam z moimi dziecmi sporo szczepien,ale nie spotkałam sie z tym zeby kłuli w nozki,u Was to norma? dobrze ,ze to juz za Wami... a z tatusia ,to prawdziwy mężczyzna :);) w koncu na korytarzach u pediatry to przewaznie mamusie widać... Goju 🌻rzeczywiscie pocieszny pan z tego Twojego M...,ale pociesz sie ze nie on jeden...;)Jesli idzie o mojego pana ,to wysłuchał co miałam mu do powiedzenia i nawet przyznał mi racje obiecujac poprawe,ale chyba na tej obietnicy sie skonczy...zdazyłam juz do tego przywyknac i nie ludze sie tym ze nagle sie zmieni,ale przynajmiej rozładowalam zlosc.... Tyle na chwile obecna ...pozdrawiam wszystkie panie i udaje sie w kierunku gory prasowania ;(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ze słonecznych kaszub :D Zdążyłam już z mężem pojechać na zakupy - to już moje ostanie jazdy głównymi drogami - niby jeszcze nie ma sezonu, ale jest coraz większy ruch - nie ma sensu prowokować losu :D Annapo - oni zawsze wysłuchają ale wchodzi to im jednym uchem i błyskawicznie drugim ucieka hihihihi to donkiszeteria. Też zastanawiałam się nad tymi nóżkami - u nas tam nie kłują... nie w ten sposób podają szczepionki. Rzena - każdy smutek blednie.... ale są dni, gdy nagle wszystko ostro powraca.... wtedy koniecznie pamiętaj o nas.... bo mężowi nie da się wytłumaczyć, dlaczego nagle znów wspominasz - faceci są ulepieni z innej gliny :D Ruda - dzięki Tobie wróciłam do miłych wspomnień - dzięki :D Goja - fakt - na topiku robi się bardziej pusto - to słoneczko i wiosna - to są głowni sprawcy hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam Was kochane. Wiecie co ja dzisiaj zrobiłam? Chciałam ugotować jajko na twardo, postawiłam więc na gazie mały blaszany garnuszek z jajkiem i.... no właśnie i pojechałam po M do pracy, później na zakupy i jak już kończyliśmy, to przypomniało mi się, że jajko się gotuje (minęło ok. 1 godz. i 15 min.) Jak wróciliśmy, to w mieszkaniu był dym i niesamowity smród. Jak moja córcia wróciła do domu po 2 godzinach wietrzenia, to stwierdziła, że u nas kurą śmierdzi :-D Ręce mi już opadają. Idę zaraz spać, bo sama nie wiem co ja jeszcze wymyślę :-) Życzę wszystkim kolorowych snó i miłego weekendu ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie ... po przerwie :-) Goja 🌻 - rzeczywiscie \"brak slow\" ;-) ale przyznam ze na Twoim miejscu tez oczekiwalabym od M raczej slow pocieszenia :-D Zaczynam z niepokojem czytac kazdy Twoj post :-D :-D... uwazaj na siebie dziewczyno, bo chyba jakies fatum nad Toba ostatnio lata :-O Kaszubko 🌻 - ostroznosci nigdy za wiele... zaczyna sie dla Ciebie nieciekawy okres, kiedy wszedzie pelno ludzi i duzy ruch na ulicach :-O... ale Ty masz Twoj azyl : dzialke, i cos mi sie wydaje ze znow tam spedziesz wiekszosc lata :-) Rzena 🌻 - fajnie ze wrocilas... tylko juz teraz nie odchodz za daleko, zawsze pozostan w poblizu komputera z dostepem do Kafe :-) Bedzie coraz lepiej, zobaczysz 😘 Rudamaxi 🌻 - Pieknie opisane :-) Ja na wszystkich tego typu uroczystosciach placze a na slubach to juz obowiazkowo :-D :-D... chyba tylko na wlasnym slubie bylam \"twarda\" ;-) :-D ale to tylko dlatego ze nie za bardzo kontaktowalam co sie wokol mnie dzieje :-D Jak tam Twoja kosc lodeczkowa ;-) ? Ania 🌻 - moj M nie cierpi szpitali... przez kilka lat pracowal wlasnie w szpitalu i od tego czasu powiedzial ze jego noga dobrowolnie w tym przybytku nie postanie... dlatego sie dziwilam (i cieszylam :-) ) ze sie przelamal i ze byl ze mna przy porodzie... chociaz i tak na koniec uciekl za drzwi :-D, ale nie wymagajmy od chlopa za duzo :-D :-D U nas wszystko OK... mala coraz lepiej, juz nie ma goraczki i powolutku wszystko wraca do normy... tyle ze za 4 tygodnie nastepne szczepienia :-(... Jak tak sobie poczytalam ten kalendarz szczepien to wychodzi mi ze jeszcze przez kilka najblizszych miesiecy na kazdej wizycie bedzie jakies szczepienie :-(... juz kupilam nastepne szczepionki i \"dojrzewaja\" ;-) w lodowce ... Tutaj kluja w udko ;-)... tak w polowie z boku tam gdzie najwiekszy miesien... a jak jest w Pl ? Zmykam do lazienki ... dobranoc kochane 😍 !! 😘 😴 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam sie pochwalic... a w zasadzie to pochwalic Alice ;-) : od 3 nocy pieknie spi od 22h30 do 6h00... trzymajcie, prosze, kciuki zeby juz jej tak zostalo :-) A teraz juz naprawde znikam ;-)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja ❤️ witaj w klubie - ze mną bywało i bywa podobnie - za dużo rzeczy robisz sama.... dlatego tak jest... Ty masz wiele obowiązków - a co z resztą domowników ???? Kiedy odpoczywasz... kiedy nie musisz myśleć o tym co jest jeszcze do zrobienia ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam sobotnio. Rebeko 🌻 trzymam kciuki za Wasze przespane nocki. Moja córka też była szczepiona w udko. A oprócz tego w ramionka. Nawet dobrze znosiła wszystkie szczepienia, chyba tylko raz gorączkowała. Kiedyś nie było tyle szczepień co teraz, ale wciąż dochodzą jakieś dziwne choróbska więc trzeba chronić nasze maleństwa. Bużka dla Alice ❤️ Kaszubko 🌻 wiem kochana, że to z nadmiaru obowiązków. Domownicy... cóż mój najstarszy domownik od rana do wieczora jest w pracy, ale cieszę się z tego, bo przy najmniej nie denerwuję się, że jest w domu i mi nie pomaga, a dzieci zrobią o co je poproszę (niestety często muszę mówić o tych oczywistych sprawach typu posprzątanie po sobie porozrzucanych ciuchów itp.) ale większość rzeczy muszę robić sama. Muszę coś zmienić, bo czasami jestem bardzo wszystkim zmęczona, najgorsze jest to, że sama sobie jestem winna. Pozdrawiam cały składzik i życzę cieplutkiej, słonecznej soboty 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 witam cieplutko 🌻 sloneczko za oknem a u mnie nerwowka w głowie:(...dostalismy wczoraj rozliczenie za dostarczone mleko i wyskoczyla tam taka pozycja ,ktora spedza mi sen z oczu i dopiero w poniedzialek ,bede w stanie zlapac ksiegowa ,zeby wyjasnila o co w tym chodzi.....jutro komunia ,a tu taki kiepski humor :(... Rebeko🌻 ciesze sie ze u małej wszystko ok...i oczywiscie trzymam kciuki, zeby to spanie weszlo na stałe do jej\"grafiku\"....nasze dzieci wiekszosc szczepien otrzymuja w ramie ,a niektore dostaja do połkniecia... Goju🌻...cos mi przypomniała Twoja przygoda z jajkiem ,nie tak dawno zrobilam cos podobnego ,postawilam patelnie na gazie i wrociłam do obory...tez uwazam ,ze to z nadmiaru obowiazkow,ale takie juz nasze zycie,na mojego malzonka tez nie mam szans liczyc ,bo on tez ma sporo na glowie a dzieci?...jakos taknie widza ,ze cos trzeba zrobic,a jak mam o kazdej rzeczy przypominac to czasami wole sama zrobic ,bo szybciej.... Wesoła.🌻 ciekawam czy masz odpowiednia kreacje ,pasujaca do tej palmy :D.... No dobrze ,to chyba tyle na dzisiaj ,a jutro komunia wiec chyba dopiero w poniedziałek sie zamelduje...zycze wszystkim milego ,slonecznego weekendu 🖐️....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór ❤️ Rebeko - troszkę się pomyliłaś hihihihi ładnych parę godzin przekonywałam męża, że nie ma sensu, abym całymi godzinami bywała w ogródku... i tak nie mogę nic robić, a spędzać czas bezmyślnie lub czytając książki albo rozwiązując krzyżówki - to nie dla mnie. Doszło do niego, że wystarczy jak pojawię się kilka razy w tygodniu - lecz po 1-2 godziny dziennie. :D mam nadzieję, że mąż słowa dotrzyma i nie będzie próbować namawiać mnie na zmianę mojego zdania. Byłoby inaczej, gdyby on w tym czasie, gdy jesteśmy w ogródku ,rozmawiał ze mną - a ja tam nie mam nawet do kogo ust otworzyć.... każdy jest zajęty... Goja - popełniasz te same błędy co prawie każda żona, matka.... miałam podobnie... A jeszcze jedno - cieszę się, że Maleńka już ma swoje godziny - i powtórzę za Annapo - niech to wejdzie na stałe do grafiku... z pierwszym dzieckiem bardzo długo się męczyłam... potem już mieszkałam osobno - sama z mężem i dziećmi - i było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Melduje sie mega zadowolona mamusia :-) : dzisiaj nocka od 22h30 do 7h00 :-) !!! Yupi !! Chyba kciuki pomagaja wiec trzymajcie, prosze, dalej :-) Kaszubko 🌻 - widze ze dzieki skuterowi bardzo mobilna sie zrobilas i wychodzi z Ciebie dusza wluczykija :-)... to dobrze, tylko obiecaj ze najwieksze upaly przesiedzisz mimo wszystko w cieniu gruszy ;-) Goja 🌻 - kazdy popelnia bledy ale nie bierz calej winy na siebie. Dobrze ze umiesz, mimo wszystko, znalezc troche czasu dla siebie... duza 😘 kochana... Ania 🌻 - na poprawe humoru i zapomnienie o troskach najlepsze jest spotkanie towazyskie i dobre jedzonko ;-), wiec baw sie dobrze na tej komunii .... ciekawa jestem czy przyniesiesz nam kawalek tortu...? :-P Wesola 🌻 - dawaj zdjecie w bibini !! :-D :-D :-D Zmykam bo lada moment myszka sie obudzi i bedziemy na spacer uciekac ... narazie jest jeszcze ladnie a po poludniu ma padac wiec trzeba jeszcze te promyki slonca wykorzystac. Milego dnia, kochane 😍, postaram sie zagladnac od Was wieczorkiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesola - nie wiem czy masz "bibini" wiec moze byc w "bikini" :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌼 Rebeko ❤️ źle znoszę duże upały - wtedy staram się być w domu.... obiecuję, że jeśli wówczas już wyruszę - to jedynie do ogródka :D ale tam raczej w porze przedpołudniowej lub wieczorem, bo w południe to i ponad 30 st. bywa :D albo i więcej. Deszcz przestał padać, mgła też już uciekła... ale słońca nie ma. Przez ponad pół dnia wrzucałam pliki muzyczne do swojego Chomika... nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie wyruszę na poszukiwanie ładnych widoków nadających się do pokazania w Garnku. Prawdopodobnie jednak nie wcześniej niż po 15 maja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam piękne Panie. Rebeko 🌻 gratuluję bardzo mądrego dzieciątka ❤️ rzymam dalej kciuki. Byłam dzisiaj u mojego brata na działce, robiliśmy ognisko i nie wpadłam do ognia, więc dzień zaliczam do udanych :-D :-D :-D Dobranoc kwiatuszki 👄 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu znow marnotrawna sie odzywa 🖐️ mam troszke luzu dzis rano w szkoleniu mojego zastepcy - niestety on nie ma zielonego pojecia o tejze pracy, wiec musze go za raczke prowadzic przez kazda klodke ;) ale chlop szybko lapie wiec jest spokojnie. Rebeko, Alice zuch dziewczyna! Niestety przy szczepieniach juz tak bedzie, tobie bedzie sie krajac serce gdy Alice bedzie plakac w nieboglosy. Czym maluchy starsze tym gorzej bo zaczynaja rozumiec i potem patrza sie na ciebie \'mamusiu czemu mi to robisz?\' Ale pociecha jest to ze nikt z nas juz doroslych tych boli szczepionkowych juz nie pamieta ;) Co do spania to gratulacje!!!! Trzymam kciuki zeby tak juz zostalo! Ja juz sie stresuje jak to bedzie z moimi dwojga... jakos byc musi! no nie? Rzena, nie mysl ze zapomnialysmy, bo tak nie jest! Sciskam cie bardzo, bardzo mocno, zebys nabrala jeszcze wiecej sil przebrniecia ❤️ i masz racje, zadna uczciwa praca nie hanbi! Co do uczciwosci ludzkiej, to ja wole wychodzic z zalozenia ze wszyscy sa uczciwi, ale nie raz sie przejechalam (i teraz tez, bo ten cholerny remont domu trwa i trwa, dom byl w niesamowitym stanie.... ale tylko \'upiekszony\' zeby problelmow widac nie bylo), chociaz to i tak nie zmniejsza mojego zaufania, tak stara glupia doopa jestem ;) Goja, o jakich obowiazkach domowych ty mowisz? czy ty kobieto musisz codziennie odkurzac, myc podlogi gotowac? czy ty nie zdajesz sobie sprawy ze sie kaleczysz? Jestes teraz na chorobowym, wiec chora powinnas byc. Prosze sie nie przepracowywac, bo swieta cie za to nikt nie zrobi, kochana ;) niestety. A chlopi sie nie zmieniaja, nikt i nic nie potrafi ich nigdy zmienic, wiec nie ma sie co ludzic. Takich sobie wybralysmy, z takimi sie musimy teraz borykac. Im szybciej to zaakceptujesz tym szybciej bedziesz to olewac i lepiej sie czuc! Ruda, kazdy powinien zyc wg wlasnego sumienia, przyjdzie tec czas ze i dziadkowie i ojciec beda zalowac ich nieobecnosci w tak waznych momentach zycia Konradka. Ale nie badz zla, nie dawaj im tej satysfacki i nie odcinaj kontaktow - kiedys moga sie starac ciebie za to obwinic. Masz kochanego synka i corunie, wszystko inne sie nie liczy! Anno, jak brzusio? Moj powoli zaczyna byc bolesmy, miejsca na skakanie mala ma coraz mniej i wczoraj w nocy dala mi ladnie po zebrach - jutro ide na usg i orzecze sie czy idziemy na cc. Ja zaczynam sie przekonywac ze jednak wolalabym porod naturalny... Niestety moja mama nie bedzie mogla przyjechac - musi odlozyc swoje zycie na polke i zajac sie swym bratem, ktorego od dzisiaj przygotowywuja na przeszczep serca - co za tym idzie, musi przeprowadzic sie do innego miasta (ok 80 km dalej) zawiesic prace a co za tym idzie dochody, oposcic meza ktory w tym momencie tez ma potrzeby bo wychodzi z klinicznej depresji i beda mu zmieniac leki i niewiadomo jakie beda efekty... ehhhh, samo zycie. Tak mi jest jej zal, wiem ze sobie poradzi bo jest silna, ale w momencie kiedy wszystko sie skonczy, a moze to potrwac nawet i rok czasu, ona padnie i sie rozchoruje... Tak samo bylo po wypadku mojego ojczyma, dopoki musiala gonic calymi dniami adrenalina trzymala ja na nogach. Po wszystkim, padla i nagle postarzala sie o 10 lat... i najgorsze jest to ze ona sie jeszce mna przejmuje - na to wyglada ze nasze przeznaczenie jest takie ze nie mam co na jej pomoc liczyc od kiedy mialam 10 lat ;) Tylko ze ja w tej calej sytuacji jestem ta najmniej potrzebujaca, chociac jej obecnosc po porodzie bylaby bezcenna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 witam 🌻 troszke udało mi sie odfajkowac obowiazki i teraz w ramach przyjemnosci usiadłam przed kompem ,ale znowu nie mam za duzo czasu... po poludniu czeka mnie wizyta u mojego pana doktora ,a przed tym musze jeszcze cos upichciac... razem z brzusiem dobrze znieslimy komunie i cale to zarelko :).. torcika przywiozłam kawałeczek ,takze kto chetny zapraszam...jest smietankowy z kremem budyniowym i cytatem ....przed pokrojeniem wygladał jak otwarta Biblia.... Dea🌻 ....bardzo podobaja mi sie Twoje poglady na zycie !!!Konkretna z Ciebie osobka,ale widze ,ze chyba Sporo zawdzieczasz Mamie...U mnie jest podobnie i mam nadzieje,ze moja cora tez sie ode mnie czegos dobrego nauczy ;) Całuski dla obu Twoich panienek ;)👄 Goju🌻 wiecej takich udanych dni :D... Rebeko🌻 tak szczerze to pozazdroscic takiego grzecznego dzieciecia,moje niestety do takich nie nalezaly ,takie dlugie nocki to dopiero koło 7 miesiaca,moze teraz bedzie lepiej ,chociaz jak juz teraz nie daje mi przespac nocy ,to chyba nie ma szans ,ze potem bedzie lepiej...ale nadzieja umiera ostatnia ;) ... Kaszubko 🌻u mnie tez bez sloneczka,a wczoraj dodatkowo bylo bardzo duszno,ale ja nawet bym wolala zeby popadało tak przynajmniej ze dwa dni... Wesoła 🌻 no,stroj bardzo odpowiedni i zaloze sie ze na pewno robisz w nim furore pod tą palmą :)... Ok...tyle na dzisiaj ,bo ten czas za szybko jakos dzisiaj mi ucieka :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dawajze ta eklerke Wesola, raz sie zyje!!! :D:D:D Aniu, wiesz jak to jest, corka z matka zawsze sie kloca ale tak naprawde to sie przeogromnie kochaja. Niestety los nas zawsze rozdzielal, jakas nauka w tym dla nas musi byc. I tak, podziwiam ja, bo nawet jesli nie w pelni zgadam sie z jej decyzjami w zyciu, to jest ona osoba nie poddajaca sie i zawsze konsekwentna. I ja staram sie taka tez byc. No i mam nadzieje ze i moje cos z tego przejma... czas okaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witm i o zdrowie pytam :-) Wpadlam do Was na pozno-popoludniowa kawke ;-)... macie bezkofeinowa ? Spacerku dzisiaj nie bylo, bo caly dzien pada :-( Rybko 🌻 - 🖐️ ! Goja 🌻 - musze powiedziec ze z tym ogniskiem to kusisz troche los ;-) :-D ... ale widze u Ciebie postepy wiec idzie na lepsze :-D :-D Kaszubko 🌻 Dea 🌻 - oj, nie zostawiaj nas na tak dlugo bez wiadomosci, bo ja sie juz zastanawialam czy czasami na porodowce nie wyladowalas... Nie zebym Ci tego zyczyla, bron Boze, masz jeszcze czas ;-), ale tan Wasz remont, stresy w pracy... Prosze sie teraz meldowac regularnie ;-) i w razie czego daj znac !! Szkoda ze znow nie bedziesz miala pomocy przy malutkiej ze strony mamy :-( zwlaszcza ze teraz bedziecie mieli dwojke na glowie... los Wam cos figle plata :-(... ale wierze ze sobie doskonale poradzicie ! Trzymie kciuki zeby malutka 😘 dobrze juz byla dzisiaj ulozona i zebys dostala pozwolenie na porod naturalny ! A i jeszcze napisz jak tam Twoje prowo jazdy ? Ania 🌻 - wiedzialam ze o nas nie zapomnisz i kawalek torta przyniesiesz... pozwole sobie a kawalek, bo wlasnie jestem po \"dojeniu\" :-D i nastepne za pare godzin. A co do tego spania w nocy... nie bede juz nic mowie zeby nie zapeszac ;-) ale moja polozna zawsze powtarza ze jedynym sposobem na spokojna noc jest dobrze karmic w dzien... I dlatego nie bawilam sie w zadne \"karmienie na zadanie\" tylko Alice prawie od poczatku je regularnie co 3-3,5 godzinki (teraz ok 100-140 ml) i jest git :-) Zmykam przygotowac jedzonko, bo lada momet moj glodomorek 😍 sie obudzi :-)... A tak na marginesie... zapomnialam Wam powiedziec ... przedwczoraj dzwonilam do przyjaciolki do Niemiec... wyjasnilysmy sobie to i owo i juz jest OK :-) Od razu mi lepiej na duszy :-) Papatki kochane 😍 !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ❤️ Rebeko, u mnie też niezbyt ładnie - mglisto i duszno ... Masz dobry sposób karmienia - ja też nie pochwalam karmienia dziecka na żądanie... potem są z tym tylko coraz większe kłopoty. Rybko - rzadko ostatnio wpadasz... wiem - pracujesz, ale chociaż parę słów machnij :D Dea - ja często wspominam moją mamę - była również stanowcza, twarda i wymagająca... popełniała błędy [jak każda z nas] i kochała nas.... nie wyszło jej życie tak jakby sama tego chciała... dzieci, mąż...szybko została wdową i za szybko zmarła. Ślicznie malowała, pisała wiersze, opowiastki.... szyła nam różne ciuchy, szydełkowała, wyszywała, robiła na drutach.... dużo czytała - często zasypiała z książką w ręku... bo zawsze mówiła - jeszcze trochę muszę poczytać. Właściwie to była omnibusem - chyba nie potrafię wyliczyć, czego to moja mama nie dałaby rady zrobić. Annapo - kusisz tortem hihihihi a ja staram się od pewnego czasu nie ruszać żadnych słodyczy. Wesoła - dasz się skusić na kawałek sernika i następną kawę ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co jest ?!?!??!! Gdzie sie wszystkie podziewacie ?! Chyba bede musiala liste na stol wylozyc bo widze ze dyscypliny to tu juz nie ma zadnej ;-) :-D i tej 637-mej strony nigdy nie skonczymy... chyab ze sie Wesola zmobilizuje ;-) :-D Obok listy stawiam kawe i pyszne croissant\'y na maselku ... wlasnie M przynoisl z piekarni :-) a do tego konfitura z mirabelek .. mniam :-P !! Zycze milego dnia kochane 😘 !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek ❤️ Skoro lista wystawiona, to się podpisuję, bo kto mi później usprawiedliwienie napisze? U mnie dzisiaj piękny, słoneczny dzień. Wczoraj popadało i było chłodno, ale dzisiaj jest w sam raz. Życzę miłego dnia i do wieczora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌼 Podpisuję listę :D Erato ❤️ wszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin 🌼 i spełnienia marzeń 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta ❤️ przekazuję pozdrowienia, uściski oraz całusy od Erato 👄 👄 👄 Erato ma w dalszym ciągu kłopoty z czasem i z dostępem do netu.... ale pamięta o nas i tęskni. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam i jestem myslami z wami U mnie znowu nienajlepsze wyniki,narazie nie potrafie trzezwo po nich myslec;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×