Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominujaca

czy odbija wam po tabletkach anty?wahania nastroju placze nerwy/

Polecane posty

Gość dziołuszka
biore od dwóch dni kontracept....czy to możliwe ze po tak którkim okresie czasu już się coś zmieniło w moim organiźmie???- zauważyłam wahania nastroju- mega ochota na seks, smutek a wręcz płacz, tęsknota.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8989690659063936-03-063
ja po kontracepcie wlasnie mam depreche beczenie zerowe libido szuakm na co zmienic opbjawye mam takie jak wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja???
ja tak czytam, to mimo mojego doła poprawia mi sie humor. czuję się jak idiotka, ciągle płaczę. bez powodu-wystarczy że sobie usiądę i mam chwilę spokoju i już łzy mi lecą bo wszystko mi się "wali". należę do osób bardzo towarzyskich i wesołych, a teraz dre ryja, czepiam się- przede wszystkich chłopaka- i problemy które do tej pory były małe, teraz wydają się jak Mont Everest. a co najlepsze to wzięłam dopiero 10 tabletkę z pierwszego opakowania Yaz. i od tygodnia chodzę jak osa. i ból piersi, i te plamienia przeklęte. tj duży dyskomfort podczas sexu czy przypadkiem coś "nie poleci". ku**a. wezmę(o ile wytrzymam) 3 opakowania i rezygnuje, choć mój chłopak mówi żebym rzuciła to cholerstwo bo on chce mnie mieć szczęśliwą a nie wkurzoną wiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja???
a. i co najważniejsze- ciągle mam ochotę na sex.jak nimfomanka jakaś. o niczym innym nie myślę ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twister
To niczym sie nie przejmuj jesli masz ochote caly czas na sex to pewnie jestes nimfomanka:D:D Ja tez tak mam ale mi to nie przeszkadza. mam stałego partnera którego se moge uzywac ile chce.... W koncu to facet;> A jesli chodzi o ten temat i wasze posty to powiem wam ze juz tyle lat brałam tabletki Merccilon a dopiero jak se zrobilam przerwe 3 miesieczna zorietowałam sie ze to przez te tabletki cały czas kłócilam sie z chlopakiem, bo tak naprawde to on jest ok. Mi odbilo. Przestałam je brac i mi cycki zmalały to jedyny minus, ale czułam sie bez nich NORMALNIE. nikt nie był w stanie mnie wyprowadzic z równowagi. Zaczełam brac plastry i zrobilo sie jeszcze gorzej. one chyba maja wieksza dawka bo po nich to juz w ogole nie umiałam sie opanować. Robie se przerwe Chyba zostane przy prezerwatywach i tabletkach dopochwowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie, tak sie zdarza, tez tak kiedys mialam po niewlasciwych tabletkach, wpadalam w sal lub wybuchalam placzem z byle powodu, idz do lekarza, powiedz mu o tym niech ci zmieni tabletki mi pomoglo po zmianie a diane na mercilon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandi92
Witam. Jak wszystkie biorace udzial w dyskusji od niedawna mam ogromne wachania nastrojow. Tabletki 'jasminelle' biore od 10 m-cy ale tak od dwoch dzieje sie ze mna cos naprawde niepokojacego.I na doatek zaczelam strasznie duzo jesc. myslalam ze to jakas depresja i w koncu trafilam na to forum. Chwile wczesniej plakalam z niewiadomego powodu a zaczynajac czytac to poprostu zaczelam sie smiac do komputera :) moj facet pomyslal sobie ze jakas wariatka jestem :P nawet podejrzewalam ciaze, robilam test a tu negatywny. ale widze ze wszystko w porzadku.Tylko musze zmienic te cholerne tabletki . Wielkie dzieki za wszystkie rady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmm21
hej ;) mam podobne stany jak Wy, cieszy mnie to, że to tak powszechny problem. Brałam cilest długi czas, wszystko było dobrze, gdyby nie migreny. Po kolejnych tabsach, które brałam 3mc zauważyłam, że mnie wszystko irytuje i jestem pretensjonalna i płaczliwa, czułam, że chłopak nie kocha mnie tak jak kiedyś. Od trzech dni biore nowe tabsy - microgynon, i chyba zaczyna być jeszcze gorzej. Cały czas jest mi smutno, czuję, że mój związek sie sypie i chce mi się płakać. Ciągle szukam we wszystkim znaków, że się sypie. Czy są jakieś preparaty, które pomagają na nastrój, ale nie kolidują z antykoncepcyjnymi? Nie mogę odstawić w połowie blistra tabsów, a czuję, że mój chłopak powoli ma dość, a ja nie mogę się uspokoić jak mnie wkurzy, mimo, że wiem, że to hormony,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesty sex poprawi ci humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam wahania nastroju, do tego migreny i puchnięcie nóg. Jednym słowem masakra. Odstawiłam tabletki, teraz jest zdecydowanie lepiej. Szukam teraz jakieś metody niehormonalnej, mozecie coś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwar91
Okropnie mi odbija .. Biorę tabletki od miesiąca ... Pierwsze opakowanie. Zaczęłam być drazliwa... Płakałam bez powodu o wszystko obarczalam partnera zero ochoty na seks co nigdy nam się to nie zdazalo . Postanowiłam przestać brać tabletki . Dziś 3 dzień bez i czuje się o niebo lepiej . Zaczęłam przepraszać partnera. Aż mi głupio jak sobie pomyśle co wyprawialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra ! Jestem po 5 tabletce Microgynonu 21 .. i czuje sie jak wariatka. Ciągle chce mi sie płakać, nawet atak paniki już zaliczyłam .. cholera jasna . Już od dawna mam nerwice , ale teraz to jest już tragedia . Jak myślicie , powinno przejść ? fakt to nawet nie jest pierwsze opakowanie, ale objawy po tych tabletkach tak mnie irytują . Organizm potrzebuje dużo czasu na oswojenie sie z hormonami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna buuu
Tez biore mycrogynon 30 masakra jakas moj facet mowi ze jestem jak bomba zegarowa. Krzycze kloce sie o byle co. Potem placze i mam dola. Jak jakas deprecha. Sex to juz wogole nawet mi sie przytulac nie chce. Straszne jest to. Ale od dzis postanawiam rzucic to. Mam nadzieje ze bedzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana901023
Jakieś dwa lata temu zakończyłam branie tabletek yasmin, bardzo dobrze sie po nich czułam, jedynie troche przybrałam na wadze, ale nie było tragedii, 8 dni temu zaczełam brać tabletki MIDIANA, podobno jest to odpowiednik yasminu, więc nie miałam obaw, niestety zaczął sie koszmar. Od jakichś 6 dni nie przespałam więcej niż 3 godzin w nocy, jestem zmęczona a usnąć nie mogę. Nie mogę też jeść (swoją drogą dziwne, myślałam ze się zwiększa apetyt a mi na myśl o jedzeniu robi sie niedobrze i od kilku dni zjadam tylko śniadanie i jogurt na kolacje a i tak to w sibiebie wmuszamOd kilku dni miałam raczej płaczliwy nastrój, ale tylko sporadycznie,niestety od dzisiejszego ranka do teraz nie przestałam choć na minutę płakać, łzy same mi lecą, nie wiem z jakiego powodu płaczę, ale chyba ogólnie nad bezsensem swojego życia..wyszłam tylko na chwile na zakupy, zrezygnowałam z zajęc dzis bo nie byłam w stanie przestać. Teraz nie wiem co mam zrobic, to dopiero 8 tabletek, nie powinam teraz przerywac, z drugiej strony do 21 nie wytrzymam psychicznie. Miałyście tak kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobne objawy, może nie tak nasilone ale podejrzewałam się o depresję. Nie przerwałam ich stosować, po jakimś czasie objawy się zmniejszyły, dodatkowo w aptece zakupiłam harmonellę, to suplement diety, który chroni przed skutkami ubocznymi antykoncepcji, chroni układ krążenia, serce, wątrobę, pomaga utrzymać prawidłową masę ciała, poprawia kondycje włosów i paznokci, u mnie sprawdził się w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana901023
Dzisiaj tylko raz płakałam, a tabletki na razie nie wzięłam, cały czas się zastanawiam co robić. Ten wczorajszy atak płaczu mnie tak rozwalił, że nie mogę się pozbierać. Biorę Asequrelle, niby też ma pomagać, ale czy pomaga nie wiem. Dzięki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam , biore Naraya Plus i jest ze mna źle , mój facet ze mna nie wytrzymuje , nie wiem jak już sobie z tym poradzić , dzisiaj miałam takie zachwiania humoru ze dziwie sie ze mój facet dał rade jakoś to wytrzymac , potrzebuje pomocy !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an098
Dziewczyny! Ja biorę Vibin mini, jestem już w połowie 3go opakowania. Jest totalny dramat, wahania nastrojów mnie wykańczają. Najbardziej dostaje się bliskim, choć ostatnio babkę w warzywniaku też opieprzyłam. Najgorzej jednak zaczyna się dziać między mną i moim facetem. Przestaje chcieć ze mną rozmawiać, ostatnio powiedział mi, że wręcz boi się do mnie odzywać. Stałam się wredna, drażliwa z byle powodu, non stop chodzę wkurzona i poirytowana, czepiam się o wszystko, drę mo...ę. Nie daję już rady sama ze sobą. Brała lub bierze któraś z Was Vibin mini?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przy takich wahaniach nastroju i stanach depresyjnych zmieniałam tabletki na inne, nawet zastanawiałam się nad ich zupełnym odstawieniem. Jednak po zmianie wszystko wróciło do normy, dodatkowo lekarz zalecił mi stosowanie Harmonelli, która uzupełnia niedobory składników diety przez co bardziej odczuwamy skutki uboczne antykoncepcji. Zawartość kwasu foliowego oraz witaminy B6 ma pomóc w utrzymaniu dobrego samopoczucia i zmniejszyć zmęczenie i znużenie. Na razie jest ok, stosuje trzeci miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja była miała takie objawy jak wy. Brała tabletki przez 7 lat i nikt z nią nie wytrzymywał a ona z nikim również. Przez dwa miesiące miałem wszystko co tutaj opisane. Teraz jestem pewny że miałem rację jak radziłem jej przestać brać tabletki ale ona nie wierzyła i mówiła że to nie to (ojciec jest ginekologiem o zgrozo). Praktycznie cały czas miała pretensje o wszystko i ciągle płakała. Była non stop nieszczęśliwa i zachowywała się jak wariatka wypuszczona z psychiatryka. Szkoda mi jej po po kazdym ataku szału rozumiała że głupio się zachowała ale zawsze jak było już po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bralam 3 lat i mialam te same objawy co wy , powiedzialam dosc i odstawialam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj odbijało, odbijało. Prawie nasz związek się rozlecial. Jak tabsy odstawiłam to wszystko wróciło do normy. Teraz zabezpieczam się przy pomocy Cyclotestu - komputera cyklu do npr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy antykoncepcji hormonalnej dobrze jest brać tabletki osłonowe typu harmonella, wpływają na samopoczucie, wahania wagi, chronią wątrobę, oczywiście najlepiej byłoby tabletek hormonalnych nie brać, ale czasem nie ma wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam tabletki Yaz przez dwa lata, żadnych skutków ubocznych, mniejsze krwawienia, mniej bolesne okresy. Później na kilka miesięcy dostałam jakiś zamiennik(miał być dokładnie taki sam) i od razu zaczęłam się po nim źle czuć, pojechałam ze znajomymi na wyjazd na który czekałam rok, wróciłam po dwóch dniach bo tak mi się chciało płakać. Stwierdziłam, że zacznę znowu brać Yaz, bo przecież wszystko było ok i się zaczęło. Po pół roku dostałam depresji, z wszystkimi się kłóciłam, nie miałam chęci do życia, jak sobie nie popłakałam to był dzień stracony, nawet moje hobby mnie nie cieszyło. Nikt nie rozumiał, że nie mam siły wstać z łóżka nie mówiąc już np o pisaniu pracy magisterskiej. Myślałam, że ma to związek z problemami zawodowymi i w związku, za późno się zorientowałam, że to tabletki. Odstawiłam, ale zanim przeszło ich działanie chłopak nie wytrzymał, straciłam najważniejszego człowieka, przez swoją głupotę. Uczcie się na moich błędach i od razu reagujcie nim będzie za późno, a nie tłumaczcie sobie, że to inne czynniki wpływają. Uśmiechnięte osoby tak po prostu nie zmieniają się w rozdrażnione i bez chęci do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to wina tabletek. miałam to samo - nerwowość, nie wiadomo po co na co i dlaczego, sama ze sobą nie mogłam wytrzymać, a tabletki okazały się tak silną antykoncepcją, że naprawdę mi się kompletnie nie chciało, gdzie wcześniej baardzo lubiłam ten sport. Do tego dochodziła senność i brak chęci na cokolwiek. Po odstawieniu - jak ręka odjął. Nie polecam tabletek. Ja brałam lesinelle. Nie warto zabezpieczać się do tego stopnia, że aż zaczyna zagrażać związkowi zaledwie po kilku miesiącach stosowania. przestałam być rozdrażniona, przymulona no i ochota wróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
To niestety jest możliwe.U kobiet te same hormony, które sterują płodnością, stabilizują też nastrój.Czasami nie da się "wyłączyć" jednego bez drugiego.Jeśli obserwujecie u siebie takie objawy, trzeba zmienić preparat antykoncepcyjny lub metodę antykoncepcji-na niehormonalną.Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papa90
Oczywiście, nie powiem nic nowego, tylko tyle - zmień tabletki, albo ginekologa jak nie chce Ci pomóc. Przede wszystkim, nie powinny występować takie nastroje, bo masz źle dobrane tabletki. Ostatnio przerzuciłam się na Vines i przeszły mi lekkie humory płacze, teraz dobrze się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enemene
Kiedyś tak miałam, ale pigułki okazały się źle dobrane i jak zmieniłam na Elin, to wszystko minęło i wreszcie czuję się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęłam od niedawna brać zamiennik yassmin (nie mieszkam w Polsce). Poszkam do gina, prowiedzialam ze kiedyś brałam yasmin i dostalam recepte. Ani badan ani nic.....póki co brak skutków ubocznych. Stany depresyjne na podobnym poziomie co bez tabletek;) Apetyt jakby mniejszy, cera dużo ładniejsza, i uwaga widzę spadki na wadze ( niewiele ale regularnie w dół ). Lata temu jeszcze w Pl, brałam yasmin i bez widocznych skutków ubocznych. Zwyczajnie nie miałam o nich pojęcia. Trzeba się obserwować. Może to tylko wymówka? Bo tabletki, bo hormony, bo sto różnych skutków ubocznych wg ulotki. Jednak jak nie czujesz się sobą na tabsach, to zamiast zmuenuwc w ciemno, poproś lekarza i skierowanie na badanie hormonów i dobranie tabsow na ich podstawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×