Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arnikaaa28

narzeczony - problem

Polecane posty

Gość arnikaaa28
madziusia22 - berlin, a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaaa28
OlaPL Juz za pozno, wyslalam do niej z mojej tajnej poczty zapytanie, skad sie znaja, babce chyba zalezalo, skoro dwa maile potem napisala, dlaczego brak odpowiedzi (on jeszcze tych maili do dzis nie czytal), jesli sie wyda i bedzie wojna miedzy nami, bo np. ona ma tel do niego... i sie wygada, to pojade do Polski i niech sobie sam przemysli sens NAS, bo juz wiecej nie bede szukac, ale tez nie chce sobie zycia spaprac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziusia22de
okolice frankfurtu nad menem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arnika... w takim razie mam nadzieje,ze sie nie wyda :) I ze wszystko sie wyjasni. Szczerze mowiac te pozne powroty i mniejsza liczba badgodzin sa podejrzane. A nie myslalas o tym, by ktoregos wieczoau go "szpiegowac"? tak wiem - to juz paranoja ale: 1. wiedzialabys czy faktycznie spedza tak duzo czasu w firmie. 2. wrocilabys do domu pozniej niz on (koniecznie zadbana i ladnie wygladajaca) i On by widzial, ze masz swoje zycie, swoje sprawy i spotkania, o ktorych On niewiele wie... a co - niech tez troche poczuje sie zazdrosny i niepewny :) P.S. ja tez kiedys bede musiala to wprowadzic - jeszcze nie mialam okazji. Aha - i nigdy nie pokazuj mu, ze jestes od niego zalezna! Zawsze dawaj do zrozumienia, ze gdyby niewiadomo co sie stalo zawsze bedziesz miala podniesiona glowe i nie dasz sie zlamac. Bedziesz silna z nim i bez niego! P.S. Ja mu to kilka razy pokazalam... raz sie przestraszyl,ze chce sie wyprowadzic jak powiedzialam mu (chyba 3 dni po naszej sprzeczce), ze sprawdzalam ile kosztuje wynajecie pokoju w dublinie :) Teraz wie,ze ze ja plakac przed nim nie bede, ale bede sie szanowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaaa28
madziusia - oj daleko do Polski:) ale duze miasto i te korki, nie zazdroszcze!!! Nie wytrzymalam, i zadzwonilam do niego do pracy... tak jak to czasem robie, z tym, ze tym razem palnelam jedynie, ze jakas babka dzwonila i pytala sie o niego, i zaraz sie potem rozlaczyla, ze imienia nie pamietam, ale dziwny telefon.... jedyne co mi powiedzial, hmm, to niemozliwe, to nie byl ktos kogo zna... spytal sie tylko, kiedy dzwonila, wiec powiedzialam, ze godzine temu, i ze to nie moj problem, ale dziwne... przy okazji powiedzial, ze niedlugo wroci do domu, i ze dzwonil do urzedu stanu cywilnego, i z terminami nie wyglada tak zle... ech dziewczyny, gdyby tak moc czytac w myslach.... milego popoludnia, bede dalej obserwowac jego poczte, oby mnie nie nakryl jedynie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arnika... nie pograzaj sie!!!! Jesli teraz Ona napisze Twojemu facetowi, ze dostala maila (Ona go moze przeciez odeslac w zalaczniku) to on sobie wszystko pouklada! Usiadz spokojnie i przeanalizuj sytuacje! Nie wypal czegos czego pozniej nie bedziesz mogla poukladac w calosc. Najlepiej nie poruszaj juz tego tematu przez kilka dni. Monitoruj poczte i koniec. Na jego pytanie o kobiete ktora dzwonila odpowiedz tylko ze nie pamietasz...dziwne to bylo, ale skoro On twierdzi ze niemozliwe to ok. Czekaj...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaaa28
OlaPL wiem, co masz na mysli, szpiegowac nie mam ochoty, tam gdzie on pracuje jest wielki ruch, i nawet nie mialabym gdzie go szpiegowac i jak, zreszta to nie w moim stylu, z tym pokazaniem, ze jest mi tak samo dobrze z toba jak i bez ciebie, to nie takie latwe, wiem, ze nie mozna stracic godnosci, co do tej babki to odczekam, on musial sam od siebie ten kontakt nawiazac, watpie aby to byl jakis kawal, ze te emaile od niej dostal, ona zna jego imie, zawod, pisze o sobie, urlopie, jej hobby, wysyla fotke, a potem pyta czy juz nie jest zainteresowany, skoro nie odpisuje, i to wszystko, te emaile w czasie konferencji tygodniowej, kiedy on mial czas kontakt nawiazac, z pracy nie moze prywatnie korzystac z netu, a z komorki tez tego nie robi, no ale przyjdzie nastepny rachunek za komorke, to przelece polaczenia w tych dniach, milego popoludnia dziewczyny! pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaaa28
OLApl Ty masz babko racje, teraz musze stonowac, juz nic nie bede gledzic, a nie daj boze wygadac sie, bo wojna gwarantowana! Uswiadomilas mi, ze ta babka moze tak zrobic z tym zalacznikiem, ale zawsze moge wykasowac maila z jego poczty. A moze odpisze, bo sama bedzie ciekawa, co ten email znaczy i od kogo, skoro jej chyba zalezalo na kontakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co by sie stalo gdyby cie nakryl? powiem wam dziewczyny, ze tez mogę sie przylączyc do tego topiku a myslalam ze jestem jedyna ;) ja tez nakrylam mojego faceta na takich wlasnie pierdolach, tylko w przeciwienstwie do ciebie Olu, nie mam az takiego samoopanowania, ani nic z tych rzeczy tylko od razu kawe na lawe :O i wypytywanie sie, a kto, a po co? a dlaczego? i przewz takie wlasnie rzeczy on tez nie za bardzo chce mi o pewnych kwestiach mowic, moze gdybym na pioxczatku tak nie zareagowala dzis nie kasowalby wiadomosciod bylej albo jakiejs tam jeszcze innej kolezanki a tak chyba sie po prostu obawia no nic, zobaczymy jak u ciebie autorko ale tak jak napisalam to moze byc takie niegrozne, niewiele znaczace swirowanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaaa28
rany, ona odpisala!!! ze mam jej wpierw zdradzic, skad znam jej email i imie??? olac, narazie`? skoro mi odpisala, to na pewno na jego poczte tez cos skrobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaaa28
z drugiej strony mysle sobie, ze moze ta babka to podpucha, wiem, ze to byloby skrajne, ale moze sam chce sprawdzic, czy mam dostep do jego poczty... nie, to sie nie klei, w koncu z pracy nie ma dostepu do prywatnej poczty itd. a ta babka teraz odpisala, musze odczekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___malenka____
ja na twoim miejscu napisalabym grzecznie do niej ze przez przypadek weszlas na jego poczte i to zobaczylas i ze chcialas sie tylko dowiedziec kim ona jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___malenka____
macie przegladarke internetowa mozille??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaaa28
tak, mamy mozille,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweet Dreams... ja juz kiedys reagowalam bardzo emocjonalnie. To mialam awantury ze mu nie ufam i szpieguje, ze On oddychac nie moze etc. Generalnie wyszlo,z\\e to ja jestem ta zla a On mimo ze zdradzal byl cacy. Po tym powiedzialam - Nigdy! Zreszta - jak pislam juz wczesniej - kazdy facet nawet jesli baaaardzo kocha zone, bedzie \"milutki\" dla ladnej panienki! Wiec po co sie tym przejmowac. Wiem, ze moje Slonce nie womi mi o wszystkim, nie o wszystkich smsach wiem albo o rozmowach, ale przeciez nie o to chodzi :) Powiem wam jedno - moze to zabrdzmi bardzo egoistycznie - moze to i jest badzo egoistyczne, ale... Jesli by sie teraz okazalo, ze moje Slonce mnie zdradza lub porzadnie oszukuje to nie zastanawialabym sie ani minuty. Spakowalabym manatki i sie wyniosla. Szalalabym ze zlosci i cierpialabym chol**nie ale coz. Chce byc zdrowa, a nie spedzac caly dzien na zastanawianiu sie gdzie on jest i z kim. I musze Wam powiedziec, ze mimo iz odeszlabym bez mrugniecia okiem, spedzalabym wieczory w domu najprawdopodobniej pijaz wino z lusterkiem, ale w dzien wychodzilabym zadbana, ladnie ubrana i usmiechnieta, by pokazac mu co stracil. taka juz moja natura ;) Tzn., tak od 1.5 roku taka jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___malenka____
super!bo to jest tak ze jak wpisujesz jakies haslo to cie pyta system czy zapisac prawda??jesli to ma zapamietac to np jesli ma On konto na powiedzmy o2.pl to przy kazdym wejsci na ta strone w miejscu gdzi masz wpisac haslo i login to wysklakuje automatycznie...wiesz o co chodzi??i on mogl np przez pezypadek zamiast kliknac"nie teraz"kliknal:zapamietaj haslo"prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha...a co d maila... ja bym nie pisala, ze przez przypadek... w sumie to nie wiem co bym napisala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaaa28
olaPL Gratuluje postawy, jesli sie czlowiek poniza i zarzuca i chce za duzo wiedziec, to jest sie ta zla, to racja. Jesli bym miala pewnosc, ze on szuka kontaktow, i to nie z nudy, to na pewno nie chce z nim brac slubu, bo i po co? zeby sie potem rozwodzic, i sobie cale nastepne lata spaprac. Ale ta laske narazie oleje, jak bedzie sama ciekawa, to na pewno jeszcze napisze, albo do niego sie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___malenka____
ola masaz bardzo madre myslenie:)ale to nie jest raczej niewinne jak koles robi takie rzeczy jak mowila autorka...normalnie ja oklamuje...a gdzie szczerosc w zwiazku??przeciez to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenka - w explorerze taka mozliwosc tez jest. To sie nazywa \"autouzupelnianie\". Ale przeciez nie napisze tego jako wyjasnienia dla tamtej kobitki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___malenka____
arnikaaa28 podziwiam cie bo ja bym czegos takiego nie wytrzymala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaaa28
malenka, wiem co masz na mysli, ale on jest perfekcyjny, i nigdy nei zapisuje hasel, wiec odpada... dzieki za rady, zobaczymy, co bedzie dalej, zmykam, pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___malenka____
tak a ja nie wiedzialam:Pbo nie wiedzialam co to autouzupelnianie:P:P racja nie takie wyjasnienie tyklo mowie ze moze jej napisac ze przez przypadek weszla na jego maila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co... szczerosc - tak, jest potrzebna. Bez niej nie ma zaufania a bez zaufania nie ma dobrego i zdrowego zwiazku. Ale... szczerosc to nie jest \"spowiadanie\" sie z kazdego uczynku. Tak sie zastanawialam teraz...jesli dostalabym sms od mojego znajomego mowiacy o tym, ze On chcialby sie ze mna spotkac bo np. tak bardzo mnie pragnie, to chyba bym go nie pokazala mojemu slonku. Nie dlatego, ze Go nie szanuje, ale dlatego wlasnie,ze nie chce by wydawalo mu sie,ze cos jest nie tak. Nie chce by podejrzenia zaczely mu zaprzatac glowe. Inna rzecz - macie racje, jesli zajety facet sam szuka takich \"mozliwosci\" kontaktu z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___malenka____
oczywiscie ze nie spowiadanie sie...moze zle to ujelam bardziej mi chodzilo o zaufanie...swoja drogo ja mowie mojemu o tym jak kos mi cos napoisze albo cos...bo potem zapomne skasowac on przeczyta i moze pomyslec soebie ze cos ukrywam skoro nic nie powiedzialam...juz bylo kilka takich sytuacji ale ufamy sobie nawzajem..ale co z tego ze jest zaufanie jak wszystko sie sypie:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co... mialam jedna sytuacje kiedy to moj byly byl niby w pracy (3 dni ponad 12 godzin mial pracowac i mial nie miec czasu dla mnie...taki zmeczony i w ogole). Ja wiedzialam,ze cos sie kreci i zastanawialam sie jak go \"przylapac\". Wiedzialam,ze kroila sie jakas imporeza jego znajomych (tylko jego znajomych - kolezanek) w krakowie. Woiec dnia drugiego probopwalam do niego zadzwonic (w sumie to juz wieczora). Nie odebral. Byl wtedy u mnie nasz najlepszy znajomy - juz nie mogl patrzec jak On tobil mnie w balona (o klamstwa chodzi - o zdradach nic nie wiedzialam). Zadzwonilam do jego domu, odebrala mama, powiedziala, ze jego nie ma na co ja odparlam... \"aha. tzn ze jednak pojechal do krakowa?\". jej reakcja bylo zaskoczenie. zaniemowila a pozniej powiedziala \".. wiesz, ja nic nie wiem\". Pol godziny pozniej nasz przyjaciel bedac jeszcze u mnie dostal smsa a\'la \" o k*wa, Ona wie,ze ja nie pracuje., wlasnie dzwonila do mojej mamy, cala impreze mi spier**a\". Malo myslac, zmienilam w komorce opisy przy numerach telefonu - jego nazwisko zapislam przy nr tel. naszego przyjaciela i poprosilam go o przeslanie mi tego smsa. Przez to widnialo u mnie w komorce ze sms otrzymany od \"XYZ\" o tresci j.w. Zostawilam to do dnia nastepnego. Mial wrocic poznym wiecorem. Poszlam z rana na uczelnie, na zajecia... o 10 rano obaczylam go kroczacego korytarzem z naprawde czerwonymi bialkami. wygladal jakby go samohod przejechal...widac bylo, ze nie spal cala noc. Pomyslalam, no tak - teraz widze, ze faktycznie impreza sie nie udla. Podszedl, spytal czy mozemy porozmawiac etc. Powiedzialam, ze nie bardzo - wlasnie mam zajecia i po tym jak mnie oklamal nie chce mi sie dla niego tracic czas. Czekal az zajecia sie skoncza i porozmawialismy. Tlumaczyl,ze nie powiedzial mi, bo wiedzial jakbym zareagowala, wiedzial,ze bede zazdrosna i nie pozwolilabym mu jechac. a to przeciez nic takiego - tylko impreza w akademiku w krakowie (dodam: u jego bylej dziewczyny). Wtedy powiedzialam,ze mam dosc jego tandetnych wymowek i usprawiedliwian. Na koniec naszej rozmowy powiedzialam: \"Nastepnym razem sprawdzaj dokladnie do kogo wysylasz smsy. I naprawde przykro mi, ze telefonem do Twojej mamy spie**am Ci impreze\". takiego zaskoczenia i przerazenia na jego oczach nie widzialam nigdy. I to byla moja nagroda. Ale...jedna rzecz - wiedzialam,ze On kasuje wyslane smsy i nie bedzie mogl sprawdzic do kogo tak naprawde wiadomosc byla wyslana. Ok...rozpisalam sie, ale to tylko po to y wam uswiadomoc co mnie zmienilo. takich zachowan z jego strony bylo wiecej. Perfidnych klamstw, w ktore ja nie wierzylam, ae nadal chcialam trwac przy nim. Dobra lekcja dla kobiety - takich kilka lat kopania w ... :) zadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenka - przepraszam, ja przeoczylam,czy ty jeszcze nie napisalas dlaczego sie sypie? Jesli jest zaufanie...milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MATKO KOCHANA - JA W PRACY JESTEM ;) Mialam cos zrobic a nie na necie siedziec ;) hi Hi Hi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___malenka____
oj wspolczuje ci tego bylego:(a sypie sie dlatego ze od pewnego czasu mieszkamy razem bo moi rodzice sa za granica i on mieszka u mnie i non stop przesiaduje przezd kompem i gra w swoja glupia gre:(nie zawraca na mnie wcale uwagi:(mowilam o tym moje przyjaviolcr i jak ona byla u nas to powiedziala mu ze moglby sie mna zajav to on na drugi dzien posiedzial ze mna troche a teraz wszystko znowu tak samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___malenka____
nie wiem czy chce z nim byc...aha jestesmy ze soba prawie 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×