Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedoswiadczona niestety

dzis dowiedzialam sie ze nie doswiadczam w pelni macierzynstwa bo

Polecane posty

Gość niedoswiadczona niestety

nie karmie piersia:O ja na to kochanej przyjaciolce ze ona nie doswiadcza macierzynstwa w pelni bo nie rodzila silami natury:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoswiadczona niestety
wlasciwie to bylo odwrotnie- jesli mam byc uczciwa- powiedzialam kolezance pierwsza ze nie wie co to porod i ze nie moze byc z siebie dumna na to ona mi powiedziala ze ja nie moge byc dumna bo nie karmie piersi! Wielki mi to wyczyn - karmic piersia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to kutwa z tej twojej koleżanki.Zawsze zastanawia mnie jaki sens i cel mają tego typu uwagi. Na twoim miejscu stuknęłabym ją w cyca i podziękowała za znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdfgbv
no i koleżanka miała rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale idiotyczne gadanie. Pijana kobieta, ktora rodzi kolejne dziecko z zespolem FAS, na pewno świetnie doświadczyła swojego macierzyństwa podczas porodu silami natury i karmienia piersią...:OPoród sn jest super i karmienie też (jak juz się przezyje pierwsze tygodnie:P), ale to chyba nie to świadczy o jakości macierzyństwa... Po co Ty tak tej koleżance powiedzialaś? Chciala się odgryźc, no i się odgryzła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia**
po co robisz tego typu uwagi? sama zaczelas. to prawda nie doswiadczasz w pelni macierzynstwa bo to wspaniale uczucie karmic swoje dzieciatko swoim pokarmem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obydwie jestescie niezle. A karmienie piersia to jest wyczyn:0 ale nie swiadczy o pelnym macierzynstwie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalallalalal
popieram znajoma,,Obie jestescie niezle i warte siebie nawzajem :O I ty masz cos z glowa(autorko),,,i twoja kolezanka tez:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak to czy jest sie prawdziwa matka swiadczy o tym jak bardzo kochamy, dbamy o swoje dziecko, a to czy karmisz peirsia czy rodzisz naturalnie o niczym nie swiadczy :O Ja karmie butelka a cesarke mialam nie ze swojego wyboru :( Musialam miec a czuje sie dobra matka mimo,ze nie przezylam naturalnego porodu :( Chcialam bardzo rodzic naturalnie,ale moja coreczka niestety sie nie przekrecila.Dalam sie pociac,zeby moj maly skarb przyszedl na swiat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhjksdfhjks
czy matka karmi piersią czy butelką, czy rodzi naturalnie czy ma cc jest to taki sam wyczyn.Znajoma uwaza karmienie swojego syna do 2 lat za cos ok,ja uwazam za glupote i jak to powiedzial pewnien lekarza(okreslajacy kobiety karmiace dzieci powyzej roku) perwersję.To nie jest wyczyn, wiele mam moze powiedziec ze to wygodnictwo! Wracajac do tematu-i 1 zlosliwa i zgryzliwa i druga.Trafila kosa na kamien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jfhjksdfhjks co kilka lat zmieniaja sie teorie co do czasu karmienia- bylo 6 mc teraz lekarze sklaniaja sie do 1 roku. wyczynem jest samo karmienie piersia niezaleznie na czas. Nie pisze tu o macierzynstwie bo mamy karmiace butla i mamy karmiace piersia przede wszystkim powinny byc kochajacymi mamami i powinny dbac o swoje pociechy. to ile ja karmilam(karmie) to moja sprawa(o ktorej juz pisalam na innym topiku) i nie weszlam tu zeby pisac o tym ze ja karmie tylko o tym ze \"jakosc\" porodu i karmienia nie swiadczy o macierzynstwie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
durna rywalizacja... Przecież mama to mama. Nie ważne, czy wykarmiła cycem, czy rodziła przez cesarkę. Mama moze byc najudowniejsza na świecie - nawet adopcyjna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym slyszala moja glupia szwagierke!!! ja tez karmie butla bo skonczyl mi sie pokarm. I mnie zjechala jak diabli. Bylo to 2 mies temu. no i mialam cc z 4 powodow. Ale i tak dla niej gowno wiem o porodzie i o macierzynstwie. Tak jakby to sposob rodzenia i karmienia byl wyznacznikiem ktora z mam dobra. Gratulacje myslenia dla takich osob :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawy temat....ja na przyklad przez takie durne gadki nie rozmawiam juz ze swoja wieloletnia przyjaciolka (co bedzie pozniej zobaczymy) tez ja kilka rzeczy zabolalo: np,ze planuje karmic piersia (a ona nie miala pokarmu, a pozniej ze nie bedzie sobie biustu psula przy drugim dziecku), ze miala cesarke...wiele rzeczy do kupy sie zlozylo no i postanowila mi dopiepszyc nagadala mi wiele glupot z premedytacja! chociaz nie wiem w czym byla moja wina,ze planuje swoje dziecko wychowywac tak a nie tak-po prostu jej sie nie podoba i gdzies tam ja boli ta czy inna kwestia zobacze jak sie pozniej sprawy potocza, ale gotowa jestem zerwac znajomosc, bo po co mi taka przyjaciolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawy temat choc dla mnie wyznacznikiem bycia wspaniłą mamą nie jest karmienie cycem czy poród sn bo to nie o to chodzi ja miałam cc choć 10godzin walczyłam by urodzic sama ale moj synek ułóżył sie w skos i nic z tego nie wyszło :( muswieli mnie pociąć karmic piersia tylko 2 tygodnie bo pokarm bezwartościowy i lekarz kazal przejść na butle było przykro mi ale zdrowie malucha ważniejse i co niby nie doswiadczam macierzyństwa ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem dlaczego
a ja nie będę mogła karmić piersią bo będę musiała wrócić szybko do leków jak tylko urodzę...bo inaczej nie dam rady w ogóle zajmować się dzieckiem...na szczęście nikt mi nie robi pretensji, ale niechże ktos spróbuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliszewa tejlor
przygotuj się na ostracyzm.... znam to z autopsji, bo też biorę leki, które wykluczają karmienie- na początku usiłowałam się tłumaczyć, ale później po prostu mówiłam,że "nie, bo nie":o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem dlaczego
ja już mam sposób, pytam daną osobę czy będzie się za mnie codziennie przez 10 godzin w ramach wolontariatu opiekowała dzieckiem gdy tatuś będzie w pracy a ja będę leżała w szpitalu przez zaniedbanie leczenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creative XXL
a ja w ogole nie mam zamiaru karmic piersia- ot tak poprostu! jeszcze w ciazy nie jestem ale juz teraz to mowie, ze robic tego nie bede! i nikomu nic do tego. mam gdzies to co inni o tym mysla. liczy sie moje dobre samopoczucie bo gdy jest zadowolona mama to i dziecko bedzie szczesliwe :) P.S. Mam zamiar byc najwspanialsza mama na swiecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do creative
creative a wiesz ze jak sie karmi to szybko wraca sie do wagi????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topikuuuuuuuuuuu
sama zaczełaś tą chorą dyskusje z koleżanką więc czemu się dźiwisz że atak zakończył się atakiem??? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creative XXL
heh moze i tak, ale to nie wplynie na moja decyzje. Powiem Ci ze i moja mama i siostra (obie 2 razy w ciazy) nie przytyly wiecej niz 8-10 kg. do tego po ciazy schudly i wazyly mniej niz przed nia :) Obie karmily butelka. Mam nadzieje, ze i ja tak bede miala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdoleniestarychbab
bez przesady, nie wszystkie kobiety tyją jakoś okropnie w ciąży :P niektóre nawet z utęsknieniem czekają na koniec karmienia, bo wtedy dopiero będą miały szansę wrócić do normalnej wagi :P moją koleżankę syn dosłownie wyssał,. dopiero pół roku po zakończeniu karmienia zaczęła wygladać jako tako

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jej ona tobie
Ty jej dogryzłaś to ona się odgryzła:)chyba zrobiłabym tak samo.Zarówno i Twoja i jej uwaga była głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jej ona tobie
Creative-i masz rację, nie można się do niczego zmuszać.Ja co prawda karmiłam moje dziecko 4 miesiące ale nie robiłam tego z przyjemnością,a swoją droga kiedyś nie było modne karmienie cycem a jakoś dzieci były zdrowsze...ja tez nie byłam karmiona cycem i bardzo rzadko chorowałam i choruje do tej pory raz na ruski rok a podobno po cycku dzieci sąd dużo odporniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawia mnie jedno(tak odbiegając od tematu)...Dlaczego każda z kobiet,ktora miala cc sie tak ostro tłumaczy...Czy to jakis wstyd???Mysle, ze takie prawdziwe cc z rzeczywistego,prawdziwego zalecenia lekarza jest tak naprawde niewiele.Jednak Polki uwazają, ze cc jest wygodnictwem,egoizmem....Co w tym zlego,wstydliwego, ze chce sie uniknac bolu,ze ktos sie b.boi porodu sn.Nie ma w tym egoizmu,sa zdrowe,normalne ludzkie obawy!!!!!!I ja wcale cc nie mialam,ale rodzila sn,teraz tez bede.Mialabym kase zdecydowalabym sie na pewno na cc w prywatnej klinice,jest inaczej,niestety znow bede rodzic sn. Podobnie to nieszczesne karmienie cycem....Skad ta nietolerancja..I to jeszcze kobieta do kobiety,matka do matki....Uwazamm,ze poglady typu-tylko karmienie cycem jest ok,tylko porod sn jest ok-rozpowszechniaja glupie,zacofane,malo ambitne gęsi szukajace powodu aby sie dowartosciowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez obok tematu
Bo tak naprawdę to tutaj nie chodzi o wymianę doświadczeń, czy wypowiedzenie własnego zdania, ale o dokopanie innej osobie. Wykazanie, że jest się moądrzejszym (hmmmm), lepszym (hmmmm), bogatszym lub biedniejszym (zależnie od tego jaka opcja akurat nam pasuje). Facet facetowi z pewnością nie robi wypadów typu "nie jesteś facetem, bo masz słaby zarost" :P To się zdarza tylko wśród kobiet. U nas nie istnieje solidarność, zrozumienie, współczucie, chęć niesienia pomocy. Ale to tak na marginesie... A do autorki - no to dałyście sobie nawzajem dowód na wasza głęboką, prawdziwą przyjaźń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki topicu-myślę że twoja przyjaciółka nie miała nic złego na myśli,ty poprostu albo źle ją zrozumiałaś albo ona źle się wyraziła.Ty uniosłaś się honorem i też jej odwaliłaś głupi tekst,graruluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×