co sadzicie o takich sukniach

czy wy czasem nie przesadzacie? cholera jasna, wszytkie tu krytykujecie te bezy balowe a jak widze panny mlode na slubach to kazda w takiej wlasnie idzie. i same tez pewnie szlyscie w podobnych. moim zdaniem slub jest raz w zyciu i na slub mozna zalozyc wlasnie taka strojna sukienke a nie zwykla sukienke co to jest uszyta z dwoch kawalkow materialu a wszyscy sie podniecaja ze taka elegancka. elegancka to sie sie naklada o opery. na wlasny slub naklada sie ladna, podreslajaca urode suknie. a nie sukienke. a co do linkow, dlaczego nasmiewacie sie z grubszych panien mlodych. to zaden wstyd. zazdroscie, ze pomimotuszy znalazly mezow, ktorzy raczej kochaja je za cos wiecej niz za chudy kawalek dupy?

sobie sprawe ile ważą te suknie? Bo moja suknia ślubna nie jest bezą ale nie jest obcisła raczej coś w literkę A z satyny i waży 4 kg. A jak spojżałam na te, zwłaszcza pierwszą to chyba się nie pomylę jak powiem że waży kolo 6 kg. A wiesz co to znaczy przetańczyć całą noc w tak ciężkiej sukni? Po pierwsze biodra cię zabolą od razu, po drugie kręgosłup. Suknia jednym zdaniem mało praktyczna czyli taka w której można tylko stać i się uśmiechać, bo poruszać się ciężko....

nie są takie złe

lady_in_red21 - Twoj post powinni przeczytac wszyscy wchodzacy na forum o slubach i wziasc go sobie do serca. rzadki okaz rozsadku i prawdy.ja czasem mam dosyc przebijania sie przez marudzenie w poszukiwaniu czegos ciekawego i wnoszacego. adekwatnie bez-nie podobaja mi sie, ale z tego co widze to faktycznie wszystkie marudza ze sa be, a co nie pojde na slub to beza wieksza od drugiej (mieszkam w duzym miescie wiec argument ze pewnie na wsi jest nietrafiony). statystycznie rzecz biorac w tych krytycznych wypowiedziach jest wiec wiele nieprawdy.(nie chce slubu koscielnego wiec temat bez mnie nie dotyczy:P) natomiast nasmiewanie sie z panien mlodych przy kosci- niektorzy lubia sie znizac do takiego poziomu, ich problem.

z tych sukni mozna wybrac cos dla siebie, przegladnelam prawie wszystke oferty na tej stronie. Mojej tam nie ma (coz, jest naprawde wyjatkowa ;)) a druga sprawa to nie widze aby tu ktos sie z kogos nasmiewal. Byly podawane linki do zdjec sukni, tyle. Jak sie tym bylwersujecie to sprawdzcie moze jeden z dolnych topicow gdzie dziewczyna sprzedaje suknie a ktos po chamsku nazywa ja prosiakiem! to jest chamownia. Tu nikt nikogo nie obraza!

chodzilo raczej o ogol forum, nie konkretnie o ten topic.

beznadziejne sukienki... nie cierpie BEZ

według mnie to w bezach lepiej wyglądają chuderlaki niz dziewczęta przy tuszy-bo one i tak powiększają pannę młodą.

to oczywiste...:P

tak, ale jak widać na początku to dziewczyna w rozmiarze chyba cos ponad 40 zastanawiała sie nad jej kupnem.

hmmm pewnie nie miala takiej sukienki na sobie... jakby zalozylaod razu zmienilaby zdanie :)

http://www.komisslubny.pl/index.php?module=oferty&oid=16562&limit_od=0&limit_do=21 a co myślicie o tej? :)

Piękna:-)

ładna bardzo ładna dla mnie bomba lubię takie delikatne i nie naćpane jakimiś detalami....

a co myślicie o tej http://www.susanblanche.com/public/gown/67/Cosmobella%207192.html

no mi też się podoba :) zastanawiam się tylko jak będę w takim kroju wyglądać. Jestem chuderlakiem ;) gorsety wszelkie odpadają, bezy kompletnie mi się nie podobają, a ta właśnie mnie urzekła :)

wg mnie nie ladna... moja znajoma chce taka ale onanie ma w ogole talii, i to nie bedzie dobrze wygladac... trzeba miec do niej idealna figure,nie mozna byz za szczuplym alni za grubym... poza tym beznadziejne bolerko... takie jakies tandetne mi sie bardzo podobaja w takim stylu jak ta http://www.susanblanche.com/public/gown/153/Cosmobella_7137.html

Tak się składa ze mam ja do sprzedania i zawsze można przymierzyć. Ja też jestem chuderlakiem ważę zaledwie 50 kg i jestem jak to mój mąż mówi małym kościotrupkiem. I wiesz co wcale w niej szczupło nie wyglądałam nawet szerzej niz zwykle.

ja bym się przez całą \"imprezę\" bała że mi ten gorset zjedzie :P wolę się zabezpieczyć :D

wg mnie dobrze miec do niej figure klepsydry... a przynajmniej nie miec tlustego brzucha:)

ja proponuję tą śliczna delikatna dziewczęca ;) taka insza :D jak wam sie podoba http://www.susanblanche.com/public/gown/78/Cosmobella_7218.html

Mnie ta z kokardą nie podoba.

też ładna jak ja wychodziłam za mąż to takiej jeszcze nie było, ale to mój styl

jedyne do czego moge sie doczepic to brak ramiaczek... lubie suknie delikatne, zwiewne i skromne, wtedy kobieta wyglada bardzo subtelnie, delikatnie i elegancko :) a podoba wam sie moja sukienka wklejona powyzej?

a jeżeli chodzi o spadanie sukni z biustu, to nie masz racji, zreszta sama tak myslalam ze beda one spadały, ale jeżeli jest do Ciebie dopasowana w 100% to nawet nie drgnie.

jest oryginalna ale jak dla mnie to taka za masywna być może to wina tej modelki. Kojarzy mi się ona z pancerzem.

zosia -bardzo ładna, tylko jak dla mnie to tego dołu jest jakby za dużo :) ale naprawdę ładna

masywna ? wydaje mi sie bardzo dziewczeca i delikatna :) a moze mi sie podoba bo wiem, ze pieknie bym w niej wygladala jest idealnie dopasowana do mojej figury

fallen_star ----> dzieki :) na to nie patrze, to sie wytnie :D