Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bąboladka

czy kisicie w domu kapustę?

Polecane posty

Gość a po co by w domu waliło
jak w murzyńskiej chacie?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty jesteś chinka nienormalna, mnie mówiesz jak sie ogórki kisi, pajaca z siebie nie rób, od dziecka kisze ogórki, łącznie z ty że wiem jak końce obcinać i jaką wodą zalewać w zależności czy chce miec szybko ukiszone czy nie (małosolne) ale Ty mi działasz na nerwy od wczoraj, proszę Cie nie mów do mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oranżada jak się zbulwersowała
do ogórków małosolnych robi się taką samą wodę jak do kiszonych....tylko małosolne to są już po 2-3 dniach....a kiszone muszą jeszcze poleżeć w wodzie z tydzień..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kiszę kapuste w małej
beczce :) pyyyyyyyycha !!!!!!!! postoi trochę w kotłowni w cieple a potem mąż wynosi do pomieszczenia gospodarczego i mam z głowy ...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oranżada jak się zbulwersowała niestety nie do końca, jeśli chcesz mieć szybko ukiszone te małosolne to zalewasz gorącą wodą, szybciej wtedy zachodzą procesy fermentacji, a jeśli zimną wodą zalejesz wolniej.... to samo dotyczy ścinania końców ogórków, jeśli ścinamy po obu krańcach też szybciej \"robią sie małosolne\"... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze zalewam gorącą, chce to szybko otwieram nie to dochodzą do pełnego ukiszenia. Po co rozgraniczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×