Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gggagg

pytanie do dziewczyn i kobiet

Polecane posty

Gość gggagg

Jak byście się czuły gdyby o 8.00 rano ktoś zadzwonił do was do drzwi. Otwieracie, a tam czeka na Was bukiecik w waszym ulubionym kolorze. Z lub bez bileciuku? Warto czasem komuś niespodziewanie zrobić taką niespodziankę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burok
miło by mi było, ale wolałabym, zeby jednak gosciu sie ujawnił pojakims czasie, bo trochę bym się byc może bała, że to swir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaaaaaaaaa
bardzo mile, lepiej z bilecikiem dajacym do myslenia nie podpisuj sie od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaaaaaaaaa
a tak poza tym to 8 rano nie zawczesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggagg
Tutaj chodzi mi o osobę którą znam od hmm... dłuższego czasu. Jesteśmy przyjaciółmi :P Chciałbym jakoś miło ją zaskoczyć ;) Aby się uśmiechnęłą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggagg
hmm... miała być 7.00 :P O 7.30 - 7.45 wychodzi do szkoły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaaaaaaaaa
aaaaaaaa no chyba ze tak to moze byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w lo dziewczyna dostała od kogoś kwiatki na walentynki czy inny tam dzień kobiet - własnie tak przed szkołą, na wycieraczce. była tak zaspana że podeptała kwiatki i nie zauważyła.. więc ryzykowny pomysł :) ostatecznie nic z tego nie wyszło jednak mimo że facet taki romantyk ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaaaaaaaaa
jak panna gapa to jej problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggagg
mam spore obawy przed kwiatami :P Raz na walentynki jednej przyniosłem (po tym jak mi 2h narzekała, że nigdy od nikogo nic nie dostała), to wróciły do mnie same łodyszki. Miało dziewczę poczucie humoru :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaaaaaaaaa
moze zacznijmy lie ona ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknie pięknie
super! tak miły początek dnia.. mmmmmmmm aż się rozmarzyłam:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** ** ***
napisze jaja była by moja reakcja..generalnie nie przyjmuje prezentów/kwiatów od nieznajomych a tak potraktowała bym bukiet bez bileciku...gdybym znalazła na wycieraczce (najpierw pewnie bym się o niego zabiła i 100 razy przeklęła kogo o tej porze do mnie nosi i leciała wkurwiona do drzwi w szlafroku) to bym taki bez bileciku wstawiła do wody i ustawiła na stoliczku który stoi na klatce, bukietu bez biletu przyniesionego przez kuriera po prostu bym nie przyjęła. gdyby był bilecik było by mi milo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggagg
lat 18, znamy się od dobrych 6, jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Lubię ją, i z racji na to, że jest niepoprawną romantyczką, kiedyś wpadł mi do głowy aby ją w miły, uroczy sposób zaskoczyć. Pomysł jest jaki juz napisałem, dołączyłbym do tego kartkę "bo dzsiaj jest wtorek". Zna mój charakter pisma, a zresztą jestem jedną z niewielu osób piszących piórem, więc nie będzie miała problemu z domyśleniem się kto to. ;) Pytanie co na to jej rodzice ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedyś koleżance
na 18-te urodziny przesłałem przez kwiaciarnię 18 róż (bez bileciku). Myślała, że to od jej chłopaka (na początku się nie przyznawał, dopiero później się przyznał). Ja dopiero po długim czasie się przyznałem, że to ja, a ona zerwała z tamtym chłopakiem, bo ją okłamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaaaaaaaaa
a co maja do tego rodzice to przeciez do niej ma18 lat to jedynie moga sie cieszyc ze ktos ja lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggagg
to nie mają być urodzinki. Ot, taka miła niespodzianka w środku tygodnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggagg
w tym wieku, zwłaszcza w tzw. dobrym domu, gdy dziewczyna jest bardzo mocno związana emocjonalnie z rodzicami to jest ważne. Narazie mają o mnie jak najlepsza opinie ;) Tyle, że boją się o córkę.. na kolonię czy wyjazd ze znajomymi jej nie puszczają żeby coś się jej nie stało. A nie chcę aby mnie potem policja szukała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość był już taki topik
prawie identyczny, z kwiatkami na wycieraczce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaaaaaaaaa
wyslij jej te kwiaty bedzie dobrz ale ze rodzice nie puszczaja jej na kolonie jak ma 18lat to troche dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggagg
dziwne ;) Ale mimo, że dziewczę jest strasznie odpowiedzialne, to wieczorem nawet nie moze sama wyjść z psem ;) Dzięki za rady. Teraz postaram się jakiś orginalny czy tez ciekawy bukiecik wymyśleć, bo przecież nie wyślę 21 róż ;) Zjadłaby mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggagg
nastolatki ogólnie są klawe ;) przy okazji, miałyście kiedyś sytuację gdy ktoś zrobił Wam niespodziankę tak wspaniałą, ze az się pod wami ugięły kolana? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, są klawe, ale szybko z tego wyrastają wchodząc w dorosłe życie ;) A te kolana to się miały ugiąć pod ciężarem prezentu czy z ogólnego wrażenia? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swietna niespodzianka! nawet jesli ten dzwonek do drzwi mialby mnie obudzic i zerwac z lozka, serio ucieszylabym sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggagg
ogólnego wrażenia ;) Bardzo lubię robić coś dla kogoś (nie żebym był altruistą, ograniczam się do 2 osób), i uważam za najwspanialsze co mozna zrobić - wywołać u kogoś uśmiech ;) Niezależnie czy zamawiając tort urodzinowy dla kogoś kto jest na nartach w zakopcu (a jak potem ktoś jest zdzwiony jak w dniu urodzin dostaje życzenia i ciasto przesłane kurierem :P), czy też spotykając się na kolację :) Nie to, żebym był pozbawiony pomysłów (ten z tortem był mój ;) ) ale jestem ciekaw zdań Pań na ten temat. Jak wiadomo, inna psychika, nie rozgryzł Was Freud, ja nawet nie będę próbował. Ale w ten sposób przynajmniej względnie anonimowo mogę się czegoś dowiedzieć. I następnym razem sprawić by czyjaś radość była jeszcze większa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×