Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepotrzebnanikomuu

Topik dla tych którzy stracili bliskich...

Polecane posty

Gość testimonial girl
zaczyna sie telenowela. zaczynam watpic w prawdziwosc tego topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama nie wierzylam ze to prawda. Byłam u niej dzisiaj. Zadzwoniłam drzwi otworzył jakiś mężczyzna zapytałam się czy tu mieszka Monika M. Powiedzial ze tak i zaprosil mnie do srodka. Weszlam , piękne duże mieszkanie salon z kominkie. Cudownie urządzone. Siedziala w salonie na kanapie. Przywitalam sie (ona o dziwo mnie poznala ) poprosila jej (faceta chyba) żeby nas opuscil. Poprosila delikatnym promiennym usmiechem zebym usiadla, więc usiadlam. Zaczela sie dziwnie tlumaczyc ze to wcale nie ejst tak jak wygląda. Napisze wam jej wersje zdarzeń, Byla nowa w pracy Mateusz oprowadzal ją po biurze. Mowila ze ją strasznie zauroczul łzy zaczely mi splywac po policzkach) powiedziala ze nie wiedziala ze on ma kobiete. Zapytalam się jej wtedy \"Dlaczego Mateusz chcial brac slub, jezeli byl z panią?) Ona na to że bardzo mnie kochal.(Ale jak mogl kochac jezeli ma z panią dziecko zapytalam) Ona ze to byl prfzypadek. Rozryczalams ie jak dziekco i prawie wykrzyczalam jak mozna uznac nowe zycie z aprzypadek cholera , po czym sie opanowalam bo to nie moj dom przeciez. Zaczelam dopytywac czy w dniu smierci byl u niej. Powiedziala ze tak. Jak ja moglam nie podejrzewac. Ona zaczela mi tlumaczyc ze MAteusz chcial zeby byl idealem dla mnie a do niej przychodzil ze wszytskimi problemami w firmie.Byla tak szczera ze moje serce sciskalo z bolu. Jej facet przyniozl Nikosia od pokoju. Taki sliczny identyczny MAteusz w dziecinstwie blondynek zielone oczka. Zamurowalo mnie. Slicznie sie usmiechal do mnie.... I pomyslec ze to mogloby byc moje dziecko z moim ukochanym M. ALe niestety... to co sie wydarzylo jeszcze moje zycie zmienilo bardziej. Jeszcze jestem w szoku troche potrwa dochodzenie do siebie. Ale bedzie mi latwiej pogodizc sie z jego smiercią bo jest dla mnie teraz frajerem ktory zdradzil kochającą go nad zycie kobiete. Wiem toc o pisze jets straszne ale nigdy sie nei spodziewalam ze do tego dojdzie . WOLALABYM NIE WIEDZIEC I ZYC ZE SWIADOMOSCIA ZE UMIERAJAC MYSLAL O MNIE I ZE MNIE KOCHA. A NIE KOCHAL SIE Z INNA KOBIETA. Poprosilam ja o to zebym mogla jeszcez kiedys przyjsc popatrzec na Nikosia. Ona plakala razem ze mną Powiedziala ze to straszne co musze przezywac i ze ona sie juz z tym pogodzila... i ze ma innego , ktory ją kocha i nie ma narzeczonej. ... To byl szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajna telewonela gdyby moglo byc to nie prawdą... Nienawidze idioty. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Śmieszne niewyobrazalnie. Juz go nie odwiedze. To co mi teraz w sercu tkwi. Boże a ja tak cierpialam ryczalam po nocach. Nie moglam spac bralam prochy uspakajające. Nic nie jadlam... Boi zylam z myslą ze stracilam ideala. I dalej bytak bylo gdyby nie prawda co przyszla tak pozno !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zlaerzy mi na utrzymaniu tego. myslisz ze takie rzeczy sie nei zdarzaj.ą jestes w bledzie. Czasem swiat kobiety kochanej i kochającej moze sie rozpasc w kilka sekund. Ja hcyba niebylam kochan. A WIEC PO CO TO WSZYSTKO. JESTEM BEZRADNA , BEZSILNA NIE KOCHANA NIEPOTRZEBNA... CZYM ZAWINILAM... musze znalesc sobie partnera ... dosc tej samotnosci i rozpaczy nie zasluzyl ;(((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym miec te dziecko tak jej zazdroszcze Nikosia... chcialabym byc na jej miejscu... miec po nim slad chodz okazal sie takim ******** kocham go calym sercem to miala byc najwieksza milosc. a wyszla wielka kupa... Dziewczynki ja juz gadam od rzeczy zaraz mnie jeszcze ktoras pojedzie id moze sie przespie. bo to jednak zly pomysl pic samej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade
bardzo cie wszyscy współczujemy to tak przerazajace i straszne ze az niewiarygodne....... trzynaj sie mocno🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa..
Witaj Niepotrzebna! Naprawdę zatkało mnie, przez chwilę myślałam, ze ktoś się podszył ale jeśli to prawda to należy pamiętać, ze życie czasem pisze lepsze scenariusze niż nie jeden scenarzysta w hollywood... Naprawdę historia niesamowita. Po śmierci D. myślałam, ze gdyby ktos kiedys opisał moją historię, powstaaby niezła książka chwytająca za serce, zwłaszcza przez to co ja po jego śmierci wyprawiałam.. :( Niepotrzebna jesli mozesz napisz ile masz lat i skąd jestes? Wiem, że musisz sie teraz czuć fatalnie ale ta informacja to dla Ciebie swego rodzaju katharsis, pomoze Ci sie szybko pozbierać.. ja myślę, że juz czas byś wróciła do ludzi, do życia. Ból który czułaś, zamienił się w złość a to dobrze bo zazwyczaj szybciej ona przechodzi i w pewien sposób oczyszcza się twoje emocje. Trochę swego czasu czytałam na temat żałoby i kolejnych jej etapów, kazdy przeżywa ja po swojemu ale zawsze ma to podobny przebieg i na końcu można powiedzieć że rana się zabliźniła, choć blizna pozostaje zawsze. Przytulam Cię Mała bardzo mocno a na koniec dodam, że jeszcze znajdziesz odpowiedniego partnera, bo najwidoczniej tak miało być, on nie był dla Ciebie.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa..
Niepotrzebna zaglądasz tu jeszcze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem do kogo się zwrócić bo przyjaciółki zostawiły mnie w najgorszej chwili mojego życia...a sama nie daje rady. Miesiąc temu umarła mi Mama , zostawiła mnie tylko z Tatą z którym nie mam prawie kontaktu...zostalam zupełnie sama i w wieku 17 lat musze zacząć życ bez niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×