Topik dla tych którzy stracili bliskich...

Czytam Wasze wypowiedzi i płacze... Ledwo już na oczy widze :( Tak mi przykro, że tak cierpicie..... Ja zawsze się boję, że coś takiego może mnie spotkać, że stracę kogoś bardzo bliskiego... I na sama myśl o tym zalewam się łzami....

możliwe , czasami leżąc patrzę w sufit i słucham tej piosenki. Słucham jej godiznami i ksztusze się łzami. To tez ona leciala gdy sie dowiedziala o... ;((((((((((((((((((((((((

kiedyś wam pokaze nasze zdjęcie pelne szczęscia.. musze tylko do tego dojrzeć...

tyle listów napisałam do niego... tylko gdzie miałam zaadresować do nieba?...?...? Wiem wariuje już... ALe chcialabym tak bardzo pragne sie z nim spotkac... Dawno nie odwiedzla mnie w snach? Zapomniał?

nie odwiedzał*

masz kogoś kto Ci moze teraz pomóc? Mi tak bardzo pomogli rodzice, mama oraz kolega, który stał się przyjacielem, wtedy jak na złość okazało się na kogo mogę liczyć.

a co gorsze, wtedy tych najbliższych odtrącałam i tyle bólu im przysporzyłam... tak mi wstyd :(

\"oddaje Ci mą dusze a z nią miłość bez granic.. będe CIę na zawsze kochał i nie zmienie zdania za nic\" Przepisze wam zaeaz wiersze , które dostalam od niego..

mieszkam sama w naszym mieszkaniu. Nic nie zmieniłam nic nie kupiłam. Nie spotyakm sie z przyjaciólmi... Czasami przychodzą ale boją sie mi mówić o swoich życiach miłosnych...

wiem,ze to ciezka sytuacja dla Ciebie,dla Was...wiem że to co powiem może was zdenerwowac,wkurzyć.....ale tak trzeba....życie trwa,trwa dla Was....musisz zapomnieć i ....żyć..choć wiem że nie jest to proste-postaraj się....dla Niego-pewnie tego wlaśnie by chciał-Twojego usmiechu....pomimo wszystko...jestem z Tobątrzymaj się!!!

"To uczucie we mnie płonie i nigdy nie przestanie, na zawsze w moim sercu, tylko Ty Kochanie..." a to mój obecny partner włączył na Naszym drugim spotkaniu. Niepotrzebna ten Twój topic to nie może być przypadek

Andziu ja to już zrozumiałam, ktoś pomógł mi zrozumieć ale ja nie jestem "na świeżo" z tym wszystkim jak Niepotrzebna.

rozumiem...tego jej życzę,aby zaczęla żyć ....dla niego ,bo on napewno tego by chciał:)

jetsem przperaszam mialam telefon...Codziennie dzownią rodizce sprawdzic jak sie czuje...Czasami nawet o takiej porze

Zaraz nastanie nowy dzień... Może lepszy... A może gorszy wiem tylko że zawsze będe przy nim... Nie zapomne... O mężczyźnie. O darze od Boga, który zmienił zdanie i mi go odebrał. Może nie zasłużylam..

\"MIŁOŚĆ\" Gdy tu jesteś moja droga czym jest słońce, miłośc Boga... Moje serce rozpalone, gdy Cię ujrzę cały płone... rzeczywistość jest przy Tobie niczym wiekiem w mojej głowie... Kazda para jest czymś wielkim... nasza wnet przewyższa te potęgi... moje i Twoje, serca małe rozwalają taką fale, która niszczy i zabija ludzi ktorym miłośc nie sprzyja... Kocham Ciebie moja Mała jesteś piękna,Doskonała... Ten wiersz pisze moim sercem by okazać Ci coś wiecej... Twój na zawsze Mateusz

\"TY\" Moja droga Pani Zapamiętana cudnymi chwilami... Jak można niewidzieć blask Twej twarzyczki która rozchyla na boki policzki... Twe usta jak słońce Słodkie i gorące Rozpalić mogą moje całe ciało ktoremu Ciebie wciąż mało... Chciałbym patrzeć w Twoje Oczy I całować usta Twe I dziękować pragne Bogu że Ty nadal kochasz mnie...

Ból w sercu żal te wiersze i kilka zdjeć... To mi po nim zostało

śpicie?:(

i teraz będą dla Ciebie najcenniejszym skarbem, wiersze pełne miłości... Niepotrzebna muszę już uciekać, przytulam Cie bardzo mocno! Buziak

mam nadzieje ze jeszcez kiedyś tutaj zaglądniesz:* Dobranoc

Obiecuje, w niedziele postaram się być bo jutro nie będę mieć dostępu do komputera. Dobranoc

to dla was dzielne kobiety. zycze wam zeby wszystko sie jednak dobrze ulozylo

dziękuje

jak dobrze że znowu jest noc... PAtrze w niebo... Widze Cie moja gwiazdko. Świecisz najjaśniej..

a ja wierze ze on jest blisko Ciebie i zawsze bedzie.........

czasami cuzje jego cieplo... Ale tak bardzo pragne go przytulic ze czasem mam ochote sie zabić

pora wtulić się w misia od niego DObranoc skarbki

gdyby pisane Ci bylo zabic sie to moze obydwoje byscie zgineli..ale Ty zostalas i masz jakis cel w zyciu, a jego fizyczne odejscie tez ma jakic cel, nieznany...sprobuj isc dalej wiedzac ze on jest tuz obok Ciebie..

wytrzymalam juz i tka dlugo ile jesdzcze wytrzymam rok dwa trzy ? co po tem stara panna... z bagażem doświadczem. \"wdowa\" bo tak sie czuje od malzenstwa dzielil mnie tylko miesiąc. nie poradze sobie w zyciu bez niego no nie poradze ...