Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no to gorzkie zale

tego jeszcze nie mialam

Polecane posty

Gość no to gorzkie zale

mam wrazenie, ze podrywa mnie kolega z pracy on jest ksiedzem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no iiiiiiii
co z tego? że w pracy, że ksiądz? i tak zrobisz jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolega z pracy? jestes zakonnicą? :) a powaznie, to czemmu odnosisz takie wrazenie? zwlaszcza ze to ksiądz (choc jak wiemy rozni księza bywają) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
podejrzewam że nauczycielką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
moja mama, nauczycielka właśnie, wspominała kiedyś o księdzu który zachowywał się jakby podrywał koleżanki z pracy, no po prostu miał taki styl ot, zdarza się jednak byłabym ostrożna w takich wnioskach jak autorka tematu (a tym bardziej ostrożna gdyby były jakoś uzasadnione) ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakis zart... a inna sprawa, ze niektore kobiety mysla, ze kazdy milszy tekst faceta oznacza, ze juz je podrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he, no nie wiem. U mnie na parafi był kiedys taki ksiądz, który lubił zabalować, wypić, przyjezdżały do niego kobity wieczorem i piły z nim, a on ani jednej nocy na parafii nie spędził tylko jezdził ileś km do rodziny. A ksiądz też człowiek:) Albo taki jeden księżulek, Alfonso, odnoga z piekła rodem, miał w sobie coś czym przyciągał do siebie kobiety jak magnes, i mało nie rozbił dwóch małżeństw i w ogóle. Księdzem został chyba z przypadku. Wiele by tu można podawać przykładów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest czasem w zachowaniu księdza coś co zastanawia - ja jak wchodziłam do pokoju nauczycielskiego czy sali ,w której miał katechezę z moimi dziećmi zawsze usłyszałam komplement ale raz to mnie zatkało jak zgadł nazwę moich perfum ... wiecie różne rzeczy zdarzają się w życiu wieć na wszelki wypadek może go nie kokietuj ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×