Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość humorzasta ciężarna

Straszna awantura o imię.

Polecane posty

Gość hehezabawne
mam pomysl jesli jeszcze ie wiecie czy to chlopiec czy dziewczynka to wezcie 1 karteczki , na jednej niech bedzie napisane chlopiec na jednej dziewczynka. Kto wylosuje karteczke chlopiec wymysla imie dla chlopca a kto dziewczynka dla dziewczynki pozniej maz mowi np. jesli bedzie chlopiec to bedzie mial na imie jan a ty jesli bedzie dziewczynka to bedzie marysia moze troche dziwny sposob ale w ten sposob nikt do nikogo nie bedzie mial zalu bo sie to odbedzie uczciwie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie sie podobaja
Mnie sie badzo podoba imie Bartek - Bartosz dla chlopca, a dla dziewczynki wlasnie karolinka ;) Tylko u mnie nie wchodzi to w gre za bardzo, bo moj brat to Bartek a Karolinek w rodzinie juz mam dwie ;) I wlasnie te imona uwazam za orginalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imie takie srakie owakie
a moze Roksana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie sie podobaja
Przypomnialo mi sie ze ostatnio spodobalo mi sie imie dla chlopca: Leon :D Maly Leos, Leonek :D Tylko w szkole pewnei pozniej mialby przechlapane :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość humorzasta ciężarna
Babol Martyna? Chyba Ci się z Wojciechowską skojarzyło.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość humorzasta ciężarna
Ostatnio myślałam o tym, że skoro na liście męża znalazła się Wiktoria, to może zgodzi się na Wiktora, a ja wtedy zgodzę się na Wiktorię, ale jednak wolałabym nie nazywać córki imieniem dziecka mojej przyjaciółki, z którą spotykam się praktycznie codziennie. To tak jakbym nazwała córkę Natasza- córka mojej siostry. Wolałabym jednak unikać pewnych imion. Rozumiem, że mąż nie chce Adriana, bo nie każdemu się to imię podoba, ale co on ma do Aleksandra? Jak mogę zgodzić się na Artura, Łukasza albo Dawida, skoro miałam kolegów w podstawówce, którzy nosili te imiona i te imiona już zawsze będą mi się źle kojarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość humorzasta ciężarna
Jedyna Martyna, którą znam robi karierę dziecięcej modelki i jest po prostu prześliczna. Więcej skojarzeń nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągle miwisz ja, ja ja i ja ... że Tobie będzie nie pasowało ... może Twojej córce nie będzie przeszkadzało że będzie 5 Julką w bloku??? może poczekaj aż maleństwo się urodzi i wtedy wybierzcie imie :) ja jestem Sylwia ... ojciec też się uparł że będzie Sylwia i jestem Sylwia :) raz lubie to imię raz nienawidzę :) ale są ludzie którzy mówią mi : ładne imię :) a może Maciej ??? a zamiast Julii to Liliana w skrócie Lili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam kuzyna Bartosza :) jest super chłopakiem ... pasuje do niego to imię jak ulał :) i wcale nie uważam że to imie jest beznadziejne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jędrek i paweł
jednym słowem jesteś kabotynką i hipokrytką, która zasady demokracji wprowadza w związku stalinowskimi metodami może lepiej żeby nie obrażać przypomnę ci stwierdzenie pana Forda który powiedział że samochody mogą być każdego koloru byle by były czarne. Wszystko jednym słowem ma być tak jak ty chcesz a btw imiona które zaproponowałaś wcale nie są takie fajne i nie jesteś humorzasta tylko zołza pierwszej klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szitowisko
1) Weźcie wypiszcie na kartkach imiona, które mogą wejść do gry o wybór dla dziecka. Tabelki - chłopak i dziewczynka. Wypiszcze od tych które najbardziej wam się podobają do tych któe najmniej (aczkolwiek dalibyście je ostatecznie w ramach kompromisu). Wypiszcze ich po 10 dla każdej płci. Myślę, ze na tych listach znajdą się imiona, które powielą się. 2) Nie patrz na pospolitość imienia, bo to błąd. Rozumiem, że Jan może ci nie odpowiadać, podobnie jak Zuzia, Zosia czy inne podane przez twojego męża (na marginesie, mnie się podobają te imiona). Poza tym nie wiesz z kim kiedyś do grupy pójdzie twoje dziecko, czy z 7 Julkami, czy z 5 Kubami itp. To, że w bloku masz ileś dzieci o jednym imieniu, nie znaczy , że spotkają się w szkolnej ławce (chociażby przez to, że twoje będzie młodsze!). 3) Ponadto nie zaciećwierzaj się aż tak, rozumiem, że chcesz mieć wpływ na imię, rozumiem doskonale. Ale zrozum też męża. Owszem, ty nosisz, ty urodzisz i na tobie spocznie większa część opieki nad maluszkiem, ale nie umniejszaj roli męża do spłodzenia i dania nazwiska dziecku. Pozwól mu zadecydować o czymś. Ja sama miałam inne imię dla synka upatrzone. Może pospolite, ale chciałam Piotrusia. Mąż miał inny wybór, nie żeby mi się nie podobał, ale mój eks miał tak na imię. Do porodu nie zdecydowaliśmy. Po porodzie zapytałam męża o decyzję w kwestii imienia. Dałąm mu tu wolną rękę. Były wybrane dwa imiona, zaakceptowane przez nas oboje. Wybrał to drugie, nie Piotrusia. I git. Przestawiłam myślenie o Piotrusiu na myślenie o synku jako synku. Przyzwyczaiłam się, ba, a nawet powiem, że obecne imię bardziej mu pasuje;) Idźcie na jakąś ugodę. Nie wierzę, ze nie ma wśród wszystkich imion dwóch takich, na które jesteście w stanie się zgodzić. No i weź na spokojnie zastanów się nad imionami podanymi przez męża. Bo ja myślę, ze hormonki całkiem cię rozjuszyły w temacie i chociaż chciałabyś przyznać mu rację, ze któreś imię jest ok, to przez samą przekorę tego nie zrobisz. A naprawdę imiona są ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasza Julia może być 5 w bloku a jaka to będzie Julia czy fajna czy nie i czy wyjątkowa i czy jej koleżankom to imię będzie się kiedyś dobrze kojarzyło zależy tylko od Was jak ją wychowacie. Może popatrz na znaczenia tych imion i jak przeczytasz to stwierdzisz że coś Ci bardziej pasuje lub nie. A co do wyboru to wole te które Twój mąż wybrał, do dzieci lubię jak się imię krótko zdrabnia a nie zdrobnienie jest dłuższe niż niezdrobniała wersja imienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze dawalam sloiczek do
a ja pozwolilabym mezowi wybrac imie. Tak zrobilam w moim przypadku i nie zaluje :) Ja rzadze zwykle wszystkim i on sie podporzadkowuje bo uwaza ze lepiej sie znam,ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kłóc się dalej,a to przeciez on po porodzie pojdzie zapisac dziecko w USC,i ci odwali numer!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×