Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glupio z ta lektura wyszlo

Czy jak czytacie lekture, to tez robicie z niej notatki?

Polecane posty

Gość glupio z ta lektura wyszlo

Bo nie wiem czy robic czy nie robic. Jak nie zrobie to ponad polowy zapomne, lacznie z imionami glownych bohatrerow, a jak zrobie to wtedy zajmie mi ona dwa razy dluzej albo i nawet wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, warto notować. Ew zaznaczać. Ja wkładam w książkę kartkę wymiaru tej książki. Na kartce zapisuję np.: 26: X dostaje list od P 37: kłótnie X i Y numerki oznaczają sttrony, po dwukropku dosłowanie 2-3 słowa co tam ważnego ejst. Przyadje się później, żeby coś zacytować, potwierdzić teze, łatwiej śledzić wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej kupic opracowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie czytalam lektur
i nie notowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opracowania są dla niemyślących analfabetów. Rozleniwiają - mało osób mając przed sobą opracowanie, zwłaszcza anstolatkó, ma na tyle wewnętrznej dyscypliny, żeby sięgnąć po książke, zwłaszcza lekturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od przypominania takich rzeczy
są opracowania, tam jest przecież plan wydarzeń, streszczenie, a ponad to cała problematyka. Po co sobie komplikować życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupio z ta lektura wyszlo
w sumie jak mam czytac wypracowanie to lepiej zebym nie czytala w ogole bo na jedno wyjdzie a przynajmniej bede miec wiecej czasu dla siebie;) Wiec proesze o inne propozycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie czytalam lektur
Nie czytaj one Ci sie do niczego w zyciu nie przydadza, lepiej przeczytaj cos co Cie interesuje. Zawsze uwazalam, ze lektury sa ksiazkami ktorych prawie nikt by nie czytal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie czytalam lektur
Najmądrzejsza -> to bylo do mnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgd
jakim tlukiem trzeba byc zeby nie czytac lektur?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie czytalam lektur
a przepraszam bardzo do czego one mi byly potrzebne?? Studiuje kierunek techniczny i jakos do tej pory mi sie nie przydaly. Czy dzieki nim ludzie potrafiliby wybudowa dom, podlaczyc prad, gaz itp. Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najmądrzejsza---> Niejedną książkę w życiu przeczytałam, ale są lektury, które dla mnie osobiście są nie do przeczytania.:) W takim wypadku ratowałam się streszczeniem, a analfabetką nie jestem. Zdaje się, że analfabeta nawet opracowania nie przeczyta.:P Rób notatki, zaznaczaj strony. Ja najczęściej spisywałam nazwy miejscowości, imiona i opisy bohaterów. Potem jeszcze raz czytałam streszczenia albo opracowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od przypominania takich rzeczy
W mojej szkole na przeczytanie lektury mieliśmy tydzień. I to każdej lektury, niezależnie od grubości. Przy ośmiu lekcjach dziennie, zajęciach dodatkowych i oczywiście nauce z innych przedmiotów doczytanie niektórych na czas graniczyło z cudem. A nigdy nie wiadomo było, która książka po której będzie omawiana. Więc w naszej szkole wspomaganie się opracowaniami to normalka (zaznaczam dla czepiających się: wspomaganie a nie zastępowanie). Ja nie miałam czasu na robienie notateczek z każdej lektury, wolałam się pouczyć czegoś innego a treść przypomnieć sobie albo doczytać z opracowania. Ale jak ktoś ma full czasu to powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak nie do tematu
nigdy nie czytalam lektur- na pewno jestes dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie czytalam lektur
no gratuluje blyskotliwosci jestem naprawde pod wrazeniem. Chyba nie trudno zauwazyc ze jestem dziewczyna chcoiazby po slowie "czytalam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak nie do tematu
wiem, ale bierze mnie podziw bo malo kobiet decyduje sie studiowac taki kierunek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie czytalam lektur
a nie jest tak trudno jak ktos woli predmioty scisle. Dlatego nie podoba mi sie zmuszanie do czytania lektur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×