Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Gość Ja was lubie
👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawiarnkowa kolezanka
Ja tez Wam życzę wesołych i zdrowych świąt WBW👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawiarnkowa kolezanka
Tradycyjnie jak co roku sypią się życzenia wokół, większość życzy świąt obfitych i prezentów znakomitych, a ja życzę, moi mili, byście święta te spędzili tak jak każdy sobie marzy. Może cicho bez hałasu idąc na spacer gdzieś do lasu, może w gronie swoich bliskich jedząc karpia z jednej miski, może gdzieś tam w ciepłym kraju czując się jak Adam w raju, może lepiąc gdzieś bałwana, jeśli dużo śniegu napada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM I ŻYCZĘ Zdrowych i Wesołych ŚWIAT ! Ja tez ostatnio nie mam czasu się na topiku udzielać, wiec już dziś składam Wam życzenia:) Tradycyjnie jak co roku sypią się życzenia wokół, większość życzy świąt obfitych i prezentów znakomitych, a ja życzę, moi mili, byście święta te spędzili tak jak każdy sobie marzy. Może cicho bez hałasu idąc na spacer gdzieś do lasu, może w gronie swoich bliskich jedząc karpia z jednej miski, może gdzieś tam w ciepłym kraju czując się jak Adam w raju, może lepiąc gdzieś bałwana, jeśli dużo śniegu napada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Gdy śliczna Panna Syna kołysała, z wielkim weselem tak Jemu śpiewała: Lili lili laj, moje Dzieciąteczko, lili lili laj, śliczne Paniąteczko. 2. Wszystko stworzenie, śpiewaj Panu swemu, pomóż radości wielkiej sercu memu. Lili lili laj, wielki Królewicu, lili lili laj, niebieski Dziedzicu. 3. Sypcie się z nieba, śliczni Aniołowie, śpiewajcie Panu, niebiescy duchowie. Lili lili laj, mój wonny Kwiateczku, lili lili laj, w ubogim żłóbeczku. 4. Cicho wietrzyku, cicho południowy, cicho powiewaj, niech śpi Panicz nowy. Lili lili laj, mój wdzięczny Synaczku, lili lili laj, miluchny robaczku. 8. Śpijże już wdzięcznie, moja perło droga, niech Ci snu nie rwie żadna przykra trwoga. Lili lili laj, mój śliczny rubinie, lili lili laj, póki sen nie minie. -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. To, co było od początku, to, cośmy sami słyszeli, to, cośmy oglądali własnymi oczyma, to zwiastujemy wam, opowiadamy wam: Ref. Tak Bóg umiłował świat, że Syna Swego nam dał. Tak Bóg umiłował świat, że Syna Swego nam dał. 2. To, co każdy widział z bliska, czego dotykały nasze ręce. To było Słowo od Ojca, Słowo Życia. To zwiastujemy wam, opowiadamy wam: 3. Życie nam się objawiło, a myśmy Je oglądali i o Nim wam świadczymy, i zwiastujemy wam, opowiadamy wam: 4. Cośmy sami zobaczyli, to, cośmy sami słyszeli, to zwiastujemy wam, abyście wszyscy doszli do wspólnoty z nami, byście byli jedno z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest już ciemno, ale wszystko jedno. Pytam siebie, czym jest piękno? Piękne usta, jasne dłonie, czyste myśli. O boże i mówi tak, jak ja. Myślę sobie, jesteś słaby, to patrz A w myślach: Chodź tu do mnie, poczuj się swobodnie, przy mnie bądź, aaa... przy mnie bądź. A teraz chodź tu do mnie, poczuj się swobodnie, przy mnie bądź, aaa... przy mnie bądź. Jest już ciemno, wszystko jedno. Mam nadzieję, głupi jestem, że ją mam. Bo spojrzała, jesteś słaby, to fakt. (to fakt) A w myślach: Chodź tu do mnie, poczuj się swobodnie, przy mnie bądź, aaa... przy mnie bądź. A teraz chodź tu do mnie, poczuj się swobodnie, przy mnie bądź, aaa... przy mnie bądź. Wiesz. Zaufaj mi, jak chcesz. Zaczaruj mnie, jak chcesz. Pokochaj, kiedy ja, sam ze sobą kłócę się. Oddychaj dla mnie. Spójrz czasem w oczy me. Zastanów się. No zastanów się!! I... Chodź tu do mnie, poczuj się swobodnie, przy mnie bądź, aaa... przy mnie bądź. A teraz chodź tu do mnie, poczuj się swobodnie, przy mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja witam nocą :-Drobiłam pierożki, ugotowałam kapustę z grabkami pycha... Wieczorem puszczam radio , lecą cudowne kolędy a ja sobie pitraszę ...Wtedy nic i nikt mi nie przeszkadza nawet telefon:-D ha ha ha !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co wy już wszystkie wyjeżdżacie ? Tak się szybko zegnacie? Do mnie na wigilie wszyscy wala, a ja radosna z tego powodu jak skowronek...Nawet sąsiadkę[ samotna] od 3 lat zawsze zapraszam ,bo dzieci jej za granica...I tak nam wesoło i każdemu smakuje wszystko:-D Milo w taki dzień być z najbliższymi i cieszyć się razem toż to radość podwójna.. Do Was tez wpadnę w wigilie z opłatkiem kochane moje dziewuszki i chłopacy:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz zegnam👄 jestescie :classic_cool: \"Grudzień\" - Minkiewicz Janusz W grudniu rzadko ptak zaśpiewa w srebrze stoją wszystkie drzewa. Naszą rzeczkę po kryjomu, w nocy lodem okuł mróz. Sanki wezwał i do domu z lasu nam choinkę wniósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam je gorąco WBW i życzę Wesołych I RADOSNYCH ŚWIĄT! Niech te Święta tak wspaniałe, będą całe jakby z bajek. Niechaj gwiazdka z nieba leci, niech Mikołaj tuli dzieci. Biały puch niech z nieba spada, niechaj piesek w nocy gada. Niech choinka pachnie wszędzie, no i radość wokół będzie Tego wszystkiego życzy wam z całego serca WIOSENKA Z JANUSZEM👄 http://images2.fotosik.pl/295/dea0a9668c4de5b9med.jpg http://images1.fotosik.pl/308/156eb7c18932342b.jpg http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11173/PAR2004120696722.jpeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kolęda, kolęda W grudniowe noce, w zimowe noce, Dzieciątko Boże z zimna dygoce. Idzie przez pola pokryte szronem, wiatr Mu wydzwania piosnki znajome. Ref. Hej kolęda, kolęda, hej kolędy to czas. Kto ogrzeje rączęta, kto schronienie Mu da? 2. Tyle tych domów i okien tyle, może Go schronią choćby przez chwilę, może przygarną do serca ludzie, może nakarmią, nim dalej pójdzie? 3. Świeczki się jarzą w świerkach zielonych i złote gwiazdy wieńczą korony, bo zewsząd dzwoni kolęda święta, lecz o Nim, o Nim nikt nie pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala
Zdrowych i wesołych świat WIOSENKO👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala
O dobru i miłości W pewnym mieście, wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi. Każdy z jego mieszkańców, kiedy się urodził, dostawał woreczek z Ciepłym i Puchatym, które miało to do siebie, że im więcej rozdawało się go innym, tym więcej przybywało. Dlatego wszyscy swobodnie obdarowywali się Ciepłym i Puchatym, wiedząc że go nie zabraknie. Matki dawały Cieple i Puchate dzieciom, kiedy wracały do domu. Mężowie i żony wręczali je sobie na powitanie, po powrocie z pracy, przed snem. Nauczyciele rozdawali w szkole, sąsiedzi na ulicy i w sklepie, znajomi przy każdym spotkaniu. Nawet groĄny szef w pracy często sięgał do swojego woreczka z Ciepłym i Puchatym. Jak już mówiłam, nikt tam nie chorował i nie umierał, szczęście i radość mieszkały we wszystkich rodzinach. Pewnego dnia do miasta wprowadziła się zła czarownica, która żyła ze sprzedawania ludziom leków i zaklęć przeciw różnym chorobom i nieszczęściom. Szybko zrozumiała, że nic tu nie zarobi, więc postanowiła działać. Poszła do pewnej młodej kobiety i w najgłębszej tajemnicy powiedziała jej, żeby nie szafowała zbytnio swoim Ciepłym i Puchatym, bo się skończy i żeby uprzedziła o tym swoich bliskich. Kobieta schowała swój woreczek głęboko na dno szafy i do tego samego namówiła męża i dzieci. Stopniowo wiadomość rozeszła się po całym mieście, ludzie poukrywali Cieple i Puchate, gdzie kto mógł. Wkrótce zaczęły się szerzyć choroby i nieszczęścia, coraz więcej ludzi umierało. Czarownica z początku cieszyła się bardzo: drzwi w jej domu nie zamykały się. Lecz wkrótce wyszło na jaw, że jej specyfiki nie pomagają i ludzie przychodzili coraz rzadziej. Zaczęła wiec sprzedawać Zimne i Kolczaste, co trochę pomogło, bo przecież był to - wprawdzie nie najlepszy - ale jednak jakiś kontakt. Ludzie już nie umierali tak szybko, jednak ich życie toczyło się wśród chorób i nieszczęść. Byłoby tak może do dziś, gdyby do miasta nie przyjechała pewna kobieta, która nie znała argumentów czarownicy. Zgodnie ze swoimi zwyczajami zaczęła całymi garściami obdzielać Ciepłym i Puchatym dzieci i sąsiadów. Z początku ludzie dziwili się i nawet nie bardzo chcieli brac - bali się, że będą musieli oddawać. Ale kto by tam upilnował dzieci! Brały, cieszyły się i wkrótce jedno po drugim powyciągały swoje woreczki i znów jak dawniej zaczęły rozdawać. Anonim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×