Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak zwyczajnie pytam

Do pijacych pylek kwiatowy !!

Polecane posty

Gość tak zwyczajnie pytam

czy stosujac kuracje z pylku, mozna nabawic sie bolów brzucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfff
pewnie i mozna a pijesz? ja probowalam, zmielilam sobie dla lepszego efektu do tej pory jak o tym pomysle to robi mi sie niedobrze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zwyczajnie pytam
no pilam, ale bolal mnie brzuch i po 2 tyg.odsawilam. okropne w smaku ale ma tyle wlasciwisoci ze postanowilam sie poswiecic,lepsze to niz kupowanie pigul w aptece. ale ...no wlasnie nie wiem czy to moglo byc od pylku czy np. zkjadalam za duzo owocow. a teraz boje sie sprobowac kuracji od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misterly
to paskudztwo ale podobno pomaga!!! moja mama codzinnie do mnei dzwoni pyta się czy to piłam a ja nie mogę tego przełknąć... podobno mozna to przemielic i łyknąc na sucho pewną ilość i zagryźć - ale czy to da efekt??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez slyszalam ze to bardzo zdrowe. Moja mama to lykala codziennie i bardzo jej sie wzrok poprawil ale mnie jakos namowic na to nie moze. Juz wole lykac tran w kapsulkach bo nie czuje jego smaku. kiedys mi tez wciskala algi ale one rozniez byly okropne w smaku bleeeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zwyczajnie pytam
a ja pije to na jeden lyk,staram sie szybko polknac i zapic od razu jakas woda z sokiem. bo generalnie to smierdzi sianem :) mnie mialo pomoc na bezsennosc i troche uodpornic na grypy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfff
mnie niby na brak apetytu ale nie dalam rady a pzez jakis czas mialam uraz do wszytskich ziolek itd brrr do tej pory pamietam ten okropny smak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zwyczajnie pytam
boje sie znow zaczac pic a zostalo tego troche podobno aby jakis efekt byl nalezy pic ok miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozecie napisac na co
dokladnie to jest i gdzie mozna kupic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfff
chyba na wszytsko:D bardzo zdrowe itd no cud miod :) tylko ten smak;/ mozna kupic w sklepie zielarskim w sloiczku ok 12zl kosztuje a i jest niezmielone ponoc trzeba zmielic zeby w ogole dzialalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za bzdury piszecie !!! Przecież pyłek jest pyszny !!! Mogłabym go jeść łyżkami, zamiast cukierków. Ale jest za drogi :( Najczęściej rozpuszczam go w wodzie na noc i rano piję, bo taki jest najlepiej przyswajalny. Rano dodaję jeszcze jak mam cytrynę i po prostu pycha :) . Można jeszcze dodać do niego miód to będzie jeszcze zdrowszy napoik (ale razem z pyłkiem na noc, bo miód rozpuszczony kilka godzin w wodzie jest też dużo lepiej przyswajalny, ponoć jego właściwości bakteriobójcze wzrastają wtedy ileśset razy w stosunku do nierozpuszczonego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zwyczajnie pytam
wiem ze reguluje trawienie, pomaga zwalcac stres, pomaga w bezsennosci, pomaga w trakcie rekonwalescencji po operacjach, bakteriobojczy. ja kupilam od pszczelarza za 20 zl-0,5 kg.wiec nie drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfff
tak pylek jest pyszny ale nie zmielony:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pije pylek kwiatowy
moja mama kupuje u pszczelarza 1 kg za 40 zl. robie sobie taka miksture na noc (juz jakas dziewczyna o tym pisala) zalewam 2 lyzeczki pylku letnia woda , dodaje lyzeczke miodu ( miod od mojego wujka wiec nie jest na 100% oszukany) mieszam i zostawiam to na noc. rano wypijam to prawie jednym duszkiem;) z miodem jest jak najbardziej do przelkniecia. a o jego wlasciwosciach przekonalam sie we wrzesniu, kiedy to bylam w gorach, padal deszcz a ja bylam cala przemoczona (od potu i od deszczu), bylo cholernie zimno, a jeszcze po powrocie do pokoju nie bylocieplej wody aby sie umyc. teoretycznie powinnam sie rozchorowac ale nic mnie nie zlapalo:) i zreszta zrezygnowalam z witamin w tabletkach na rzecz pylku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krupeczka
Pyłek najpierw należy zmielić na mączkę, a dopiero potem zażywać. Niezmielony pyłek nie jest trawiony. Te bryłki pyłku zawierają miliony komórek, które mają nierozrywalne ścianki i dopiero mielenie pozwala, aby wydobyły się z nich substancje odżywcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×