jak wygląda poród

niedługo rodze, boję się strasznie porodu, czy to boli bardzo? czy dają znieczulenie? może macie jakieś filmiki jak kobiety rodzą?

poród jest straszny, boli.

boli ale każda kobieta dostaje taki ból jaki jest w stanie wytrzymać.Nie jest łatwo ale da się przeżyć

oczywiście dodam, że ogromne znaczenie ma postawa położnej, lekarza i atmosfera panująca na sali porodowej

katarina12345- a macie jakieś filmy?> chcę zobaczyć. podszywaczu wynoś się .

bez komentarza, życzę powrotu do zdrowia psychicznego podszywaczu

Podszywaczu jesteś chory psychicznie!!! :-o:-o:-o:-o:-o:-o:-o

nie wiem nie byłem

Ja tez czekam na porod,to dopiero za niecaly miesiac i tez sie boje. Z opowiescie moich kolezanek, czterech ,ktore rodzily w ostatnim czasie wynika,ze wcale nie taki diabel straszny jak go maluja. Podobno boli jak cholera, ale ta sie to zniesc. W kazdej chwili mozesz poprosic o znieczulenie,a ze znieczuleniem rodzic to podobno bajka-2 znajome braly znieczulenie. mysle,ze duzo zalezy od nastawienia psychicznego i poloznych. powodzenia.

ostatnio w tv pokazywali w filmie dokument

Na topiku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3229665 W pierwszym topiku jest link do strony na której można obejrzeć zdjęcia z porodów (niestety w większości słabej jakości technicznej) oraz opis poszególnych podstron. Nie jestem jednak pewien czy oczekujące mamy powinny tam zaglądać gdyż zdjęcia pokazują jedynie medyczną stronę porodu. Zresztą zostały wykonane w innym obszarze kulturowym (USA). W rzeczywistości dla rodzącej ważny jest nie tyle aspekt medyczno-anatomiczny (ona tego nie widzi) lecz atmosfera w klinice, życzliwość i kompetencja personelu, obecność bliskiej osoby, zachowanie intymności, możliwość spełnienia indywidialnych potrzeb itp. Wiem bo towarzyszyłem żone przy narodzinach drugiego dziecka. Przy pierwszym (jeszcze za komuny) przeżyła w szpitalu horror. Przy drugim - przeciwnie - pełen komfort. Pozdrawiam wszystkie oczekujące Mamy (Tatusiów rzecz jasna też :) ) , życzę by wszystko poszło gładko oraz..... ŚLICZNYCH BOBASKÓW ! :)

a ja tam nie daję i mam problem z głowy

ja rodzę za niecałe dwa miesiące i o porodach wolę nie rozmawiać- każdy ma inne doświadczenia, a przeważnie sa one mocno ubarwione- nie boję się porodu, no może trochę przeraża mnie nacinanie krocza...nie słucham opowieści znajomych o porodach trwających kilkanascie godzin, o okropnych położnych itp. myślę że jak tyle kobiet dało radę to ja też dam, a gdyby poród był taki okropny to żadna z nas nie zdecydowałaby się na kolejne dziecko.... gunt to dobre nastawienie :-) pozdrawiam