___Czy ktoś ma już teramin ślubu na 2009 rok?_____

Halo dziewczynki - to znowu ja - kolejna \"weselna histeryczka\" ;) a do tego nudna jak dupa psa :) no bo ileż można o ślubie gadać, prawda??? szczególnie swoim! ;) Broneczka - Ty z 3miasta jesteś??? AAAAA!!!! Ja też :) Muszę się pochwalić - moje Kochanie wczoraj zadzwoniło i umówiło się z Panami z kilku zespołów :) (fakt - namiary załatwiłam ja i owe zespoły są już sprawdzone i nie ma znaczenia, który wybierzemy ;) ) ale, ale... leczy się, że się przejął :)

Witam :) Krusyna mój T. miał to samo zadanie ja wybrałam zespoły a on dzwonił ;) Ważne, że też się udziela a nie tylko patrzy i przytakuje ;)

Krusyna jeszcze powiedz że z Gdyni???? bo ja z Gdyni ale pracuje w Gdańsku :)

Krusyna jeszcze powiedz że z Gdyni???? bo ja z Gdyni ale pracuje w Gdańsku :)

Taka jedna kobitka ---> Przecież nie chodzi o to, aby nasi panowie działali sami, ale jak troszkę się ślubno-weselnymi ustaleniami i załatwianiem zajmują, to od razu milej się robi :) No i widać, że im tak serio, serio zależy ;) Broneczka ---> z Gdyni nie jestem :) ale mieszkam tuż przy Gdańsku, a w Gdańsku pracuję :) chyba za dużo byłoby tych zbiegów okoliczności ;)

A jakieś salony masz otrzaskane? bo powiem Ci że ja tylko potrzebowałam Madonny żeby suknię przymierzyć i tak się złożyło że salon w trójmieście jest nie dość że w Gdyni to i na mojej dzielnicy :D:D:D

Byłam rzecz jasna w Madonnie oraz w gdańskim salonie Lilea i kilku mniejszych... niestety większość sukienek w mniejszych salonikach jest w stylu bezowym :) czyli absolutnie nie moim... Oczywiście póki co robiłam tylko wstępne rozeznanie, a na prawdziwe łowy pojadę w wakacje :) wybiorę w końcu określony model i postaram się znaleźć go w komisie, na allegro itd.

hej, zaangażowanie mojego M. tez polega tylko na naszych wspólnych spotkaniach ze wszytskimi, tzn. ja szukam, dzwonię, umawiam sie a on potem jedzie ze mną na spotkanie. mamy już salę, kościół, dj\'a i fotografa, teraz rozglądamy się za wódką i kamerzystą. czyli ja muszę zadzwoniić do pana do ktorego mam numer i umówic nas na spotkanie

No ja właśnie powiem tak że mierzyłam swój model w Warszawie bo tu mieli podobny ale nie ten sam dokładnie. Na allegro już znalazłam i choć do slubu rok został to wiem że ten model wychodzi juz i cała kolekcja w tym roku więc musze się decydować szybciej :/ I już wiem ze laska z Łodzi sprzedaje ją dużo taniej a ja będe tam w czerwcu jak jeszcze będzie aktualne to podjade i przymierzę bo ma dokładnie takie wymiary jak ja :) Nawet mój N mówi żebym się nie zastanawiała bo skoro wiem ze to ta a on widzi że ja wiem :D ;) to nie ma co zwlekać by potem zostać tylko z wyborem innej a u nas fakt - same bezy w większości - na wystawach tylko takie widać a ja chcę "rybkę" więc muszę tylko skołować 1700 zł albo mniej jak się da stargować jeszcze...

Dziubasku ---> A gdybyś dała nr tel twemu prawie mężowi i powiedziała mu, że jeśli tego nie załatwi, to wesele będzie bezalkoholowe??? a na wszelki wypadek poszukaj innego namiaru na jakąś hurtownię i umów się tam na spotkanie ;)

Broneczko, to w takim razie faktycznie nie masz na co czekać :) Ja też widziałam dwa ogłoszonka - oba ze Szczecina - z moimi faworytami, ale jeszcze czekam...zresztą one będą do odbioru i tak dopiero w lipcu :)

Broncia rób jak Ci serducho podpowiada:)

a ja kombinuje z suwaczkami

krusyna - ale mnie to nie denerwuje że on tego nie szuka ;) nie przeszkadza mi to, ważne że jak ja coś znajdę to potem już razem oglądamy, decydujemy, rozważamy :) poza tym ja w pracy mogę trochę pobuszować po necie i coś powypatrywać a on nie. więc jest luzik :) kurcze dziewczyny ale wam fajnie że juz macie sukienki upatrzone, ja jeszcze nie widziałam tej \"mojej\"... jakoś w wakacje zaczne jeździć po salonach, mam nadzieję że znajdę taką na widok której oczy mi wyjdą na wierzch :D

dziewczyny mam do was prośbę - możecie sprawdzić z działa mój suwaczek? o mi jakieś błędy co chwila wyskakują :(

Dziubas ---> aaaa... :) w takim razie luzik :) cofam radę :)

a Twój suwaczek nie działa ;(

myślicie, ze moj pomaga??? mój N. tylko komentuje ceny

a ostatnio mi powiedział , że trzeba coś wymyśleć, żeby się ulotnić z wesela bo on nie lubi tańczyć;/

Ale As :) hihi.. ulotnić się z własnego wesela :) hihi... w sumie to całkiem dobry pomysł, ale obawiam się, że ktoś to może zauważyć ;)

ja lubię i co robić:) na kurs ciężko Go zapędzić:)

Krusyna a ile masz lat jak moge wiedzieć?

25, a czemu pytasz?

czyta ciekawość:) jesteśmy w tym samym wieku:) a jaki miesiąc?

lipiec :) a Ty?

mój N niebardzo lubi tańczyć na weselach ale powiedział że bedzie tańczył całą noc i spróbuje ze wszystkimi kobietami z wesela ( a w sumie gości mamy 180 więc trochę ich będzie) :D no i chcemy iść na kurs tańca towarzyskiego przed ślubem ;) ulotnić się z własnego wesela? hehe dobre :P

sierpnien:) jestes lwiątko może?

dziubas ja mam nadzieje że N tak tylko sobie gada:) i na kurs stanowczo pójdziemy:D

moj D tez nie lubi tanczyc i nie wiem jak to bedzie!tez mu sie marzy ucieczka:D ale na kurs i tak go zaciagne,chocby sila!

witaj w Klubie Bajbajka;) bedziemy sie informowac o postępach naszych kocurkach:P