Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie umiem już

nie umiem zajść w ciąże - co ze mną nie tak ????? dlaczego ja ?????????

Polecane posty

Gość nie umiem już

mam dopiero 21 lat i od pół roku a może i dłużej staram sie z mężem o dziecko ... i nic . Wyliczam każdy miesiąc dni płodne staramy sie i co ? Znowu okres znowu nic .... dlaczego ? Jestem bezpłodna ?? ?? ?? Jakie badania mam zrobić by sie dowiedzieć czy jestem bezpłodna ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manakjj
wychodziłaś za mąż w tym wieku i nie byłaś w ciąży, niesamowite, bo zazwyczaj dziewczyny w tym wieku wychodza za mąż z powodu wpadki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czekaj, idź do ginekologa. Powinien zlecić Ci badania hormonalne. może się tak zdarzyć, że problem nie musi leżeć wcale po Twojej stronie. Nie martw się na zapas, przebadaj się. Jesteś młodziutka, może potrzebna Ci będzie jakaś stymulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda jest taka, ze im bardziej chcesz, im bardziej kombinujesz, wyliczasz dni płodne itp- tym mniej z tego wychodzi. a pół roku to nie tak długo, jestes młodziutka, gin ci powie zebyś przyszła do niego za kolejne pół roku, ponieważ podejrzenie niepłodności jest dopiero po roku regularnego współzycia. jedyne co moge ci poradzic to luz, odrobina szalenstwa i uprawianie sexu dla przyjemności, a nie tylko w celu spłodzenia dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nie jest tak latwo
ja sie staram od 10 miesiecy i nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZDROWEJ parze starajaca sie o dziecko zaciazenei moze zajac nawet 18miesiecy. do roku czasu lekarze nie zlacaja nawet zadnych badan. powyzej roku ewentualnie tsh i prolaktyne sie sprawdza a dopiero jak minie te 1.5roku to zaczynaja ruszac z czyms wiecej. poza tym STRES robi swoje, sama piszesz ze wylcizasz przeliczasz etc PRESJA PSYCHICZNA widac straszna dlatego moja rada to przede wszystkim pojsc na zywiol, niech sex bedzie przyjemnoscia a nie tylko mechaniczny ku poczeciu dziecka majacy sluzyc!!! jesli po roku nic sie nie zmieni to popros meza o zrobienia badan nasienia - znacznie tansze i szybsze w wykonaniu. i jeszcze cos - w jaki sposob obliczasz dni plodne? po prostu odejmujac dni czy jak? moim zdaniem jesli juz chcesz sie obserwowac to powinnas zastosowac 3 wspolczynniki jednoczesnie - temperatura+sluz+szyjka macicy. powodzenia zycze ps. staralismy sie o maluszka prawie 3lata wiec przerabialam wszelkie mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem już
Mam na imię Milka i mam 21 lat , przez 2 lata stosowałam tabletki anytkoncepcyjne , przestałam brać je i od pół roku z mężem jesteśmy już małżeństwem -> z miłości kochane z miłości - 9 wrześnie była nasza 1 rocznica :) - chcieliśmy sie pobrać i zrobiliśmy to, inne pary rozpadają sie bo nie myślą o małżeństwie - a my wręcz przeciwnie . Nie żałuje - kocham mojego męża oby dwoje mamy prace , dom w pewnym sensie ( z rodzicami mieszkamy ) . Chcialibyśmy założyć rodzine i co ?? :-( :-( dlaczego tak sie dzieje ?? Myśle że to wina zasranych tabletek - brałam je 2 lata - brałam Diane 35 i w sensie aby poprawić urode i w sensie antykoncepcji .... jaki straszny błąd popełniłam je stosując !!!!!!!!! Przeczytałam na innym forum że właśnie po tabletkach niestety ale około 90 % kobiet ma później problem z zajściem w ciąże - ja do nich należe .... nie chce mi sie żyć ... czytam na kafeterii porady młodych mam , jak rośnie im brzuszek i w ogóle tysiące tematów związanych z macieżyństwem ... zadaje sobie pytanie dlaczego MY ? DLACZEGO JA ??????????? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem już
ale popieprzyłam :p Już napisze jak to miało być skasował mi sie tekst ... Mam na imię Milka i mam 21 lat , przez 2 lata stosowałam tabletki anytkoncepcyjne . Od pół roku z mężem staramy sie .... A jesteśmy już małżeństwem ->(( z miłości kochane z miłości ))- 9 wrześnie była nasza 1 rocznica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka rozumiem Cie doskonale ja brałam Diane 35 przez 9 mcy i tez mam ten sam problem.Niczego nie pragnę bardziej niż dziecka a tu nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolka54
Mam znajomą która ma już dziecko i od kilku lat stara się o drugie.Przebadała się ona,wszystko ok.Przebadał się mąż, też ok.Miała jakiś zabieg dodatkowo aby przyśpieszyc zajście i nic.W końcu dali sobie spokój bo już psychicznie nie wyrabiała, ciągłe oczekiwania a potem nic z tego.I właśnie dzisiaj się dowiedziałam że jest w ciąży!!!!!!!!!!!!!!Trzeba miec NADZIEJĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idż do lekarza, czesto jest tak że po tabletkach coś przestawia sie z hormonami, moja kolerzanka tak miała.Lekarz przypisał jej tabletki na przedłużenie okresu jajeczkowania i zaszła. A tak na marginesie? nie jesteś za młoda na dziecko? w tych czasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bralam tabletki i musialam czekac ,,swoje\" 2 lata no i jest... tez sie stresowalam ze czemu ja nie moge miec, poszlam do lekarza powiedzialam ze chcemy miec dzidzi---powiedzial tylko jesli do dwoch lat nic to wtedy jakies glebsze badania --ale narazie to kochac sie tylko nie jak mowia ze dziennie tylko 3 razy na tydz.bo sperma jest lepszej jakosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brązowe oko
A w dobrą dziure wkłada?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
funia75---dlaczego twierdzisz ze za mloda 21 to bardzo dobry wiek...a co z tymi czasami jest nie tak... czas 1 i 2wojny swiatowej byl lepszy???-bo dzieci tez sie rodzily ... kazdy czas jest dobry--mozesz miec super prace, dom i kase i stwierdzisz ze to jest dobry czas ale zajdz w ciaze i ten swiat sie powoli wali...masz 16 lat i ciaza-- jesli chcesz bedziesz mial wszystko... a wogole ile wedlug ciebie to dobry wiek, na dziecko?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuj
po odstawieniu tabletek akurat lepiej sie zachodzi. Pol roku to krotko, Moze zreszta to jest sprawa twojego meza - za jakis czas mozecie sie oboje przebadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To na pewno nie przez tabletki! Ja brałam 5 lat, Diane, Cilest Jeanine. I mam córcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funia75 - nie kochana nie jestem chce dzidziusia i już jestem dojrzała i czuje sie na siłach żeby już powiększyć naszą rodzinke - chciałabym mojemu dziecku dać jak najwięcej sił a skoro młoda jestem więc jak moja córka lub syn będą mieli po 15 lat będe sie starać ich zrozumieć nie chce żeby między nami była taaaaaaka duża różnica wieku jak np u mnie moja mam jest dużo starsza ode mnie nie rozumie co to randka nie wie co to kręgle - ja będe sie starać być nowoczesną mamą - moja koleżanka jest taką mamą i ma do syna bezgraniczne zaufanie - :) zazroszcze jej takiego kontaktu z synem - nie pamiętam kiedy z moją mamą oglądałam ostatnio jakiś horror lub komedie w kinie - ona np jeździ z synem a syn sie jej wcale a wcale nie wstydzi :) Pozdrawiam młode mamusie które chciały zajść w ciąże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J_A_N_A - dzięki za duchowne wsparcie :) mam nadzieje że to nie tabletki a może stres mam nową prace i w ogóle 3 przeprowadzka za mną .... itp ... same stresy . zmieniłam nick na czarny :) Z \"nie umiem już \" na \"milka ale nie czekolada\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpengold
A jak w wieku 21 lat utrzymasz dziecko jesli tatusiowi odwali i Cie zostawi?? No jak? Skoro jestes dojrzala, to rozumiem, ze z pomocy rodzicow korzystac nie bedziesz. Tak wiec jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnie
czemu u siebie tylko szukasz przyczyny? bardzo często "winnym" jest facet. a już na pewno nie tabletki. jeżeli ktoś ma problem z zajściem po tabletkach, to prawodopodobnie i bez nich miałby problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko tematu ja rowniez bralam pigulki anty (Cilest) przez okres 4lat (z przerwami) Zdecydowalismy sie z mezem na dziecko i postanowilam odstwic tabl. Zaszlam dopiero w trzecim cyklu. Rowniez uwazalam, ze cos ze mna nie tak. Z tego co czytalam i co mowil lekarz, moze sie zdarzyc tak, ze trwa to do roku. Poniewaz tabl. blokuja naturalne wydzielanie hormonow, nie ma jajeczkowania, a co za tym idzie, nie dochodzi do zaplodnienia. Rowniez psychika ma ogromny wplyw, jesli mysli sie tylko o ciazy, nasz organizm plata nam figle. Tak juz jest niestety. Moja rada : po roku bezskutecznych staran zglos sie do lek. i popros o specjalisyczne badania w tym kierunku. Oczywiscie Twoj maz powinien sie rowniez przebadac, poniewaz moze, to byc z jego strony. Poki co sprobuj sie odprezyc i kochajac sie zapomniec, o tym ze \"robicie dziecko\". Badz dobrej mysli, ale nie mysl \"o ciazy\" Powodzenia zycze! 🌻 bede trzymac kciuku🌻🌻🌻 Wszystkim innym starajacym sie o dziecko rowniez POWODZENIA!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alpengold - słuchaj no ja mam bardzo fajny zawód - więc i przed ciążą nie mam problemów z pracą i nie będzie ich po ciąży - poza tym moi rodzice oby dwoje są na emeryturze - rodzice mojego męża jeszcze pracują ale pewnie za nidługo będą też kierować się ku emeryturce i co ? Nie pomogą opiekować się w czasie kiedy będę w pracy ? Poza tym mój mąż zarabia niemałą sumkę pieniążków potrzebnych w tych czasach by dostatnie przeżyć od 1 do ostatniego ... a nie rozwalić wypłate w 5 dni i pożyczać albo jeść sucy chleb do ostatniego ... Nie rozumiem co wy macie z tym wytykaniem ?? Kasy wam brak czy jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shiva24 - dzięki :) wiesz ... ja czasem nie myśle o tym .. ale czasem szczgólnie jak są dni płodne myśle tylko o tym .... ale myślałam ostatnio nad testami owulacyjnymi - może one mi pomogą wyznaczyć dokładnie ten jeden wyjątkowy dzień :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpengold
Skoro masz taka komfortowa sytuacje, ze dziadkowie z dwoch stron moga sie opiekowac dzieckiem to ok, ale wedlug mnie osoba, ktora sie decyduje na dziecko nie powinna przerzucac opieki nad nim na dziadkow. Kasy nie brak, po prostu mysle rozsadnie. A moge wiedziec jaki masz zawod w wieku 21 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) jestem kucharzem - a nawet już szefem kuchni w renomowanej restauracji ;) bardzo fajna praca i porządne zarobki - u nas to rodzinne :p P.s nie myślę zrzucać obowiązków na rodziców - ja spokojnie moge sobie wychowywać dzidzie a mój mąż który też dobrze zarabia będzie przeciez pracował w tym czasie kiedy ja będę wychowywać dzidzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka...🌻 wiem co znaczy chec posiadania dziecka, za wszelka cene. Tez przez to przechodzilam. Czlowiek nie mysli o niczym innym tylko o dziecku i tylko to sie liczy. Ogladalam sie za maluszkami, w sklepach wchodzilam na stoiska dzieciece i w glowie mialam jedna mysl \"chce byc mama\" :) To sie nazywa instynk macierzynski🌻 Nie wiem czemu dziwicie sie dziewczynie, ze chce miec baby w tym wieku. Co innego gdyby miala lat 15, ale w wieku 21lat, jesli czuje sie na tyle dojrzala, na dodatek ma oparcie w partnerze i rodzince, wiec na co ma czekac. Jest b. rozsadna plynujac ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpengold
shiva, wiekszosc dziewczyn w tym wieku studiuje i jest na utrzymaniu rodzicow, a jak pracuje to tylko aby zarobic na przyslowiowe waciki. Po studiach warto isc do pracy i zdobyc jakies doswiadczenie zawodowe, bo pracowac trzeba, chociazby po to, aby zarobic na dziecko. Nie mozna obecnosc ojca i jego dochodow przyjmowac za pewnik, bo rozne sytuacje w zyciu sie zdarzaja i sytuacja kobiety z dizeckiem, ktora nigdy nie pracowala i wlasnie maz ja zostawil jest tragiczna, takze prosze Cie nie mow mi, ze posiadanie dziecka w wieku 21 lat jest rozsadne. Milka jest troche w innej sytuacji, bo nie studiuje i jak twierdzi prace bedzie miala zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alpengold, nie masz sie czego czepić? To jej sprawa, czy chce studiować, czy nie. I ma rację - kucharze będą zawsze potrzebni :D. Moja kumpela jest fryzjerką i zarabia więcej ode mnie, chociaż ja jestem prawie główną księgową w dużym szwedzkim koncernie. Więc nie pitol - wykształcenie nijak się ma do stopy życiowej. Znam ludzi z wykształceniem, co zarabiają 1200 zł, a panienki w warzywniaku koło mojego domu maja 1500 :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpengold
rafinka, powiedz mi dlaczego kobiety na tym forum nie dopuszczaja w ogole innych pogladow?? Mam prawo miec swoje zdanie, nikogo nie obrazam ani nie atakuje, a juz dwa razy uslyszalam, ze sie czepiam. Czy dojrzala kobieta, ktora chce zostac matka nie powinna przypadkiem juz zrozumiec, ze kazdy ma prawo do wlasnych opinii? Dlaczego zamiast dyskusji lub kontrargumentow uslyszalam jak na razie tylko, ze sie czepiam?? Tak najlatwiej prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby czlowiek z gory zakladal, ze cos pojdzie nie tak, to poco brac slub i miec dzieci?! W zyciu moze sie wszystko zdarzyc, a studia nie sa gwarancja dobrej pracy. Gdyby tak bylo, tak wielu mlodych ludzi, nie wyjezdzaloby z kraju, w poszukiwaniu posady. Zreszta po studiach, najpierw musi Cie ktos zatrudnic, potem musisz utrzymac ta prace i miec w miare dobra pozycje, zeby zdecydowac sie na dziecko. Czyli wychodzi na to, ze w ciaze mozna zajsc dopiero majac 26-27 lat, a potem zaraz po urlopie macierzynskim, nalezy do pracy wrocic. Jesli maz milki, jest w stanie utrzymac ja i malenstwo, to jest jak najbardziej w porzadku, by mieli dziecko. W zyciu dziecka najwazniejsze sa pierwsze 3lata jego zycia i nikt nie zastapi mu matki! Wiec jesli ma szanse swoje dziecko do tego czasu wychowywac, to jest to wielki + Na nauke nigdy nie jest za pozno. Wystaryczy ze ma juz zawod i fach w reku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×