nIE WIEM CZO ludzie widza w głupich sprośnych przyspiewkach i zabawach

nIE WIEM CZO ludzie widza w głupich sprośnych przyspiewkach i zabawach weselnych typu..łapanie z zasłonietymi oczami wszystkich facetow, za tyłki,zeby rozpoznac ktory jest męza..DLA MNIE TO NIESMACZNE..A MOJA ZNAJOMA SIE TYM ZACHWYCHA, ze mogła se tyłki pododykac...męzata juz, a dupy innych dotyka.., a te wiejskie przyspiewki ja pindole..

zgadzam się w 100% :)

chodzic na wesela. przez te wszystkie tradycyjne przyspiewki i zabawy. jakby wesele nie moglo sie bez nich odbyc. wiem jak wygladaja wesela za granica i co innego jest tam tradycja, a co innego beznadziejne przyspiweki i konkursy w ktorych biora udzial nawalenie kolesie lubiacy sie macac. ostatnio jak bylo wesele znajomej za granica..takie typowo polskie z wodka na stole to ludzie, ktorzy nie byli Polakami pytali sie czy tak zawsze u nas jest....tragedia

ale moja kolezanka lubi takie imprezy, bo lubi byc macana gehehehehehe

dodam, ze jak widze na weselach te wielkie butle z cola i butelki z wodka to mi sie nie dobrze robi...po chwili wszyscy sa nastukani i zaczynaja te przyspiwki np. dla swiadkow "gorzko gorzko" choc malo kiedy sa ze soba para

\"gorzko\" to porażka. nawet dla młodych - takie jest moje zdanie.

...nie cierpi tego,ale znosić musi...alternatywą są wszelkiego rodzaju zabawy typu taneczno-gonionego,w których prawie wszyscy goście biorą udział.Musi coś być,sama muza do tańca to za mało..,inaczej będzie /kicha/,nawet gdy kapela wystąpi w kapeluszach,a wokalistka w ..albo bez.Będą tacy,co ich muzyka nudzi i dla tych ***** coś trzeba wymyślić:)

sorki, ale tylko wieśniakow to bawi!!

Ja mam ślub w maju, i już dawno chłopakom z zespołu powiedziałam że ma nie być żadnych obleśnych zabaw, a wszystkie zabawy jeszcze dokładnie ustalimy, jakie będą. Nie będę skazywać moje koleżanki na macanie ze strony podpitych staruchów, bo nikt tego nie lubi. Osobiście nie znoszę zabawy \"Jedzie pociąg z daleka\", bo muszę gnać przez pół sali na szpilkach, co wcale nie jest przyjemne, i trzymać w pasie za schaby jakąś starą babę, a sama być trzymana przez jakiegoś wieprza za mną. Bleee!

....zdradz swoją słodką tajemnice,co to za nowości...biegać nie,sprośne zabawy,nie...a może tylko fałsze biesiadników,może ZOO ,ale też trzeba zap***ć.Masz prawo nie przepadać za czymś,ale możesz też patrzeć nie biorąc udziału,nie myśl za swoje koleżanki..,bo czasem możesz się pomylić..,dają czadu,a szczególnie gdy krew płyniejsza.Nie popiera zabaw,ale tylko tych no powiedzmy nie na miejscu i przyśpiewek też....:)

gdzie nagle wyskoczyly jakies 3 baby w zapaskach z walkami w reku i innym sprzetem kuchennym w siatkach j kazaly mlodym wyjsc na srodek posadzily ich na krzeslach i zaczely spiewac. wreczaly najpierw jaka rzecz Pani Mlodej a potem mezowi spiewajac strasznie wulgarne teksty. bylam w szoku, wkolo pelno dzieci. a one przyspiewki jedna za druga totalnie przesiakniete wulgarnym seksem i skojarzeniami. dramat! podobno sporo kosztuje taki wystep.... ja biore slub za rok - zadnych zabaw, zadnych pociagow, normalna muzyka, bez chamowy. bo ja inaczej jak chamowa to nie potrafie tej *tradycji* nazwac...

bo ludzie sa prości i przaśni, myslą ze te teksty sa po prostu zabawne, nie zastanawiaja sie nad nimi a tym bardziej nie zdaja sobie sprawy ze moga kogos obrazać:o

....i nie pytaj,czy aby kapela fajnie bawi gości,bo z takim podejściem twoje pytanie traci sens:)

...oczywiście nie myślałem o tych ...babach,jak to napisane było.