Jeśli Muzułmanie nadal będą napływać do Europy, czeka nas zagłada...

USA, Japonia, Korea Południowa i Chiny przetrwają, a Europa zginie. Dlaczego? Z różnych powodów. Jeśli idzie o USA, to Muzułmanie stanowią zaledwie około 1,0% - 1,5% populacji i jest ich tam mniej niż Żydów. Mało tego, o ile Żydzi są wykształceni i wpływowi (mają wpływ również na politykę imigracyjną USA - mogą przyblokować napływ nowych Muzułmanów), o tyle Muzułmanie to na ogół niziny społeczne. W kraju takim jak USA, gdzie od wykształcenia i pieniędzy zależy wszystko, zawsze będą nikim. Co więcej, po atakach z 11 września Ameryka stała się bardzo ostrożna i Muzułmanie mają niewielkie szanse, by przez najbliższe kilkaset lat cokolwiek tam zdziałać. Podobnie w Chinach - komunizm to religia sama w sobie, nie znosząca konkurencji. Muzułmanów w Chinach jest około 20 mln, są oni ściśle kontrolowani i inwigilowani przez tamtejsze służby państwowe. Wystarczy, że są o cokolwiek podejrzani, a już ich nie ma. Zniszczono np. 70-milionową sektę Falun Gong - a była ona potencjalnie mniejszym zagrożeniem niż islam, gdyż jej ideologia była znacznie mniej wojownicza. Japonia prawie w ogóle nie przyjmuje imigrantów, a społeczeństwo jest mocno ateistyczne. Po atakach gazowych na metro tokijskie Japończycy są zapewne jeszcze bardziej negatywnie nastawieni do religii niż przedtem. Korea Południowa, podobnie jak Japonia, przyjmuje niewielu imigrantów. Mało tego, w Korei Południowej trzeba ciężko pracować. Tydzień pracy to 60 godzin (było 6 dni po 10 godzin, teraz jest 5 po 12). A Muzułmanie tego nie lubią, oni wolą siedzieć na zasiłkach niż pracować. Za to Europa... No właśnie, Europa. W samej Francji Muzułmanie stanowią już 10% populacji. I oczywiście przyjmuje się nowych. Zamachy nie nauczyły Europejczyków niczego. Ani to, ze zabija się reżysera na ulicy za to, że nakręcił film o prawdziwym problemie bicia kobiet w krajach muzułmańskich. Podobnie jak to, że owi Muzułmanie palą samochody na ulicach tylko dlatego, że rząd francuski nie dał im takich zasiłków jakby chcieli, że nie pozwala im kraść i że nie pozwala im uciekać przed Policją. A może by tak wrócili do Senegalu, jak im źle we Francji? Mało tego - mówi się o przyjęciu do Unii Europejskiej Turcji. Kraju, który dokonał rzezi Ormian i nigdy nie przyjął za nią odpowiedzialności, choć jest to odpowiedzialność oczywista. Warto w tym miejscu wspomnieć, że Hitler w rozkazie ataku na Polskę wymienił rzeź Ormian jako dowód na bezkarność za zbrodnie, pisząc "Zabijajcie bez litości kobiety, starców i dzieci; liczy się szybkość i okrucieństwo. Kto dziś pamięta o rzezi Ormian?". Pamiętajcie, że Turcja to najbardziej CYWILIZOWANY kraj muzułmański... Niestety, ale islam to religia strachu, śmierci i przemocy. Religia okrucieństwa i zacofania, a nie pokoju - jak chcą nam wmówić co bardziej podstępni Muzułmanie.

We Francji słyszałam, że stanowią prawie 30%. Ale chodziło chyba o wszystkich imigrantów, nie tylko muzułmanów. Dlaczego uważasz, że to zagłada? Nawet jak Turcy napłyną do Europy w ramach UE, sądzisz że ktoś ich wpuści np. w Polsce na wysokie stanowiska, żeby mogli tej zagłady dokonać? A jeśli zagłada ma być zagładą kultury europejskiej przez ich zacofanie czy jak to nazywasz, przecież oni mogą zaszkodzić co najwyżej im samym, w ich własnym imigranckim środowisku, nie Europejczykom. Zmienisz swój sposób myślenia, bo znasz jednego czy więcej Turków? Pewnie nie. Ja też nie i raczej wielu Europejczyków nie. Wiec niech się zgładzają sami między sobą, choć ja tak czarno aż tego nie widzę:)

To ostatnie można dokładnie odnieść również do krwiożerczej religii Izraelitów ze Starego T. a potem \"chrześcijan\" z czasów średniowiecza. Islam jest właśnie na tym etapie. Nic nowego. Ale i tu zajdzie ewolucja....

Zgadzam sie z autorem topicu. Wreszcie osoba, która wie co sie święci i nie boi sie tego otwarcie powiedzieć. Ja nie twierdzę, że to kwestia dwóch, trzech lat ale jeśli nie nie zatamujemy tego napływu muzułmanów do Europy to pod pretekstem dżihady oni nas tu wszyscy wytną w pień. Proszę was, sceptyków o to, abyście zapoznali się najpierw z materiałami na ten temat, z opiniami ludzi obiektywnych. Jako pierwszą lekturę polecam "Salon 2" Waldemara Łysiaka, i mówię poważnie. To będzie dla was wstęp, wtedy zdacie sobie sprawę z powagi problemu, bo dam sobie rękę uciąć, że nie słyszeliście o wielu rzeczach, jakby o tej, że muzułmanei w biały dzień, zabili rezysera wymienionego przez autora postu, który jechał sobie na rowerze. Zarzneli go poprostu na oczach ludzi. Kiedy ja chcę o tym porozmawiać w towarzystwie to słyszę, że jestem nietolerancyjne bo "moja kuznka wyszła za araba i jest im super" (cytat). Tak jest im super, ale do czasu kiedy ten muzułmanin wyjedzie ze swoją żoną do swojego ojczystego kraju.

Ale nie wkraczajmy na tematy damsko-męskie, wystarczy już topików o tym:) Nie neguję tego co mówisz, tylko zastanawiam się jak fizycznie się to może stać... Wezmą pistolet i nas wszystkich zabiją? Wprowadzą przymusowy islam? Trochę nierealne...

lowca - obawiam sie wlasnie, ze ewolucja nie zajdzie. aby powstala rewolucja najpierw musi powstac ferment i sprzyjajace mu okolicznosci. innymi slowy, muzulmanie musieliby sie sami ukisic, tak jak Polacy ukisili sie za komuny, bo nie mieli alternatywy. muzulmanie niestety maja - jest nia emigracja wlasnie do europy. niestety ta emigracja ma wiele czynnikow, od politycznych po materialne. problem polega nie na tym, ze jest duza roznica kulturowa, ale na tym, ze oni oczekuja od nas poszanowania ich kultury nie tylko u siebie w domu, ale i u nas - w europie. a sami czesto nie przestrzegaja zasad swojej kultury. spotkalem sporo muzulmanow w wawie i musze przyznac, ze gdyby prowadzili sie w arabii saudyjskiej tak jak u nas to pewnie juz dawno skonczyli by w pierdlu albo co najmniej rodzina skazal by ich na banicje... jestem osoba tolerancyjna, ale naprawde nie przepadam za ludzmi, ktorzy nie chca sie integrowac ze spolecznoscia w ktorej przyszlo im zyc i na dodatek zadaja poszanowania wartosci, ktore przywiezli ze soba, a to wlasnie te wartosci czesto powoduja, ze uciekaja z wlasnych ojczyzn...

islam to religia strachu, śmierci i przemocy. Religia okrucieństwa i zacofania, a nie pokoju - jak chcą nam wmówić co bardziej podstępni Muzułmanie. Ale tu sie nie zgodzę, bo Islam jest bardzo rygoystyczną religią, ale nie agresywną. Islamscy fundamentaliści naginają islam i treść Koranu dla swoich potrzeb, po to wlasnie aby uczyc młodych chłopców terroryzmu, wmawiaja im, że postepuja wg woli Allaha i otwierają sobie wrota do raju zabijaniem "innowierców" czyli nas. Koran nakazuje zabijac giaurów takich jak my, ale tylko wtedy kiedy innowiercy zaatakują ich ziemię, a nie każe wyżnąć wszystkich europeiczyków w pień. Ale tego juz ci fundamentalisci nie mówią.

Candy woman - jeżeli poważnie traktujesz brednie ulubieńca komunistów (byłych z PZPR i obecnych z PIS), niejakiego Łysiaka, to znaczy, że ciebie nie można niestety poważnie traktować.

"Nie neguję tego co mówisz, tylko zastanawiam się jak fizycznie się to może stać... Wezmą pistolet i nas wszystkich zabiją? Wprowadzą przymusowy islam? Trochę nierealne..." W Szwajcarii niedawno odkryto tajne bojówki młodych muzułmanów, we Francji okazało się, że szanowany i bardzo bogaty profesor (oczywiście muzułmanin) ciągnął pieniądze z państwa na swoja fundację. A w jego willi odkryto zbiory wszelakiej amunicji, broni i materiałów, jakich uzywano w atakach terrorystycznych. Oni nie wyskoczą nagle i nie zaczną zabijac nas pistoletami. Oni nas zastraszają, terroryzują. Teraz walczą o swoje prawa w krajach europejskich. Jak dla mnie to wystarczająco.

Leśne mruczenie - jest na to sposób: niech sama Europa (plus USA) zacznie prowadzić się porządnie (w wymiarze inywidualnym i zbiorowym) i wtedy będzie miała prawo wymagać tego od innych. Nawet wstrzymać pozwolenia na emigrację i karać za \"imamienie\" - nie mam nic przeciwko, w końcu każdy orze jak może.

Łowca, no cóż, jezeli ty skreślasz człowieka i uwazasz, go za niewartego szacunku tylko dlatego, ze ceni go jedna partia polityczna to wybacz, ale to ciebie nie mozna traktowac poważnie. Łysiak jest świetnym historykiem, kulturoznawcą, opiniotworca, a poza tym jest obiektywny w swoich ocenach. Przeczytałeś chociaż jedną jego pozycję czy czytasz tylko "recenzje" ksiązek w Gazecie Wyborczej?

Rozumiem że tajne i jawne bojówki i organizacje przestępczo-terrorystyczne katolików (Irlandia, Hiszpania, Włochy) , protestantów (Irlandia, Anglia, USA, Niemcy), prawosławnych (Rosja) są normalne?

Nie czytam recenzji w żadnej gazecie, wystarczy mi wiedza o tym jak świetnie miał się za PRL, jakie nagrody dostawał i jak jeździł sobie po świecie gdy inni nie mogli powąchać paszportu. I samo to nie jest złe, tylko że teraz się tego wypiera. I to wystarczy mi do jego dyskwalifikacji. Takie mam zasady.

lowca zgoda, tylko ze cywilizowanie muzulmanow nie powinno sie odbywac u nas, ale u nich. o to wlasnie chodzi. jak na razie co najwyzej w paru arabskich krajach mozna znalezc mcdonaldy - i to jest wlasnie dobry przyklad jak sie ma jedna kultura do drugiej - u nas bez problemu kupisz takie samo zarcie jak np w arabii saudyjskiej, nie mowiac juz o tym, ze kebab stal sie rownie popularny co frytki. a sprobuj kupic w macu w arabii saudyjskiej zarcie chociaz zblizone do naszego (europejskiego) - nie ma szans. dlatego nie moge sie doczekac wstapienia Turcji do UE, bo wlasnie turcja jest jedynym \"normalnym\" krajem arabskim (o ile mozna tak powiedziec) i turcja w UE to szansa na otwarcie drzwi przemian na bliskim wschodzie :)

oczywiście, że nie są, po co zadajesz takie retoryczne pytania? i twoim zdaniem te bojówki sa uzasadnieniem dla tamtych? pozwoleniem? z tymi sie walczyło i walczy a na te muzułmańskie przymyka oko, tylko kiedy zrobiło sie gorąco to liberałom i salonowcom z Europy otwieraja sie oczy

Po prostu któregoś dnia Europa w imię "tolerancji" zgodzi się na muzułmańskie małżeństwa - po 4 żony i 20 dzieci na takie właśnie małżeństwo. Długo to nie potrwa zanim zdobędą większość. A co wtedy wybiorą? Gdyby nie armia, Turcja nie byłaby już świecka... Możemy sprowadzać imigrantów z Chin - przez najbliższe 10 - 20 lat mogą się skusić (choć dystans ekonomiczny między Polską a Chinami skraca się błyskawicznie) i Wietnamczycy (dystans skraca się nieco wolniej, ale również bardzo szybko - z tym, że Wietnamczycy generalnie wolą USA niż UE). Z krajów bliższych nam geograficznie i kulturowo mamy Rosję (niestety dla nas, szybko się bogaci - za niedługo nie będą chcieli tu przyjeżdżać), Białoruś (tych jest dosyć mało jeśli idzie o liczbę ludności), ale nade wszystko - Ukrainę. Około 50 milionów ludzi, którzy nie wysadzają się w powietrze i nie słyną z poniżania kobiet. Przyjadą chętnie, bo Ukraina jest wyjątkowo biedna i raczej taka pozostanie przez najbliższe kilkadziesiąt lat. To chyba najlepsze rozwiązanie.

Łowca, gdzie wyczytałes to, że on sie tego wypiera? Nawet w swoich ksiązkach o tym pisze, więc proszę cię - nie rozśmieszaj mnie. Mozesz podysktuowac ze mna o człowieku jesli znasz jego twórczość, kiedy przeczytasz kilka książek.

Jako przeciwnik maców i burgerkingów, co w dodatku - chodzi mi o taki \"model ekspansji kulturowej\" - powiela stereotypy w zawarte w hasłach ksiązek typu :Dżihad kontra Mc Świat (jeden z największych bezsensów jakie czytałem) - wolę pominąć to milczeniem. Jako przeciwnik wszystkich paktów wojskowych również nie będę wypowiadał się o Turcji w NATO. Skoro jednak nikt nie znajduje mądrzejszej alternatywy - niech próbują, może coś z tego będzie.

Candywoman - czyli potwierdzasz że jest to chorągiewka na wietrze: pożyteczny idiota dla PZPRkomuny, a teraz dla PISokomuny. Tylko ta jebana Solidarność i ten ciul Michnik popsuł mu tak wspaniałe dolce vita. Brawooooooooo! Nic więcej mi nie trzeba. A ż dziwne że nie pisuje u Urbana. A co tematu wiodącego - tyle na dziś. Dobranoc.

Errata do przedostatniego wpisu : miało być \"Dżihad\" a wyszła \"morda ty moja\" :P :D

Zagłada może być w wyborach - generalnie zgoda, tylko kilka sprostowan: 1 Ukraina na poczatku lat 90tych liczyla niemal 60 mln obywateli, w tej chwili liczy juz tylko 46 mln - za pare lat nie bedzie mial kto stamtad emigrowac. inna sprawa, ze rzad ukrainy po cichu walczy z naplywem roznej masci skosnookich - na razie w wiekszosci mongolow, a mongolwie znowu z chinczykami itd 2 co to znaczy, ze dystans ekonommiczny miedzy chinami a polska skraca sie blyskawicznie? 3 co do chinczykow, maja wady i zalety: ich glowna zaleta jest to, ze (jeszcze) nie wysadzaja sie w powietrze i sa cholernie pracowici. wady to niestety kompletny brak integracji z nowym srodowiskiem (duzo gorzej niz muzulmanie) i rownie duza co u arabaow chec posiadania pokaznej gromadki dzieci co u arabow nawet w bogatszych rodzinach... innymi slowy, biala rasa ma przesrane... ;)

wbrew pozorom muzłumanie nie moga sobie na zbyt wiele pozwolić w Europie:o popatrzmy chociazby na to co sie stało gdy zakazano we Francji w której zyje tak wielu muzłumanów chodzenia w chustach do szkoły - były jakies tam protesty, awantury ale władze nie uległy i muzłumanie musieli sie poddac. Rzeczywiscie zamachy i tego typu akcje sa spektakularne i powoduja strach przed islaistami niemniej w Europie która nie tak dawno temu przetrwała smierc wielu milionów setki ofiar tak naprawde nic nie znacza. Słaboscia Muzłumanów w Europie jest wlasnie to o czym sam pisałeś - w przeciwieństwie do wpływowych Żydów stanowia niziny społeczne. Nie stanowia prawa i nie maja na nie wpływu. Jestem pewien ze w razie radykalnego wzrostu przemocy ze strony islamistów liberalna jak na razie Europa znacznie zaostrzy zasady na których Muzłumanie zyja na naszym kontynencie. Poza tym dynamika napływu Muzłumanów do Europy wbrew temu co sie moze wydawać nie wzrasta w porównaniu z falami imigrantów z lat 70\' jest nawet duzo niższa.

Dystans ekonomiczny to różnica w PKB na osobę. Teraz Chiny mają 7800 USD na osobę, a Polska 14300 USD, przy czym Polsce rośnie ono o jakieś 5% rocznie, a Chinom - dwukrotnie szybciej. Dlatego ów dystans się błyskawicznie skraca.

Łowco i tu znów pudło. Łysiak nie miesza się w politykę, nie przyklaskuje jednemu i nie kopie dołów pod drugim. Naprawdę, radzę sięgnąć po jego ksiązkę, wtedy będziesz mógł miec cos do powiedzenia. Bo teraz, wyciagajac takie "wnioski" popisujesz się tylko swoją ignorancją, a ja nie lubię dyskutować z kimś, kto nie ma pojęcia o przedmiocie rozmowy. Dobranoc.

Och byłbym nie zauważył: do Candywoman - nie są one (bojówki) żadnym uzasadnieniem niczego, tylko dowodem na zachodnią hipokryzję. Zwalczać trzeba wszystkie. Ale dla Twojej wiedzy: wiekszość organizacji terrorystycznych jest wspierana a nawet tworzona przez kraje.... zachodnie, USA czy Izrael... przeciwko samym sobie. Chyba wiesz dlaczego, w koncu jesteś inteligentna. A co do Kitajców i innych nacji wschidnich w Polsce; no cóż, już Kassandra prorokowała że żółta rasa zwycięży świat ;) Tym razem wyłączam się z tematu na dobranoc.

Ja jednak Chińczyków lubię - może i się nie integrują, ale co z tego? To jedna z najmniej kryminogennych grup etnicznych. W USA Azjaci popełniają około 30-krotnie mniej przestępstw niż Afroamerykanie. W dodatku są - jak sam napisałeś - pracowici. Oni nie liczą na socjal, jak setki tysięcy Muzułmanów francuskich. Oni sami chcą coś osiągnąć i udaje im się to - nawet w totalitarnych Chinach.

Jezuuuuu. Candywoman: czy ty wiesz co to jest \"pożyteczny idiota\"? I kto tu nie ma pojęcia o czym pisze? ROTFL.

Zagłada może być w wyborach - wiesz, dla mnie to chiny moga miec i po 100000 usd na leb, bo to tylko statystyka ktora nic nie znaczy. w chinach moze z 5% ludzi jest obrzydliwie bogatych, jakies kolejne 5% to tzw klasa srednia (tylko w przeciwienstwie do nas ma domy z basenem - taka delikatna roznica), a pozostale 90% spoleczenstwa zyje w skrajnej nedzy. wystarczy pojechac 200 km od shanghaju (ktory mial byc Nowym Yorkiem II), zeby zobaczyc jak chinczycy z glodu trawe wpierdzielaja - bylem, widzialem. jezeli cos ma byc dla nas zagrozeniem, to wlasnie nie bogactwo chin, ale obawa, ze dojdzie tam do rewolucji i jakis idiota przejmie wladze - i sorry, ale chiny to nie korea polnocna, nie da sie ich odizolowac 1,3 mld ludzi, na dodatek w panstwie ktore odpowiada chyba za 20% swiatowej produkcji...

P.S. Total fertility rate (ilość dzieci średnio na kobietę) w Chinach - 1,75. Mniej niż np. w USA. Czyli liczba ludności Chin będzie spadała, bo do podtrzymania populacji potrzeba 2,1 dziecka na kobietę (2 dzieci zastępuje rodziców jako następne pokolenie, a to 0,1 dziecka to rezerwa pokrywająca straty demograficzne typu wypadki, choroby, inne przedwczesne zgony).

Naprawde opierasz sie na tych przepychankach politycznych? Może w twoim mniemaniu był dla nich "pożytecznym idiotą" ale on jest całkiem wyalienowany politycznie. Ja tu mówie o temacie jego książek, o tym, że jest świetnym hisotorykiem, pisarzem a ty mi mówisz, że jest be! bo jakas partia polityczny próbuje przypisac mu swoją ideologię.