Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prosiaczek Pucuś

Historia jak z filmu klasy C - co robić poradźcie!

Polecane posty

Gość Prosiaczek Pucuś

Mam bliskiego przyjaciela, który się żeni. Prosił, żebym był jego świadkiem. Niestety tak był zajęty, że dopiero wczoraj się spotkaliśmy i domówiliśmy szczegóły. (Ślub w sobotę ;) Ale nie o tym chciałem pisać. Otóż pojechaliśmy odebrać garnitur i załatwić resztę ostatnich spraw. Całą drogę pytał, czy będę sam czy z kimś. Ja mu odpowiedziałem, wiesz jaka jest moja sytuacja, będę sam. Wtedy on: pomyśl, może masz jakąś znajomą, zastanów się dobrze. A ja nie i nie... i dobrze w końcu się przekonał. A że w tym natłoku miał bardzo zalataną głowę, postanowił oficjalnie mi wręczyć zaproszenie. Przysiedliśmy w galerii handlowej na ławeczce, on wyciąga rękę z kopertą i nagle słyszę: Cześć! Patrzę, a to dziewczyna, z którą parę razy się spotkałem parę lat temu. Mnie zamurowało, oczywiście sobie ich przedstawiłem, bo się nie znali, a ona od razu zaczyna: kolega się żeni, a ty wolny? bo ja tak. NO to ja mówię, że tak. I od słowa do słowa przeszło, że chętnie ze mną pójdzie na to wesele i ślub. Kolega potem się dyskretnie ulotnił, a myśmy zostali i przy kawce szybciutko obgadali co i jak. Powiedziała mi parę miłych słów, z których wynika, że bardzo by chciała odnowić znajomość, żeby wszystko lepiej się udało niż poprzednio I wszystko było by korekt, gdyby nie to, że dziś dzwoni i prosi, że potrzebuje pożyczyć na fryzjera, bo wczoraj faktycznie zrobiła duże zakupy ciuchowe (była z pakunkami), potem mnie zobaczyła niespodziewanie a nie chce z byle jaką fryzurą iść na wesele. Sorki, że pytam, głupie pytanie ale pierwszy raz jestem w takiej sytuacji w życiu. Pożyczyć jej czy nie? Czy potem przypadkiem nie będzie znowu chciała na to, na tamto itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie usmiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szatanskaszatyna
Ale panna, wstydu nie ma. Mysle, ze jak jej nie pozyczysz to z Toba nie pojdzie:P, a moze pozyczysz i tez nie pojdzie:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosiaczek Pucuś
Żebym tego sam nie przeżył, Tobym także nie uwierzył! Nawiasem mówiąc chodziłem jak struty bo to takie wesele, że wszyscy sparowani, tylko ja jak ten osinowy kołek w płocie. A tu buch jakby piorun z nieba. Przeznaczenie czy co? To samo ona mi wczoraj powiedziała - że takie zbiegi okoliczności normalnie nie mają prawa się zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie uśmialam
zapytaj ją jeszcze na co potrzebuje, bo wiesz, fryzura to raz, potem mamy makijaż, tipsy, z ciuchów butów i dodatków czy ma wszystko :) żebyś się nie wstydził za pannę :D panne raz mozna zasponsorować :) a żonę wielokrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosiaczek Pucuś
Normalnie mam dylemat jak się zachować. Szczerze mówiąc przerosło mnie to troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potok
jak nie dasz to idziesz sam :P i zalezy ile $, ile ich fryzjer kosztuje, szkoda ze nie tyle co nas 10-12 zł, tyle mozna by było nawet dać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie uśmialam
a co na to Twoj portfel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potok
a przypadki moga byc przypadkami nawet wiele razy z rzedu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu ja 24
ej dziwna laska. Ja w podobnej sytuacji pozyczyłabym od kogos innego, napewno nie od faceta z którym mam iść na wesele, a nawet gdyby faktycznie już nikt nie mógł mi pożyczyć to bym cholera wolała już sama cudować z włosami. Jesteś w niezrecznej sytuacji. Pożycz jej te pieniadze, ale zagadaj jakąś drobną docinke może przynajmniej zrobi sie jej wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie uśmialam
a teraz serio: Prosiaczku, Ty się zastanów, jak strzela taką gafę na wstępie, to co może odpalić na ślubie czy weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 20tce
pożyczy i tyle ją widziałeś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosiaczek Pucuś
Sukienkę ma, buty, dodatki, tylko na tego fryzjera zabrakło... Może rzeczywiście nie kręci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potok
ale piszesz ze sie spotykaliscie wczesniej, tez tak doiła kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIASTA
A TAK WOGOLE TO KASIASTY JESTES??? bO MOZE ONA WYCZULA DOBRY INTERES

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosiaczek Pucuś
@potok nie tyle doiła, co wszędzie za wszystko ja płaciłem... Trudno odżałuję. Najwyżej jak nie odda po weselu powiem wprost, że tak się nie postępuje i będę ją na dystans trzymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIASTA
PODKOCHAC PODKOCHAC NACIAGNAC ILE WLEZIE I ZEGNAM PANA!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitka chce zrobić wejście stulecia na wesele... co byś sie jej nie wstydał :D najlepiej idź z nią do fryzjera i powiesz, że zapłacisz... wtedy na pewno będzie na zbożny cel :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komplet nasadek
ja tam bym ją pogoniła na cztery wiatry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIASTA
NIESTETY TAKIE KOBIETY ISTNIEJA ROWNIEZ CO JEST HANBA DLA NASZEJ KOBIECEJ POPULACJI:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosiaczek Pucuś
@kasiasta Nie nie kasiasty i to mnie trochę martwi. Bo żebym był Kulczyk czy Krauze, to pal licho, niech sobie zrobi fryzurę i się cieszy, ale więcej nie mam zamiaru się z nią kontaktować. Z W moim wypadku zostaje po weselu (gdy nie odda, a będzie chciała, żeby jeszcze po coś budżet poratować) poważnie porozmawiać, jak się nazywa taka interesowność. Ja rozumiem, że jak się zaprasza kobietę gdzieś to płaci się za nią, ale by chyba wypadało, żeby ona dla przyzwoitości sięgnęła do torebki... Najwyżej wyjdzie szydło z worka, że na wesele poszedłem z bardzo interesowną kobietą i interesownym spoosobem na życie. Trudno i takie bywają doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIASTA
A WEZ POD UWAGE TO ZE MOZE BYC ZAJEFAJNIE NA TYM WESELU ZE ONA BEDZIE SWIETNA I ZE RZECZYWISCIE MOZE BRAKLO JEJ PIENIEDZY-ZDARZA SIE . a KAZDA KOBIETA CHCE WYGLADAC SWIETNIE ZWLASZCZA JAK IDZIE NA WESELE Z JAKIM FACETEM!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIASTA
POZYCZ JEJ NIE ZBIEDNIEJESZ A PRZECIEZ CHYBA TEZ CI ZALEZY ZEBY POKAZAC SIE Z LASKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosiaczek Pucuś
@kasiasta Może masz rację, może rzeczywiście za bardzo myślę i widzę wszystko w czarnych barwach. Tym bardziej, że rzeczywiście zrobiła dość duże zakupy i dopiero potem mnie zobaczyła i się wszystko wyjaśniło. Bo tak to pewnie by sobie odłożyła. Tym bardziej, że sama mi powiedziała, że te zakupy to na chandrę sobie postanowiła zrobić. No nic. Dzięki za słowa otuchy. W razie jakby co trzymajcie kciuki, by się okazało to prawdą. Tu już nawet nie chodzi o pieniądze, rzecz nabyta, raz są raz nie ma, tu chodzi raczej o poczucie smaku i przyzwoitości. A jakby co, to można poważnie porozmawiać i wyjaśnić co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIASTA
zycze powodzenia i udanej zabawy i mysle ze gdyby wiedziala wczesniej to odlozylaby na fryzjera:) nie martw sie na zapas zobaczysz co wyjdzie w praniu:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miaaa
Przeczytałam i się uśmiałam.Ale z ciebie naiwniak.Normalna kobieta nawet nie mówi facetowi co z sobą robi, żeby pięknie wyglądać.A sponsorować to można dopiero jak się kogoś już dobrze zna.Gdyby była twoją dziewczyna to ok.Ale tak z głupia frant to tylko idiota dałby kasę obcej babce.I tylko dlatego, że jestem kobietą nie powiem nic i tej twojej znajomej.Osobiściw w życiu nie zawołała bym kasy na jej miejscu.Może ty od razu wynajmij sobie jakąś babkę z agencji będziesz chociaż wiedział za co płacisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosiaczek Pucuś
@kasiata OKI. Jak to mówi mój kolega: "i tej wersji się trzymajmy", nie ma co się martwić na zapas. Może rzeczywiście, taka przerwa była potrzebna byśmy dorośli i zrozumieli, gdzie są miejsca pewnych spraw, no w każdym razie dzięki za życzliwość :) Zaczynam powtarzać, wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze, wszystko się wyjaśni i będize dobrze!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIASTA
miaa--------spadaj co??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×