CZY JESTEM MATERIALISTKA?

czy cos w tym zlego ze szukam na meza kogos kto ma dobra prace,dobrze zarabia,ma samochod? Ja po prostu chce sie w zyciu ustawic zeby nie musiec zyc od 1 do 1. Mysle ze kazda kobieta takiego kogos szuka na meza choc nie kazda o tym mowi. Mam racje?

blachara

dlaczego zaraz blachara? po prostu jesli facet ma dobra prace to i ma auto,nie jezdzi tramwajami.Ja po prostu chce prawdziwego faceta ktory zapewni mi byt-czy to takie dziwne?

a sama masz mieszkanie , dobra prace i samochod ? dlaczego to facet musi na wszystko zarabiac ?

a potem facet cię rzuci i zostaniesz... no właśnie gdzie? Bo wszystko będzie jego

bo to facet zarabia na dom,i to on powinien miec pieniadze, placic za mnie-to chyba normalne? Nie moglabym byc z kims kto zarabia 1,5 tysiaca,jak bysmy wyzyli z takiej pensji? Przyznajcie sie dziewczyny ze wy tez szukacie takich partnerow

tak, jesteś materialistką

a Ty to lewe raczki do roboty??

na szczescie ja nie mam takich dylematow:) oboje z mezem zaczynamy wszystko od zera i jest super piąć sie w gore:) A wg mnie to tak, jestes materialistka

nie,ja tez moge pracowac i pracuje,ale uwazam ze to facet powinien byc glowna sila napedowa,kupowac mi rozne rzeczy,placic za mnie ale to chyba oczywiste,to on powinien fundowac mi wakacje za granica itp. jak mozna na meza wybrac kogos kto malo zarabia,nie ma auta? przeciez to nie mezczyzna

Nie masz racji:O

pragnęłam tylko prawdziwego i oczywiście oubstronnego uczucia:) No,ale trafił mi sie facet przystojny, kochający, wierny a dodatkowo z własnym mieszkaniem, samochodem i pracą całkiem dobrze płatna (5000zł) a ma dopiero 23 latka:) Sądzę,że jak szukasz takiego kaseistego to dostaniesz od losu coś zupełnie odwrotnego i pamiętaj,że takie rzeczy jak auto czy fajne ciuchy to jedynie miły dodatek do czegos takiego pięnego czym jest MIŁOŚĆ!!! Kocham Cię Miśku!:)

boze jaka ty jestes pusta

w zyciu nie pozwolilabym na sytuacje, zeby facet mnie utrzymywal!!!!! po to sie uczylam, a teraz zaczynam prace zawodowa, zeby tak samo jak moj maz moc utrzymac siebie i wspolna rodzine, chyba jest rownouprawnie nie, co??? A swoja droga moj zarabia 1500 i jakos nie narzekamy:)

* kasiastego :p

Hihi zabawen:) Jak trzeba gary pozmywać to wtedy równouprawnienie a jak chodzi o utrzymanie domu to wczesne średniowiecze... :D:D:D

z milosci obiadu nie ugotuje i wtedy kazde uczucie przechodzi jak nie ma pieniedzy,jak liczymy czy stac nas na szynke. Poza tym co to za mezczyzna ktory malo zarabia? To jakis niedorajda zyciowy i nic wiecej-i tylko tacy narzekaja ze dziewczyny to blachary-bo nie maja nic i zazdroszcza kolegom ktorzy nie sa samotni bo sa zaradni

\"kupowac mi rozne rzeczy,placic za mnie ale to chyba oczywiste,to on powinien fundowac mi wakacje za granica \" tak , jestes materialistka :) Sprobuj sama najpierw do czegos dojsc, a potem oczekuj tego od innych ,,, \"jak mozna na meza wybrac kogos kto malo zarabia,nie ma auta? przeciez to nie mezczyzna\" a ja glupia myslalam ,ze meza wybiera sie z milosci ? Sluchaj matylda 1980 , jesli to nie prowokacja , to moze poszukaj sobie jakiegos sponsora? bo i tak Tobie chodzi tylko o kase...

matylda,a jezeli kobieta zaplaci za kolacje,za wyjscie do kina to jest cos w tym dziwnego??? kiedys krazyla taka anegdota, troche ja skroce rozmawia kobieta z mezczyzna nezczyzna do kobiety: kochane, czego ode mnie oczekujesz kobieta: wakacji, prezentow, kwiatow, samochodu, dobrego bytu, futra, diamentow itd. itp. mezczyzna do kobiety: kochanie, a co Ty mi mozesz dac?? kobieta: jak to co?? siebie matyldo ta anegdota idealnie pasuje do Ciebie zycze powodzenia i wiecej pokory

\"z milosci obiadu nie ugotuje i wtedy kazde uczucie przechodzi jak nie ma pieniedzy,jak liczymy czy stac nas na szynke\" buahahaha!!!! taka \"miłość\" to nie miłość

Jesteś materialistką. Do sześcianu.

ale z Ciebie pustak!!!!! wyobraz sobie, ze sa osoby inteligentne, wyksztalcone, pracujace w wymarzonym zawodzie i robiace to z pasja, ale nie zbijaja z tego wielkiej kasy. Wole tak, niz gdybym codziennie trul mi dupe, ze robota do bani i w ogole. a wyobraz sobie ze ja wiecej zarabiam i tez nie ma z tym problemu, bo wszystko u nas jest wspolne i nie dzielimy, ze to zarobilam ja a to on, jakos nigdy nie bylo z tym problemu i nie ma klotni w kwestii pieniedzy.

chodzi mi o normalne zycie ale w ktorym sa pieniadze! Nie da sie zyc na dobrym poziomiez kims kto zarabia 1,5,nie ma samochodu,zreszta co to za facet! Mezczyzna jest stworzony do tego zeby utrzymywac rodzine,ja moge gotowac obiady-to jest moj model rodziny

a interesuje Cię jakie będzie miał zainteresowania? jaki jest w łóżku? czy tylko zeby miał dobrą furę i żebyś nie musiała się martwić o pinieniądze? - bo jak to drugie to znam fajnego młodego rzeźnika z własną masarnią. Brzydal 130 kg wagi. Zainteresowania: mięso. Bierzesz?

to wszystko jasne:) nadajesz sie tylko do tego, aby byc "dodatkiem" do kasiastego faceta jezdzacego wypasiona bryka i dajacy ci na waciki po 1000 zl dziennie:D A Ty musisz tylko ladnie wygladac i pieknie pachniec:P coz za ambicja:)

życzę Ci,żebyś została starą panną, ponieważ szkoda dla Ciebie każdego faceta

no,i przynajmniej zaradny ten pan z masarni.Jestescie obludne wszystkie,kazda z was mysle marzy o zyciu jak w bajce,w pieknym domu a nie w m2 z ktorego daleko do przystanku. Ale zadna sie nie przyzna tylko po cichu bedzie zazdroscic pieknie ubranym dziewczynom ktore jezdza pieknym autem ze swoim facetem.

pan z masarni odziedziczył zakład po ojcu - też rzeźniku (tradycja rodzinna)

no to denny jest ten twój model rodziny :) \"facet powinien płacic za mnie, to chyba normalne?\" - no nie, nie normalne :) bo z jakiej racji co:)??? zreszta uwazam, ze to sucha prowokacja :)