Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matylda 1980

CZY JESTEM MATERIALISTKA?

Polecane posty

bo to są utrzymanki :D mało tego mało dają ,a dużo wymagają i bólem głowy się często wykręcają :D :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchajcie ludzie
widocznie znasz same kretynki ktore potrafią ruszyc głową tylko w jednym celu swoj ciagnie do swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie-to sa utrzymanki. Dla mnie niczym sie nie roznia od luksusowych call-girl ktore maja swojego sponsora. Tyle ze tamte w odroznieniu nie gotuja obiadow. \"praca\"dobra dla mlodych,bo ciekawe co zrobi taka podstarzala matylda ze zmarszkami i cera zjechana od solarium kiedy juz nikt jej nie bedzie chcial a jej sponsor zamieni na mlodsza. Komu i z czego te obiady bedzie wtedy gotowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchajcie ludzie
a moze bedzie zyła dlugie lata z mezem, miala dzieci, prowadzila dom skad wiesz ? Moja droga te pracujące tez szukają sobie sponsora zeby sobie dorobic :-) Co jest zlego w tym ze szuka sie bogatego meza? Jezeli tylko ma takie mozliwosc to czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda_
zarabiam na siebie i to dobrze i w tym momencie nie wyobrazam sobie ze jestem z kims o mniejszych zarobkach ... lubie to jak zyje i suzkam facetow ze swojego swiata! nie chce jeździc fiatem 126p i jesc ogorkowa 5 razy w tygodniu. lubie facetow zaradnych i wiedzacych czego chca od zycia, lubie facetow przedsiebiorczych i spełniajacych swoje marzenia !! facet pracujący za 800zł i mowiacy ze to jego pasja jest mnie nie interesuje .... pasja pasja ale zyc trzeba , dzieci wykształcic itd znaczy sie ze JA tez jestem materialistka i trudno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale durna pipa, normalnie nie moge:D W temacie watku spytala czy jest materialistka, a gdy ludzie odpisuja jej zgodnie ze swoimi przekonaniami ze jest, to sie bulwersuje:)) A czego oczekiwalas, ze Ci napisza ze masz du*pa placic facetowi za to ze jest z Toba???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem materialistką i się tego nie wstydzę. Pomimo że wcale nie chcę, zeby facet za mnie płacił, kupował mi prezenty czy utrzymywał. Potrafię to zrobić sama. Więc po co potrzebna mi jego kasa? Jako wyznacznik tego, czy nie jest, za przeproszeniem, ofermą. Czy potrafił w życiu do czegoś dojść, osiągnąć pewnien poziom, coś zaoferować kobiecie. Nie po to, żebym ja miała to brać, bo nie lubię być zależna od nikogo. Tylko po to, żebym wiedziała, kim jest, do czego doszedł i co sobą reprezentuje. No i nie musiała się wstydzić, że zarabia mniej ode mnie ani ja utrzymywać jego:) Drugą sprawą jest rozróżnienie między pozycją finansową a społeczną. Ostatnio w związku z emigracją tak pozmieniały się płace, że dobry, wykwalifikowany robotnik w Polsce może mieć podobny zarobek od faceta na dobrym stanowisku, należącego do wyższej klasy społecznej i reprezentującego sobą - czyli wykształceniem, obyciem, kulturą, pozycją towarzyską - 10 razy więcej. Dlatego nie można patrzeć wyłącznie na kasę, bo skończy się z majstrem na budowie. Wiem coś o tym, bo pracuję z cudzoziemcami, często na wysokich stanowiskach, i naprawdę nie wszyscy zarabiają po 10 000... Ostatnio dowiedziałam się, że wicedyrektor pewnej znaczącej instytucji w mojej branży, człowiek wykształcony, znany w środowisku, ma 2800 zł. Wniosek mój jest taki: pozycja finansowa generalnie powinna odzwierciedlać społeczną, ale nie zawsze tak jest i trzeba na to wziąć poprawkę. Dlatego nie powiem że szukam faceta z kasą, bo na pierwszym miejscu jest to, co on sobą reprezentuje. Kasa powinna to odzwierciedlać, ale czasem nie odzwierciedla i trudno. Gdybym musiała wybierać w ciemno, nie wybrałabym jako główne kryterium kasy, bo bywa to przewrotne jeśli chodzi o prawdziwy poziom życia z tym człowiekiem. Bowiem wiążąc się z człowiekiem, wiążę się z życiem, które on mi zaoferuje. Z jego sposobami spędzania czasu, obowiązkami towarzyskimi w których też uczestniczę jako żona, zaintersowaniami, poziomem umysłowym, tym czy podróżuje czy nie, w jakim standardzie żyje... A to inaczej wygląda w przypadku woźnego czy sprzątacza, a inaczej np. prawnika, biznesmena czy dyplomaty. Pomijając nawet różnice finansowe. I dlatego też nie szukam faceta w ciągu najbliższych 2-3 lat, bo jestem jeszcze za mało interesująca dla takiego, jakiego chciałabym mieć:) Ale już niedługo będę znacznie bardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super napisane
:-) i o to mi chodzi, o zycie na pewnym poziomie, a jak ktos chce zyc z facetem za 1000 zł to jego wybor, tylko z tego co obserwuje kobiety zyjace z dnia na dzien liczace kazdy grosz sa z czasem zfrustrowane, złe na cały swiat ze nie mogą sobie na cos tam pozwolic, staja sie zgorzkniałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taratataaaa
ej no sorry jak Ci mało jest 1.5tys. no to na sete jestes materialistka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super napisane
jesli chodzi o mnie to są to przemyslenia wieloletnie:-) na kafeterii kazda kobieta ktora lubie pieniadze i chce zyc na poziomie jest wyzywana od materialistek, jakos w zyciu nei spotykam takich osob , wiekszosci moich kolezanek jak widzą forsę to swiecą sie oczy, kazda tylko kombinuje jak zyc lepiej :-) A tu raptem tyle dziewczyn jest oburzona, o chlopach nie pisze bo to oczywiste ze jak są biedni to i wsciekli ze tak wyglada swiat. Dla mnie materializm to troche co innego, to jest wtedy gdy kobieta jest z facetem tylko dla pieniedzy, on jej sie nie podoba, nie chce go ale sie go trzyma bo jest kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojoj.....
co znowy za las???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×