Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
anias81

KARMIENIE NOWORODKA - POMÓŻCIE !!!

Polecane posty

Gość ilona83
droga aniu mam 8 tyg.coreczke i mialam ten sam problem.mala wisiala na cycu dzien i noc.bylam wykonczona tym i zla na dziecko.jadla 20 -30 min,nastepnie 20-30 minut przerwy i znow chciala jesc.noce byly najgorsze bo ssala caly czas.ja po miesiacu przeszlam na mleko modyfikowane bo juz nie mialam sil.bylam strasznie wykonczona,ciagle mialam zawroty glowy.po butli dziecko budzilo sie regulanie co 2.5-3 godziny.teraz je w ciagu dnia co 3-4 godz.a w nocy karmie o20-21 i przesypia do 2 czasem do 3.ostatnio nawet spala do 5.nie zaluje tej decyzji bo maluszek jest najedzony i zadowolony.powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek1630
Kochani nie ma czegoś takiego jak pokarm nie kaloryczny, czasami należy po prostu częściej karmić- cierpliwości i spokoju ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorik
Pierwszy miesiąc bytowania z córcią wspominam jak przez mgłę. Obowiązkowe karmienie piersią( wszystko dla zdrowia dziecka).Dzień zrównany z nocą.Zasypianie na stojąco i siedząco z powodu mojego wyczerpania.Ona wiecznie głodna.Pół godziny karmienia,godzina snu i tak w kółko...Po miesiącu jej i mojej katorgi zastąpiłam mleko naturalne sztucznym. Z wielką trwogą i strachem czy coś się dziecku złego nie stanie. Butlę dostała ok.godz.24:00 i padłyśmy obie.Rankiem obudził mnie mój własny strach...Boże co z dzieckiem!!!Podbiegłam do łóżeczka.Córcia spała w najlepsze a jej minka odzwierciedlała błogi spokój.Spojrzałam na zegarek.Była 9:10.Obudziła się nie płacząc.Tak tylko pomarudziła,że czas na śniadanko.Od tej pory spałyśmy obie całe noce.Karmiłam sztucznie i nie zwracałam uwagi na pomrukiwania pana doktora oraz innych mam.Dziś córcia jest dojrzałą kobietą.Piękną zdrową,inteligentną.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do was pytanie
moja córka miala tak samo. a w dodatku 2 tyg po porodzie lezalam z komplikacjami w szpitalu. Wyobrazcie sobie ten koszmar. rana po cesarce mi ropiala. bol nie z tej ziemi a ja co pol godziny musialam schodzic w wielkich cierpieniach z tego lozka i ja karmic i przebierac bo nikt mi tak nie pomógl. teraz ma 3 mies i je raz na 2 3 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dsat
Myślę, że problem nie leży w głodzie tylko w nie wygodzie. Dziecko po utracie wagi w pierwszych dniach ma dwa tygodnie na odzyskanie tego co straciło, więc nie martw się, że jest lżejsze niż przy porodzie. Wywal materac z gryką i wstaw coś wygodniejszego, więcej przytulaj noworodka. Nie karmisz piersią, więc dziecko potrzebuje więcej bezpośredniego kontaktu z Tobą. Musi poczuć ciepło matki, a nie bluzkę. Zamiast na forum zadzwoń do doradcy laktacyjnego i najważniejsze. Zaufaj swojej intuicji. Ty najlepiej znasz swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dzieciaczków dwóch
Czytam i oczom nie wierze jak panują poglądy ze średnio noworodkowi wodę z cukrem :/ Dziewczyny dziecko ma mały żołądek i ma prawo być głodne częściej niż co 3h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dzieciaczków dwóch
ze średniowiecza miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dzieciaczków dwóch
w naszym szpitalu praktykuje się zabieranie noworodka do łóżka i nie schodzi się z łóżka co pół godziny. Moje dziecko ssało prawie non stop a też byłam po cc i cieszyłam sie, że chce bo to pomagało przyspieszyć laktacje. Jak chce sie przystawiać dziecko co trzy godziny to nie dziwię się że później jest za mało mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam , jestem mama 2,5 miesiecznego chłopca . Moj Synek nie wypija calej porcji mleka , czasami zjada 100ml i to w godzine , dzis w nocy zmienilam mu smoczek (od 5-18 miesiecy) jednak boje sie ze moge mu zrobic krzywde , ze moze mu sie cos stac . Prosze o jakies rady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulma
Ale teraz nie musisz trzymać dziecka non stop przy piersi by pobudzić laktację. Nawet będzie wygodniej wypić sobie saszetkę femaltikera i nie martwić się o pokarm przez długie godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cossska2
Słuchajcie a co przyjmowałyście w momencie kiedy miałyście mało pokarmu ? Czy jest odpowiedni suplement ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amrelka
Ten preparat który koleżanka u góry wymieniła jest bardzo dobry na laktację, nie ma potrzeby szukać czegoś innego bo ten jest ze słodu jęczmiennego zrobiony,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśminkaa
Ja koło 8 msca już nie karmiłam piersią. Pokarmu było mało, dziecko ssało pustą pierś i się denerwowało, a ja z nim. Poszłam do mojego pediatry Artura Lutego obgadać temat i doradził mi przejście na butelkę, co okazało się bardzo dobrym wyjściem. Jak mało pokarmu jest to trzeba sobie poczytać w poradnikach o laktacji, albo właśnie do specjalisty się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metaforycznie
Fajnie, że znalazłam ten temat, bo już nie wyrabiam. Ponad miesiąc temu urodził się nasz drugi syn. Myślałam, że nasz pierwszy był trudnym noworodkiem, ale ten bije go na głowę. No i głównie o to jedzenie się właśnie rozchodzi. W dzień je co godzinę, w nocy co dwie - nie są to długie karmienia, ok. 15-20 minut, godzina względnego spokoju albo marudzenia i uspokajania go na różne sposoby, póki działają (smoczek, woda, kołysanie w bujaczku, zmiana pieluchy) i potem już jest jazda bez trzymanki, bo nic innego niż pierś/butelka nie działa. Butelką jestem załamana, bo chciałam karmić wyłącznie piersią, ale psychicznie już nie daję rady. Najgorsze jest to, że na butelce wytrzymuje niewiele dłużej, jedyna jej przewaga jest taka, że po niej zawsze jest spokojny, a po piersi kilka razy się zdarzyło, że płakał i się denerwował. Może ma znaczenie fakt, że mu się ulewa, i to wcale nie mało? W każdym razie na wadze przybiera tak, jak powinno przy tak częstym karmieniu - już wyszedł poza najwyższy centyl :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarrarr
Jak sie ma problemu z laktacja to sie je rozwiazuje a nie od razu na mm przechodzi. Idz do poradni lub stosuj cos na bazie słódu jeczmiennego (mi pomogl Femaltiker) ktory wspomaga laktacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metaforycznie
I ch.., przez moje problemy zdrowotne musiałam przejść na butelkę i powiem tyle - dziecko jest widocznie szczęśliwsze, nie płacze podczas i po karmieniu, osłabiły się kolki i problemy z brzuszkiem, wydłużyły przerwy między karmieniami i nie jest marudny między posiłkami. Mi jest z tym fatalnie, ale reakcja dziecka mnie pociesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonajana
jak nie ma innej opcji i dziecko dobrze to znosi to na pewno nie masz się czym przejmować. Ja też trochę z tym karmieniem walczyłam ale w końcu udało mi się jakoś to opanować. Pomogła położna, lekarze i suplement na pobudzenie laktacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było karmić piersią a nie hemia poprostu potrzebuje bliskości ciepła matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryssia
No czasami da się to jakoś przezwyciężyć ale w sumie różnie to bywa, więc też nie ma reguły. U mnie w sumie też kryzysy się zdarzały ale na szczęście same przechodziły. A jakiego w ogóle suplementu używałaś? Słyszałam o herbatkach ale one chyba średnio się sprawdzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonajana
nie, u mnie herbatki nie dały rady. Brałam taki proszek który się rozpuszczało w mleku. Był ze słodem jęczmiennym który pobudza laktację. Nazywało się to bodajże femaltiker. Bez recepty więc spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dajmy sie zwariowac, oczywiście że pokarm mamy jest najbardziej wartościowy ale są takie sytuacje kiedy trzeba przejsc na sztuczne mleko. Ja na sztuczne mleko przeszłam bardzo szybko, bo dziecko sie nie najadało i nie przybierało na wadze, lekarka zdecydowała o koniecznosci przejscia na mm plus probiotyk FFbaby, by dostarczyc do układu pokarmowego dobrych bakterii, identycznych z tymi zawartymi w mleku matki. Mały zdrowy jak ryba i dobrze sie rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mpire24
Ja radzić sobie, gdy dopadnie nas kryzys laktacyjny? Czy warto wtedy zaopatrzyć się w mleko modyfikowane https://nuppi.pl/ i przy jego pomocy dokarmiać bobasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka45
A ja z kolei mam problem taki że jest mi niewygodnie karmić mojego malucha, znajoma poleciła mi taką poduszkę https://materacyk.pl/produkt/poduszka-gniazdko/ bo sama ma i sobie chwali. A dodatkowo widzę że ma pozytywną opinię instytutu matki i dziecka w Warszawie i można ją prać z wkładem. Ma ktoś może i podzieli się wrażeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marmyna33
Jesli chodzi o karmienie, to ja od początku podawałam swojej córeczce mleko modyfikowane ponieważ nie miałam własnego pokarmu. Aktualnie Zuzia je już mleko Humana 2 i na prawdę świetnie się ono sprawdza. Ma bardzo bezpieczny i dobry skład, a to chyba dla każdej mamy najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też pomógł słód jęczmienny, zawarty w lactosanie. Dzięki niemu mój synek jest najedzony i szczęśliwy, ma najzdrowszy pokarm na świecie. Zawsze chciałam karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A długo piłaś lactosan ? Ja dopiero zaczynam i jestem ciekawa, kiedy widać pierwsze efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×