Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaczuchowata

NIE mam sily do mojego faceta, dzisiaj to juz przegial , siedze i rycze....

Polecane posty

Gość kaczucha z cala sympatia dla
i nie ma co siedziec i ryczec tylko trzeba obmyslic plan dzialania :P i sie tego trzymac on cie po prostu wykorzystuje,to nie jest zadna milosc,przejzyj na oczy w koncu noooo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYWAL TEGO SKUNSA
Dziewczyno, dobrze Ci radze bo sama bylam taka glupia jak Ty!!!! Az pewnego dnia (akurat bylam w ciazy)znalazl cudowne wyjscie i wyniosl sie do kochanki 17 lat mlodszej ode mnie. Dziecko odwiedzam na cmentarzu. Chcesz takiego zycia??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstanz
Facet nie ma dumy i ambicji! Wykorzystuje cię! Jak ty to sobie dalej wyobrażasz? A jeśli zaszłabyś w ciąże albo straciła pracę? W ogóle nie mogłabyś na niego liczyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mu pomgasz - dając szanse wywalając go i zmuszając do ogarnięcia się, czy pogrążasz - traktując jak mamusia i przygarniając biedaczka? :o DAJ MU SZANSĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech posiedzi jeszcze chwile
nie podejmuj ważnych życiowych decyzji pod wplywem rad z kafaterii! uspokój się i pomyśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może przypomnij mu teraz o tej wyprowadzce bo chyba bierze cię na przetrzymanie. jak powiedział - nie odejdziesz od niego. i teraz jest przekonany, że przeczeka aż ci złość minie i będziesz go dalej sponsorować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstanz
Siedzi i gapi się w ścianę?! Tylko na tyle go stac? Powinien sie w koncu wziązc za robote a nie tylko liczyc na ciebie. Teraz liczy na to,że zmiękniesz. Nie odpuszczaj mu. Jak go nie kochasz to badz stanowcza-niech jedzie do domu. Jeśli kochasz,to daj ultimatum- tydzien na znalezienie pracy albo koniec. Nie dawaj sie tak wykorzystywac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszedl wyszlam za nim i powiedzialam ze jak nie spakuje tych rzeczy teraz to znajdzie je potem przed drzwiami powiedzial ze wroci za 10 minut i sie spakuje wczesniej gadal z kims przez telefon i wzial flaszke z szafki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczesniej powiedzial zebym mu dala jeszcze tydzien ,ze odda cala kase ,ze pojdzie do pracy a ja mu na to ze nie chodzi o kase tylko o to ,ze skoro nasz zwiazek go nie motywuje do dzialania to znaczy ze musimy sie rozstac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee to nie wróci :) dobrze ci idzie. nie daj się ściągać w dół.. ja takie pasożytnictwo znam aż za dobrze, tyle że z innej perspektywy.. tu naprawdę nic nie działa lepiej (tzn jedynie to działa) jak terapia szokowa.. tylko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech posiedzi jeszcze chwile
zayczam wątpić w Twój rosądek wystarczy Ci kilka opinii od całkiem obcych ludzie z interenetu żebyś rzuciła faceta, którego ponoc tak kochasz? być może postępujesz teraz słusznie - ale czy w ogole wiesz co robisz czy po prostu robisz co Ci każą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko uwazaj na siebie
bo nie wiesz czy mu cos nie odbije jak sie schleje mowie powaznie,nie siedz sama,nocuj u znajomych albo zamknij sie w mieszkaniu,zabierz mu klucze bo jeszcze cos ci zrobi,nigdy nie wiadomo ciekawe do kogo dzwonil moze ma do kogo isc,moze ma jakas inna kochajaca go naiwna panne w kazdym razie dobrze robisz jak naprawde kocha to poszuka pracy,odda ci pieniadze,przeprosi i bedzie sie staral cie odzyskac jak nie,znaczy nie byl ciebie wart wiec wtedy sie tylko ciesz ze sobie zycia nie zmarnowalas sciskam cie mocno,trzymaj sie kazda sytuacja,nawet najokropniejsza jednak sie konczy,juz niedlugo bedzie znacznie lepiej,zobaczysz powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wczesniej myslalam odejsc od Niego ale tlumaczylam, rozmawialam, sama szukalam pracy. poddawalam nowe pomysly i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprwde nie wiem skad we mnie nagle ta sila i zaparcie lapie sie na tym jak podsluchuje czy jego samochod podjechal pod dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku.. wygodnie mu było nic nie robić. bo co robił całymi dniami? spał do południa i grał na kompie? spotykał ze znajomymi..? kurde dziewczyno - dobrze zrobiłaś. jak mu zależy to wróci i się ON O CIEBIE zatroszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadał przez telefon
przecież wyłączony masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololo
rób to co podpowiada ci rozum a nie ludzie z kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozum podpowiada wypieprzyć
takiego lenia na zbity pyszczek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakalalal
Kaczuchowata, Niego z dużej litery to się pisze o Bogu, a nie o nierobie i pasożycie, który cię wykorzystuje. Jemu na tobie nie zależy, to jest proste jasne i oczywiste. Bo jakby zależało, zacząłby się starać. Wiem, co mówię. Byłam w takim związku, utrzymywałam kogoś, kto miał ponoć problemy ze sobą, z pracą itd. Ja tylko rozstaliśmy się ten ktoś bardzo szybko stanął na własnych nogach. Niesety, widzisz to jest uzależniający układ, wygodny, dlatego utrzymywany się na to godzi i przestaje mi się chcieć. Ale przestaje mu też zależeć i traci szacunek do partnera wypruwającego sobie żyły. Dlatego zrobisz mu przysługę zmuszając do odejścia - tylko w ten sposób stanie na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstanz
Stac cię na lepszego faceta. Zobaczysz,on sobie poradzi. Albo znajdzie następna,która będzie go utrzymywac albo weżnie sie w koncu za robotę bo juz nie będzie komu na niego robic. Nie ulegaj mu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×