Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaczuchowata

NIE mam sily do mojego faceta, dzisiaj to juz przegial , siedze i rycze....

Polecane posty

Gość ** ** ** ** ** ** ** *** ***
wywieś na drzwiach kartkę "po odbiór rzeczy prosze się zgłaszać data godzina" zamknij drziw i zostaw klucz w zamku by nie mógł otworzyć z zewnątrz...on cie bierze na przetrzymanie...liczy ze jak przeciagnie to zmiękniesz...nie daj się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperado*
moze ma jakiegos mediatora który mu pomaga aby cie zmiękczyc :), nie daj się niech idzie jeśli Cie kocha wróci kiedy znajdzie prace aby ci pokazac że dał rade i jest godny Ciebie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** *** ***
możesz poźniej przemyśleć co dalej...nie jest jeszcze tak zimno i noc bez dachu nad glowa to satowczo jest to czego ten pan potrzebuje...dziś wywal a jutro powiedz że moze wrócić jak dorośnie/znajdzie prace...co on męska kurwa zeby ci tyle czasu na glowie siedzieć..żeby choć się uczyl zawodu jakiegoś!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet nie ma za grosz honoru
dziewczyno nie daj sie, badz twarda!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** *** ***
ja dopinguje!! KACZUCHA! KACZUCHA! DAWAJ! KACZUCHA!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KA-CZU-CHA KA-CZU-CHA
też dopinguje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozsmieszajcie mnie tym dopingiem bo sie zasmialam tak glosno a on siedzi tuz obok i mowi ciagle daj mi tydzien daj spokoj a ostatni jego tekst mnie rozwalil: napijmy sie i pogadajmy (bo ja spijam drinka i oswidczylam ze wycodze sobie na dyskoteke) acha, torby ma przy samochodzie osobiscie spakowalam, nawet szczotexzke a on siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KA-CZU-CHA ! KA-CZU-CHA ! :) nie daj, jak się przestarszył, to moze weźmie się za siebie. pozwalasz mu dorosnąć teraz. nie jak mamusia swojego syneczka zawsze ratuuje z opresji.. on teraz ciebie bada.. albo się ugniesz - i będzie wiedział, że już zawsze tak będzie. albo dasz radę - choćby na parę dni - ale będzie wiedział, że nie jesteś uzależnion i nie będziesz już niewolnicą, sponsorką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz mnie zabijecie zadzwonilam do jego kolegi az specjalnie wyszlam do budki naprzeciwko powiedzialam ze sie rozstalismy i ze Marcin przyjedzie i sluchajcie siedzial 45min w aucie na dole i plakal tak mi zal dupe scisnal ze powiedzialam zeby spal te ostatnia noc na kanapie zadzwonilam do znajomego ktory wynajmuje mieszkania Marcin moze sie wprowadzic od utra ja wychodze na dyskoteke z przyjaciolka on zostaje i jutro ma sie wyniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestescie cudowni powiem Wam tak jestem pewna ze On mnie kocha mysle ze zadne z nas w zyciu nie przezylo takiej traumy On plakal jak dziecko mowil tylko tydzien daj mi i zobaczysz zadbam o Ciebie ja nie moge mu zrobic krzywdy powiedzcie ze dobrze robie dam mu tylko tydzien jutro sie wyprowadzi pozyje sam i bedzie mial ten tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żebys tylko rano nie pękła...musisz być konsekwentna...pewnie i tak wrócicie do siebie, ale niech ten pzrynajmniej tydzień pomieszka u kolegi, niech sobie przemyśli wszystko...taka terapia wstrząsowa przyda mu się...i przekona się, że nie jesteś uzależniona od niego, nieh wie, ze umiesz z nim zerwać, widać wcześniej czuł sie zbyt pewnie... powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli JUTRO się AUTENTYCZNIE wyprowadzi i znajdzie pracę, a ty przesaniesz mu pomagać finansowo (czyli już pieniążków nie dajesz, co z tego ze teraz pewnie jest spłukany - bądź konsekwentna!!) to może byc ok. a jak jutro ugniesz się tak samo jak dziś to poległaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kaczuchowata
odpowiedz mi na jedno pxytanie- czy on pali trawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on...a ona
? największa trauma mojego życia relacjonowana na żywo prosto do kafaterii jakaś ściema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstanz
Daj znac jak to sie wszystko potoczyło. Bądz stanowcza. Jeśli przez ten tydzien będzie siedział u kolegi i dalej nic nie robił,nie szukał pracy i liczył,że zmiękniesz,to wasz związek nie ma przyszłosci a on już nigdy się nie zmieni! Nie masz czego żałowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadziwia mnie tylko to, ze te same kobiety, ktore tutaj daja śmiale rady i proponują radyklane rozwiązania... w innym poscie z rozbrajającą szczeroscia przyznawaly sie, ze same np studiują i utrzymuje je facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to jest inna sytuacja - bo tamte dziewczyny studiują - żeby coś osiągnąć, potem mieć dobrą pracę, wiadomo ,ze najpierw nauka, potem praca. A Facet autorki nie robi nic - ani sie nie uczy, anie na kursy żadne nie chodzi, nie pracuje, nie szuka nawet pracy - tylko wydaje kasę i to jeszcze nie swoją. Czy ty naprawdę nie widzisz różnicy??????????????? pewnie nie, w końcu jesteś \"komiczne\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne to norma... tutaj kazdy kazdemu rad udziela najlepsze jest to ze wiekszosc osob nie potrafi byc tak konsekwentnymi w zyciu ;/ zalosne. I co z tego ze sie ucza... malo takich cwanych bestyjek ktore ciagna kase od chlopaka a po studiach znikaja... ;/ zdejmijcie ta aureolke znad glowek wreszcie swiete nie jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i takie laski są, nie wiem, ale przecież teraz sprawa dotyczy autorki i jej faceta - i co?? może źle autorka zrobiła, że kazała mu sie wyprowadzić?? według was nie miała racji?? tutaj tzreba było właśnie radykalnych środków i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam kaca ide do pracy, wstalismy on jest spakowany, zrobil mi sniadanie poklocilismy sie powiedzialam zeby nie wracal do domu i najwazniejsze IDZIE DO PRACY!!!!!!!!!!!!!! kolega mu costam zalatwil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie studiowanie to nie zaden argument... ja studiowalem i od 1 roku pracowalem... nikt mnie nie utrzymywal... poza tym -100% zgadzam sie z Szubrawcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i ja nie bronie tego lesera o ktorym pisze autorka, bo zachowuje sie skandalicznie Ps obawiam sie, ze ta zmiana dlugo nie potrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne-- a ja wierzę, że autorce może się udać, jeśli będzie stanowcza, natomiast ten facet jeśli naprawdę kocha to tak tego nie zostawi i zrobi dla Niej wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam nadzieje, ze Kaczuchowata faktycznie wywalila go z domu, niech wroci jak bedzie mial prace i wtedy jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba na jedno wychodzi, Szubrawiec? do tej pory nie szukal pracy, bo nie rozumial, ze jej to przeszkadza, albo nie docieralo do niego jak BARDZO jej to przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×