Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziara

99,7 marazm

Polecane posty

Gość dziara

0,3%... jakoś tak czasem....jeden dzień w miesiącu...właściwie to kilka godzin w tym dniu...umiem załatwić co trzeba...bez zastanawiania się...bez lęku...bez agresji czyżbym tylko wtedy był normalny...nadawał się do dalszego życia no bo tak to jest marazm...zniechęcenie...niekonsekwencja...strach.. zmiany decyzji...lub całkowite olanie nie wydaje mi się możliwe...abym kiedykolwiek "przetasował" się tak dalece...żeby odwrócić proporcje...a przy takich jak są...no to kicha szkoda że nie jestem inny niż jestem niekonsekwencja....=niby na czyms zależy np. pracy...jak idę na rozmowę to już nie albo odwrotnie...zgłosiłem się ot tak sobie...i nawet nie chcę...ale potem już tak...ale mnie nie albo nie chcę nic...w danej chwili w następnej pasują mi wszystkie możliwości...ale nie umiem wykonać ruchu nawet ku jednej i wiele takich ciekawych konfiguracji w różnych tematach takie prawo:jak wszystko idzie łatwo to potem coś konkretnie pierdolnie...a jak są początkowo pewnie nieduże ale jednak problemy...to dalej będzie z górki właściwie to przy moim całym maraźmie...to wszystko łatwo mi szło...oczywiście ja się szarpałem...nie chciałem...i w ogóle...ale w konsekwencji byłem dalej i dalej...w poziomach edukacji w innych się nic nie działo...a nawet na tą edukacje to jakoś tak przez mgłę patrzyłem...jakoś nigdy mnie nie było...wszystko odbywało się poza mną a w międzyczasie mury rosły...i w końcu trafia się...na samego siebie...przed ściąną budowaną latami...nigdy nie naruszaną...nie demontowaną...staje się bez narzędzi...no i chuj...i tylko presja na karku...nic więcej wiem...znów się użalam ale czy jako nieodwrócony mam szansę jeszcze żyć...i jakie to życie i niby jakim cudem mam się odwrócić...o 180stopni...bo o 23 ...to nim mi nie da...na takie lekkie zmiany kursu to za późno jest słucham sobie Dezertera, Włochatego i innych takich za późno się urodziłem...też bym przegrał...ale w innym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
mogę jeszcze bardzo długo rozbijać się o samego siebie nigdy nie dorosłem żeby życ...trzeba być zupełnie jak nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figielka*
Kurna ciężkie klimaty;), czytając Cie mam wrażenie że zbyt wiele rozmyslasz a zbyt mało robisz, ale rozumiem Cie doskonale, jestes typem analityka zawsze wszystko analizujesz prześwietlasz od podszewki, kalkulujesz a to doprowadza tylko do rozdrapywania ran, do rozczłonowania tego co cie nurtuje na tysiąc elementów, wrażliwy z Ciebie facet może nazbyt wrazliwy nie dostosowany do epoki;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u-lala
potrzeba ci pozytywnego bodzca to nabierzesz checi do walki. Teraz pewnie jestes znudzony i nie masz ochoty na nic, bo i po co, dlaczego..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×