Moja kobieta jest skapa ? Czy jest sens sie zenic ?

wydatki? :O ja mam 18 lat i raz na miesiac chodze do fryzjera, nie farbuje wlosow, bo sie niszcza przez to; tipsow nie nosze, bo cwicze na wf zeby miec kondycje i jakos wygladac; na solarium nie chodze, zeby sie nie nabawic raka skory; maluje sie od okazji, żebym nie musiala chodzic do kosmetyczki ktora bedzie mi oczyszczala pory od ton makijazu. nie trzeba wiele, żeby ladnie wygladac, zwłaszcza w tym wieku co innego starsza kobieta - moja mam chodzi do fryzjera co misiac, paznokcie ma z natury ladne, troche kremow uzywa, maluje sie tez od okazji i co?? ludzie daja jej o 7 lat mniej. a czemu? bo nie łaziła na solarium, nie kurzyła i nie maluje się codziennie.

a jak oprócz spornej sprawy pieniędzy wyglądają inne Wasze reacje? czy ona zawsze stawia na swoim? czy stroi fochy za każdą niespełnioną zachciankę? czy ma w dupie to czy jesteś zmęczony po pracy bo akurat wymyśliła sobie coś, z czego za chuj nie zrezygnuje, więc zwlekasz się z wyra, doprowadzasz do porządku i jedziecie, ale i tak juz z fochem? Twoja sytuacja naprawdę przypomina mi jak nic dziewczynę mojego szwagra, laska zarabia lepiej niz on, kosztuje mnogość, po prostu mnogość, dochodzi do tego że chłopak w połowie miesiąca jest spłukany doszczętnie a na jej zachcianki pożycza od rodziców!! dziwucha myśli tylko i wyłacznie o sobie, jeśli się z nią ożeni, będzie cholernie nieszczęśliwy

Bo prawdziwa kobieta jest po to, żeby leżeć i pachnieć!!! :D

:D jest to może atrakcja, ale góra rok:D jak cie coś wkurwia to i dupa się przeje i zapachy i leżenie :D