Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

miniu---miniu ucielo ci chyba posta o?? tak daje a co chcesz wiedziec?? sluze rada:) a wlasnie tak mysle jezeli Borysek jest alergikiem to chyba SINLAC bedzie podstawa jego zywienia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piniu nie ucieło :D tylko na tyle miałam czasu , niestety ;) ... powiem Ci ze Borysowi kupiłam i nie chce jesc tego za bardzo . a jak to podajesz?? a jeszcze jedno pytanie ale nie tylko do Ciebie ale tez do reszty dziewczyn ... Jak sprzatacie, gotujecie , jecie itp to co w tym czasie robia wasze dzieci ?? Ja dzis np w pospiechu jadłam obiad bo Borys sie zbuntował i od kilku dni nie chce juz siedziec w lezaczku , od razu marudzi i prubuje wyjsc ... a jak jest na ziemi to niestety ale tez nie usiedzi spokojnie ... nie mam juz pomysłow jak by uwolnic sie choc na chwilkę od niego :P zastanawiałam sie juz nad chodzikiem w akcie desperacji - znalazłam taki fajny http://www.ewiklina.pl/por/2101/Wyr%C3%B3b%20wiklinowy..html ale niestety nie dostepny :( moze macie jakies pomysły ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo MINIU,jaki fajny chodzik:)Qrczę ja w ogóle uwielbiam rzeczy wiklinowe ,rattanowe,nawet łóżko i komody w sypialni mam rattanowe. Powiem,a raczej napiszę Ci,że mnie tez brak pomysłów-niestety ,Mikołaj też już w leżaczku nie usuedzi za bardzo,Jak Go położę na koc,to w przeciagu sekundy jest poza kocem i \'\'lata\'\' po całym pokoju. Poza tym sam to On za bardzo nie chce siedzieć jak jest ze mną . Ja tez dzisiaj w akcie desperacji wieczorem jak Szymek pojechał do sklepu dalam Go do chodzika:(siedział tam z 7-8 min.ja w tym czasie mogłam Mu przygotować kąpiel itp. Dzisiaj natomiast jak sprzątałąm łazienkę to był ze mną w niej i był grzeczny,bo prała pralka i był bardzo zaciekawiony jak bęben wirował,więc mogłam sobie na spokojnie posprzątać. Aaaa i jeszcze lubi jak odkurzam więc wtedy też mogę to zrobić na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, wow, bardzo ciekawy chodzik:)) Lenia na kocu niestety nmie chciała już pełzać. Ale humor miła dzisiaj, że nie wiem. Buźka jej sue nie zamykała. PINIu, pracusiu jeden. Ja też już sprzątam. Na raty, wieczorem. Kuchnię umyłam, okno w kuchni i przedpokój. A tyle jeszce zostało. I tak jak idiotka pewnie wygladam myjąc weczorem okna, ale nie mam kiedy:( Poszukuje kojca. Pilnie/ Czy ktraś ma jakieś pomysły? Na razie optuję za firma Brevi. Ale moze cos jeszce mi podejdzie. Jakiś taki do 200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro Mikołajki. Obym nie zapomniała dziewczyniiom prezenty do butów podłożyć. Lence chyba do łóżeczka włożę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIU-ja też ju mam posprzatane na święta :)i nawet ozdoby świąteczne powyciagałam :D a co:D KIWI-ukłony dla Lenusi,kochana maleńka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIWI-ja też właśnie myślałam,żeby Mikusiowi ndo łóżeczka włozyc:) W sprawie kojca nie doradzę,bo nie wiem nawet jakie są.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj KIWI nie przejmuj się,ja tez jak pracowałam to myłam okna wieczorami,tylko rano miałam fajne mazy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - odkurzanie to jedyna rzecz którą przy Borysie moge robic bez stresu bo wtedy grzecznie siedzi i piszczy :P Tez uwielbiam wikline , ratan , bambus ,choc u mnie wygrywa drewno - wszak jestem córka stolarza :D a chodzik ... tesciowa mi opowiadała ,ze w takim wiklinowym mój Maciek uczył sie chodzic ... spodobała mi sie ta "koncepcja" i o dziwo znalazłam w goolach.:) Kiwi ech ze Ci sie jeszcze chce okna myc , niezła jestes ... Ja miałam w planach umyc dzis podłoge jak mały pujdzie spac , ale zmeczenie wygrało , wykancza mnie ten mój bobas. Jutro Maciek ma wolne to wybywam na miasto , musze rozgladnąc sie za kurtką zimową , bo mi sie popsuła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, a za cholerę mi sie nei chce myć okien i sprzątać. Ale trzeba to zrobić, bo jakoś tak dziwnie bym się czuła, GDYBY NIE BYło posprzątane na święta. Jutro męża zagonię do umycia okien w duzym pokoju. A co:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi zagon męża ... a własciwie to dlaczego obowiazek sprzatania zawsze spoczywa na kobietach?? Ja dzis umyłam tą podłoge :) he he Borysowi znowu sie cos drzemki przestawiają . w nocy bardzo łądnie spał , ale w ciagu dnia tylko rano pół odziny i teraz przed chwilką usnoł męzowi na rekach... mielismy gosci i wcale nie wygladał na spiacego tu nagle bęc , głowe spuscił i śpi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okna umyte, mąż sie zqziłą i umył w końcu. Dywan do małego pokoju kupiony. W koncu. Jeszcze z Olgą musimy segregacje w jej manelach zrobić, bo sie nazbierało już papierów i różych niepotrzebnych pierdół. ANIU, Miko boski, zwłaszcza jego dwa górne ząbki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie Aniu - dołaczam sie do opini Kiwi o Mikusiu .. Koles ma niesamowite siekacze :D zazdroszcze :P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi super te kojce - ja bym kupiłą pierwszy , ale nie wczytywała sie za bardzo ... dobra uciekam bo mąż podał obiad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, ale ci dobrze, mąż obiad podaje. Też tak chcę:) Miałam kupić prostokątny kojec Brevi, ale mnie naszło na kwadratowy coś i tak szukam. W smie te dwa kojce są podobne, tylko w cenie spora różnica. A my dzis przemeblowaliśmy cały dziecinny pokój i połozyliśmy dywan. W chwili wolnej pstrykne fotki. Nie jest super, ale jest o niebo ładniej niz bylo. Przytulniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, gdzie jesteście w tą senną niedzielę? a zarz spadam z Olgą do McDonaldsa, a później z kumpelką poszwędamy sie po sklepach. Do wieczorka. PS: Lena nonstop na brzuchu teraz leży, tak jej sie pozmieniało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem:) Ufff,juz po imprezce,dopiero co skończyłam sprzątać,po gosciach::P Było wesoło,Mikołaj oczywiście w centrum uwagi. Z prezentów dostał m.in.szczeniaczka-uczniaczka,maskotki,ksiazki,ubranka,baśnie Andersena,taką żyrafe co się do niej wkłada klocuszki ,a na końcu wydaje dzwięk:) Ogólnie sporo się tych zabawek nazbierało:) Poza tym wiecie co ten smyk dzisiaj zrobił? rano połozyłam Go do łóżeczka przychodze po paru minutach,myslę sobie tak wczesnie zasnął ,bo tak cicho,a ten wyjął sobie szczebelek z łóżeczka i wymachuje nim!!!!a On praktycznie w połowie na podłodze,normalnie w szoku bylismy jak On to zrobił?!!! Mam fotki jego wyczynu ,więc jutro podeślę zdjęcia ,ehh. Łobuz jak nic;):) KIWI-Lenka to tak jak Mikołaj kiedys za nic w świecie nie chciał leżeć na brzuszku tylko cały czas na pleckach,a teraz non stop na brzuchu,co Go położę na plecki to On już myk na brzuszek:) Lenka ,super dziewczynka:) Spokojnej nocki:) Moje dziecię padło,po takim nadniarze wrażeń nie dziwię mu się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A,wysłałam wam jeszcze dzisiaj zdjęcia:) Dziewczyny mam pytanie dotyczące kaszek ,czy jak je robicie to zawsze zgodnie z tym co pisze na opakowaniu? czy proporcje na \'\'oko\'\' dajecie?,bo ja Mikusiowi robie tak jak mi się podoba np.2 łyzki kaszki i resztę wody tyle,żeby n ie była za gęsta. Pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, to super, że impreza sie dała. zaraz loojknę w zdjęcia. Kaszkę daję mniej wiecej tak jak jest napisane na opakowaniu: na 180ml daję 6 łyżek kaszki. dla Olgi, oczywiscie, bo Lena nadal nie pije kaszki. Schodzilysmy sie z kumpelką. Kupiłam kolejne prezenty dla dziewczyn, od teściowej tym razem: lalkę Bratz i stonogę na sznurku dla Leni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, Ale fajnie Miko wyglada w czapce Mikołaja. I z tymszczebelkiem to niezlu numerant. Twoja mama jaka mlodziutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) No tak KIWI:)numerant niezły juz z Niego :D dzisiaj muszę przestawić stronę ze szczebelkami do ściany,żeby znowu nie wpadl na genialny pomysł:) Ech,beznadziejan pogoda nic mi się nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi kaszkami to u Nas wczale nie ejst kolorowo:(raz Mikołaj zje parę łyżeczek raz nie:(zależy jaki ma dzień:D ech. Spoko KIWI kojec:)fajny, kolorowy:),a Olga i tak będzie chciała pewnie wypróbować ;):) Idę położyc spać Mikunia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! A ja wczoraj caly dzin probowalam dojsc do siebie. w sobote poszlam z dziewczynami z klasy z liceum do baru i pozniej na dicho i tak wspominalysmy:P ze ledwo do domu na 4 pietro weszlam. maz mowil ze nie bylam w stanie nic zrobic:) heheh ale sie mna zajol a wczoraj byl kochany herbatke mi robil, mala sie zajmowal byl super mimo iz ja troche przesadzilam:) heheh ale pocieszam sie tym ze wszytkie tak wygladalysmy bo wsumie taki z nas pijoczki po 2 piwka i szampan i jakos tak nas zakrecilo:) heheh ale bylo naprawde super. ANIU----ale super preazenty no a wyczyny Mikusi to ho ho ho niezly jest:) A Natalka tez miala spotkanie z mikolajem mojej siostry sym sie przebral wogole sie nie bala yla zadowolona i szczesliwa, dostala lalke Natalke:), dwie ksiazeczki, taka kaczke z fisher price do kapieli i wakiej kuli, rajtuzki i grzechotke koleczko takie nawet fajna ale mysle ze natalka juz zaduza do grzechotek ale o tam:) ogolnie udane mikolajki dla Natalki:D Oki zmykam musze troche nadrobic wczoraj nic nie robilam przelezalam caly dzien wlasnie gotuje natalce obiadek. to papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIA-Ty pijoczko:D:D;) A co tam mozna sobie pozwolić ,co nie ? Widzę,że Twój mąż taki sam wyrozumiały jak mój,ja jak z dziewczynami z pracy \'\'balowałam\'\'w barze( a też mi dużo nie trzeba,2 piwka:D:)to tak samo się mna opiekował(i smiał się ze mnie,Nas),a potem jeszcze wszystkie porozwoził do domu:) No,ale jak zbyt często sama bez Niego nie wychodziłam i nie szalałam:) Oj,marzy mi się jakieś dicho:( Moje dziecię kolejny raz usneło samo w łóżeczku:) KOCHANY!!!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIu, no żeś ładnie zabalowała. Jak za czasów studenckicch:p Ja wczoraj też oprzy okazji zakupów byłam z kumpelką posiedzieć w knajpce. Ale ostatnio nonstop na trzeźwo, bo kierowcą jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe no wlasnie Aniu raz nie zawsze a zwazywszy na to ze ja non stop z Natalka siedze nigdzie nie chodze wiec mi tez sie cos od zycia nalezy a nie tylko w domu piluchy, pranie, przatanie itd... wiec nie mam wyrzutow ze troszke popilam bylo naprawde ekstra:) Ojej cos dziwnie sie czuje tzn po tych szalenstwach juz mi przeszlo ale jakos tak dziwnie nie wiem czy mnie jakies chorobsko nie bierze:( buuuu mam nadziejej ze nie. ide dac Ntalkce obiadek a pozniej musze cos dla meza upichcic a nie chce mi sie :) heheh ale cos kawki sobie zrobie. to papapa do pozniej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×