Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

MINIu, ja nawet na twarzy mam tak sucha skórę, ze musze się dzieciecym B?ambino smarować. Wszelkieinnne cuda, niby do ery suchej, są dla mnie za słabe. Jeszce ten gęsty, komunistyczny Nivea jest dobry Dobra, za robotę sie biorę, nie prazynudzam już:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIWI---ja to bym juz chciala do pracy ale maz nie chce zebym szla. Powiedzial ze nikt sie lepiej mala nie zajmie a On dobrze zarabia wiec mowi ze nie ma takiej potrzeby:) tzn nie zabrania mi!!!!! mowi ze jak bede chciala to pojde tylko chce byc dla mnie taki dobry i mowi zebym sobie w domku siedziala ze jeszcze zdaze sie napracowac taki kochany. A ja znowu Kiwi mam tak ze moj maz tylko by mogl dla mnie cos kupowac a sobie nic na sile musze mu cos kupowac lub pokryjomu wtedy jak juz w domu jest to nie marudzi ale jak mamy isc na zaukpy to chory jest, mowi zebym na niego pieniedzy nie wydawala tylko sobie lub natalce cos kupowala ale ja i tak dbam o niego i jemu tez kupuje i wcale Go nie slucham:) ale zdecydowanie Pawel mi wiecej niz ja jemu:) hehehe A jezeli chodzi o ta prace to nie wiem moze we wrzesniu pojde do pracy do szkoly na psychologa szkolnego ma sie etat zwolnic bardzo bym chciala bo to po moich studiach wymarzona praca ale wiadomo roznie bywa w zyciu!!!!! Ja tez lubie tradycyjne choinki sztuczne ale ta Ani bardzo mi sie podoba:)!!!! A KIWI---co do sprzatania to teraz to pikus w porownaiu z tym co bedzie jak juz sie do domu przeprowadzimy bede miala 3 pokoje, salon, duza kuchnie lazienke ehhh wtedy to napewno bedzie musial mi pomoc bo nie dam rady za nic w swiecie sama takiej chalupy wysprzatac!!!! ide kawke sobie zrobic Natalk spi papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin wizyte u dentysty znosl meznie choc byla bolesna i krwawa... zrobil mu sie ropien pod zebem i trzeba bylo zab usunac... dobrze ze to mleczny.. moj maciek wlasnie dzis stwierdzil zebym juz z pracy zrezygnowala i wrocila do domu... ale to nie z troski o mnie tylko dlatego ze zobaczyl jak to ciezko z dziecmi w domu siedziec... ja lubie zywe choinki ale nie moge miec bo mam uczulenie... od razu mnie dusi od zywej wiec chcial nie chcial musze miec sztuczna... u nas choinke ubieramy w wigilie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIU, jesli sie dobrze czujesz w domu z dzieciakami, to pewnie że zostań w domku. Tylko przydaloby się, zeby mąż Ci na emeryturkę gdzieś wpłacał:p Ja bałam sie wracać do pracy, ale teraz widze, ze było mi to potrzebne. I nie żałuję. Fakt, że pracę mam ok, fajne godziny, fajny szef, jak coś musze załatwić to nie ma problemu. Oby tak już zostało. A pęd do kariery za wqszelka cenę to nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIU----to brawo dla marcina ze byl taki dzielny. I dobrze ze to mleczak wyrosnie mu na tym miejscu calkiem nowiutki zabek:) a masz racje moj Pawel tez mi raz powiedzial ze jak ja sobie radze jak kiedys z Mala zostal i zaczela plakac to juz nie wiedzial co robic myslal ze to koniec swiata, i dlatego tak mnie podziwia ze tak swietnie sobie daje rade i prawie non stop sama jestem. ale ty o juz wogole mistrzostwo 2 dzieci to nie przelewki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi - dzieki bardzo za artykuły , juz sama nie wiem czy to to. On ma cos takiego jak przypominające gęsią skórkę tylo ze czerwone , czaem blade sa te krosteczki ... Spróbuje go troche ponatłusczac . Na razie myje go własnie emolium , najwyzej do wody wleje troche parafiny , moze bedzie ok .. Ta skórka sie nawet nie łuszczy ani nic tylko jest szorstka w dotyku no i strasznie tego duzo jest :( Asiu no i dobrze ze mąż docenił i tak długo wytrzymał :D a Ty co masz zamiar zrobic ?? My dzis bylismy na króciutkim spacerku bo strzsnie wieje a mały tego bardzo nie lubi ,ale cieplutko było - kurcze połowa grudnia a jak w marcu .. Mam nadzieje tylko ze przez to snieg nie bedzie stał do połowy kwietnia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU---a ja mysle ze w tym roku to wogole sniegu nie bedzie buuu:( Ale ja i tak nie dam za wygrana i w tym roku pojedziemy na narty tzn na taki sztuczny stok do nas bo na narty w gory to nie bo jak Malej na dluzej nie zostawie serce by mi peklo jakbym ja miala na tak dlugo zostawic a na 3 dni to sie w gory nie oplaca jechac a na dluzej nie ma mowy ale do nas pojezdzic tez jest fajnie. jak maz wroci z poligonu to go koniecznie zgonie zeby narty przyniosl i buty trzeba przymierzyc bo w tamtym roku ze wzgledu na brzuszek wiadomo nie byly wyciagene:) A nie pisalam Wam ale bylam w niedziele z kolezanka na lyzwach:) fajnie bylo poczulam sie jak licealistka wtedy bardzo czesto na lyzwy chodzilam tyle moich znajomych jedzilo w kazdy weekend sie spotykalismy a teraz ehhhh juz tak dawno nie bylam ale nie zapomnialam jak sie jezdzi swietnie bylo :) Natalka juz spi a ja mam czas dla siebie! ide sobie dobrej herbatki zrobic i kapiel sobie strzele:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini ja i tak mialam wrocic do dzieci od poczatku roku ale moj maz chce zebym wrocila teraz natychmiast... piniu mi sie marza lyzwy juz od kilku lat ale jakos nigdy nie mialam co z malym zrobic a na to zeby go ze soba zabrac byl za maly no a teraz jest lilka i ona to juz tym bardziej jest za mala... nie wiem moze za 5 lat sie wybiore... ciekawe czy tez bede pamietac jak sie jezdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, ale dziś mam zap....ol! Święta idą? Co do łyżew, to ja też lubiłam kiedyś jeźdxić. Ostatni raz byłam na lodowisku na studiach, jakieś 7 lat temu. Fajnie było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ! U mnie nocka koszmarna i jeszcze raz koszmarna:(:(:( Obudził się Mikołajek o 1 w nocy i po spaniu do 2,a potem po 5 . Trochę podrzemał jeszcze do przed 7. Mam nadzieję, że to przez ten ząb przebijający się. Jestem wykończona:(:(:( Nawet cycka nie chce,o dziwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Mamusie! A u Nas nocka ok tak ok 6.00 Natalka sie przebudzila i spala tak w polsnie do 8.00 ale ok pozatym tez nie wiem co jest ale zabardzo nie chce jesc zostawia dosc sporo np wczoraj na noc kaszki wogole nie wypila moze 30ml moze tez zeby jej ida hmm kto wie?? albo przez katar, chociaz jest juz duzo lepiej przechodzi ladnie jeszcze nosek jest troche zapchany ale ogolnie jest ok:D Co do lyzew to ja ostatni raz bylam w zime zanim zaszlam w ciaze z mezem jedzilismy sobie sporo no i w Łodzi jak mieszkalam to nawet nie w zime bo tam takie lodowisko caloroczne jest wiec czesto chodzilam jedynie okres kiedy w ciazy bylam nie no i teraz w niedziele i mam zamiar czesciej chodzic postanowilam zawsze jest na 18ta to mamcia zostanie z mala a my z mezem albo ja z kolezanka bede smigac:) No i te nart EHHHH mi sie marza jejku ale jakos od wczoraj tak sie naplilam, kurde 2 lata temu bylismy z mezem w gorach na nartach i przy okazji sylwester tam spedzilismy taki wypad ze znajmomymi z ktorymi bylismy w Stanach ale bylo ekstra ale cos czuje ze takie czasy juz sie nie potorza zawsze dziecko to ograniczenie no chyba ze z nia ale to napewno nie wczesniej niz za jakies 5 lat takie dzieci juz swietnie sobie na nartach radza kupie jej takie piekne rozowe:) Pogoda cos sie popsula tzn ja i tak z natalka bym nigdzie nie poszla ale jak wyjrze przez okno to sie odechciewa wszytkiego buuu u Was tez pada?? A ja juz lazieneczke wysprzatalam lsni:) dopiero dzisiaj sie zebralam ale za to od samego ranka i juz mam z glowy teraz tylko jeszcze tak szybko poodkurzam juz tak zeby wszytko bylo super i juz nic nie robie. We wtorek do kosmetyczkie biegne na pazurki brwi, a moze jutro na solarium skocze nie mam teraz przez tego mojego meza kiedy chodzic wrrrr a karnet czeka:D ale nie zmrnuje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... ja dziś zdołowana wczoraj bylismy do kontroli , na wysypke dostalismy nutramigen , mamy po tygodniu zobaczyc czy zejdzie . Mały niespokojny w nocy jak diabli :( odstawiła mu fenistil i eurespal ( to na katar miał przepisane) i nie mógł spac . Kurcze no ewidentnie cos mu jest i za cholere nie moge dojsc o co chodzi . Z jedo zachowania wychodzi mi za albo wysypka go swedzi , albo ma zgage , albo zabki go draznią , no albo wszystko na raz ... No i jak ja mam mu pomóc ?? dołam mam jak wtenczas :(:( miłego dnia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, MINIu, wiem że łatwo mi mówić, ale postaraj sie myśleć pozytywnie. W końcu dojdziecie przyczyny. Życzę Wam, żeby jak najszybciej. U nas Lenka budzi się 2 razy na jedzenie, kurczę. nioe chce jeść kaszki, a mleko przez nia ekspresowo przelatuje. zmieniłam jej mleko z Babiko na NANa. W kurzyłam się, bo co byłam na zakupach w Carrefourze, to Bebiko 2 wysprzątane do cna. I kupiłam Nan 2 i Lena bez problemu zjadła. Rany, już za kilka dni święta a ja nadal nie mam dwóch prezentów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi dzięki za dobre słowo :) musi byc dobrze , tylko strasznie dołuje mnie ta bezrdanosc :(... Borysek nosi ubranka na 74 i sa akurat ... duza ta Twoja Lenka :D ...próbowałaś kaszki ryżowo- kukurydzianej z nestle ?? Super jest ,Borysek ją bardzo lubi . Nie zawiera cukru , ma lekki słodkawo-waniliowy smak . Z bebikiem smakuje troche jak opłatek :D Dziś na sniadani Maciek dał Boryskowi do Nutramigenu kaszki gruszkowej to nie chciał jesc a z tą mniej słodką zjadł :)Fakt, jest dośc droga bo opakowanie koło 7 zł kosztuje a nie zawiera mleka , ale za to ma w sobie probiotyk :) naprawdę polecam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Kurcze u nas tez w nocy nieciakawie dzisiaj bylo:( Natalka obudzila sie o 3.30 i do 5.00 nie spala nie wiem co sie dzialo albo katar albo zeby juz sama nie wiem ehhh MINIU---Tak samo jak Kiwi wiem latwo mowic ale nie trac nadzieji napewno wkoncu sie pozbedziecie tej wysypki trzymam kciuki bedzie dobrze!!!! Ja tez mam dola pije juz 2 kawe bo nieprzytomna jestem:( pozatym maz mnie zdolowal bo chyba dopiero w poniedzialek przyjedzie bo przez pogode smiglowce nie moga wyleciec bo lotnisko nie pozwala na londowanie i musza tam siedziec a jak do poniedzialku sie nie poprawi to wtedy jakims autokarem przyjada ehhh nerwy mam:( :( :( ALE DZISIAJ MAMCIA MOJA UKOCHANA WRACA I TO JEST DLA MNIE SWIATELKO DZISIEJSZEGO DNIA JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC HURRA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIu, to jest ta kaszka, co przysyłali w próbkach z nestle?Bo mi Olga takiej kaszki nawet nie zjadła. tylko nei pamietam smaku. Lena jest wysoka, jak najbardziej po tacie i siostrze:) PINIU, dobrze, że mama wraca, to bedzie Ci raźniej. Ja też bez rodziców długo nie mogę wytrzymać. A co z zębami Natalki? Jest już jakis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze na pogode takie dzieciaki niespokojne ?? Bo strasznie szybko sie pozmieniało , jeszcze w środe było ciepło acz wiecznie a dziś u nas snieg i zimno jak diabli ...Bo i Ani Mikuś i Natalka i Borys ... Kiwi ja z nestle dostałam ryzową bananową , mleczno ryzową malinową i misiowy ogródek . Wiec nie wiem czy Ty dostałas cos innego ale w moich nie było .. Mojej siostry Franek też ją lubi a on strasznei oporny na jedzenie .. A poza tym moze Olga do słodkich przyzwyczajona jest i taka mniej słodka jej nie podejdzie za to Lence , kto wie , moze jak najbardziej ... Piniu , ach Ci mężowie :), mój tez dziś cały dzien w pracy (od 9-19) także jak przyjdzie to mały pewnie bedzie spał . Nie wyobrazam sobie jednak zeby go wogole nie było przez tydzien np ... Dzielna z Ciebie dziewczyna ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej :) No rzeczywiście mój Mikuś też ostatnio przechodzi sam siebie ,chociaż dzisiaj tatuś miała wolne i synus był bardzo grzeczny :D Nawet jak nigdy pospał do prawie 8.30 i ani razu nie obudził się na cyca:):) MINIU-bardzo,ale to bardzo Ci współczuję ,że Borysek ma tą wysypkę,nie wiem co Ci poradzić :(na pewno kiedyś minie(oby jak najszybciej ! )mojemu Mikołajkowi też od 2 dni utrzymuje się na nóżkach :( i też za cholerę nie wiem od czego,na pewno nie uczula Go żaden pokarm. KIWI-pamiętasz jak płakałam jak Miko tez nie chciał jeść kaszek? Lenka też prędzej czy pózniej sie przekona,codziennie próbujecie Jej podawać i w jakiej postaci przez butelkę czy taką gęstszą łyżeczką? Ja Mikolajkowi robię tak jak pisze na opakowaniu ,potrafi zjeść 3/4 kubka.Nawet,nawet mu to podchodzi. Mały dostaje z Bobovity ,a noc tą na dobry sen. My reszytę prezentów dokupilismy dzisiaj.:) Oj PINIU nie smutkuj się ,jakoś do poniedziałku zleci,wiem ,wiem łatwo się mówi,ja sama mam nerwy jak mój mąż zastaje dłużej w pracy nawet jedną h,a nie mam co narzekać ,bo ma super godz.od 6-14 no i jak chce to może ewentualnie nadgodziny robić. Dasz radę :):)dzielna dziewczynka jesteś:) Dobranoc Mamusie:) Biorę się za oglądanie po raz enty Kevina :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, a tą kaszke to z mlekiem sie rozrabia??? Poszukam jej jutro, akurat będę na zakupach. Lena też dzis iespokojna, może prze pogodę. U nas dziś mżyło cały dzień i sennie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIu, ile jest tej kaszki w opakowaniu, ile kosztuje i ile jej się dodaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, ja kaszkę podają w butli (Oldze również) przez smoczek trójprzepływowy Avent. Lenie też tak dam, bo do podawania łyżeczka to ja nie mam cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi ta kaszka kosztuje około 7 zł , podaje sie ją do mleka na 150 ml 4 łyzki , Pojemnośc z opakowania 250 gram ... Ma gładką konsystencje wiec wg mnie lepiej sie nadaje do picia niz do jedzenia , ale ja i tak Borysowi wszytsko juz podaje łyzką . Z butli pije tylko cherbatkę bo niekapka nadal ni toleruje :D Niestety jak Borys ładnie jadł tak teraz po zmianie mleka na nutramigen , przy kazdym karmirniu kaszką ,cały Borys , ja , krzesełko i podloga jest w kaszce ... :( no ale musimy jakos ten tydzien przebolec , choc nie wydaje mi sie ze to od mleka , bo zaczeła mu juz złazic ta wysypka zanim zmieniłam mleko ... No ale tak jak mi przykazałas smaruje go pilnie po kazdej kąpieli w parafinie :D Dobra lece bo juz mnie woła pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spi ... Aniu Ty karmisz Mikusia łyzką czy butlą ?? Czy wasze dzieciaczki chwytają juz w czasie karmienia łyzki i próbują juz wkładac sobie do buzi . Borys tego nie robi , ale mojej siostry Franek (8 miesieczny) ma tak i ona bedzie juz próbowac dawac mu łyzke zeby sam jadł ...:D Asiu i co w koncu zdecydowałas z tą pracą ?? zuciłas dla męza :D?? czy jednak bedzie musiał wytrzymac te kilka dni ... Miałas w tym roku jakis ciekawych klientów ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff,juz wszystko posprzątane błysk,jeszcze jak Mikuś pójdzie wieczorem spać to pomyję podłogi. MINIU-ja Mikusia tylko łyżeczką karmię,butelki w ogóle nie używamy,chyba dlatego ,że jest na piersi,napoje podaję mu z niekapka. Hmm,a wiesz MINIU Mikołaj też mi czasami próbuje wyrwać łyżeczkę z mojej ręki,ale nie sądzę,żeby jeszcze umiał sam się \'\'nakarmić\'\'. KIWI-a zapomniałam napisać,Miko też nosi rozmiar 80-86 Dzisiejsza dopołudniowa drzemka trwała 2,5 h przez co zdążyłam wszystko zrobić na spokojnie myślałam,że jeszcze będę miała szanse na odpoczynek no,ale nie dane mi to ,bo panicz się obudził,ale i tak nie mam co narzekać,bo ładnie pospał. Tylko,że do wieczora już nie zaśnie. Teraz urządza sobie wycieczki po całym mieszkaniu,a jak podążam za Nim :D Hehe,śmiać mi się chciało,bo dzisiaj na podłodze leżało pierze i nie umiał go chwycić do rączki i strasznie się przy tym denerwował. Złośnik mały,to niesamowite ,że taki mały szkrab , a już tak potrafi okazać emocje :):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie usiedzi w jednym miejscu :) ech :D Wędrownik mały,to cud,że nie wyczaił jeszcze choinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×