Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

hej . Borys rozsmakowł się w smoku i teraz jak mu po zaśnięciu wyciągne , to budzi sie po 45minutach . W nocy nawet nie, tylko w ciągu dnia ... a nie chce zeby spał z smokiem w buzi ,co by mu się zęby nie pokrzywiły ... no a nie mam serca odzwyczajac go od smoka :( Aniu ja tez ostatnio wspominam poród i początki macierzyństwa :D... nawet podczytuje majówki 2009 :P... i pomału zaczyna mi się marzyć następny bąbel :) wiecie co przedwczoraj widziałam :D:D ...poród .... Kotka pod moim blokiem sie okociła .. widziałam jak rodzi maluszka a potem go obmywa i odgryza pępowine . To było cudne ..... Kiwi no no no to zdolniacha z Olgi :) :) Borys tez mama nie mówi , zreszta on chyba w ogóle nie mówi nic świadomie ... dużo babuje i tatuje ale mamowanie się mu skończyło ... Ale zauważyłam coś innego on zamiast mówić ,swietnie posługuje się językiem "migowym".... ostatnio moja siostra coś jadła i podszedł do niej mój mały sęp i pokazał paluszkiem na jedzenie a potem na siebie :D

hej! dziewczynki u nas nareszcie oczywiscie tfu tfu DOBRZE:D:D:D Natalka calkowicie zdowiutenka i zostala zaszepiona ta szczepionka MMR rozmawialam dosc dlugo z pediatra ze mam obawy bo sie naczytalam o tym autyzmie ale mnie uspokoila powiedziala zeby jej zaufac i wytlumaczyla ze to nie wystepuje u zdrowych dzieci tylko u takich ktore wykazywaly juz wczesniej jakies zaburzenia wiec troche mnie uspokoila, dodatkowo zaszczepilismy ja na Ospe odplatnie 160zł i mam nadzieje ze nie zachoruje bo to paskudne chorobsko ja chorowalam i mam nawet pamietke nie mam w jednym miejscu po krostce kliku rzes u dolu oka nie wiadc tego ale ja o tym wiem:P Za ok miesiac bedziemy Natalke szczepic na paciorkowca to sa dwie dawki jedna za 210zł no a dalej obowiazkowe szczepienia 3 wrzesnia. Rozmawialam o meningokokach i powiedziala ze do 2 roku zycia mamy czas ze narazie nie ma tak kontaktu z dziecmi wiec nie trzeba az tak bardzo sie spieszyc ale napewno zaszczepimy ja ja juz wczesniej zalowalam ze na pneumokoki ja nie zaszczepilam no ale wsumie ten pierwszy rok to dziecko czesciej w domu wiec juz tam ale obiecalam sobie ze meningokoki nie odpuszcze tymbardziej ze to raz na cale zycie a tylko 150zł Poaztym natalka pomalu wraca do chodzenia znowu sie rozbrykala oby juz tak zostalo. wazy 9,700 i ma 80cm. Dzisiaj jestesmy uziemione w domu bo po tych szczepieniach lepiej nie wychodzic zeby nie zlapala czegos wiec jak juz tyle sie meczylam to i ten jeden dzien wysiedze. KIWI---no no no gratulacje dla Olgi dzielna i madra dziewczynka!!!! ANIU---jak tam roczny Mikus sa jakies postepy w chodzeniu?? ASIU---fajny przepis tez wykorzystam:) MINIU---to cie spotkalo ogoladacc porod:P zmykam Natalka spi po szczepieniu niech spi jak najdluzej bo napewno dzisiaj marudna bedzie.

kiwi ja dopiero poszlam go zapisac a termin mamy na koniec maja dopiero niestety... jak sie wkurze to pojde z nim prywatnie... aniu ja tez starsznie tesknie za karmieniem... nawet nie wiesz jak bardzo... uwielbialam te chwile... mini hehe niedlugo twoj aprilisowy zart stanie sie faktem...

Byliśmy wczoraj w parku :P Borys brykał w pisaku , na huśtawkach i ślizgawce ... Fajnie było szkoda ze tak daleko mam do tego parku :( Postanowiłyśmy z siostrą ze zrzucimy się i kupimy malcom piaskownice . Taką zamykaną..., będą mieli do zabawy na działeczce ... Piniu super ze z Natalką już wszystko ok , pewnie już biega Ci po mieszkaniu :) Asiu , żart , żartem ale tak poważnie to chyba dopiero za rok będziemy działać w kierunku potomstwa , no chyba ze przydarzy się wcześniej :P:P:P A TY kiedy następne ??

mini ja nastepne to za jakies 5-10 lat... wczesniej nie dam rady i to nawet nie finansowo ale tak wogole... czy wy juz swoim dzieciom pozwalacie zeby same jadly??? ja dzis mialam ubaw z lilki bo gotowalam zupe i dalam jej troche w miske... najpierw probowala lyzka ale nie bardzo dawala rade nabrac na nia wiec po prostu wsadzila buzie w miske...

hej hej! dzisiaj wreszcie idziemy na spacer na dzialeczke do mamci ale nie na caly dzien tylko tak na godzinke moze troszke dluzej. MINIU---tak tak natalka juz duzo biega jest ok wszystko wrocilo do normy:D:D DZIEWZYNY MAM PYTANIE KTORY BYSCIE WYBRALY STROJ KAPIELOWY PODAM LINKI TE MI SIE NAJBARDZIEJ PODOBAJA MAJA USZTYWNIANE MISECZKI BO MOJ BIUST TO SZKODA GADAC PRAWIE WOGOLE GO NIE MAM:( WIEC MUSZE MIES BARDZO POWIEKSZAJACY PROSZE O POMOC: 1) http://www.allegro.pl/item617464500_tanio_stroj_bikini_sydney_powieksza_biust_s_36.html 2)http://www.allegro.pl/item618209202_boski_powieksz_biust_aa_a_36_s_mewa.html 3)http://www.allegro.pl/item608454631_hit_super_bikini_push_up_emily_maki_36_38_40_42.html (TUTAJ CHODZI MI O TEN CZARNO-CZERWONY) 4)http://www.allegro.pl/item608380502_sexi_stroj_kapielowy_1160_tu_r_38_m_mix_kolorow.html (TUTAJ CZERWONO-CZARNY LUB BIALO-ZARNY) POMOZCIE NIE MOGE SIE ZDECYDOWA KTORY:) A JA ZMYKAM NATALKA SIE OBUDZILA NA NOCNISIU SIEDZI:P NO I ZARAZ DANONEK I RUSZAMY:) MILEGO DNIA!!!!!

wysylam wam kilka fotek jak moja kochana corcia je zupke... a jaka przy tym zadowolona... a ile sprzatania bede miala... pinia moim zdaniem 1 najlepszy...

Aska ale się uśmiałam oglądając zdjęcia :D Borys tez uwielbia jeść sam ,czyli paluszkami .. łyżką jeszcze nie potrafi . Ale zazwyczaj drugie danie je sam rączkami a ja mu na łyżce podaje dodatkowo, nie ma problemów z żuciem i odgryzaniem :) no chyba ze nie jest już głodny , to wtedy ja i on jak i wszystko wkoło wygląda podobnie jak na Twoich zdjęciach :D Piniu dla mnie też jedyneczka ... Jeny ale masz spokojne dziecko :) usiedzi Ci na nocniku ?? :D Mojego to bym musiała chyba jakimiś pasami przywiązać zeby gdziekolwiek chwilę posiedział :D:D:D

PINIU, strój 1. Nie mam nic aiły więcej pisać.... Spaaaaaaać...........

dziewczyny jak śpią wasze dzieciaki ? Nic się nie zmieniło ?? Borys ostanio co dzień spi inaczej , cały rytm dnia, szlak trafił :D przed południem śpi duużo więcej a po południu już coraz rzadziej ... Kupiłam mu dziś zabawki do piasku , jutro wybywamy na spacerek do parku :D oby tylko pogoda była ...

moja corka mowi kolejne slowo i nie jest to mama ani tata jakby sie komus moglo wydawac tylko \"kurde\"... nie no pieknie normalnie... lila powoli zaczyna chodzic (stawia pare kroczkow jak ma za duza przerwe miedzy jednym a drugim meblem) wiec juz niedlugo pojdzie na dobre...

hej! My dzisiaj pol dnia na dzialce. bylo superek i sezon grillowy otwarty:D MINIU---u Natalki to samo tzn wstaje ok 7.30 czasem 8.00 potem idzie spac ok 11.00 spi ok 1h a potem to jest z nia roznie zawsze bylo tak ze jadla o 14tej i tak pol godzinki gora godzinka i spala a teraz jej sie rozlegulowalo bo zasypia ok 16.30 ale tez nie zawsze czasem tylko raz spi podejrzewam ze na lato to tak cos bedzie jena drzemka. ASIU---to gratuluje Lilce postepow w chodzeniu. Natalka juz caly czas chodzi nawet nie chce siadac po dzialce pomyka po trawce czasem jeszcze klapnie no ale to wiadomo. zmykam zmeczona jestem. ps dziekuje za zdanie co do kostiumow tez mi sie najbardziej podobal ten i juz sie zdecydowalam w poniedzialek zamawiam:) papa

Pinu u mnie jest zupełnie inaczej z tym spaniem . Borys wczoraj np w dzien spał 5 h w sumie . Z tym ze wstał o 5:30 . Bo on śpi w nocy jakieś 9-10h i ok 3h w ciągu dnia . Zazwyczaj miał tak ze rano 1,5h i po południu 1-1,5h a teraz czasami przed obiadem ma dwie drzemki po 1,5h potem nie spi, czasem ma tylko jedną drzemkę, a wczoraj miał trzy , i pewnie by spał dłuzej ale go obudziłam bo juz 18:30 była ..może to przez pogodę ???????? Jedzenie tez jakoś mu ostatnio nie idzie , no i martwie sie nieco .. Asiu wypróbowuje dziś Twój przepis , może go skuszą te pulpety :) Aniu jak impreza się udała , przesyłaj zdjęcia ... Kiwi wypoczełaś coś przez weekend ??

Dziewczyny, zaganiana jestem jak diabli. W weekend nawet nie miałam czasu nic napisać. Byliśmy w Sopocie w sobotę na molo i monciaku Piękna pogoda, a ludzi multum, trudno szpilkę wcisnąć. Co do spania, u nas Lenia ma dwie drzemki w ciagu dnia, ok. 11-12 i potem 15-16. Po godzince. W nocy spi ładnie po 10-11h (tfu, tfu). ASIU, fajna ta Twoja Lila i taka rozgadana. Knkretna kobieta. I brunetka sie robi, cakiem juz do Marcina niepodobna. A z jedzeniem, no cóż, każdy sposób jest dobry, najwazniejsze że smakowało. ANIU, zdjecia i wrażenia z imprezki, prosiemy:) U nas przygotowania do roczku i chrztu. roczek nie bedzie huczny, bo chrzest w perspektywie, to wtedy zaszalejemy, Ale torcik z jedyneczką będzie, muszę zamówic właśnie. Kereacja dla Leny w drodze, dzis jeszce jadę buty kupić i spojrzeć co dla Olgi na nogi mogę kupić. Kreacji dla mnie, brak. Jakos musze sie wybrac do sklepów, mam niecałe 2 tygodnie jeszcze. Zaproszenai rozdane. O, jeszce prezent na roczek dla Lenki.... Końca nie ma spraw do załatwienia.

PINIU, fajnie taką działeczkę mieć. Natalka ma gdzie brykać na świezym p[owietrzu. Oby tylko cieplutko było.

Wysłałam zdjęcia z wczoraj Kiwi jak znajdziesz chwilkę to podeślij tez , bo pewnie robiliście :) Ja roczku jako takiego nie zamierzałam urządzać... ale już się wpraszają , wiec chyba jakiś tort upiekę , ciastka kupie i chyba wystarczy co ??

mini pytalas co ze snem... ja tfu tfu (nie chce zapeszac) mam raj ostatnio bo mala spi od 22 do 10... wysypiam sie jak nigdy... mam nadzieje ze to sie juz nie zmieni... za to od wczoraj nie bardzo chce jesc...

Hej dziewczynki :) W końcu uporałam się ze sprzątaniem :),bo po dwóch dniach imprez moje mieszkanie wygląda jakby tornado po nim przeszło :) ;) Imprezki udane,wszyscy zadowoleni,zdjęć mam dużo więc jak je zgram na kompa i zrobię selekcję to od razu Wam poprzesyłam. Mikołajek dostał taki domek plastikowy na ogródek ,betoniarkę,stolik ten plastikowy z IKEI do tego czerwone krzesełko i zielony taborecik,basen,dwa dresiki i kaskę . Więc z przezentów jest zadowolony :) MINIU-Mikuś sypia w dzień od 11 do 13, 13-30,potem idzie spać przed 21 i śpi niestety do 6 parę minut po 6 . Wczoraj natomiast spał ponad 3 h ,aż musiałam Go obudzić,bo solenizant spał,a tu trzeba było torta podawać heheh :) KIWI-czyli u Was też przygotowania pełna parę:) ASIU-Lila obłedna na zdjęciach :) heheh Ok,narazie tylko tyle,idę robić porządek w zdjęciach.

aniu ale z mikolaja juz kawaler... i coraz przystojniejszy sie robi... moja lila sie tak rozbrykala z tym chodzeniem ze juz normalnie chodzi sobie po calym mieszkaniu... moze jutro ja nagram to wam wysle...

Aniu ale ten Twój Miki śliczny chłopiec :) i jaki już chłopczykowaty się zrobił ... Super ten domek , a tort w kształcie samochodu rewelacja :D Z czego są te torty zrobione ? mogą je jeść takie roczne maluszki ?? Asiu Lila jest słodka i przecudnie wygląda w tym kożuchu :D Emilko co u Ciebie już strasznie dawno się nie odzywałaś . Kiedy urlop planujesz ?? Piniu i co z wypadem do SPA do Krakowa ? Wybieracie się ?? Kiwi znalazłaś coś dla siebie ? jakąś kreacje ??

moja lila dzis tak wyrznela o rog lozka ze sobie warge rozwalila i sie krwia zalala... balam sie ze sobie zeby powybijala ale na szczescie sie okazalo ze to warga rozcieta... na szczescie szybko krew przestala leciec... ale warga jej podpuchla... wogole wyglada jakbysmy ja bili bo ta warga podpuchnieta, dwa siniaki na czole i jeden na policzku (z wczesniejszych wypadkow)... boje sie z nia na dwor wychodzic ze sasiedzi na policje zadzwonia ze sie nad dzieckiem znecamy... zreszta marcin to samo... caly poobijany i pozdzierany... wczoraj bluze podarl na lokciu tak sie przewrocil... o dziwo lokcia jakos mocno nie zdarl... widac bluza zamortyzowala... chyba kupie swoim dzieciom kaski i ochraniacze na kolana i lokcie i tak beda chodzic... a i lili jeszcze dodatkowo taka szczeke na zeby jak bokserzy maja... mini hehe kozuszek... zabrzmialo jakbym dzieciaka w takie upaly w kozuch opatulala hehe... ale dziekuje za komplementy w imieniu lili...

No to sie nachwaliłam Lenki. Już więcej nic nei piszę o jej spaniu. Dzisiejsza noc koszmarna, ząb w drodze kolejny, to juz 9ty by był:) Padam, leżę nosem na klawiaturze, mąż też ledwo żyje. Ostatnio jestem juz tak zmeczona że nawet nie słyszę, że Lena w nocy płacze. Diś sie wybudzam, a ąż siedzi z Leną na kolanach na łóżku i ja karmi. Nic kompletnei nie słyszałam, jak płakała, tak śpię ostatnio , jak zabita. MINIU, kreacji dla siebie jeszce nie mam. W przyszłym tygodniu pójdę, bo w tym juz sie nie wyrobię, w piatek roczek robimy, ale skromny, dziadkowie tylko będą. No i za 1.5 tyg. chrzciny, wtedy będzie imprezka:D Lence kupiłam wczoraj buciki do chrztu, sukienka mam nadzieję dzis lub jutro dotrze. ANIU, podeslę fotki, kilka jest na nk wstawionych. Jak tylko nie padne za chwilę, to obejrzę fotki Mikusia, naszego roczniaka. A, i jeszce nie kuopiłam Lenie prezentu na roczek. Zauważyłam, ze ostatnio jakos duzo spraw m isie narobiło. a ja mam tylko dwoje dzieci. Jak sobie radza obiety np,. z 4ką dzieci??? Dobra, juz nie jęczę. A, moze jeszce, ze muszę troche ciała zrzucić przez chrzcinami ,bo przytyłam :(

ASIU< ajajaj, mocno płakała? Łobiziara mała ci rosnie. siniaki się zagoją, najwazniejsze ze Lila cała. u mjie Olga też poobijana chodfzi, bo ciagle sie gdzies wdrapuje, uderza, drapie, a ona ma taką skorę ,ze zaraz wszystko widać. Tak iurok aktywnego kilkulatka. A jak miała dwa lata topamiętam że cale nogi miala w siniakach, piszczele, od wspinanai sie na krzeslo, żeby przez okno popatrzeć. Jak ona wtedy wygladała...

Buty Lenki: http://www.ccc.eu/katalog/kolekcja_dziecieca/#Pwoman_StoHigh_Mall_I3370410000004

W koncu obejraółam fotki: MINIU, Borys śliczny i wcale nie wyglada na rozrabiakę, taki aniołeczek z wyglądu. Z profilu do Twojego męża podobny. I jakos tak mi Lenkę przypomina w dalszym ciagu:) ASIU, Marcin to juzkawał chłopa, jak Olga zbudowany. Lila jak zwykle przelsiczna, różowiutka i dziewczęca. ANIU, Mikuś taki mężczyzna z wygladu sie zrobił. Chyba brunet będzie, co? Prezenty śliczne, nawte mama Ania sie w domku rozgościła. Fajnie, ze macie takli ogródek. Jakieś warzywa też macie czy tylk orekreacyjnie?

Kiwi bo Borysek to aniołeczek :) tylko z niezłym temperamentem :D Słodkie te buciki kupiłaś Lenie , A nie ma szans na jakiś wypoczynek ? Drugiego masz wolne ? Może co wypoczniesz przez weekend ? Asiu no to Lilka przeszła chrzest bojowy .... Zrobiłam te pulpety . Borys nie chciał jeść z sosem ale z bułką zjadł :)

hej! a ja cale dnie na dzialeczce spedzam wiec jak wracam to wyczerpana jestem. Natalka tak biega ze nawet na chwilke nie usiade bo musze za nia biegac. ahhh moj maly lazik chodzi i chodzi non stop nie chce usiedziec ani na momencik. jedynie w takim namiociku co jej kupilismy podesle wam fotki i z placu zabaw tez. ANIU---e no superek dwie imprezki dwa torty superek ten w ksztalce auteczka super. e no to pieknie prezenciakow Mikus nadostawal bedzie mial na jakis czas:P a jak z chodzenie podreptuje?? ASIU---to gratulacje dla Lilki choc nie skonczylo sie to dobrze dla biduleczki oby szybciutnko warga sie zagoila!!!!!!!! A na zdjeciach superek dziewczyneczka!!! MINIU---jedziemy do tego SPA ale nie w weekend majowy bo jedziemy do DINOLANDU z moimi tesciami funduja nam wyjazd wiec nie moglismy odmowic ale jakos w maju sie mamy zamiar wybrac wiec jakos moze uda nam sie spotkac:):) jej zmykam musze popatrzec na allegro bo chce Natusi jakies adidaski kupic popatrze na allegro jakie sa i pojde do sklepu przymierze i dopiero wtedy zamowie bo pewnie w sklepie beda duzo drozsze.

witam... ja juz od 4.30 na nogach... ale nie przez mala... ona spi jak aniolek jeszcze teraz... wczoraj mialam przygode z robaczkami roznymi, a ja sie strasznie boje robactwa... najpierw nam do mieszkania wfrunal taki wielki chrabaszcz z brazowym twardym pancerzem i przyczepil sie malemu do spodni... i za cholere nie mozna go bylo strzasnac tak sie mocno wczepil... wiecie co ja przezywalam jak go probowalam zdjac z marcinowi z tych spodenek??? dobrze ze on nie jest taki panikarz jak ja i nie narobil histerii tylko siedzial spokojnie bo jakby on jeszcze w histerie wpadl to juz wogole bylby cyrk.... ale mi sie wtedy myslenie wlaczylo (tak jak czlowiekowi pod wplywem adrenaliny-a ja zdecydowanie mialam jej wtedy w nadmiarze) i zawinelam tego chrabaszcza i kawalek nogawki na ktorej siedzial w recznik i tak trzymalam... marcin w tym czasie zdjal spodnie i wynioslam to za okno... ale skurkowany tak sie mocno trzymal ze musialam spodenkami porzadnie o mur przywalic zeby sie odczepil... pozniej stwierdzilam ze zrobie pozadek na balkonie... wchodze na balkon i tam lezala taka stara bluza meza co jak cos w domu robi to w tej bluzie (takie robocze ubranie)... podnosze ta bluze a tam pod ta bluza taki wielki jakis niedobity bak... spierniczalam z tego balkonu szybciej niz na niego weszlam... no i w konsekwencji dzis w nocy snily mi sie jakies bzdury ze mnie atakuja zmutowane wielkie koniki polne w pancerzykach jak chrabaszcz... i dlatego nie spie... dzis z marcinem na bilans 6-latka ide... wkoncu sie wybralam... troche opozniony zaplon mam ale lepiej pozno niz wcale...

ASIU, alesię uśmiałam z Twoich przygód:D:D:D Ja sie robaczkow nie boję, ale mój maż panicznie boi sie pająkow, Olga muszek i innych takich latających stwoerzonek. Lena na razie się nie boi. Pisz jak tam bilans Marcina, jakie ma wymairy. Dalej poza centylami czy przystopował? MINIU, 2 jest sobota, to na szczęscie wolne, bo w sobty nei pracuję. Co dpo pracy.....................Nie ma o czym na razie pisać........Zreszta na forum nie chcę. PINIU, ślij zdjecia z działeczki. Miałam Wam wczoraj przesłać zdjecia z Sopotu i padłam. Dzisiejsza noc znów koszmarna, jakis oporny ten ząb, nie chce przeyjsć. Dziewczyny, co ja mam kupić Lenie na roczek i chrzest????????? Please, propozycje:)

PINIU, co to jest ten Dinoland? To we Polsce gdzieś?