Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Hej Wam . Ja na prędce piszę,bo zaraz będziemy się szykować do dermatologa. Mikołaj wyglada tragicznie :( straszną ma wysypkę :( cały w plamach,skóra przesuszona. Wczoraj mieliśmy mieć szczepienie,ale lekarka powiedziała,że najpierw musimy załatwić sprawę z dermatologiem i alergologiem dowiedzieć się skąd ta wysypka (ciekawe niby jak )i dopiero przyjść na szczepienie. Już mam dość to cholerstwo znowu Nam się przyplątało :( :( Chciałam umówić się do alergologa,ale bez badań Nas nie przyjmą (kał na pasożyty,mocz,morf) i okres oczekiwania na termin do 5 tyg.:( Będę coś prywatnie szukać. Zobaczę co powie dzisiaj dermat. KIWI-wiesz,my też jeszcze nic Mikusiowi nie kupiliśmy na urodziny tzn.dostal taki zestaw do piasku,ale szukam czegoś fajnego,a nie chcę kupić byle czegoś po to tylko,żeby kupować. Zastanawiam się nad tym rowerkiem. PINIU-Mikuś cos tam drepta,pół pokoju przejdzie i klaps na pupę. MINIU-te torty to biszkopt i bita smietana,Mikuś tylko troszkę biszkoptu spróbował. ASIU-hhe,ja też nie cierpię wszelkiego rodzaju robactwa itp ,bleee. Ja uciekam ,cos wieczorem skrobnę,bo teraz lecę się szykować.

Kurczę jednak dzisiaj nie jedziemy do dermatologa,bo lekarka jest na urlopie,właśnie tam dzwonilam

dziewczyny ja tylko na sekundę ... Asiu ja Cię doskonale rozumiem , też nienawidzę tych paskudnych stworzonek :O grryy Dzielna z Ciebie dziewczynka :D Piniu jak bedziecie już coś wiedziec odnośnie terminu to daj znać .. Kiwi , a smarujesz jej ząbki jakimś żelem ? Ja mam dentinox , świetnie się sprawdza , Borys ładniej po nim spi ... Aniu przeklęta ta wysypka :O:O:O Borys tez ma ostatnio na rączkach i nóżkach , nie bardzo czerwoną ale widoczną a przede wszystkim wyczuwalną w dotyku . Nie wiem ,może coś w powietrzu albo w wodzie jest . Mój Maciek też ma wysypkę na rękach , a mnie strasznie ostatnio ręcę swędzą . Może do wody dodali więcej chloru , albo co ??

na bilansie szkoda gadac... wyszlo ze niby marcin ma slaby wzrok... albo udawal bo sie wstydzil mowic co widzi i dlatego powiedzial ze nie widzi... do okulisty musze z nim isc... no i ma poczatki plaskostopia wiec ortopeda nas jeszcze czeka... nie no tylko do lekarza pojsc to zaraz tysiac chorob wychodzi... a wzrost i waga rowniutko na 97 centylu... wzrost 130cm, waga 31kg... ja myslalam ze on jest za gruby ale z siatek wychodzi ze wcale nie bo wzrost i waga sa na tym samym centylu... on ma poprostu taka masywna sylwetke... ale to facet wiec nawet dobrze ze nie jest jakis rachityczny...

Wczoraj przyjechał do mnie brat , a siostra siedzi od przedwczoraj :D We wtorek moja siostra została z Boryskiem a my wyszliśmy sobie z mężem wieczorkiem :) Niestety knajpkę nam o 22 zamknęli a połowa naszych ulubionych była już pozamykana więc wróciliśmy do domku . Borys świetnie się spisał tzn spał cały czas :D więc pewnie częściej będziemy gdzieś wybywać :D Wczoraj nawiedziłam w końcu fryzjera i mam nową fryzurkę :) Fajnie tak odświeżyć nieco swój wygląd ... Dziewczyny co u Was ??

hejka! MINIU---chyba nie musze mowic slij foteczki nowe Image:) a u nas ok Natalka cale dnie po dzialce biega, wlasnie zamowilam jej buciki zaraz wam fotke podesle i jeszcze chce sandalki jej zamowic cos takiego: 1) http://www.allegro.pl/item622749710_nike_lil_sunray_adjust_iii_print_td_19_5_od_jet.html 2) http://www.allegro.pl/item623713244_nowe_sandalki_adidas_r_19_20_oryginalne.html pozatym ja sobie tez adidaski zamowilam bo mialam bardzo fajne ale w pralce sobie wypralam i strasznie mi sie zniszcyly a byly poprostu super ale coz nie bede do tego wracac.... KIWI---tak tak to w Posce w BAŁTOWIE to stronka: http://www.juraparkbaltow.pl/index.php ASIU--- nie martw sie ja jak bylam wlasnie w wieku 7 lat to mi mowili ze mam plaskostopie a nic sie nie dzialo niby mamcia kazala mi cwiczyc ale wiadoomo male dziecko to tak m sie chcialo ze chej a a teraz nie mam nic ladnie stopki:P MINIU---to masz wesolutko w domu co?? e no szalejecie randki:):) a pewnie trzeba czasem odreagowac tymbardziej ze Twoj Borysek to zywe srebro wiec jak najbardziej Tobie sie nalezy!!!! zmykam dziewczynki maz mi reedsika kupil i sobie ppije mniam:):) PA!!!!

ja zdycham , wczoraj jeszcze jeden brat wpadł do nas z wieczorka i chwilkę posiedzieliśmy a w nocy co chwilkę jak nie Borys to budził mnie kot i nie wyspałam się nic a nic .... Za chwilkę zbieramy się do parku bo piękna pogoda ... Piniu sandałki śliczne , mnie te pierwsze się bardziej podobają choć cena powala ... zdjęcia wyślę ...może dziś w parku ktoś mnie sfotografuje :P no a wpadłam tu, mimo porannej pory , i niekomfortowego samopoczucia :P tylko i wyłącznie w jednym celu ... WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE DLA LENKI miłego dnia dziewczyny ...

sto lat Lenko!!! piniu te pierwsze ladniejsze... ale wiesz co... ja bym proponowala jednak jeszcze teraz kupic buty ze sztywna pieta bo te sciegna tam sa jeszcze bardzo miekkie a chyba nie chcesz zeby jej sie nogi skrzywily??? te sa super ale na basen a na codzien to ja bym jednak cos skorzanego ze sztywna pelna pieta kupila... no ale zrobisz jak bedziesz chciala... ja ostatnio bylam w ccc i maja tam sliczne niedrogie buciki dla dziewczynek... juz sobie upatrzylam 2 pary i niedlugo je kupie malej... tylko jakos nie ma ich w katalogu ccc bo szukalam... tylko w sklepie sa... za to dla chlopcow nie ma tam wcale sandalow... w deichmanie sa takie ze spidermanem to sobie moje dziecko je zazyczylo...

Wszystkiego Najlepszego dla Naszego kolejnego Roczniaka czyli Lenki :):):) STO LAT LENKO :) :) Cdn.;)

Lenka bardzo dziękuje za życzenia:) Zmęczona dniem pełnym wrazeń smacznie śpi A wiec moje dziecię ma już ROCZEK!!!! Jak to szybko zleciało. Imprezkę dzis mieliśmy, podeslę fotki. Chuderlak z tej mojej Lny se rob ka nie wiem. Wszystkie spodnie latają jej w pasie. W środe idziemy na szczepienie to się dowiem, ile waży, pewnie ok. 10kg. Śmieszka moja robi już kilka kroków trzymana za rączki. A zwinne to i szybkie jak pchełka:D A za tydzień kolejna imprezka: chrzciny. W łaściwie wszystko już ustalone w restauracji, Lenma obkupiona, jeszcze dla Olgi butki izostały i dla mnie kreacja. Myślę o sukience. MINIU, prawda że od razu lepiej się człowiek czujej ka sobie taki wypadzik zrobi? Ja z samym mężem też wychodzę rzadko, bo ktoś musi zawse w domu z dziećmi zostać. Alecozraj, przy okazjizakupów, zrobiłam mały wypad do knajpki z kolezanką:p PINIU, jaki rozmiar buta nosi Natalka? Śliczne adidaski, bardziej nawet te drugie mi sie podobają.

ASIU, kawał chłopa z Marcina:)

Hej babeczki :) Co nie KIWI,że aż trudno uwierzyć,że mamy już roczne dzieci w domku :) Super,że imprezka się udała widzę,że zdmuchnięciem świeczki była bardziej zainteresowana Olga niż Lenka ;) :) heheh. Kreacją dla siebie się nie martw,na pewno upolujesz jakąś sukieneczkę :) Brawo dla Lenki za kroczki :) PINIU-adidaski dla Natalki słodkie :) jej czasami marzy mi się córa ,żeby móc Ją tak pieknie stroić,chociaż Mikuś,tez jest zawsze wystrojony :P:P no,ale co dziewczynka to dziewczynka heheh,jeżeli chodzi o strojnictwo . :) Ja też dla Mikusia poszukuję jakiś klapek,sandałów ,ale takich najzwyklejszych pod prysznic tylko,bo jednak jedziemy nad morze :D Jedziemy My ,kuzyn z żoną,drugi kuzyn z żoną,dziecko 14-letnie i 3 bobasków z czego Mikuś najstarszy :) Wyjeżdżamy 27 czerwca na 14 dni,do domku do Dzwirzyna,trochę się obawiam jak się pomieścimy i takiego zamieszania,hałasu ,ale co tam ..i tak się cieszę :) http://www.therainbow.pl/ MINIU-ślij zdjęcia nowego image :) My wczoraj bylismy nad takim jeziorkiem i były tam w takiej hmm zagrodzie króliki,myślałam,że Mikuś wyjdzie z siebie, tak się cieszył jak je zobaczył,od razu pomyślałam o twoim Borysku :),pewnie też krzyków i pisków byłoby co nie miara :) ASIU-Co racja,to racja z tym,ze jak pójdziesz do lekarza,to od razu tysiąc chorób wynajdzie. Nasz lekarka nie zaszczepiła Mikusia ze względu na to uczulenie,niby mogę to jeszcze zrozumieć,ale stwierdziła,ze jeszcze musimy się udacć do neurologa ,bo hmm jak Ona to ujęła pewnie się czepiam ,ale wolę się czepiać,bo nie podoba Jej się obwód główki do obwodu kl.piers. :( Nawet nie wiem czy dobrze,to zmierzyła,bo Mały strasznie płakał,rzucał sie jak tylko do Niego podeszła,i takim o to sposbem na prędce szukamy neur. i chyba znowu musimy pójść prywatnie :(,po państw.termin na wrzesień mielibyśmy :( Po drugie jak Mikuś był u neur. w związku z tym obn.nap.mięsniowym to On stwierdził, że wszystko jest w porządku i nie ma powodu,żeby Go kontrolować. Teraz przez tą lekarkę,mam niezły mętlik w głowie :( Mikołajek też już coraz więcej chodzi ,chociaż i tak jeszcze najszybciej i najlepiej Mu na czworakach,ale widzę,że się rozkręca i rozkręca mój chodzik mały :) EMILKO-gdzie Was wywiało? hmm??,żeby ani jednego zdania nie napisać ;) Meldować się ;) :)

Kiwi nie dostałam zdjęć :(:( Oj dobrze jest wyskoczyć gdzieś tylko sam na sam :) ostatni raz z mężem ,sami gdzieś byliśmy 15 kwietnia tamtego roku he he zaraz przed narodzinami Boryska :D Aniu nic się nie martw neurologiem , wiesz może to dobrze ze lekarka nadgorliwa i woli wszystko zbadać ,niż potem pluć sobie w bodę jakby okazało się ze po szczepionce wystąpią komplikacje . Zresztą to nie jest następna dawka szczepionki więc nie rzutuje jeśli dostanie ją nieco później ... a na pewno wszystko jest ok skoro już neurolog go badał . No i zazdroszczę wypadu nad morzę , w ogóle jakiegokolwiek wypadu :) Wysłałam zdjęcia , mam tylko takie , bo aparat z wczorajszymi zdjęciami zostawiliśmy u babci :P

Aniu napisała byś mi przepis na krupnik :) tylko taki szczegółowy bo ja to musze mieć wszystko napisane , kulinarna noga ze mnie :D dziewczyny jak macie jakieś przepisy na zupy które z powodzeniem mogą jeść już nasze dzieciaki razem z nami to napiszcie ...

MINIU-dzięki ,:) wiem,że lepiej być nadgorliwym w takiej sytuacji no ,ale sama wiesz,jak to jest,denerwować się o dziecko :( Jeszcze w pon.wizyta u dermatologa :( Ja też się cieszę wyjazdu,jednak to wcale nie wygląda tak kolorowo,bo mąż teraz przez cały maj i czerwiec nadgodziny będzie musiał robić, może coś tam może od babć,się dostanie,ale wiadomo nie można tylo na to liczyć.Wydatki na życie baardzo oszczędnie będziemy musimy planować i w ogóle dużo wyrzeczeń w związku z wakacjami Nas czeka.:( koniec marudzenia. Idę luknąć na Boryska .:) Aha ja też nie mam zdjęć od KIWI tylko jedno widziałam na NK. Zrobię porządek ze swoimi i też coś tam Wam wyślę.

MINIU-hmm :):) jaki tam przepis ,ja nie wiem czy robię według przepisu tak jak powinien krupnik wyglądać,ale gotuję nast.:) Na jakimś udku,piersi z kurczaka,do tego marchewka,seler,pietruszka ,por,zielona pietruszka do posypania i zasypuję łyżką ryżu i tyle :) Ja też poproszę o przepisy na zupki dla dzieci:) ,bom mi brak pomysła już :(

MINIU- ja już podaję pomidorową,ogorkową ,zabielone jogurtem ,tylko bez wegety ,soli itp. Rosołek,kalafiorową ,brokułową. Chciałabym kiedyś ugotować grochówkę,albo fasolową ,ale nigdy nie gotowałam ,więc pewnie nie umiałabym. Proszę o przepis też krok po kroku :) Aaa i nie wiem czy żurek można już podawać? Dobra sprawdzam pocztę :)

MINIU-no bardzo ładna fryzurka :):) Widzę za to ,że Boryskowi rzeczywiście urosły włoski :) i jakie On ma niebieskie ,piękne niebieskie oczęta :):) Idę na obiadek ,narazie :) papa.

mini fryzurka bomba... baaardzo kobieca... jesli chodzi o zupy to juz wszystkie moga nasze dzieci jesc (teoretycznie) ale ja sie z grochowka i fasolowka na razie wstrzymuje... troche tez dlatego ze sama nie przepadam... za to u mnie najlepiej schodza: pomidorowa, ogorkowa, kapusniak, zacierkowa, krupnik... a jesli chodzi o gotowanie dla malej to ja juz kiedys pisalam ale powtorze sie... ja robie tak ze gotuje normalnie tak jak dla wszystkich tyle ze z przyprawianiem przyprawami typu sol pieprz czy kostka rosolowa sie wstrzymuje do konca gotowania i zanim doprawie to odlewam dla lili troche tego co ugotuje i dopiero doprawiam... ona juz naprawde wszystko je oprocz nabialu jablek i grzybow... ostatnio sprawdzalam czy jej przypadkiem uczulenie na jablka nie minelo ale strasznie ja wysypalo jak jej dalam kawalek jablka... aniu z ryzem to chyba ryzanka a nie krupnik... krupnik jest z kasza... a zurek mozna... przepis na fasolowke taka jak ja robie: fasole jakas taka raczej drobna (nie jasia napewno) namoczyc na noc... rano odcedzic umyc i ugotowac na pol twardo... odcedzic... jakies miesko na zupe (ja najbardziej lubie takie wedzone zeberka bo jest fajny posmak dzieki nim) do gara z woda... pozniej wloszczyzne mrozona do gara razem z fasola... pozniej ziemniaki... doprawic listkiem laurowym i majerankiem... dorzucic kostke rosolowa... zaprawic maka (do szklanki wsypac lyzke maki i nalac tam cieplej zupy ktora sie gotuje i dokladnie rozmieszac zeby sie kluski nie zrobily... nastepnie wlac to do zupy i mieszac znow zeby sie kluski nie zrobily... mozna dodac kielbaski jak ktos lubi... doprawic do smaku sola i pieprzem i tyle... grochowka podobnie tylko miesa wiecej... namaczam groch (nie trzeba cala noc jak fasole wystarzy kilka godzin)... zagotowac, dodac pokrojone w kostke boczek wedzony, kielbase, mozna jeszcze jakies mieso oprocz tego... do tego wloszczyzna ziemniaki, doprawic majerankiem lisciem laurowym i zielem angielskim... pogotowac, zaprawic maka, dodac kostke rosolowa sol i pieprz do smaku...

Aniu dzięki za przepis... a powiedz mi, krupnik nie z kaszą jest ? no i czy marchew wyciągasz czy miksujesz ? Zastanawia mnie jeszcze jedno.. bo zupy zawsze na kurze robie czy np można bez problemu zastąpić ją indykiem ,cielęciną czy wieprzowiną zeby potem na drugie podać Boryskowi ??

Asiu no własnie my zup nie jemy praktycznie w ogóle bo Maciek nie lubi tylko rosół, żurek , pomidorową , zupę z soczewicy i gulaszową . Rosół ok , żurek chyba właśnie nie bardzo , pomidorowa - no właśnie nie wiem bo ja z koncentratu robie i nie jestem przekonana czy Borysek może jeść , zupa z soczewicy też ok , no i gulaszowa odpada ... innych nie potrafi robić :P No i nie wiem jak ta grochowa ? ten przepis to na taki omielany groch ?? No a jak na żeberkach wędzonych to dzieciaczi też mogą ? nie za tłuste ? Ja się troche obawiam , wolała bym stopniowo wprowadzać nowe rzeczy zeby mi Borys jakiś rewolucji żołądkowych nie dostał ;)

a dzięki dziewczyny za komplementy ...

mini no i wlasnie ja sie dlatego wstrzymuje z podawaniem grochowej i fasolowej malej bo sa ciezkostrawne... tak groch luskany ma byc... zurek mozna byle by byl na naturalnym zakwasie a nie z torebki bo tam strasznie duzo soli jest... co do pomidorowej to wybieraj te koncentraty bez dodatku soli i smialo wtedy mozesz borysowi dawac... przeciez w skladzie koncentratow sa zazwyczaj same pomidory... a jak sie boisz to co za problem zrobic pomidorowke z pomidorami z puszki np... przecierasz je przez sitko do zupy i juz masz koncentrat... albo ze swierzych (oparzasz, gotujesz i tez przez sitko przecierasz zeby pestek nie bylo i juz)...

mini oczywiscie ze zupy mozesz gotowac na jakim chcesz miesie... moze byc kurczak indyk wolowina, co chcesz... tylko ze w zaleznosci do tego jakie mieso dasz do zupy to zupa bedzie miala inny posmak ale to jest bardzoi subtelna roznica smaku wiec ja nie widze problemu ze zmiana miesa na inne... a co do marchewki to ja daje tyle ze nie miksuje a dziubie widelcem... mala juz sobie swietnie radzi z wiekszymi kawalkami (mimo ze ma tylko 4 zeby i na wiecej sie poki co nie zanosi)...

wiesz, masz racje z tym koncentratem . Puki co robie mu pomidorówkę własnie na takich eko pomidorach co mam zamrożone z tamtego roku ale ja nie lubie takiej pomidorówy ,więc chyba jak sobie będę gotować to jemu też dam ... w koncu już prawie rok ma :P Z grochówkami się wstrzymam , bo rzeczywiście nie ma co szaleć ... choć soczewicę je i jest ok ... Ostatnio mi Borys odmawia jedzenia kaszy wieczorem ... i na kolacje muszę mu robić kromkę z polędwicą ... mam nadzieje ze to chwilowe , zresztą dziś jeszcze obiadu nie jadł o padł o 13 i jeszcze śpi więc może jak nie zje podwieczorku to chętniej zje kaszę na kolację ?? Uwielbia za to jabłka i kiwi , banany nie bardzo mu podchodzą ,

Asiu Borys niby ma 6 ząbków ale też świetnie sobie radzi z gryzieniem , jabłka skrobie jak szalony :) faktem jest jeszcze niekiedy się przyksztusi , ale bardzo widzę ze chce żuć ,. no to dobrze ze mięsko mogę jakiekolwiek , bo troche obawiam się tych chormoniastych kurczaków :P Wolałabym żeby nie miał wąsów w wieku 7 lat :D:D:D

Aniu tak jak Asia pisała żurek można jak najbardziej ... tak samo barszcz czerwony- kiszony i zupę ogórkową bo to świetne źródło witaminy B12 i kwasu mlekowego , Dziś przeczytałam :P :D A gdzie Was wywiało ??

Byliśmy u dermatologa ,u innej lekarki ,nerwy mam ,bo każda mówi coś innego,niby to skaza bialkowa,ale jednak nie skaza :( ja już sama nie wiem :( Mam odstawić narazie wszystko co może wywoływac alergię i przejść na mleka HA ,a w najgorszym przypadku na bebilon pepti. Znowu dostaliśmy jakieś maści,syropy itp. Ja już sama nie nie wiem co to jest :( :( tak bardzo się martwię o tego mojego Mikołajka,rączki,nóżki ma starszne :( Nerwy mam na siebie ,że nie umiem znależć winowajcy uczulenia :( Ale czy możliwe jest to ,że jakby miał skazę,to raz ona by była ,a raz nie ? Mówię Wam dziewczyny jestem normalnie zdesperowana wyglądem Mikołajka:( Nie wiem co mam dalej robić ? :(

aniu mleko ha jest tylko w przypadku podejrzenia alergii jesli alergia juz jest to ono nic nie daje i jest jak normalne mleko... jesli to alergia to po nim napewno nie nastapi poprawa... oczywiscie ze skaza raz sie moze pojawiac a raz znikac... ja pamietam ze robilas mikusiowi testy na igg z krwi i wyszly mu negatywne... czy on wtedy przed testami byl na normalnej diecie??? tzn. takiej ktora nie eliminuje bialka??? bo przed testami zeby igg sie wytworzylo musi byc eksopzycja na bialko... jak moze wyjsc uczulenie na cos czego nie ma... jak chcesz to w wolnej chwili podesle ci zasady diety eliminacyjnej od naszej alergolog... zwroc tez uwage na kosmetyki i proszek do prania... poza tym nawet nie wiesz jak moja lile jablka uczulaja... zje maly kawalek i juz zsypana... wiec to wcale nie musi byc mleko a moze byc cos innego czego bys w zyciu nie podejrzewala...

ASIU-oczywieście,że bardzo Cię proszę o dietę eliminacyjną . No widzisz to ja nie wiedziałam ,ze tak jest z tym mlekiem HA,ja mam bardzo dużą nadzieję,że nie jest jednak uczulony na mleko. Tak,tak jak Mu robiłam test z krwi to klasa alergii Mu wyszła zero,czyli ze nie jest uczulony na mleko (ale czy to na pewno jest wiarygodne takie badanie ? :() Mikuś był wtedy na samej piersi,ja nie trzymałam diety ,jako takiej. Asiu,a powiedz mi ,że jak zacznę Mu podawać to mleko HA,to potem mogę tak po prostu wrócić do zwykłego? Sama tez nie wiem po jakim czasie mam zastosowac to bebilon pepti?narazie spróbuję Go wyleczyc maściami itp.wprowadzić to ha,a potem stopniowo wprowadzać nowy produkt i może cos się wyjaśni-oby :( Ja cały czas mam nadzieję,że to może nie wiem seler?,zawsze mu dodaję do zupki,może por ?,ale dokładnie tak jak piszesz,to może być WSZYSTKO !!!