Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

ja dzis rano jak sie wazylam to wazylam 90,4 kg czyli juz mam 11kg do przodu ale u mnie to juz prawie koniec wiec mysle ze na 15 kg skoncze to i tak dobrze bo z marcinem bylo 17 a i to szybko zlecialo bo po 2 tyg od porodu juz mialam tylko 2 kg na plusie czyli 15 zlecialo prawie od razu... a poza tym to i tak nie jest zle bo w maju zeszlego roku wazylam tyle co teraz z tym ze wtedy w ciazy nie bylam wiec napewno po porodzie nie bede grubsza niz wtedy... choc z ta waga to nic nie wiadomo bo np. ja w ostatnim miesiacu ciazy z marcinem przytylam 5 kg... nawet zatrucie ciiazowe u mnie podejrzewali i chcieli do szpitala polozyc... dzis juz dokladnie wszystko pomierzylismy i pozapisywalismy co nam do remontu potrzebne... w poniedzialek jedziemy kupic i kolo srody ruszamy (we wtorek nie chce bo maja mi wieczorem rzeczy przywiezc i jeszcze bym je chciala obejrzec a jak bedzie remont w tym czasie to mnie nie bedzie i sobie nie obejrze)... lece obiad jesc... wprawdzie nie powinam bo mam cukier pozniej po takim jedzeniu wysoki ale uwieeeelbiam (dzis mam kopytki z sosem grzybowym)

musze sie nauczyc stosowac interpunkcje bo moja wypowiedz jest malo jasna ale mam nadzieje ze zrozumiecie moj slowotok...

a i kiwi zycze udanej imprezki (twojej corci szczegolnie)...

Hej,hej ja tez na prędce ,bo tez czekamy na gości,mają byc po 16:) PINIU-widzisz jak szybko zleciało,ciesz się ile wlezie teraz mężęm:):) Oj nie martw sie tym tak bardzo,że będzie skakał wiem,ze łatwo sie tak tylko mówi,ale będzie ok.Pewnie mąż jak jeszcze nigdy nie skakał to ma stresa, także Ty musisz Go teraz wspierać.Jaka będziesz potem z Niego dumna,chociaż i tak juz na pewno jesteś:) KIWI-Olgunia jak zawsze przeurocza,fajna z Niej dziewczynka taka przylepka widać:)Zawsze usmiechnieta:) Firaneczki sliczne :) takie dziecięce :) Obrazki bardzo ładne , obecny kolor ramki tez mi sie podoba,ale chyba rzeczywiście do tych czerwonych dodatków lepiej pasowałyby czerwone .No zrobisz jak uwazasz:) Zauwazyłam też ,a poznałam po nóżkach;),ze chyba też masz meble z Black Red White system reset?? o ile sie nie mylę ?:) my właśnie mamy ten system ale w kolorze wenge. Tortem sie nie przejmuj ,na pewno nie jest tak zle. No to imprezujcie teraz:)miłej zabawy. MINIU-a Ty jak spędzasz sobotę ?pojawiłaś sie na chwile tylko rano?? ASIU - a Ty? Tabelki nie poprawiam ,bo u mnie bez zmian jak narazie. Ok to ja tez uciekam :) Papa.

Coś mi za długo wysyłaja się postyco za internet.Nie zauważyłam dziewczyn:(

hej Kiwi bardzo fajny kolor na scianach - troche zielonkawo wyglada- bardzo mi sie podoba i firaneczka rzeczywiscie rewelacyjnie uzupełnia wyglad okna A corka Twoja to niezła modelka he he - zreszta jak tak dalej pojdzie to wzrost bedzie miała idealny jak na modelke:) To widze ze u was imprezki dzisiaj - a my z mezem niestety w planach mamy tylko TV:(

NICK______IMIE__________WIEK______TC___KONIEC(DNI)data__ _WA GA ############################################################ asia-k--------Asia--------------23----------31---- ---- 71---06.04.08---79,6--90,4kg+11kg >>> C Pinia----------Paulinka--------24-----------30----- -- 77---11.04.08---47--54kg +7kg >>>C Kiwi79-------Kasia-------------28-----------28-------.88 -- - 23.04.08---54--61,0kg +7kg >>> C AnnaM--------Ania-------------27-----------28.----- ---91--26.04.08---57--64 +7kg >>> S mini55--------Agnieszka------26-----------24-------- 119--24.05.08---46-- 51.kg +5.kg >>> S

a tak apropo wagi jeszcze to moja juz 52,5 wskazuje ale nie zmieniam w tabelce bo nie bardzo jej ufam . Zobaczymy na wizycie u gina :)

Hej dziewczuszki! ANIU---pewnie ze jestem dumna z mezulka ale sie boje sama wiesz ile takich wypadkow w ojsku i wogole wiec poprostu z jednej strony troszke przeraza mnie to wojsko co jeszcze wymysla:( ehhhh a co dzisiaj porabialas?? co na obiadek?? u mnie byly nalesniki z miesem z kukurydza i groszkiem do tego ogoreczek korniszony i cebulka wszystko z majonezem i keczupem polane i zapieczone z serem zoltym mniam mniam maz mowi ze chyba Go tak rozpieszczam zeby mu sie do domu spieszylo:P KIWI---mi sie rameczki bardzo podobaja ale oczywiscie kwiestia gustu ja tez jestem strasznie pedantyczna i tez nie lubie jak mi cos przeszkadza. Firanka supcio masz identyko karnisz jak ja tylko ja mam zakonczony kuleczka ale zabki i rurka identyko:) MINIU---ja sie nie przejmuje waga co Ty tak poprostu napisalam ze juz myslalm ze tu mam 8 a tu takie zaskoczenie ale ile bedzie tyle bedzie:) ASIU---no to juz tylko czekac jak remon sie zacznie. ale poysl jak sie skonczy to bedziesz miala super ladnie i tak czysciutko w sam raz na przyjscie na swiat laleczki:) Nerka znowu mnie boli:( :( :( :( :( ANIU---jak zgaga?? Oki zmykam aha dziewczynki wypatrzylam taki wozek na allegro co wy na to?? moja sasiadka taki ma i oststnio stal na klatce i tak go wypatrzylam ze wszystkich stron i mowie poszukam moze beda na allegro i sa strasznie mi sie podoba leciutko prowadzi kola przednie sa takie skrecajace ale mozna zrobic tak zeby prosto jechaly moja sasiadka jest z niego bardzo zadowolona i jest dosc lekki wysylam linka.... ps chyba sie na niego skusze maz tez jest za tylko jeszcze nie wiem jaki kolor bo sa 4 niebieski na 100% odpada, i czerwony tez, ale zastanawiam sie nad zielonym lub tym pomaranczem... http://www.allegro.pl/item297441359_wozek_baby_design_atlantic_torba_spiwor_pompka.html prosze o komentarze:)

Cześć dziewczynki, już po imprezce. Udała się. Olga przeszczęsliwa, bo dostała od chrzestnego samolot, a właściwie statek kosmiczny z wyjmowanym ze śrdoak satelita. Właśnie z nim śpi. Jutro podeślę zdjecia. Tort jednak nie był trafiony, i z wyglądu, i w smaku - za mdły. PINIU, wcale Ci sie nie dziwię, ze sie boisz o skoki spadochronowe meża, bo też bym sie bała. Ale taka specyfika pracy w wojsku i raczej go to nie minie. Wojsko jest wymagające. Ale Twój mąż na pewno sobie doskonale ze wszystkim poradzi. do kiedy teraz Twój mąż będzie w domku? Jak nerki, bolą jeszcze? Jeśli chodzi o wózek, to napiszę Ci wady i zalety z punktu widzenia moich potrzeb dot. wózka. Zalety: - ładny, nowoczesny wygląd, najbardziej podoba mi się kolor czerwony, - świetne koła, będzie dobrze się prowadził, - torba w zestawie, - głęboko zabudowana budka w wersji spacerowej. Wady: - dosć wysoka (ale do przeżycia) cena jak na wózek bez fotelika, - brak tacki w wersji spacerowej, i dla dziecka, i dla rodzica (dla mnie ogromnie ważne i wygodne. Niestety, niewiele wózków ma takie tacki, Graco na szczęście ma i dlatego jestem przyzwyczajona może), - dość ciężki. Jesli dobrze rozumiem to z gondolą wózek waży 19 kg. To dużo. Możliwe, że jak dzidzia podrośnie będzie Ci za ciężko tachać ten wózek i kupisz lekką spacerówkę. Czyli dojdzie koszt następnego wózka. - krótki i wąski pokrowiec na nóżki, nie nadaje sie dla wysokiego dziecka. Pewnie jestem na tym punkcie przeczulona, ale moja Olka jest spora i ledwo mieściła sie w pokrowcu Graco (a Graco naprawdę ma duuuuże pokrowce, największe jakie widziałam), - brak w komplecie folii przeciwdeszczowej. ANIU, jak wizyta znajomych? I jak zgaga? Tak, tak, meble mamy z BRW rezet, kolor wiśnia złota. Mamy je w duzym pokoju, a szafa miała być do dużego pokoju, ale trafiła do małego, bo nie komponowała sie w duzym i tak została. Jak będziemy urządzać mały pokoj to ją sprzedamy. A meble są fajne, jestem zadowolona. Ramki chyba rzeczywiscie przemaluję, choć mąż protestuje. MINIU, jak minął wieczór z mężem? Leciało coś ciekawego w TV? Kolr na ścianach to może wyszedł zielonkawy na zdjęciach, ale w rzeczywistosci jest intensywny żółty. Chciałam Wam dzisaij zrobić zdjecie w świetle dziennym, ale się nie dało. Ciemno w domu, bo deszcz na dworze padał. ASIU, to ja widzę, że Ty po porodzie też szybko zleciałaś, podobnie jak ja. Ciekawe, jak tym razem pójdzie. Na razie przezywam każdy \"przytyty\" kilogram. Wiem, że to głupie, ale ja zawsze miałam problemy z wagą, skłonności do tycia. Twraz przynajmniej nie muszę sie odchudzac, a i słodyczy sobie nie żałuję:p Fajnei Wam z tym remontem, zawsze to inaczej w domku, świeżo, nowo. Uciekam już spać. Mam nadzieje, że jutro Gunia da pospać tak jak dzisiaj, do 11:) Pa pa!

Hej ,hej :) My znowu czekamy na znajomych:) Wczorajsi byli z 2-miesięczną córcią ,bidulka prawie cały czas płakała,kolkę miała i brzuszek Ją bolał. Poza tym oczywiście tematom dotyczącym ciąży,porodu itp nie było końca heheh Nasi mężowie juz mieli dośc ,bo oczywiście innych tematów nie było. Potwierdza sie ,ze co matka to inna opinia,ale generalnie co chciałam się dowiedzieć i zapytać zapytałam.Ta moja koleżanka mówiła,że jak wyszła ze szpitala to miała mówiąć brzydko \'\'łeb na sto dwa\'\',bo każda połozna mówiła co innego,ale przede wszystkim najważniejsze jest to ,że instynkt matki wie najlepiej jak zachować sie i co robić:)No i porod nie jest az taki zły ;) PINIU-mnie wózek pod wzgledem wizualnym podoba się, a czy będzie praktyczny to i tak okaże sie w praktyce.KIWI fajnie napisała plusy i minusy:)wart tym sie zasugerować,ale pamiętaj ,ze to Twój wózek i dla Twojego dziecka będzie,także i tak sami z mężęm podejmiecie decyzję.:):):) Oj dobrze,ze my dostalismy ten wózek ,bo to rzeczywiście ciężka sprawa wybrac odpowiedni pod każdym względem. Hmm ,a tak po drugie to PINIU macie samochód więc na jakieś większe wojaże i tak będziecie jeżdzić samochodem ,dziecko do fotelika więc wózek będzie zbędny.Poza tym mamę masz blisko,nie musisz tłuc sie autobusami, więc na takie spacerki do mamy,czy parku nie musi byc ,aż taki wcale superowy.No nie wiem tak mi sie wydaje:)a potem dziecko jak zaczyna chodzić to sama przyjemność chodzic z Nim za rączkę.Nie wiem czy to co napisałam ma sens ehh. KIWI-no to super,ze imprezka udana:)bidulko miałaś jeszcze siłe,żeby do Nas \'\'wstapić\'\':):)Pewno teraz odsypiacie to,taka pogoda,ze szok.U mnie powrót zimy :(:( MINIU-a Ty co porabiasz dzisiaj pewno też kocyk,kawka ,ciasteczko?.Ja uwielbiam takie chwile z moim mężem,jak jest w domu a nie w pracy. A Ty ASIU?? Aha no zgaga mi przeszła,jeden dziń mnie tak mocno męczyła:( Byczcie sie dalej:):):)

hej!!! Ojej KIWI moj wozek dla ciebie wiecej wad niz zalet:P no nic mi sie podoba a waga nie jest dla mnie wazna poniewaz i tak nie ma szans zebym sama wyszla z domu bo mieszkam na 4 pietrze wiec nawet jakby 10kg wazyl nie wyjde sama i tak musi mi ktos pomoc wiec waga akurat dla mnie nie ma wiekszego znaczenia a taka tacja na nogi dla dziecka przy spacerowce jest wiec nie wiem o co ci chodzi?? moze sa jeszcze jakies inne ale chyba o to chodzi nie?? no ale oki kazdy ma swoje zdanie i opinie wsumie to ciesze sie ze kazda cos powie bo napewno to zawsze pomaga w wyborze:) jeszcze mam troche czasu na wybor wozka wiec nie napalam sie tak. ANIU---ojej to takie malenstwo mialas w domku:P super:P szkoda tylko ze plakuniala malutka:( no ale tak to juz jest z dziecmi niestety. oki zmykam leniuszkowac a pozatym znowu nerka mnie boli:( :( :(

hello U mnie wczoraj niedziela jak zwykle mineła leniwie;) ale na obiadek wybralismy sie do babci :)... Pinia ja tez mieszkam na 4 pietrze bez windy i zastanawiam sie jak rozwiazac problem z wozkiem. A wozek spoko jak na moj gust ... Kiwi zdjecia z imprezki poprosze:) Ania i jak tam?? Widzisz porod nie jest taki zly - tylko strach przed nim jest najgorszy :) Pogoda taka ze usypiam nad klawiatura - moze wybiore sie dzis do mamy?? milego dnia

Cześć kobitki, ja od rana dosypiam w pracy:) PINIU, wady i zalety wózka napisałam pod kątem moich potrzeb, a wiadomo, że każdy ma inne potrzeby. Wcale nie mówię, że wózek, który upatrzyłaś jest niedobry czy niefunkcjonalny. Może aukrat Tobie będzie super pasował. Jesli chodzi i tackę, to mialam na myśli takie tacki na kubeczki, i dla dziecka, i dla rodzica. Graco mają takie acki. O tu chyba najbardziej je widać: http://www.allegro.pl/item301757341_graco_quattro_tour_navy_diamond_folia.html ANIU, to maluszka mieliście w domku. 2miesięczne bobo, taki malutki kurczaczek jeszcze:) A rad to wiadomo, kązdy wtrąca swoje i się człowiekowi mętlik w głowie robi. MINIU, ja też śpię ASIU, co u Ciebie? Myśmy wczoraj pół dnia zdychali, tak nam się chcialo spac. A Pierworodna wyjątkowo dawala czadu. Po poludniu jakos sie zebraliśmy ipojechaliśmy do MCDonaldsa rozruszać kości. Zdjęcia z imprezki wyslałam Wam wczoraj, 5 sztuk. Nie dotarły? Może być, bo potem zobaczyłam, że mi się jakieś duże formaty tych zdjęć pozapisywały. Napiszcie, czy doszły. Jesli nie, zmniejsze zdjęcia.

Wiem wiem KIWI bardzo dobrze ze napisalas opinie swoja:) aha to o takie tacki ci chodzi no faktycznie ten wozek nie ma a pewnie przydatna jest nie wiem nie mialam jeszcze dziecka wiec nie wiem zabardzo jak to w parktyce wyglada:) aha ja zdjecia dostalam!!!! ANIU---co u ciebie?? gdzie sie podziewasz?? MINIU---ja tez tradycyjnie pojde do mamci na obiadek:P Dzisiaj bylam o 8.00 na pobraniu krwi ale nie spie juz od 5.00 bo mezulkowi kanapki robilam i jak pojechal juz nie moglam usnac ZNOWU SAMA:( :( :( :( :( :( :( :( lece pozniej zajrze papapap

PINIU, głowa do góry. Kiedy maż teraz znów przyjedzie? będzie przyjeżdżał na każdy weekend? Martwię się, bo w biurze pod nami jest remont. Ciągle wiercą, stukają, a Lena cala aż chodzi m iw brzuchu. Myslicie, że te halasy mogą jej zaszkodzić?

HEH,HEJ. Ja podobnie jak Wy dzisiaj usypiam niestety, na nic nie mam jakos siły eh:( Czeka mnie mało sprzątanko ,bo wczorajsi znajomi byli z roczną córeczka i w domu mam mała demolkę :Dpodłoga sie klei od cukierków,firanka brudna od czekolady hehehe:)mała łobuziara z Niej,ale co tam najwyższy czas się przyzwyczaić:) KIWI ja jak narazie nie dostałam zdjęć. Idę zrobic chyba sobie kawkę +ciasto:D

Ej to ja nie dostalam zadnych zdjec:( tylko te z firanka i ramkami ale z imprezki nic nie mam:(:(

dziewczyny jak to jest z tym obciązeniem glukozy?? po godzinie od wypicia musza pobrac mi krew, wiem tez ze nie moge nic jesc napic sie podobno moge odrobine wody w razie czego, ale słyszałam ze nie powinnam sie ruszac za bardzo w tym czasie a znow pielegniarka powiedziala mi ze moge wypic sobie w domu i przyjechac dopiero na pobranie..?? Jak u was to wygladało??

To jednak muszę je zmniejszyć, bo one mialy ok. 3 MB. /sztuka. ANIU, tak, tak, trzeba sie przyzwyaczajać do sladów po dziecięcych paluszkach dosłownie wszędzie:D

MINIu, a dostałaś skierowanie na test obciążenia 50g czy 75 g glukozy? Bo jesli 50g to pobierają na czczo raz, dają do wypicia glukozę i potem po godzinie drugi raz. Razem 2 kłucia. Jesli 75g to najpierw raz na czczo, potem kubeczek glukozy do wypicia, po godzinie następne pobranie i po jeszce następnej godzinie kolejne pobranie.Razem 3 kłucia. Podczas czekania na kolejne pobrania zalecane jest siedzenie na tyłku na poczekalni:) Chodzi o to, żeby aktywności fizycznej nie bylo. U nas glukozę dają w laboratorium.

Nie bardzo wiem, o co chodziło tej pielęgniarce. No bo jak wypijesz glukozę w domu, to jak Ci zrobią badanie cukru na czczo???

Kiwi wlasnie tak jak ty mowisz powinno byc Jednak z praktyki wiem ze glukoze musze sobie kupic sama, i pobieraja krew dopiero po 60 minutach ( mam 50g) wczesniej nie :( tak mi kolezanka mowiła i potwierdzila to pielegniarka w przychodni... Niestety juz na wszystkim oszczedzaja :(

Ale przed wypiciem glukozy też biorą krew? Na czczo? Bo inaczej krzywej nie bedzie:)

A Ty panstwowo robisz te wyniki? Bo ja prywatnie i pewnie ta glukoza juz w cenę wliczona.

No własnie nie bedzie krzywej wiec nie wiem dlaczego tak robią... Ale jak kolezanka poszla wlasnie z glukoza na badanie to jej z łaska wogole przygotowały :( i pobraly dopiero po godzinie wczesniej nie :(

no panstwowo ale moja siostra robiła prywatnie i chyba tez jej raz pobierali... musze sie dopytac ...i czy kupowala swoja

Hmmm, dziwnie....Pobrania na pewno są 2 lub 3, w zależności od opcji 50 czy 75. Żeby jedno to nie słyszałam.

MINI---tez nie slyszalam zeby pobierali raz?? hmmmm dzwine :/ ja mialam 50 i mialam tak ze na czczo mi pobrali dali do wypicia i po godzinie znowu pobrali. przed wypiciem miaalm 79 a po wypiciu 124 wszytko w normie:) pozatym nerka mnie tak boli ze umre zaraz, leze a nadodatek sama w domu mamcia byla i ja pozniej u niej ale nie moglam wysiedziec teraz leze i zwijam sie z bolu jak tak dalej bedzie to jade na pogotowie z bratem bo oszaleje:(

PINIU-to nie może tak być,że ona tak Cię boli:(:(może jedż na to pogotowie jednak.Przecież pobolewa Cię znowu od jakiegoś czasu:( Coś u Nas dzisiaj puściutko.Ja cały dzień chodzę jakbym była w pół żywa:(