czy powinnam sie martwić?

Moja 6 miesieczna córczka połozona na plecach odrazu przekreca sie na brzuszek. Nie potrafi przekrecic sie z brzuszka na plecki a na brzuchu lezeć nie lubi wiec musze ja odwracac. Tylko ze jak tylko ja odwróce to ona w ciągu niecalej sekundy znów przekreca sie na brzuszek i znów jest krzyk. Czy to normalne? Byłam z nia w poradni rechabilitacyjnej ale tam stwierdzili ze mała sie nie przekreca i ma slabe napięcie mieśniowe. Ta diagnoza jest zupełnie nie sluszna ale nikt w poradni nie chciał słuchac moich wyjasnień. Mala świetnie trzyma glówke, podciąga sie do siadu, jest radosna i ruchliwa tylko nie wiem co z tymi obrotami. Prosze o rade.

moja córeczka tez tak miała przekręcała sie z plecków na brzuszek a z brzuszka na plecki długo nie umiała , ale potem jakoś poszło dokładnie nie pamiętam ile to trwało ale nie byłam z nią wtedy u lekarza wszystko sie samo unormowało bodajże do 9 m-ąca bo wtedy zaczęła raczkować teraz ma już 3 latka prawie wszystko jest ok:)

dla mnie dziwne...mój 6 mies syn uwielbia leżeć na brzuszku,jak lezy na pleckach przewraca sie na brzuszek,ja myśle że sama sie nauczy,zobaczysz...nic sie nie martw :-)

moja córka tez na brzuszku to tylko chwilkę leżała nie lubiła za bardzo to pewnie też zależy co dzieciątko lubi ale pewnie ze dla własnego spokoju można to sprawdzić u lekarza

natka mala tez przekreca sie n brzuszek odrazu jak ja tylko poloze na plecki tyle ze potem chce spowrotem na plecki a nie daje rady sama. No i jeszcze ostatnio baaardzo sie denerwuje bo chce juz usiasc a jeszcze nie moze sie udźwignać. kasia mam nadzieje ze Mania tez szybko opanuje technike z pleców na brzuszek. tylko nie rozumiem jej zachowania. skoro jej niewygodnie na brzuszku to po co caly czas sie przekreca. jak ja odwracam to ona odrazu znów sie przekreca i znow sie meczy.

MaMani ja tez nie rozumiałam ale na pewno wszystko będzie dobrze:)

rozumiem :-) ale ja też tak mam,Xavek z plecków na brzuszek bez problemu ale z brzuszka na plecki już sie nie przewraca i niewiem czemu... nie zastanawiałam sie,ale mysle że nie ma sie co martwić :-)

MaMani -ma już ząbki???

natka nie ma ani jednego choc lekarka twierdzi ze juz na dniach bedzie... ale jak narazie nic sie nie przebija.

:-) mój też jeszcze nie ma,niecierpliwie sie :-) ale jest zmierzły :-(

natka maniula tez juz sie wscieka i slini i wykazuje wszelkie objawy zabkowania od jakiegos czasu a tu nadal nic... Czekamy :)

tak te ślinienie :-( musze co chwile przebierać bo cały mokry,a śliniaków nie używam bo bardzo ciągnie boje sie żeby nie zrobił sobie krzywdy :-( że takie maleństwa muszą cierpieć już od początku życia

natka to moze kup tkie sliniaczki na rzep zapinane? Ja takie mam one sa dosyc szerokie i napewno sobie nimi krzywdy nie zrobi. wazne zeby mialy podspodem ceratke. dostalam cala pake ikeowskich śliniaczkow i one maja tylko frotke bez tej ceratowej warstwy- wiecznie sa przemoczone.

mam takie na rzepe z ceratką z H&M ale te krótkie,tzn na pierwsze tygodnieżycia,niewiem co mnie pokusiło je kupować,porozglądam sie za takiemi,bo nie daje rady z tym przebieraniem,a jakbym zostawiła to zaraz bedzie chory.

MaMani, pzekręca się, bo już umie, szkoli się po prostu. Przyjdzie dzień, że przekręci się też na plecki. Moja córka miała podobnie i wszystko jest z nią jak najbardziej ok. Nie martw się, masz super brzdąca i rozwija się wspaniale.

mamani to normalne. potem sie nauczy.pamietam jak bylam niania takiego brzdaca to tez mala tak miala

dziewczyny strasznie wam dziekuje za odpowiedzi :) pewnie ktoregos dnia wstaniemy rano a moja panna nauczy sie przekrecac na plecki bo tak ze wszystkim co kilka dni umie cos nowego i nam prezentuje:)

cwicz z nia te obroty codziennie na kocyku w formie zabawy po pare powtorzen na kazda strone, wazne zeby lokiec raczki po stronie na ktora sie obroci byl mniej wiecej na wysokosci noska dziecka a ty steruj jej miednica /zlap za bioderka, nieco powyzej pupy/