Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość osiemastoletnia szczesciara

!!!!!!!!!!!!!!!!!! JESTEM TAKA SZCZESLIWA!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość osiemastoletnia szczesciara

Dzisiaj oswiadczyl mi sie chlopak jak skoncze liceum to bedziemybrac slub juz wszytsko powoli zaczynamy ustalac:D nasi rodzice jeszcze nie wiedza za tydzien zapraszamy ich na kolacje do restauracjii bo moj Misiek jst ode mnie o 6lat starsazy i juz pracuje to on powiedziam ze mam sie o nic nie martwic ze on wszystko zalawi z obiadem jejeku jaka ja jesyem happy normalnie szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kocham cie nad zycie mój malutki !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiemastoletnia szczesciara
no piszcie cos cieszcie sie ze mna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsah
ja tez ejstem szczesliwa:) mimo ze jeszcze nie zareczona.. i tez mam 18 lat:) ale nie spieszy nam sie.. ile lat jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiemastoletnia szczesciara
sama jestes smarkulanie zostajemy w polsce:) a razem jestesmy pol roku ale wiemy ze jestemy dla siebie stworzeni to po co czekac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiemastoletnia szczesciara
aha to soryy nie wiem ja mysle ze o milosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes jeszcze mloda zastanow sie poczekaj pare lat i wtedy podejmij decyzje jesli twoj zwiazek wytzyma :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggdsdd
gratulacje ale nie pomyslalas ze Ty nic nie pomozesz? nie pracujesz anwet a pozniej studia czy cos. Poza tym nie mozna mowic o dojrzalej milosci po pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zinia
jezu... pierdolenie na antenie, a za poł roku rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zinia
dla mnie to jest chore, że człowiek w tak młodym wieku chce brać ślub, nie wiesz nic o zyciu, myślisz jak zakochana nastolatka, by byc razem na dobre i na złe, trzeba być dojrzałym emocjonalnie. wogóle nie myłśisz o problemach które na pewno w którymś momecie się pojawią.. i co wtedy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zinia
polecam książkę prof. wojciszke pt. "psychologia miłości", przeczytaj, a potem podejmij decyzję. w skrócie to rozważanie na temat trzech stadiów miłości. po tej lekturze dobrze sie zastanów, i licz się z tym, że kiedys namiętność przeminie i co wtedy... pozostanie tylko zobowiązanie. Tak sie dzieje w większości związków, a najwazniejsze jest to, żeby sie przekonac, czy za kilka lat będziesz miała z tym człowiekiem wspólne tematy, bo tak naprawde zwiazek nie polega na seksie i zauroczeniu, ale na wzajemnym wspieraniu się i oddaniu.. a ty (z całym szacunkiem) wydajesz się za młoda, by wiedzieć o co w tym chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zinia masz kompletną rację. Ja mam 21 lat, facet jest starszy o 7 lat. Zaręczyłam się z nim w wakacje, on mnie zaskoczył, nic niepodejrzewałam, zgodziłam się. Ale strasznie się boję ślubu. wstępnie ustaliliśmy lato 2009 ale na dzień dzisiejszy zwiała bym spod ołtarza, tak bardzo boję się tej codzienności, odpowiedzialności. Żyję nadzieją że dojrzeję do tego za dwa lata :) Za bardzo napatrzyłam się na takie schematy małżeńskie i rozwody w swoim otoczeniu, wiem z czym to się je. Wspólne życie jest bardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zinia
hmmm .. jesli tak myślisz to uciekaj póki masz czas... jakbys go szczerze kochała, to nie miałabys takich dylematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zinia
ja jestem z moim facetem bez ślubu, co z tego , ze rodzina naciska, że najwyższy czas itd. jest mi dobrze i nie chce tego zmieiać, wiem z obserwacji, że ślub czasami wszystko psuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę jednak że to jest kwestia mojej mentalności... zawsze byłam i jestem wygodna, mieszkam z rodzicami, śpię ile chcę itp. Narzeczony ma dom, a w domu kupę roboty jest zawsze.. A mnie pasuje to że widzimy się tylko w weekendy, przezraża mnie myśl o tym że musiałabym gotować regularnie, wstawać rano robić śniadanie. taki smarkacz jestem wygodny :O Najmłodsi w rodzinie chyba tak już mają.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zinia
heheh może to jest odpowiedz, ale wydaje mi się, że jeszcze dojrzejesz do tej decyzji, niezaleznie czy będzie to ślub, czy np. wspólne mieszkanie. Jesteś jeszcze mloda, nie śpiesz się tylko, słuchaj własnego serca a wszystko się ułozy, może któregoś dnia się obudzisz i powiesz "nadszedł ten czas"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje owszem bywa tak
ze sie za pierwszym razem trafi na jedynego. Moze tak jest w twoim przypadku. Jestem duzo starsza i tak sobie mysle,ze gdybym miala wyjsc za swoja milosc z maturalnych czasow to by mi teraz bylo zal, bo jeszcze tylu cudownych facetow potem poznalam i tyle milosci./ Zycie jest strasznie ciekawe, pod wzgledem romansow tez, tyle cudownych wspomnien. No ale kazdy ma inne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zinia ale książkę którą poleciłaś przeczytam :) Studiuję socjologię więc i autor i tytuł nie sa mi obce ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zinia
hehe jak ja bym wyszła z moją miłość z klasy maturalnej, to teraz stałabym w kolejce po zasiłek i miała 7 dzieci, wtedy wydawało mi się, że chwyciłam boga za nogi mając takiego faceta... no ale cóż, to była pomyłka, i cieszę się, że wtedy się nie pośpieszyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zinia
aaa widzę bongo, że pokrewne dziedziny, ja jestem psycholoszką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×