Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

GGGabi

POLACY na wyspach!!! Pomóżmy w kraju odsunąć oszołomów od władz! WYBORY 2007

Polecane posty

ja glosuje w Birmingham i spelniam obywatelski obowiazek odsuniecia kaczek od wladzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkleje linka dla tych , ktorzy chcca zarejestrowac sie przez neta ;) http://www.polishconsulate.co.uk/wybory/ i nie wierzcie w bzdury , ze po wyborach urzad skarbowy bedzie mial namiary na tych , ktorzy wypelnili formularze podajac tym samym adres ... dane podane w zgloszeniu wykorzystane beda tylko i wylacznie dla dobra wyborow. Wiadomosc z pierwszej reki ... kumpela dzwonila do konsulatu z tym pytaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym urzedem skarbowym to ciekawe. a swoja droga jakos nie wierze w zapewnienia konsulatu. przyznam ze rowniez znam sporo osob, ktore wybieraja sie na wybory tylko jakos nikt szczegolnie nie wyrywa sie z informacja na kogo glosuje - czyzby wiekszosc nadal wstydzila sie swoich pogladow???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
the best men for a job - wg mnie zwykle osoby , robiace wielka tajemnice z tego na kogo glosuja maja poglady prawicowe... a wiec wiadomo.... PiS w wiekszosci zjednal sobie osoby biedne , zakompleksione, starsze, z mniejszych miast, wiosek. z nizszym wykszatleceniem...itd. Nie twierdze, ze wszystcy sa z takich grup, ale uwazam , ze znaczna wiekszosc. Takie osoby nie przyznaja sie do tego na co glosuja, bo slepo wierza w obiecanki Jareczka... moze boja sie , ze ktos powie im prawde i nie znajda argumentow do obrony? ehh...nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie sie zarejestrowalam. i zrobcie to samo, musimy pomoc POLSCE dzwignac sie i stanąc na nogi. Nie zawiedzcie waszej ojczyzny! IDziemy glosowac! Bardzo was prosze nie zmarnujcie szansy nie pozwolcie moherowym dewotom zdecydowac za los naszego kraju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 glos wyborczy
50 proc. poparcia dla Platformy Obywatelskiej, po 13 proc. dla PiS i LiD, 5,5 proc. dla Partii Kobiet - takie są wyniki badań przeprowadzonych w Londynie i okolicach oraz w Belfaście, Edynburgu i Southampton. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,4559871.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 glos wyborczy
Znana pisarka zostaje politykiem. Jak się pani czuje w nowej roli? Czy sztuka na tym nie ucierpi? – Sztuka karmi się życiem, a życie w Polsce polityką. Przynajmniej takie mam wrażenie. Zanim powstała Partia Kobiet i w ogóle pomyślałam o polityce, zauważyłam na spotkaniach autorskich, że pięć minut rozmawia się o Dostojewskim, a potem padają już pytania o premiera, prezydenta i co myślę o życiu w Polsce, o polityce.WPolsce upolityczniło się niemal wszystko, nawet macierzyństwo. Czy kobietom potrzebna jest partia? – Okazało się, że tak. Po to, by kobiety w innych partiach mogły żądać parytetów, żeby politycy wreszcie zauważyli kobiety jako elektorat i coś zaczęli im obiecywać. Od powstania Partii Kobiet zaczęło się kobiece „ocieplanie" wizerunku różnych partii. Kiedy słyszę pytanie, czy jest potrzebna taka partia, pytam czy kobiety są potrzebne. Nie jako uszczelki i ocieplacze, ale samodzielne osoby zarządzające swoim życiem nie tylko w rodzinie, ale i polityce. Przecież polityka zajmuje się ludźmi; w równym stopniu mężczyznami i kobietami. Dlaczego w takim razie jest nas w Sejmie 20 proc.?We Francji, gdy parytet zdał egzamin na poziomie władz lokalnych zaproponowano, by wprowadzić go w parlamencie. Partiom, które tego nie zrobią, zagrożono sankcjami finansowymi. Panowie woleli płacić, niż dopuścić do władzy kobiety – to przykład dla tych, którzy uważają, że kobiety mają szansę się przebić przez męski monopol, pod warunkiem, że są równie dobre lub się wysilą. Ale nie chodzi tylko o wyrównanie szans, bo prawa mamy równe, choć równi w drodze życiowej (macierzyństwo) i społecznej (tysiące lat męskiej przewagi) nie jesteśmy. Chodzi o przywrócenie Polkom godności nie przez całowanie po rękach i przepuszczanie w drzwiach. Jeżeli za kobietami będzie stała ekonomia i prawo, poczują się realnie mocne i niezależne. Prawo mamy dobre, ale nie egzekwowane i to często matka z dziećmi znajduje się na bruku, a nie wyrzucający ich z domu mąż alkoholik. Jeżeli kobiety będą mogły liczyć na wsparcie państwa w sytuacjach kryzysowych, a nie tylko rodziny i będą mogły pracować na pół i ćwierć etatu, wtedy będą też pewniejsze swojej pozycji. Partia Kobiet istnieje zaledwie pół roku, bez zaplecza politycznego i finansowego, a jednak po kilku dniach kampanii, w badaniach opinii publicznej, wyprzedziła partie Leppera, Giertycha i PSL. Partia bez struktur, czyli jak to wytłumaczyć? Pospolite ruszenie? – W sondażach z tego tygodnia nadal tę przewagę utrzymujemy, mimo że prasa i telewizje starają się nas pomijać. Zabieramy elektorat każdej partii, a media nie są bezstronne, każde z nich popiera jakąś dużą partię. To prawda, nie mamy kasy, nie mamy układów, kolesi, jesteśmy w polityce nowicjuszami. Ale to jest też nasza siła. Jak długo można nas ośmieszać tylko dlatego, że jesteśmy kobietami? Istniejemy od pół roku, struktury mamy różne w różnych regionach, w Łodzi – polskiej stolicy kobiet jest dziewięć naszych kół. Start w wyborach to zebranie ponad 5000 podpisów w 41 regionach. To bardzo trudne, niemal niewykonalne, gdy wybory są przyspieszone. Stąd tyle fałszerstw czy afer o kupowanie głosów. My robiłyśmy to uczciwie. Jedna z pań, emerytka z Białegostoku, zebrała sama 1300 głosów, to niemal heroizm i tego nam nie brakuje, nawet dziewczynom w ósmym miesiącu ciąży, chodzącym z listą po Warszawie. Problem polega na tym, że stawianie poprzeczki tak wysoko – 5000 podpisów jest kryminogenne. W innych krajach wystarczy kilkadziesiąt podpisów, góra kilkaset i kaucja do 500 euro. Mamy siedem okręgów, podpisy zebrałyśmy w jedenastu. Nie mamy raczej szans na wejście do Sejmu, może na subwencje. Jednak nie rezygnujemy. Wiem, że przed samymi wyborami będzie bitwa PiS kontra PO i już się nam mówi, że powinnyśmy zrezygnować dla dobra demokracji, żeby przechylić szalę. Mamy więc znowu się poświęcać. Szkoda, że przez te kilkanaście lat wolnej Polski nikt dla kobiet się nie poświęcał. Prawica i lewica zabierały kobietom co się dało; fundusz alimentacyjny, wolność wyboru. Trzeba było poświęcić kobiety – 53 proc. społeczeństwa w imię ważniejszych celów. Czy to jest demokracja, która polega na współpracy? W planie szerszym Partia Kobiet walczy o interesy rodziny, czyli najmniejszej komórki społecznej, czyli jesteście do bólu polityczne. A jeśli kobieta poświęca więcej czasu na wychowanie dzieci i jest ich naturalnym rzecznikiem to tym samym występujecie w interesie trzech czwartych społeczeństwa. – Oczywiście, tylko że nasi anachroniczni politycy nie rozumieją, że w nowoczesnym państwie polityka zaczyna się od kołyski, od tego, czy są żłobki i przedszkola, praca dla matek, a nie od wygryzania kolesi z list wyborczych. Nie opowiadamy o patriotyzmie, jesteśmy egoistkami, ale troszcząc się o przyszłość dzieci, rodzin tak naprawdę troszczymy się o Polskę. Bez wielkich słów i obietnic. My mówimy o nagiej prawdzie, stąd nasz plakat: „Wszystko dla przyszłości i nic do ukrycia”. Zależy namna tym, by wprowadzić kobiety do gospodarki, zapewnić im pracę. Europejki chcą rodzić dzieci pod warunkiem, że znajdą zatrudnienie.Więcej pracujących kobiet, to więcej podatków (w Polsce o około 20 proc.) i więcej pieniędzy na cele socjalne. Więcej dzieci, to pewność, że nie rozpadnie się system emerytalny. Czy zdaje pani sobie sprawę z liczby rozłączonych młodych rodzin – ojciec pracujący w Wielkiej Brytanii, matka z dziećmi w Polsce (albo odwrotnie). To trudne doświadczenie. Nie każda rodzina wychodzi z tej próby zwycięsko. Czy takie rodziny mogą liczyć na wasze wsparcie? – Nie jesteśmy stowarzyszeniem ani fundacją, nie możemy im pomagać wsparciem. Partia jest siłą politycznego nacisku. Trzeba wprowadzić reformy, które zmienią gospodarkę, nastawić się, jak w Irlandii, na gospodarkę wiedzy. Politycy boją się w Polsce stanowczych zmian, bo boją się o populistyczny elektorat. Ekonomiści sądzą, że jeżeli nie wprowadzi się koniecznych reform, za kilkanaście lat będziemy za Rumunią i Bułgarią, które weszły właśnie do Unii. Też byłam emigrantką, wiem jak to jest być daleko od rodziny i bez pieniędzy. Ale każdy taki emigracyjny dzień to kapitał doświadczeń i warto wytrwać. Dla mnie patriotyzm to bycie szczęśliwym, harmonijnym człowiekiem, obojętnie gdzie. Rzecznikiem do spraw kobiet w pałacu prezydenckim została Nelly Rokita, która uważa, że o interesy kobiet można walczyć w ramach istniejących partii. – To bardzo dziwne, bo mówiła to gdy była w PO, a potem odeszła. Zwątpiła, czy się rozczarowała? Myślę, że poglądy pani Rokity pędzą szybciej niż niekiedy jej myśli. Czasami się zderzają i jest katastrofa. Prezydentowi potrzeba doradcy na temat 53 proc. swoich wyborców? Był w Polsce kiedyś Pełnomocnik do spraw Równości Kobiet i Mężczyzn. Ale PiS to zlikwidował, mimo że wymaga tego urzędu Unia Europejska. Kampania wyborcza jest waszym pierwszym większym wyzwaniem. Jakie były reakcje mediów, polityków, wyborców na wasz plakat? – W Europie uważa się, że został zrobiony dla ocieplenia wizerunku Polski. Nawet o tym nie pomyślałyśmy. Skrajne feministki i skrajni konserwatyści, jak to na ekstremach bywa, połączyli się w głosie oburzenia. Poza tym raczej się podobał. Mówi on prawdę: Polki są nagie i bezbronne wobec prawa. Nie wstydzimy się swoich ciał, swojej kobiecości, bo same nią zarządzamy. Nikogo nie kokietujemy, jesteśmy zdeterminowane i odważne. Specjaliści od politycznego marketingu uznali go za najlepszy w dotychczasowej kampanii. Nie odwołuje się do agresji, jest zaskakujący, przewrotny i prowokacyjny. Ima jeszcze jedną zaletę – publikowany jest w Polsce (również na całym świecie – od Los Angeles po Chile, nawet w krajach arabskich) za darmo. Nie mamy przecież kasy na kampanię. A nawet gdybyśmy miały, nie wydałybyśmy milionów na billboardy i spoty telewizyjne. Przecież te pieniądze idą w błoto, na polityczne obsikiwanie terenu. Czy nie przydałyby się na komputeryzację szkół, albo na operację dzieci, które w prasie proszą ludzi dobrej woli o datki na protezę czy przeszczep? Pieniądze na kampanię idą z kieszeni podatnika i to w kraju tak ubogim jak Polska. Dlatego nie wstydzimy się, że jesteśmy nagie (więcej golizny można zobaczyć na plaży czy w pismach dla nastolatek). Wstydzić się powinni politycy zapięci pod szyję w garnitury, obiecujący co kadencję bzdury i twierdzący, że bezrobocie się zmniejszyło dzięki ich wysiłkom, anie masowej emigracji. Chyba że wyjazd Polaków za pracą przypisać im jako zasługę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostalo tylko 6 dni na zarejestrowanie sie.... \"...speszmy ratowac ojczyzne, tak szybko mozna doprowadzic ja do tragicznego stanu....\" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alwaalwa
i co myslicie PO wygra!!!? Ja bede sie modlic po nocach, glosowac ide tez sie zarejestrowalam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alwaalwa- mam taka nadzieje. Emigranci glosuja na warszawski okreg wyborczy. Mysle , ze jest duza szansa , ze Tusk - bo on jest na warzsawskiej liscie min. z PO wyrzuci Jareczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja glosuje na KACZYNSKIEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! na kogos z wartosciami LESZCZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ciagnijcie sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel Londyn
podoba mi sie ze tak naprawde wielu mlodych ludzi tutaj na emigracji nei daje sie zwiesc kielbasa wyborcza pana Tuska(abolicja podatkowa,Polska druga irlandia itp) Tak jak mowiliscie podobne rzady mielismy za pana Kwasniewskiego i I Millera,towarzystwo kolesi i nic wiecej.Wiele mozna zarzucic braciom Kaczynskim ale napewno nie tego ze nie dbaja o interesy Polski. Ci krzycza i smiejay sie z "kaczorow" za jak horagiewka na wietrze. Ja juz sie zarejestrowalem i oddam swoj glos na PiS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×