Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agida

lezenie na brzuszku- czy ktoras z Was nie ukladala a mimo to...

Polecane posty

Gość agida

dziecko nie opznilo sie z rozpoczeciem siedzenia, raczkowania, chodzenia itp?? albo moze ktoras malo ukladala i tez sie to nie odbilo na rozwoju? wszedzie mowia jakie to wazne- wiem, wiem.. ale moja Mala po prostu NIE ZNOSI lezenia na brzuszku trafila mi sie taka mala buntowniczka od poczatku, charakterek to ona ma.. drze sie w nieboglosy... Staram sie i tak ukladac kilka razy dziennie- zachecac zabawkami, klade sie z nia, zaczepiam- ale poki co i tak przegrywam.. Boje sie, ze moze wplynie to na jej rozwoj :o ktos mial taki problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do goryyyy
moje dziecko niecierpialo lezenia na brzuszku pozniej zaczeło siedziec i pozniej chodzic ale w granicach normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agida
dzieki za odp :) no wlasnie- nie chce jej az tak strasznie zmuszac, bo boje sie, ze juz kompletnie sie zrazi potrafi ladnie trzymac glowke w tej pozycji (bo nieraz jakims cudem sie czyms zaciekawi i chwile sie nie wkurza)- ale zazwyczaj jak klade ja na brzuszku to zazwyczaj zachowuje sie jak maly dziobaczek i ze zlosci ryje nosem rozdzierajac sie przy tym niemilosiernie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do goryyyy
siedzial sam ale juz tak solidnie ze mogł sie sam bawic w tej pozycji jak mial 8 m-cy-zaczał chodzic jak mial 14scie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamunia Ola
Ja mam dokładnie ten sam problem czego ja juz nie próbowałam i nadal nie próbuje żeby moje słoneczko chciało lezeć na brzuszku a ona nic wrzeszczy okropnie a na dodatek jak juz lezy na tym brzuszku to ani myśli głowy podnosić tylko płacze i płacze zauważam niestety ze ma juz 4 i pół miesiąca i nadal nie trzyma główki całkiem sztywno tylko jej sie kiwa ale co mam robic przeciez na siłę się jej do niczego nie zmusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agida
czyli nie najwczesniej, ale w granicach normy :) mam nadzieje, ze i mojej corci to nie zaszkodzi... ech, ewenement z niej w ogole :) np w dzien nie umie spac- mimo, ze jej sie chce i marudzi- potrafi zasnac tylko na spacerze a jak dzis pada deszcz u mnie to obie juz umeczone jestesmy, bo maruda, ze hej :o ale i tak jest cudowna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agida
Mamunia Ola- moja jest miesiac mlodsza ale tez niestety nie znam sposobu na przekonanie jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do goryyyy
dodam jeszcze tylko ,ze nigdy nie obkładałam go poduszkami etc poprostu byl gotowy to sie nie przewracał podciagał sie znacznie wczesniej ale nie bylo to stabilne siedzenie a i nie bylo zadnej rehabilitacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agida
czasem sie boje, ze lekarz mi ja do neurologa skieruje, bo ona u lekarza na szczepieniu zawsze placze- juz jak ja pielegniarki do wazenia biora- i wtedy jest wkurzona maksymalnie, wiec jak ja pediatra przy badaniu uklada na brzuchu, to w ogole ze zlosci ani jej sie sni pokazywac jak umie glowke trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko też nie cierpiało leżenia na brzuchu, odbierało to jak jakis zamach na siebie ;) żeby troche ćwiczyc mięśnie szyjki, nosiłam córkę w pozycji na brzuszku, brzuch opierał sie o moje przedramię a głowa siłą rzeczy musiała być podniesiona, poza tym takie noszenie rozbudzało ciekawość dziecka, które lubiło sie przy okazji porozglądać :) nosiłam po kilka minut, nie za długo, dając jej odpocząć, jak tylko zauważyłam, że łebek zaczyna opadać i że mała się juz zmęczyla :) nie wiem jak to wpłynęło na umiejętnośc siedzenia czy chodzenia, bo moje dziecko nosiło poduszkę frejki ze względu na dysplazję bioderka i po zdjęciu poduszki musiało i tak nadrabiac zaległości, choćby w przewracaniu sie na boki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do goryyyy
u pediatry poprosilam zebym to ja trzymala dziecko na rekal-nie plakal wtedy mowilam e o problemie i obawach ale ona nie widziala problemu wiec bylo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agida
Laurka- czyli noszenie na taki samolocik tzw? do goryyyy- u mnie nie ma problemu z trzymaniem glowki- jak chce to umie- choc specjalnie sie do tegfo nie garnie, bo nie lubi na brzuchu lezec. Ale przeciez dziecko lezac na brzuszku wzmacnia miesnie kregoslupa. no ale coz- dalej bede przekonywac, ale jak zaczyna cyrk to odpuszczam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, na samolocik, takie samo noszenie zaleca sie juz u zupełnych osesków na kolki, byle nie przeciążać dziecka i uważnie je obserwować - jak ma dość, to odpuścić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×