Kobieta ma pełne prawo do przygód seksualnych, ale ja nie muszę z taką być...

Tobie decha widać brakuje ostrego bolcowania we wszystkie dziurki, bo na każdym topiku o podobnym temacie rzucasz się na facetów z wymaganiami.

Nie rzucam się na nikogo, zwłaszcza na autora tematu bym sie nie rzuciła:p Po prostu bawią mnie ciągle te same tematy zakładane przez ludzi, którzy w życiu na żywo nie widzieli cipki I w sumie może jestem z innego świata, ale ludzi się szanuje za coś więcej niż to, że ich nikt nie \"bolcował\", jak to zgrabnie ujął forumowy stoolej. Wiesz, jak sobie już w tym gimnazjum znajdziesz dziewicę- wybrankę, to moze się okazać, że po jakimś czasie będzie się puszczać z każdym, kto ma bolca, bo ludzie nie uprawiają seksu z różnych przyczyn, niekoniecznie dlatego, że sa tacy romantyczni i czekają na tę jedną jedyną osobę. Ale w świecie bajek czytanych przez mamę na dobranoc pewnie trudno to zauważyć:)

bujnej przeszłości seksualnej. Bo to też jest nasze prawo do wolności. He..he..he piękny! Mądry wykład. O wolności. O różnice. Znam taki więcej. Nie jestem rasistą ale nie trawię murzynów.. Niech zdychają u siebie. Dobra to nie jest cel Twoje wypowiedzi, ale.. zastanawia mi Twój tok myślenia. Ja, związując się kimś, patrzyłem .. czy pasujemy do siebie, i nie w kontekście seksualny, czy są jakiś uczucia, wspólny rozmowy, planach, przeszłość. A nie czy, używała sobie zycia czy nie. Wydaje mi się dość mało poważne budując wielo letni związek. Każdy ma swoje za uszami. Nie chciałbym wiedzieć co.. jak.. z kim była, to nie. To jest jej zycia, przede mną. Nie mam prawa tam ingerować, mnie nie było. Z drugi stronie związek dzisiaj to wspólną satysfakcją, i w seksie też, już to nie jest tabu, nie zamyka się tego pod kodrą teras. I tam chciałbym że jej dobrze, tam też, że wybrała mnie z pełną świadomością. A nie że krążą myśli.. że tylko mnie zna.

reno, jestes obcokrajowcem?

a dla mnie przeszlosc seksualna kobiety jest wazna, bo nie chce miec kobiety zeszmaconej i skalanej i dla mnie jest wazna duma, ze moja kobieta sie dobrze prowadzila i sie nie puszczala i nie miala zadnych przygod

Jestem.. a zle?

Reno---> Heh, chyba chodzi o niezbyt dobrą gramatykę polską, ale to nic :P Zrozumiałam Twój przekaz :) A skąd jesteś?

Jedno.. korzestac z życia i zezszmacyć się to są dwie rózne rzecze.. Nie padajmy w ekstremach..

a ja nie trawie tego, ze kobieta miala wielu partnerow i sobie szalala, miala przygody na koncie i dobrze mi z tym

Ale ja też wymagam od faceta, zeby sie nie szmacił i to rozumiem:) Tylko że kurewstwo jest bardziej kwestią charakteru, a Wy do razu rzucacie stereotypami. Dla mnie jest jasne, ze jak ktoś nie chce powiedzieć, co robił, to ma się czego wstydzić. A jak się ma czego wstydzic, to nie jest dla mnie. Tylko, że to jest oczywiste, że się ma wybór i po co zakładać o tym codziennie 10 topików? Jak chcesz sobie znaleźć dziewicę, to idź i szukaj, kto Ci broni?:O Jak nie mozesz znaleźć, to widocznie jesteś za cienki w uszach i zostaje Ci prawica.

Miss Zakręt.. ( tak to jest po włosku chyba..) trudno powiedzić, nie zagrzałem nigdy za długo nmiejśca, opr€c tutaj. Urodziłem się w Fr, ale mnóstwo czasu spędziłem w RSA.

To jest właśnie nasz ból: dziewice nas nie chcą, my nie chcemy niedziewic :D .

a po czym poznaje się dziewicę? po oczach? czy może jakieś badanie krwi i moczu? a co z miłością?

Bo jak się już tyle poczeka, to nie po to, żeby pokątnie spółkować z internetowym stoolejarzem:p Poza tym im dłużej się żyje, tym lepiej się wie, jacy są faceci, co dodatkowo może bardzo odstręczać, nie wiem czemu...

Decydując bić z kimś, to znaczy że człowiek się dobrze czuje z tą osobą, i to chyba jest najważniejsze. Charakter odpowiada, sposób bycia. Nigdy nie pytałem moją żoną ile ich miała. I nie mam zamiaru, to są jej wspomnień, nie moje. Też nie byłem prawiczkiem, i uważam że dobrze. Ważne że się dobrze rozumiemy i się kochamy. Nadal po tyle lat.. To Wam zyczę.

:O

Michał Pravda, zgadzam sie, mozna ukryć ale nie na długą metą.. Zycia zarzuca swoje poprawki..

marzenna - ja uwazam, ze kobieta, ktora sie puszczala, miala przygody, miala wielu partnerow nie zasluguje na moja milosc. poza tym dla mnie liczba partnerow seksualnych (oraz przyczyna dlaczego z nimi spala) jest bardo waznym skladnikiem skladajacym sie na wartosc kobiety

CZYLI NIE MóWIMY PRAWDY ILE MIELISMY PARTNERóW

Ja nie szukam dziewicy, ale kobieta nie może na mnie wywierać presji żebym z nikim innym poza nią nie chodził do łóżka. A już szczególnie w przypadku gdy ona ma większy "przebieg" niż ja.

Michał.. mądrośc polega w zyciu przejenia siępoprawek tam gdzie sięchce, a ini, puszczyć płazem. Albo kochasz i ci jest dobrze albo nie. Mowi siępo francusku ze:\" kiedy się chce zasztrzelić psa, wystarczy powiedzić że na szczeklizną\"... Na każdego haka można trafić, daj mi człowiek znajdę paragraf.. znany.. nie?

Spacja i gramatyka mi nawala, ale mam nadzeję że zrozumiałe..

Mozna znaledż haka na niego, tylko że On kpi na to.. nie ma się wpływu. I to jest to pewnośc siebie, bycia sobą, niezależnie od otoczenia. Bo o swoje zycie chodzi, o swoje własne przekonanie, poglądu, smak, a nie co inni myslą. Pozdrawiam, Ren.

Michał, zgadzam się w pełni, słuchac do dar.. Słuchac, obserwować.. i komponować z swoimi przekonań. a przede wszytkim otwartośc, na wszelkie pogładów, własny, cudze, dziwny. Rozważać. Mysl Nas w końcu odrużnia od zwierzęta, który nie raż sa bardzie ludskie niż my.

liczy. precz ze zuzytymi szmatami

Ha..ha.. rzuć pierwsze kamień.. historia znana.. O osąd łatwo..