odebralam prawo jazdy ale boje sie wsiasc za kolko

na poczatku zawsze jest strac, moze zacznij jezdzic z kims, moze to Ci doda otuchy

też tak miałam, to normalne. Poproś jakiegoś kierowcę, żeby z tobą pojeździł pierwszy raz i był w razie czego twoimi dodatkowymi oczami :))

dziekuje za rady! czuje sie niepewnie i wydaje mi sie ze brakuje mi werwy... mam nadzieje ze to sie zmieni

Ja tez sie balam, zacznij jezdzic wieczorami, albo w takie dni kiedy ruch jest mnijeszy, to oswoisz sie z samochodem, a pozniej moze byc tylko lepiej.

proponuje wsiąść za kwadrat

błędu i nie odpuszczaj sobie ~!!!!! ja tak zrobiłam =prawko schowałam do szuflady na pare lat i ..... potem jak wyszłam za mąż często mąż mnie namawiał abym zaczęła prowadzić ....ale strach był im dłużej nie jeżdziłam tym większy:O -potem jeżdziłam z mężem i po pewnym czasie juz sama i tak sobie jeżdżę -jestem baaardzo ostrożnym kierowca i juz nikt nie boi się ze mną jeżdzić -pomału zacznij trenowac bo potem strach będzie większy

mam prawko od 20 lat i cale zycie jezdzilem motorem i teraz kurva musze sie na nowo uczyc samochodem

Jak to jest, ze takie osoby jak ty zdaja prawko, a inne, ktore naprawde dobrze jezdza(i bez strachu) oblewaja po pare razy. To jest niesprawiedliwe!

tak jak wyżej zacznij jeździć z innym kierowcą gdy ulice są luźniejsze;) moja Mama też zdała prawko niedawno, ma autko ale się boi jeździć.. potrzeba czasu by przełamać strach :) ja na szczęście nie miałam tego problemu bo kocham prowadzić autko i od razu na głęboką wodę byłam rzucona po odebrania prawka :) powodzonka życzę :) to w końcu tylko maszyna :)

tak jak wyżej zacznij jeździć z innym kierowcą gdy ulice są luźniejsze;) moja Mama też zdała prawko niedawno, ma autko ale się boi jeździć.. potrzeba czasu by przełamać strach :) ja na szczęście nie miałam tego problemu bo kocham prowadzić autko i od razu na głęboką wodę byłam rzucona po odebrania prawka :) powodzonka życzę :) to w końcu tylko maszyna :)

nie przejmuj sie:) ja tez tak mialam , musialo troche minac jak sie przyzwyczailam a najwiecej nauczysz sie teraz

;) Nie przejmuj sie! To przejdzie z czasem ;) Jezdzij narazie z innym kierowca, nie w godzinach szczytu - celem treningu. A niedlugo bedziesz smigac jak trza :D

ma prawo jazdy od 25 lat i odkad je odebral wogole nie jezdzi! teraz za zadne skarby nie wsiadzie bo sie boi...

Wsiadaj jak najszybciej bo potem w ogole nie ebdziesz jeździla tak jak ja :o zamiast jeździc od razu nie jeździlam bo sie balam a teraz juz w ogole nie wiade :(

zobacz to nie takie trudne: http://expertia.pl/strefa/material/expertia-tv-kierowca-doskonaly-jak-poruszac-sie-i

głupia jestes, wsiadaj za kólko jak najszybciej.

chyba kazdy mlody kierowca ma takie problemy,ja zdalam w kwietniu w zeszlym roku i jak odebralam prawko to zaraz wsiadlam do auta i chcialam zobaczyc jak to jest samemu,bylam tak sparalizowana ze nie wiedzialam jak silnik uruchomic a trzeslam sie jakby mnie padaczka dopadla a teraz gdzie nawet nie minal rok odkad mam uprawnienia jezdze swobodnie i nawet maz mi zwraca uwage ze...jezdze za szybko,a on nie bedzie placil za mnie mandatow:) tak czy inaczej zeby nie przyszlo ci do glowy NIE JEZDZIC bo im dluzej bedziesz zwlekac tym wiekszy bedzie strach popros kogos zeby z toba pojezdzil i to najlepiej w niedziele kiedy jest najmniejszy ruch i nie jezdzic po jakichs zadupiach bo musisz sie nauczyc opanowania auta w miejscach o najwiekszym stezeniu ruchu,zeby sie pozniej nie okazalo ze w panice opuscisz pojazd i zostawisz bo na srodku drogi...tak jak to zrobila moja znajoma