Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pracujacaaaa

dorosli mezczyzni mieszkajacy z matkami!!

Polecane posty

Gość do faitj..itd
wiesz..i to jest własnie straszne " chodzę na studia" a nie "studiuję" "los pokaże" nie założę rodziny bo musiałbym sie wysilić W sumie zgadzam się z Tobą w jednym - nie zakładaj rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do faitj..itd
i jeszcze jedno: "A tak bym pewnie pił z samotności" tia...pic trzeba koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do faitj..itd
język jest zwierciadłem duszy;) ty nie studiujesz - ty chodzisz na studia nie będziesz pracował - tylko chodził do pracy (nic dziwnego, że z takim nastawieniem nie możesz znaleźc dobrze płatnej pracy) będziesz sam - to będziesz pił to prawda - nie jesteś w typie większości kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do faitj..itd
hmmmmm...? ja?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do faitj...itd i masz absolutna racje :) jezyk jako odzwierciedlenie duszy i sposobu myslenia dobitnie pokazuje roznice miedzy \'chodzeniem na studia\' a studiowaniem...ja np studiuje i pracuje :) i nie wyobrazam sobie zycia z facetem, ktory nie potrafi mieszkac sam i sam sie o siebie zatroszczyc... najchetniej takiego poprosze, co ma za soba wyjazd za granice, to jest niesamowita szkola zycia :) w tym momencie jestem w zwiazku z Anglikiem, ktory wyprowadzil sie od mamusi dopiero jak poznal mnie i zaczal zyc ze mna ...wczesniej \'nie bylo po co sie wynosic\'...cholera mnie jasna bierze, zwlaszcza ze teraz kupil mieszkanie w poblizu mamy tez....aaarghhh co za ograniczenie :( nie wiem, czy mi sie uda to zaakceptowac ostatecznie, to wychodzi na kazdym kroku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fatih itd
i na dodatek nic nie rozumiesz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do faith itd....
ja nie mam mozliwości zrobienia z Ciebie idioty :) możesz to tylko zrobić sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do faith itd....
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do faith itd....
Nie pisze tego złosliwie, ale pewnie i tak mi nie uwierzysz. Zgłoś sie do psychologa, na uczelni chyba musi jakis być. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do faith itd....
nie ...ja nigdzie nie poprawiałam błędów językowych, tylko komentowałam tok myslenia. Problemem jest to, że ty tego nie widzisz.:) a psychologa radzę komuś , kto "chodzi na studia" , ale .... "może ja nie umiem się perfekcyjnie wyrażać ale to przez to że nie mam styczności z rozmówcami. Tyle co TV oglądam" życie nie polega na tym, ze będziesz siedział na kanapie u mamy oglądając TV i pijąc piwo, a ktoś zastuka do drzwi i powie: "dzień dobry, jestem okazja, przyprowadziłam ci dobrą pracę, fajną dziewczynę i mieszkanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech was burn pochłonie
Ja tam choć mam 30 lat nadal mieszkam z mamą, dobrze mi z tym. Nie zamierzam tego zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do faith itd
ok. żyj jak chcesz :D tylko potem nie płacz. ps. rozumiem, że studiujesz "magazynierstwo" skoro, po ukończeniu pragniesz pracowac w magazynie ps2 . nie ma nic złego w pracy w McDonaldzie, lepsze to niż żerowanie na matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomuś, my znamy realia lepiej niż Ty jesli piszesz ze za 2000 zł na reke nie utrzymałbys się, nawet za 1000 bys się utrzymal jakbys chciał. Ty jestes po prostu nieudacznik i jest Ci z tym dobrze. Chodzisz na studia.. i z tego co pamietam sa one zaoczne. Nie pracujesz bo ta praca nie , ta fe.. itp. Nie masz dziewczyny znajomych, oglądasz kreskówki i placzesz na necie. Co zrobileś realnie zeby to wszystko zmienić?? NIC. Jak Ci z tym dobrze to ok, ale przestań smęcić. Na miejscu Twojej mamy podjelabym radykalne kroki i tyle. Jak się chce to sie da wszystko. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzywa łysego konia
A może jego mama też nie chce zmieniać tego stanu rzeczy ? I co ? Łyso ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he heh
"musiał żyć jak asceta " a teraz to se żyjesz jak panisko! :D Telewizorek , zero przyjaciól-po co maja ci zawracać tyłek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie warunki tylko Ty sam nie chcesz mieszkac osobno. Wolisz siedziec u mamusi i narzekać. Przejaciele nie spadaja z nieba, zwlaszcza jak się siedzi w domu i nic nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co?? Dostatecznie długo trujesz o tym jak masz przechlapane w zyciu, zeby w koncu te realia poznać. Jak się chce można. Moja corka jest młodsza od Ciebie. Skończyla studia stacjonarne i stwierdzila że nie ma co szukać tutaj więc wyjechala do Wawy. Ma pracę, dostala sie na studia doktoranckie, zaczela studia podyplomowe dajace jej uprawnienia terapeuty (zarobila na nie w Anglii w zeszłym roku), wynajmuje mieszkanie, malutkie, teraz marudzi ze zrobilaby jeszcze uprawnienia pedagogiczne, ma faceta, przyjaciół i tu i w Wawie. Czyli da się???? (acha, ja jej NIE pomamagam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvv
Nefrytowa co z tego, ze jej nie pomagasz skoro ona ma poczucie, i miała też takie, że w razie co jej pomożesz. Łatwo ryzykowac gdy ma się kogos za plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Nie znacie Faith... Pisze tu od dawna. Ma problem ze sobą; niiiiiiską samoocenę, kompleksy i zero, powtarzam zero woli wyjścia z tego. Mieszkanie z mamą to nic wielkiego w porównaniu do jego problemów ze stosunkiem do płci przeciwnej, chociaż oczywiście to jest powiązane. Samodzielne życie zmienia punkt widzenia. Do pewnego stopnia Faith ma rację, bywają sytuację, ze nie warto wyprowadzać się od rodziców ze względów finansowych. Ważny jest nie tyle sam fakt mieszkania z rodzicami ale stosunek do tego faktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie to Faith jest idealnym kandydatem na przyszłego premiera... nie ma kobiety, ma kota i mieszka z matką.... jesli tylko zlikwiduje swoje obydwa konta w banku, spełni wszystkie wymagania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez cos
jak zwykle skrajności. mieszka z mamą- jest be. A przecież istotne jest czy np zarabia sam na siebie, stara się douczać, rozwijać i czy jest niezależny mentalnie od mamy. To jest jest ważniejsze niż dzielenie ze sobą wspólnego dachu. I czy myśli samodzielnie. Polskie realia są ciężkie, nefrytowakotko, Twoja córka sobie poradziła. ja mam znajomych nie z takim wykształceniem i bujają się na obczyżnie w hotelach, bo w Polsce nie znalezli dla siebie miejsca. I też mieszkali z rodzicami ze względów finansowych. Jest wiele aspektów i niuansów każdej sytuacji i nic nie jest czarno-białe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Nefrytowakotka DA SIĘ! Nie przeczę, ale nie każdy z taką łatwością podejmuje decyzje. Należy zrozumieć, ze jesli jest człowiek, który nie jest matołkiem ale nie daje sobie rady z własnym zyciem, nie wie w którą ruszyć stronę, to najprawdopodobniej ma jakiś problem natury psychicznej (pomijam pasożytów) depresję, niestabilną emocjonalność, kompleksy. Nie wszystkim jest dane w wieku 15, 16, 17, 18, 19, 20 lat mieć pomysł na życie i energię. Ja odcinam się stanowczo od postawy Faith... bo nie tylko jest ona chorobliwa ale i żałosna poprzez uparte trwanie przy swoim "poglądzie" ALE miałem sporo porblemów i mam do dziś, ze sobą i swoją naturą. Życie nigdy, od dziecka nie pociągało mnie szczególnie, raczej jego fragmenty, jestem dziwakiem (chociaż z zewnątrz tego nikt nie dostrzega, traktują mnie normalnie) melancholikiem, introwertykiem ale z temperamentem. Nigdy nie rezygnowałem z życia, ale do dziś nie ogarniam wszystkiego co chciałbym ogarnąć. Trochę umiaru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Nefrytowakotka jestes zalosna pusta lala ktora mysli ze jesli sama cos osiagnela to inni tez moga :-o otoz nie kazdy ma takie mozliwosci, uklady i dojscia czy w zwiazku z tym ma byc potepiany ? tak wg Ciebie wyglada facet mieszkajacy z rodzicami: http://img167.imageshack.us/img167/3096/kasiacichopekbt8.jpg oto do czego doprowadzila Twoja glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale trucie - ciągle słucham od ludzi po prawie jakie to trzeba miec układy i znajomosci... ja nie mialem zadnych.. nic, zero, nul... skonczylem dwie aplikacje... (na które oczywiscie wg obiegowej opinii dostac bez układow sie nie da)... ludzie ze mna pracujacey to w 80% ludzie tacy jak ja - bez przeszlosci prawniczej w rodzinie... po prostu chcieli... zgadzam sie, ze w życiu o wiekszosci decyduje przypadek... ale trzeba umiec go wykorzystać... siedząc w domu, nawet przypadek nas nie spotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam z matką. Mam własne mieszkanie ale je komuś wynajmuje. Kase z wynajmu daje matce, więc nie żyje na jej utrzymaniu. A do własnego mieszkania mi nie śpieszno bo jako kawaler nie mam po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak.. a teraz się okazuje, że jestem pusta i głupia lala, bo moja corka coś osiągneła:O Rewelacja. Takiego typu rozumowania to jeszcze nie znalam. Co do tych dojść i ukladów.. to nie było żadnych. frk: tak, ja wiem ze on ma problemy emocjonalne. Tylko nie chce nic z nimi zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty masz problemy emocjonalne
pewnie nie. Zwykle jak ktoś ma np.: depresję to ludzie potrafią mu powiedzieć że ma sobie dać kopa na rozpęd :O Żałosne. Szczególnie jak wynika to np.: z zaburzonego działania neuroprzekaźników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Więcej szacunku dla cudzych wyborów życiowych. \" tak samo mówiono o drodze życiowej Adolfa Hitlera :P tez było o szacunku i wolnosci wyboru... efekt kazdy zna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×